Finał LM Milan vs LIVERPOOL 3:3 k - 2:3
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1132
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Podziekował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Moim zdaniem powinien wygrać Liverpool.Są średni i dobrze grają...natomiast Milan... wielki klub(
powiedzymy) który ostatnio remisuje mecze albo je przegrywają
.Po za tym w Liverpoorze gra nasz ukochany Dudi
.Jeszcze jedno chciałbym aby Milan przegrał.Bo my mamy Scudtto a oni by mieli nic 8) 8) 







Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
I zbliża się mecz sezonu w Europie, bo bez wątpienia jest to mecz na który zwrócone są oczy całej Europy, bez wzgledu na to kto w nim zagra. Finały Champions League są czymś niezwykłym, mają swoją magiczną otoczkę, każdy kto zasiada w takim meczu na trybunach czuje że uczestniczy w czymś niezwykłym. 25 maja, w środę na stadionie w Stambule o godz. 20.30 zagrają Milan i Liverpool. Napewno każdy z nas chętnie zobaczyłby tam jakiekolwiek inne drużyny, gdyż obie są przez Juventinich nielubiane. Liverpool za Heysel, a Milan za ciagłą rywalizację w tym sezonie i siedzenie na plecach Juve od jego początku. Ja osobiście do Milanu nic nie mam i chciałbym aby to właśnie ta drużyna wyjechała z Turcjii z pucharem, pozostawiając The Reds na tarczy. Napewno każdy zadaje sobie teraz pytania: jak by to było gdybyśmy zagrali odważniej w ćwierćfinale z Liverpoolem? Czy nam także udałoby się pokonać Chelsea? I wreszcie czy ewentualnie pokonalibyśmy Milan i tym samym zrewanżowali za porażkę 2 lata temu? Ehhh... teraz możemy tylko gdybać. trzeba przyznać że gdybyśmy nadal zostali w CL to teraz być może nie dane byłoby nam cieszyć się z 28 scudetto. To naszczęście tylko domysły. Ja wedle znanego przysłowia: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, ciesze się z tego co wygraliśmy, ale zarazem trochę mi żal tego co stracone. Jak wielu chciałbym zobaczyć Del Piero wznoszącego upragniony puchar. Nie napisze że za sezon sobie odbijemy, bo tak jest zawsze gdy coś przegramy. Napiszę tylko "Forza Juve!", a reszta niech dzieje się sama.
Warto przyjżeć się obu klubom i ewentualnie porównać ich siły.
Milan - po przegranej walce o scudetto piłkarzom Carlo Ancelottiego nie pozostaje nic innego jak pokonać L'pool i znów zgarnąć puchar CL. Byłby to już siódmy w historii tego klubu. No cóż, trzeba Milanowi podziękować że skupił się na CL i z Palermo wystawił jedynie skład rezerwowy, który i tak prezentował się nieźle. Dzięki temu już w piątek dane nam było cieszyć sie ze scudetto. Siłę tego zespołu kazdy zna. Wszystkie formacje piekielnie mocne, w każdej gwaizda na skalę światową. Na bramce Dida, w obronie Nesta i Maldini, w pomocy Pirlo i Kaka i wreszcie w ataku najlepszy ich zawodnik Andriy Shevcenko. To własnie na niego muszą najbardziej uważać angielscy obrońcy.Co do umiejętności tego zawodnika nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Liverpool - w tym zespole motywacja na wielki finał, będzie nie mniejsza, ale nawet większa. Jak wiadomo Liverpool zajął w Premiership dopiero 5 miejsce dając się wyprzedzić lokalnemu rywalowi Evertonowi. Taki rozwój nie daje miejsca The Reds w przyszłorocznych rozgrywkach LM, i dlatego nawet jeśli pokonają Milan w finale będą musieli rozegrać dodatkowe mecze o miejsce w eliminacjach. Jak wiadomo Anglia może wystawić do rywalizacji jedynie cztery drużyny. Niektórzy (niekoniecznie fani Juve) czują do The Reds sentyment, bo w tej drużynie występuje Polak - Jerzy Dudek. Ja mam nadzieję że Polak nie skompromituje się niczym Endru i w 53 sekundy nie pusci aż 3 bramek (
), co nie oznacza że życzę mu zachowania czystego konta. Ta drużyna także znana jest kibicom Juve (ciekawe dlaczego? :lol:), więc każdy wie że największą gwiazdą zespołu Rafy Beniteza jest Steven Gerrard. Milaniści muszą także uważać na Djibrila Cisse powracającego po kontuzjii.
