JuvePoland

A interiści dalej się dowartościowują zeszłorocznym sezonem LM - cóż za akt deperacji bo ciągle to powtarzacie (znaczy wypominacie)

A wiesz co ma wspólnego Inter w finale LM i lądowanie UFO na ziemi ??
- wszyscy o nich mówią, ale nikt jeszcze nie widział

A teraz tak na poważnie już, to nie trzeba kombinować jeżeli ma się sie taki power jak Barca w tym sezonie. Jadą równo po kim chca i jak chcą.

milanistka pisze: A wiesz co ma wspólnego Inter w finale LM i lądowanie UFO na ziemi ??
- wszyscy o nich mówią, ale nikt jeszcze nie widział .

Hehe..dobre

milanistka pisze: A teraz tak na poważnie już, to nie trzeba kombinować jeżeli ma się sie taki power jak Barca w tym sezonie. Jadą równo po kim chca i jak chcą.

No prawie tak jak Juve A konkretnie to zobaczymy jak pojadą z Chelsea...to bedzie chyba pierwszy mecz Barcy z kims naprawde mocnym wiec wtedy zobaczymy bo ich zwyciestwa z Cadiz wrażenia juz na mnie nie robią...a w dodatku zagrają bez Xaviego wiec ich sznase maleją...ale nawet jak przejdą Chelsea to i tak Lm nie wygrają...ona jest zarezerwowna juz dl Juve pozdro

milanistka pisze:A wiesz co ma wspólnego Inter w finale LM i lądowanie UFO na ziemi ??
- wszyscy o nich mówią, ale nikt jeszcze nie widział

A ja widze, ze w miare jak Milan spada na dno, wzrasta poziom frustracji u jego kibicow. Dla informacji kibicow Juve: zazwyczaj takie teksty padaly w piatym - szostym poscie dyskusji pomiedzy kibicami Interu i Milanu. Teraz pojawiaja sie w drugim. Niedlugo zaczna to wypisywac w sygnaturkach.

milanistka pisze:A teraz tak na poważnie już, to nie trzeba kombinować jeżeli ma się sie taki power jak Barca w tym sezonie. Jadą równo po kim chca i jak chcą.

Ten fragment dedykuje wszystkim tym, ktorzy wciaz maja watpliwosci, dlaczego nie lubimy Milanistow. O Barcelonie, ktora co roku ma podobno "power" i ktora co roku odpada w LM moga pisac dobrze i wymieniac w gronie faworytow, ale jak ktos wspomni o Interze, to od razu wypomina sie te ilestam lat bez pucharu. Czyli brak sukcesow w przeszlosci jest argumentem, ale tylko w przypadku Interu.

klsmkr pisze:A ja widze, ze w miare jak Milan spada na dno, wzrasta poziom frustracji u jego kibicow.

Naprawdę?? Zobacz Inter wygrał mecz z Milanem od wielu wielu spotkań i już Milan stacza się na dno?? Niemożliwe!! A Inter jak miał serię wspaniałych remisów to frustracja u was nie rosła?? Jeszcze o spadaniu na dno : Wrzucamy tutaj przykład Realu : zobacz od meczu półfinałowego z Juve w półfinale LM 2002/2003 zaczęli się staczać. Zobacz, jeszcze nie są na dnie, choć stopniowo toną. Ale zobacz ile to już trwa, a oni jeszcze się w miare trzymają. Więc będziesz sobie musiał długo poczekać, żeby Milan zupełnie zatonął. A Real nawet tonący pewnie by was ograł bądz z wami zremisował

klsmkr pisze: O Barcelonie, ktora co roku ma podobno "power" i ktora co roku odpada w LM moga pisac dobrze i wymieniac w gronie faworytow

Teraz ja dedykuje to zdanie wszystkim Milanistom, aby podawali na kandydata do zdobycia LM UKS Wicher Kobyłka. A co! Jak nie Barca, jak nie Juve, jak nie Chelsea to UKS Wicher!!

klsmkr pisze:jak ktos wspomni o Interze, to od razu wypomina sie te ilestam lat bez pucharu

No coś ty. Mają was chwalić, ze pucharów ani Scudetto nie możecie zdobyć. Może powinni wam za to bić brawa??

klsmkr pisze:Czyli brak sukcesow w przeszlosci jest argumentem, ale tylko w przypadku Interu

Pozwalam sobie stwierdzić, ze Barcelona ma większe osiągnięcia pucharowe od Interu (Juve i Milan też) więc własnie dlatego jest to argument TYLKO w przypadku Interu. Proste.

