DjJuve pisze:klsmkr pisze:A ja z wielka satysfaskcja czytam takie posty, ktorych autorzy w tak prosty sposob wystawiaja sie na osmieszenie. Powiadasz wiec, ze Mancini jest smieciem bo wypowiada sie z ironia o Juve?...
Może użyłem zbyt ostrego słowa, aczkolwiek człowiek ten nie może liczyć na szacunek z mojej strony.
O dziwo, byl to bodajze pierwszy przypadek, w ktorym wypowiedz Manciniego na temat Juve nie byla odpowiedzia na analogiczna wypowiedz Moggiego. Czyli albo odmawiasz mu prawa do obrony wlasnej druzyny, albo oceniasz czlowieka po jednej wypowiedzi.
DjJuve pisze:Twierdze tak nie dlatego iż ironizuje, lecz nie potrafi przyjąć naszego zwycięstwa (tym samym swojej porażki) i zamknąć się.
Uwierz mi, gdyby Inter przegral, to Mancini siedzialby naprawde cicho

. Problem polega na tym, ze Inter swoje spotkanie zasluzenie wygral i gdyby na stadionie w Turynie sedziowanie wygladalo normalnie, to byc moze strata do lidera bylaby mniejsza. Stad te slowa naszego trenera; w koncu Inter jest jedna z zainteresowanych stron w tej sprawie.
DjJuve pisze:W przypadku wpadki sędziego w naszym meczu, Mancini doszukuje się spisku całego świata wobec jego klubu,
Nie. Mancini slusznie zauwazyl, ze mecz z Udinese Juventus wygral z pomoca sedziego.
DjJuve pisze:lecz kiedy coś podobnego przytrafia się zespołowi Interu, milczy.
Medi podała kilka przykładów, czy Mancini po spotkaniu z Cagliari także miał żal do arbitra? Czy także ironizował? Po Superpucharze nie widziałem wypowiedzi waszego trenera o złym sędziowaniu, czy wtedy nic nie widział?
Bo Interowi nie zdarza sie to, co zdarzylo sie w niedziele. Owszem, nieuznano bramki dla Juve w meczu o Superpuchar. Ale na Delle Alpi sedzia nie uznal bramki dla gosci, wyrzucil ich zawodnika i uznal bramke dla gospodarzy. A przeciez na San Siro nie uznano prawidlowo zdobytej bramki Cambiasso. I, jak juz napisalem, Mancini nie mowi nic o kupowaniu meczy, tylko o niezaprzeczalnym fakcie: arbiter pomogl Juventusowi w tym meczu. W dodatku pomoc ta byla w znacznie ciezszym kalibrze niz cotygodniowe pomylki sedziow (takze te na korzysc Interu). Nie dziwie sie Manciniemu, ze jest na tym punkcie wrazliwy, bo nasza sytuacja jest jaka jest i musimy czekac na Wasze wpadki. Ciebie by w takiej sytuacji szlag nie trafil?
DjJuve pisze:Różnica polega na tym, że Moggi swoimi wypowiedziami nie oskarża nikogo o
wygrywanie dzięki sędziom (tym samym sugerując, że kupujecie arbitrów), nie obraża was, lecz wykazuje wiare we własny zespół i mówi że pierwsze miejsce jest zarezerwowane dla Juve.
Specjalnie podkreslilem fragment Twojej wypowiedzi. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie stwierdzenia "wygranie meczu dzieki sedziemu" i "kupienie meczu" to nie jest to samo. Sedzia moze sie zwyczajnie w swiecie pomylic, albo tez z powodu sympatii do jakiejs druzyny gwizdac na jej korzysc. Od razu zaznaczam, ze niczego nie sugeruje, bo nie jestem upowazniony do wydawania ocen w tej sprawie - za malo wiem, zeby kogokolwiek o cos oskarzac.
DjJuve pisze:Do tego pragne wspomnieć, że wypowiedzi w stylu Manciniego udzielili także Facchetti i kilku zawodników, czy w Juve coś takiego miało miejsce? Czy ktoś z naszego zespołu oskarżał was o nieuczciwą walke?
Działacze Interu powinni zamilknąć, gdyż w tym sezonie podobne sytuacje do tej wczorajszej zdarzają sie sporadycznie.
O takich sprawach trzeba mowic, bo bez wzgledu na to, czy jest to kwestia kupowania meczy przez kogokolwiek, czy tez slabosci wloskich sedziow, to takie problemy trzeba rozwiazywac. Jezeli srodowisko pilkarskie nie bedzie sygnalizowac problemu, to pilkarska centrala nie zrobi nic.
DjJuve pisze:klsmkr pisze: Podobnie kibice - doswiadczony user moze pisac o Mancinim "smiec", ale kibice Interu piszacy o Capello to chamy i buraki.
Mam swoje zdanie i nie zamierzam się z nim kryć, póki Mancini nie zmieni swojego zachowania, nie będe go szanował.
A co on takiego zrobil?