Ja osobiscie wolałbym aby zwyciężył Milan, jak już ktoś wcześniej napisał dla dobra włoskiej piłki 8). Stawiam 2:0 dla rossonerich po dwóch trafieniach Shevy.
pozdro
Warto przyjżeć się obu klubom i ewentualnie porównać ich siły.
Milan - po przegranej walce o scudetto piłkarzom Carlo Ancelottiego nie pozostaje nic innego jak pokonać L'pool i znów zgarnąć puchar CL. Byłby to już siódmy w historii tego klubu. No cóż, trzeba Milanowi podziękować że skupił się na CL i z Palermo wystawił jedynie skład rezerwowy, który i tak prezentował się nieźle. Dzięki temu już w piątek dane nam było cieszyć sie ze scudetto. Siłę tego zespołu kazdy zna. Wszystkie formacje piekielnie mocne, w każdej gwaizda na skalę światową. Na bramce Dida, w obronie Nesta i Maldini, w pomocy Pirlo i Kaka i wreszcie w ataku najlepszy ich zawodnik Andriy Shevcenko. To własnie na niego muszą najbardziej uważać angielscy obrońcy.Co do umiejętności tego zawodnika nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Liverpool - w tym zespole motywacja na wielki finał, będzie nie mniejsza, ale nawet większa. Jak wiadomo Liverpool zajął w Premiership dopiero 5 miejsce dając się wyprzedzić lokalnemu rywalowi Evertonowi. Taki rozwój nie daje miejsca The Reds w przyszłorocznych rozgrywkach LM, i dlatego nawet jeśli pokonają Milan w finale będą musieli rozegrać dodatkowe mecze o miejsce w eliminacjach. Jak wiadomo Anglia może wystawić do rywalizacji jedynie cztery drużyny. Niektórzy (niekoniecznie fani Juve) czują do The Reds sentyment, bo w tej drużynie występuje Polak - Jerzy Dudek. Ja mam nadzieję że Polak nie skompromituje się niczym Endru i w 53 sekundy nie pusci aż 3 bramek (
Ja osobiscie wolałbym aby zwyciężył Milan, jak już ktoś wcześniej napisał dla dobra włoskiej piłki 8). Stawiam 2:0 dla rossonerich po dwóch trafieniach Shevy.
pozdro
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- Mlody85
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
- Posty: 42
- Rejestracja: 18 stycznia 2004
Z racji tego że kibicuję też Liverpoolowi (szkoda że Juve i LFC musieli się zmierzyć już w ćwierćfinale... mażył mi się finał The Reds - Bianconeri) krótka piłka: uważam że Liverpool wygra.
BTW: Milan próbuje sprytnie zdekoncentrować swojego rywala i wyraził chęć pozyskania Stevena Gerrarda. Oby to nie wpłynęło na nastroje w obozie The Reds. Mam nadzieję że Gerrard w odpowiedzi strzeli im bramkę.
BTW: Milan próbuje sprytnie zdekoncentrować swojego rywala i wyraził chęć pozyskania Stevena Gerrarda. Oby to nie wpłynęło na nastroje w obozie The Reds. Mam nadzieję że Gerrard w odpowiedzi strzeli im bramkę.
- forza bianco-neri
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2004
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 listopada 2004
co to jest sie pytam? nie musisz pisac po wlosku, jestesmy w Polsce a tu mozna (a nawet trzeba) pisac Szewczenko. Nie wiem czemu ale denerwuja mnie takie rzeczy, podobnie jak np. na Gleba niektorzy w Polsce pisza Hleb, a przeciez jestesmy w Polsce!Coolfi pisze:Andriy Shevcenko
pomysl, ze moglibysmy nic nie miec.. a lepszy wrobel w garsci niz ....leniup pisze:A pomyśleć że moglibyśmy to być my... szkoda, chociaż z Chelsea też by było ciężko.
w sumie scudetto to nie wrobel, nawet uwazam, ze jest cenniejsze niz Liga Mistrzow. Juve doszlo do cwiercfinalu i jest z czego byc dumnym.
prawde mowiac gdyby Milan odpadl z PSV to pewnie bysmy przegrali z nimi 8 maja na San Siro... a scudetto bye bye. takie gadanie jest bez sensu. w ogole to odkryles Ameryke. w pilce liczy sie tez lut szczescia :idea:Juve_10 pisze:Prawdę muwiąc gdyby nie duże szczęście Milanu
to pewnie byśmy nie oglądali ich w finale.
