Strona 3 z 3
: 29 kwietnia 2006, 11:37
autor: Michael900
Według mnie główną winę za obecny kryzys w Juve ponosi Capello.
Prawda - jest świetnym trenerem z doświadczeniem itd.. , ale nie potrafi sobie poradzić właśnie gdy drużyna ma kryzys. Dowiódł temu w tym sezonie i w poprzednim, gdy w meczu z Liverpoolem, nic nie zdziałał. Pewnie myślał już o następnym meczu ligowym. W obecnej sytuacji powinien być chyba troche surowszy wobec zawodników. Jak ojciec (sprawiedliwy, ale i surowy)
Tak więc Capello musi odejść!
: 29 kwietnia 2006, 11:42
autor: Moonk
tomcatmi6 pisze:
Moonk pisze:No wiesz troche juz tych nieudanych spotkan było...(mowie tu o około ostatnich dwoch miesiacach)
Kazda druzyna ma czas kiedy jej sabiej idzie, ale nie zauwazylem aby w jakims innym srodkowisku kibicow oprocz JP, w czasie kryzysu kibice wyzywali sie na trenerze i okreslonej grupie zawodnikow. Widocznie to jest specyfika tego forum. Zreszta railis juz napisal o tym.
Prawdziwy kibic raguje na to co sie dzieje w klubie a dzieje sie to co sie dzieje...i ani nie pisze nic na Capello i wrzucam pokoleji na kazdego...tylko pisze jak jest...a to ze inni nawrzucaja na kogos to mnie mało obchodzi maja do tego prawo...poprostu dzieki temu moge sobie o tych kibicach wyrobic zdanie..i tyle na ten temat
: 29 kwietnia 2006, 11:59
autor: Martin
tomcatmi6 pisze:Martin pisze:Zreszta ten szum medialny w okół niego jest spowodowany tylko i wyłacznie dobrym sezonem i dobrymi wystepami Arsenalu. Gdyby nie one nikt w Europie nie mówiłby o transferach Francuza do połowy wielkich klubów europejskich.
Henry o ile wiem zdobyl w tym roku nagrode za najlepszego pilkarza Premiership, otrzymal to wyroznienie juz 3 raz, wiec to nie jest jeden dobry sezon, tylko gra przez kilka lat na mistrzowskim poziomie. Jak dla mnie jest najlepszym zawodnikiem na swiecie, a napewno najlepszym napastnikiem. A stal sie slawny nie tylko przez naprawde dobre wystepy w Arsenalu, ale tez przez swoje nieprzecietne umiejetnosci, bo kopaczy pilki jest wielu ale zadenz nich nie gra tak jak Henry. Co do rzekomego bledu ze sprzedaza Henryka, sadze ze nie byl to blad, bo nie sadze aby w Juve dostal na tyle swobody gry, aby stac sie takim zawodnikiem jakim jest teraz, a Wenger go uksztaltowal naprawde idealnie.
Tak offtopicowo
Wlasnie o to mi chodzi. W Anglii jest doceniany od paru lat ale "tak zwani eksperci" dostrzegli to dopiero teraz, przy okazji dobrych wystepow Arsenalu w LM. Rok, czy dwa lata temu gdy Arsenal nie gral tak dobrze w LM nikt nie pamietal o tym ze tam gdzies w Londynie gra Francuz o nazwisku Henry. Szum wokol niego zaczal sie dopiero teraz. Nagle zostal okrzykniety tym debesciakiem, ktory moglby sam rozmontowac niejedna obrone europejska. Ot, takie juz są te dziennikarzyny

Koniec offtopa

: 29 kwietnia 2006, 17:34
autor: rafal005
Martin pisze:"tak zwani eksperci" dostrzegli to dopiero teraz, przy okazji dobrych wystepow Arsenalu w LM. Rok, czy dwa lata temu gdy Arsenal nie gral tak dobrze w LM nikt nie pamietal o tym ze tam gdzies w Londynie gra Francuz o nazwisku Henry.
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Thierry Henry jest uważany za jednego z najlepszych napastników świata już od kilku dobrych lat i ci "tak zwani eksperci" już od dłuższego czasu dobrze wiedzą, że tam w Londynie jest taki genialny Francuz. Zresztą niech jego miejsca w najważniejszych plebiscytach mówią same za siebie: od 6 lat jest w pierwszej dziesiątce France Football, z czego trzy razy był czwarty (w latach 2000, 2004 i 2005), raz drugi (w 2003) oraz szósty (2002) i dziewiąty (2001). W plebiscycie FIFA był dwukrotnie drugi (2003 i 2004).
: 29 kwietnia 2006, 23:12
autor: Gooray
railis pisze:To że jest w klubie fatalna atmosfera to jest wina przede wszystkim nas kibiców. Nas co wymagamy od Juve nie wiadomo czego. To są tylko ludzie. LUDZE!!! a nie jakieś cyborgi do wygrywania. Ktoś może powiedzieć, ze od takiego klubu można wymagać wszystkiego. Owszem, ale trzeba dac swobodę. Jak wygracie to dobrze, a jak przegracie to trudno. Zapewniam, że przy takim nastawieniu strony wywierającej presję, Juventus grał o wiele lepiej.
Tu wyczuwam (prawdopodobnie źle) lekką nutka obojętności! Wiadomo że nie należy wymagać aby cały sezon wygrywali wszystko, ze wszystkimi i wszędzie! Ale nie należy także przyjmować postawy: no dobra tym razem nie wygraliśmy, ale spoko może wygramy za rok, albo za 2 lata (i tak do usranej śmierci...) Oczywiście piłkarze nie sa cyborgami, ale swoją kondychę mają i muszą liczyć się z tym że sezon jest długi i że niektóre mecze trza odpuścić a nie które zagrać na maxa!!! Z tym także musi liczyć się trener, czego "nasz" niestety nie robił, ale dobra nie bede się powtarzał.
W tym sezonie nasze apetyty na LM były szczególnie rozbudzone bo i zawodnicy oraz działacze szczególnie zapewniali nas o triumfie w tych rozgrywakch...
Co do Henryka był on od dłuższego czasu doceniany, ale to dopiero w tym sezonie rozbłysnęła wielka wrzawa medialna na jego temat.