Z szacunkiem, który należy się również wrogowi (oczywiście w poglądach)

No nieeeee mów, że Inter zaraził Barcę wirusem przegrywania Barca jest silna, a jeżeli chodzi o Inter to mam takie zdanie na ten temat:
w piłce nożnej licza się i umiejętności i szczęście, bo gdyby liczyły się tylko umiejętności to taki np: Inter w ogóle by nie powstał. W decydującym momencie miał farta i tyle. A co do LM to każdy ma prawo miec swojego faworyta - dla mnie oczywiście jest nim Milan bo jestek kibecem tej drużyny, ale również nie wykluczam innych drużyn zwłaszcza patrząc na wszystko obiektywnie a nie z boską idealizacją

ps: a na 3 post to mam taki dowcip :

hehe

klsmkr pisze:

nordahl pisze:Zapomnialem o Interze? Nie, wcale nie zapomnialem.. Oni niczego nie osiagna.. Jesli nawet dojda gdzies wysoko, to odpadna po derbach. I bardzo bym sobie

Uuu... wciaz boli? A podobno to my jestesmy frustratami.

Co boli? Jak boli? Gdzie boli?

Ja kompleksow nie mam jesli chodzi o trofea Milanu.. ;>

Patrząc realnie (nie mylić z realem :rotfl: ) szanse ma każdy, ale jak zwykle musi wygrać JUVE jako fan jak zawsze powiem, że bianconerri. Duże szanse daje Lyonowi - jeśli nie Juve to oni wygrają. Albo będzie niespodzianka, np. Werder Brema :rotfl: NIe no juz bez przesady... Barca i Chelsea grają razem więc dopiero po tym dwumeczu będzie wiadomo kto ma szanse, dlatego nie typuje którejś z tych drużyn...

Damianinho 15 pisze:Naprawdę?? Zobacz Inter wygrał mecz z Milanem od wielu wielu spotkań i już Milan stacza się na dno??

Wedlug Milanistow jestesmy tak slabi, ze nigdy nie wygramy LM. Trudno zatem, aby wygrala ja druzyna, ktora przegrywa z nami. Logiczne, prawda? A ja przeciez uzywam tylko argumentow Milanistow.

Damianinho 15 pisze:

klsmkr pisze:Czyli brak sukcesow w przeszlosci jest argumentem, ale tylko w przypadku Interu

Pozwalam sobie stwierdzić, ze Barcelona ma większe osiągnięcia pucharowe od Interu (Juve i Milan też) więc własnie dlatego jest to argument TYLKO w przypadku Interu. Proste.

Czyli rozumiem, ze podpisujesz sie pod zdaniem: Druzyna ktora, od 7 lat nie zdobyla europejskiego pucharu (bo wtedy Inter zdobyl Puchar UEFA) juz nigdy nie zdobedzie innego pucharu. To mozna wywnioskowac z tego, co napisales.

Damianinho 15 pisze:Z szacunkiem, który należy się również wrogowi (oczywiście w poglądach)

A w ramach tego szacunku poopowiadajmy sobie jeszcze troche dowcipow o Interze. Bedzie swojska, jakze rodzinna atmosfera!