Ja chcialbym zeby wygral lepszy, a nie ukrywam, ze zycze tego Liverpoolowi. Milanowi, jako najwiekszemu obecnie wrogowi Juve zycze porazki, cwaniaczkom jednym. Pozatym Liverpool pokonal i Juve i Chelsea i patrzac z perspektywy kibica Juve to wlasnie Liverpool powinien zdobyc CL.
2 sprawa: dobro Calcio... 3 druzyny z 8 w cwiercfinalach - czy to malo??? 1 w finale... mysle, ze Calcio nie ucierpi jesli Milan przegra.
Juve per Sempre
- M.E.H.G
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2005
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 marca 2005
pieknie to opisales musze ci zato pogratulowacxKOPEĆ pisze:i mecz będzie wyglądał tak: Liverpool będzie atakował 90 minut, Milan sie będzie bronił...
W 65 minucie Gerrard wpadnie w pole karne ale pośliźnie się na ślinie Didy i piłka ominie bramke a Gerrard sam wpadnie do bramki.
Aż w końcu sędzia przedłuży mecz 9 minut po konsultacji z Ancelottim i piłkarz który najmniej gra w Milanie(czytaj Pipa Inzaghi) strzeli bramke z łokcia na 1-0 i Milan campionde de europa.
FaRtastyczny Milan znowu pokazał że jest słaby i także to, że jest zmaterializowanym fartem całego piłkarskiego świata...

po konsultacji z ancelottim a gola szczeli dida
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
Jesteś wyraźnie przeczulony. Piszę jak mi się podoba i nie próbuj tego zmieniać, a jeśli prawodłowa pisownia działa Ci na nerwy to już nie moja wina. Nie tłumacz się tym że żyjemy w Polsce...forza bianco-neri pisze:co to jest sie pytam? nie musisz pisac po wlosku, jestesmy w Polsce a tu mozna (a nawet trzeba) pisac Szewczenko. Nie wiem czemu ale denerwuja mnie takie rzeczy, podobnie jak np. na Gleba niektorzy w Polsce pisza Hleb, a przeciez jestesmy w Polsce!Coolfi pisze:Andriy Shevcenko
pozdro
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- forza bianco-neri
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2004
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 listopada 2004
prawidlowa?? koles zabawny jestes.Coolfi pisze:a jeśli prawodłowa pisownia działa Ci na nerwy to już nie moja wina
Jesli prawidlowe okreslac jako oryginalne to prawidlowa "wersja" brzmi: Андрей Шевченко - bo to z ukrainskiego i po ukrainsku !!