PS. I zeby pozniej nie bylo bezsensownych odpowiedzi: to co napisalem wyzej to po prostu kupa ironii, a nie przedstawianie moich pogladow. Oczywiscie, wcale nie uwazam, ze Milan stacza sie na dno, bo to bylby zwykly idiotyzm. Chcalem tylko postawic sie na miejscu Milanistow (tfu! ) i pouzywac troche ich logiki zeby pokazac, ze jest bledna. Naprawde wkurza mnie pisanie "od x lat nie wygraliscie nic, to juz nic nie wygracie" albo tworzenie co raz to nowych dowcipow o nas. Lacznie z oslawionym "Kalendarzem Interisty". Dlatego przed napisaniem odpowiedzi na mojego posta prosze o ochloniecie i czytanie pewnych rzeczy z przymrozeniem oka, bo mam wrazenie, ze wieksza czesc moich postow jest odczytywana jako atak na jakis klub.

PS2. Acha, tak przy okazji. Mielismy tu do czynienia z dyskusja pomiedzy kibicami Milanu, Juve i Interu. I nie bylo w niej mowy ani o EPO, ani o trybunach Delle Alpi, ani o ostatnim finale LM. A o czym? O tym, ze Inter nie wygral nic od kilkunastu lat. Chcialem o tym napisac, bo w pamieci mam dyskusje na temat tego, ktorzy kibice jako pierwsi zaczynaja drazliwe tematy. Ta dyskusja moze sluzyc jako argument po mojej stronie.

O widzę zejście z wysokiego tonu, czyli można ambitnie podyskutować

Inni kibice taktują interistów w ten sposob a nie inny bo, każdy ma w głowie zawarty stereotyp interisty, kóry widac po wejściu na ich fora. Ciągłe obelgi, kpiny z innych klubów itp potrafią denerwować. Naśmiewanie się milanistów z porażek interu jest tak samo żałosne jak naśmiewanie się interistów z porażki milanu w LM. Nie lubię używania żałosnych argumnetów ale czasami bardziej racjonalnych drugi dyskutant nie rozumie. Jeżeli twierdzisz, że jestes inny to nie pisz tego, tylko udowodnij.

A co do tematu to jak już mówiłam Barca jest silna, Juve żądne tego upragnionego pucharu, ale też nie wykluczam możliwości wyłonienia się jakiegoś czarnego konia tej edycji LM.
(o Milanie nie wspominam bo wiadomo, że liczę na jego zwycięstwo )

klsmkr pisze:Wedlug Milanistow jestesmy tak slabi, ze nigdy nie wygramy LM

I mają rację. U was jedyny piłkarz, którym się zachłystujecie to Adriano. Świetnie widać to po waszym forum. Tam co drugi, który nie ma avataru z herbem Interu, ma avek z herbem Adriano. A co będzie gdy wam go podkupią? Czy drużyna której gra opiera się tylko i wyłacznie na jednym zawodniku ma szanse w LM? W Serie A trochę łatwiej jest grać jednym grajkiem, natomiast w LM nie ma to racji bytu. Zobacz, np. gra Milanu opiera się na swietnym ataku (Szewczenko, Inzaghi) i znakomitym ich zgraniu z Kaką. Z drugiej strony gra Juve opiera się na środku pola (Emerson, Vieira) i Ibrahimovicu, który świetnie rozgrywa piłkę, a Treze tylko dokłada nogę. Natomiast u was?? Jeden Adriano, który świetnie walczy, podaje, rozgrywa, odbiera i strzela. I taka monochromatyczność gry jak u was nic nie znaczy w LM.

klsmkr pisze:A w ramach tego szacunku poopowiadajmy sobie jeszcze troche dowcipow o Interze. Bedzie swojska, jakze rodzinna atmosfera!

Nauczcie się śmiać sami z siebie. To podstawa dobrego bycia. Jeśli chcesz żebyś nie wyszedł na snoba, śmiej się z takich dowcipów, które w pewnym stopniu Cię urażają.

odpowiedz moze być tylko jedna" JUVENTUS TURYN"

Damianinho 15- Tak jakbys nie wiedzial to CIe uswiadomie, ze Inter ma najlepszy sklad w serie a i mowiac, ze ich jedynym wartosciowym zawodnikiem jest Adriano totalnie sie osmieszasz. Ale to tylko tak na marginesie :roll:

Damianinho 15 pisze:I mają rację. U was jedyny piłkarz, którym się zachłystujecie to Adriano. [ciach bzdury]

ROTFL! Tak, w Interze wszystko musi wygladac inaczej niz w innych klubach. W Milanie gra moze sie opierac na trojkacie Inzaghi (o tak, ten to bardzo duzo gra) - Szewczenko - Kaka, w Juve na pomocy Emerson - Vieira i dwojce w ataku. A w Interze na tylko jednym (!) pilkarzu. Veron i Cambiasso po prostu nie istnieja na boisku. LOL, i pewnie zaraz powiesz, ze to nie oni rozgrywaja pilke, tylko Adriano. Adriano podaje, biegnie do przodu i tam przyjmuje pilke, ktora sam do siebie podal (!). A potem wraca sie do tylu, zeby odebrac przeciwnikom pilke. (bo w koncu w Interze to napsatnik jest odpowiedzialny za odbior pilki).

Tak przy okazji tego tematu przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz. Gdzies na poczatku Wrzesnia, ktos w komentarzach na JP tez zdecydowal sie na analize gry Interu. Stwierdzil on, ze gra Interu opiera sie na 3 zawodnikach: Adriano, Figo (ktory wowczas od miesiaca byl zawodnikiem Interu) oraz... Van Der Meyde (przypominam, ze byl to poczatek Wrzesnia ). Teraz najwidoczniej ten ktos sie skapowal, ze VDM nie gra w Interze, Figo to podobno najgorszy zakup Serie A ( ), wiec zostal sam Adriano. I poszla plota w swiat, ze gra Interu opiera sie tylko na Brazylijczyku.

I jescze w kwestii avatarow: to chyba normalne, ze wiekszosc kibicow wybiera sobie najwieksza gwiazde zespolu. Na waszym forum tez wiekszosc stanowia avatary Ibrahimovicia.

Damianinho 15 pisze:Nauczcie się śmiać sami z siebie. To podstawa dobrego bycia. Jeśli chcesz żebyś nie wyszedł na snoba, śmiej się z takich dowcipów, które w pewnym stopniu Cię urażają.

A dla Ciebie nie jest zenujace pisanie: w piłce nożnej licza się i umiejętności i szczęście, bo gdyby liczyły się tylko umiejętności to taki np: Inter w ogóle by nie powstał? Bo ja bym sie chetnie z tego posmial, ale jakos nie potrafie sie nawet usmiechnac.

Peja pisze:Damianinho 15- Tak jakbys nie wiedzial to CIe uswiadomie, ze Inter ma najlepszy sklad w serie a i mowiac, ze ich jedynym wartosciowym zawodnikiem jest Adriano totalnie sie osmieszasz. Ale to tylko tak na marginesie :roll:

No stary raczej sie z tobą niezgodze...porównaj sobie Inter z Juventusem

Bramkarz w Juve Buffon i Abiatti - w Interze Julio Cesar(chyba ) i Toldo....

Obrona -, Canna ,Zambro , Thuram, -Materazzi, Wome, Samuel, Cordoba

Pomoc - Vieira, Emerson, Nedved, Camor ,Mutu - Figo, Veron Cambiasso,Stankovic

Atak-Ibra ,Treze ,Del Peiro ,Zalayeta - Adriano ,Recoba, Martins, Cruz...

Oczywiscie to tylko niektórzy piłkarze ale gołym okiem widać kto ma mocniejszy skład i widac to takze patrząc na wyniki....wiec lepiej juz nie uswadamiaj

klsmkr pisze:A dla Ciebie nie jest zenujace pisanie: w piłce nożnej licza się i umiejętności i szczęście, bo gdyby liczyły się tylko umiejętności to taki np: Inter w ogóle by nie powstał? Bo ja bym sie chetnie z tego posmial, ale jakos nie potrafie sie nawet usmiechnac.

A mnie to bawi .Nawet bardzo.. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Cris pisze:A mnie to bawi .Nawet bardzo.. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

No tak... ale ludzi, ktorych smiesza nawet dowcipy Karola Strasburgera w Familiadzie to moze nie liczmy...