Juve per Sempre
- neotrance
- Juventino
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
- Posty: 61
- Rejestracja: 13 stycznia 2005
ehh jeszcze raz przemyslałem za kim móglbym byc w finale LM ,rozważyłem wszystkie za i przeciw i mysle jednak ze bede za Liverpoolem...bo jesli chodzi o ten pamiętny finał[*]
LM z nim to: byli inni piłkarze niz teraz są, to nie pilkarze ani działacze tego nie zrobili ,tylko kibice ,którzy juz pewnie wiele z nich nie zyje ,piłkarze ani działacze nie naklaniali kibiców do tego strasznego czynu, było to dawno(co nie znaczy ze nalezy o tym zapomniec) ale to tylko po części wina klubu ,bo nie wystosował zadnej oficjalnej wypowiedzi do kibców (co pewnie jakby byo zrealizowane ,to i tak by newiele dało) ,to jest w wiekszosci, lub całkeim wina kibiców których bardzo dobrze nazwano "Red Animals"
,ale tego nie zrobił klub ,nie zrobili tego piłkarze ,ani działacze ,ale kibice ,i to do nich (tych co byli wtedy na stadionie Heysel) powinniśmy miec zal ,a nie do tych kibiców którzy teraz zasiadają na trybunach Anfield ,podczas meczy Liverpoolu ,bo to nie oni zrobili ,duzo z tych osób nawet wtedy na swiecie nie było ,więc mysle ze będę za Liverpoolem ,chociaz nie powiem zebym dażył ten klub zbyt wielką sympatią :evil: ,ale cóż wole juz byc za FCL niz za Milanem
,chociaz nie powiem zeby zachwycała mnie gra Liverpoolu :-D
Milanu jak większość z was nienawidze
i nie mam zamiaru "byc za nim" w ten wieczór ,chocby za ten pamietnny wieczór na Old Trafford :evil: za kazdym razem kiedy mi sie przypomni ten koszmar ,to jak sie denerwowałem to az we mnie wrze :evil: mam nadzieje ze Milan to przegra jak najwyzej :twisted: a i tak powszechnie wiadomo ze Calcio to najsilniejsza liga na swiecie
/pozdro :]


Milanu jak większość z was nienawidze
- TomiQ
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 250
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Mam nadzieje że Dudek zachowa czyste konto i Liverpool rozgromi Milan!!!!!!!!!!!!!!!
Z JUVE od 1996 roku i już na zawsze tak będzie!!!FORZA JUVE!!!Wyciąg z regulaminu:3.f) Należy pamiętać o tym, że w dyskusji atakujemy poglądy, a nie ich autora!
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Napewno jak większość z Was , nie będe kibicował Liverpoolowi - bo gra tam Jerzy Dudek ... osobiście nie interesuje mnie to wcale ,ale raczej śmieszy to że "cała Polska" tak przeżywa , że mamy "kolejnego" (a było ich bardzooo wielu = :rotfl: ) w Finale LM ... to jest nad czym zapłakać i jasno stwierdzić jak słabi są piłkarze polscy
Wracając do meczu ... to szczerze wszytko mi jedno - chodż chyba bardziej "jestem" za Liverpoolem , bo nie chce żeby Milan znowu "coś" wygrał :doh:
Mam nadzieje że przynajmniej będzie dobre widowisko i dużooo bramek

Wracając do meczu ... to szczerze wszytko mi jedno - chodż chyba bardziej "jestem" za Liverpoolem , bo nie chce żeby Milan znowu "coś" wygrał :doh:
Mam nadzieje że przynajmniej będzie dobre widowisko i dużooo bramek

"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- Pershing
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2004
- Posty: 42
- Rejestracja: 11 listopada 2004
W finale bede kibicowal Liverpoolovi, z kilku wzgedow:
-pokonali Nas, ale trzeba przyznac ze w dwumeczu z nami, byli.....niestety, poprostu lepsi,
-akcent polski, Jurek
-jestem wielkim fanatykiem wloskiej pilki, w sumie zawsze kibicowalem wloskiej druzynie w pucharach, ale nie tym razem
Jak bedzie wygladal mecz, ciezko przewidziec, czy Carlo zagra "drzewkiem" z nominalnym Shewa czy tez zagra dwojka z przodu, bo Rafa raczej napewno zagra 1 napadziorem(tak jak zawsze, wiec tu nie powinno byc jakiegos zaskoczenia). Martwi mnie forma Barosa(jezeli on zagra od 1m) potrafi zwalic dogodna sytuacje, wszystko moze zalezec od jednej akcji, dyspozycji dnia(Jurek, Gerard, Garcia-Dida, Kaka, Sheva) tak bym to zestawil, obie druzyny maja znakomite obrony. Chce wielkiego widowiska, z adrenalina, juz jutro final.
-pokonali Nas, ale trzeba przyznac ze w dwumeczu z nami, byli.....niestety, poprostu lepsi,
-akcent polski, Jurek

-jestem wielkim fanatykiem wloskiej pilki, w sumie zawsze kibicowalem wloskiej druzynie w pucharach, ale nie tym razem
Jak bedzie wygladal mecz, ciezko przewidziec, czy Carlo zagra "drzewkiem" z nominalnym Shewa czy tez zagra dwojka z przodu, bo Rafa raczej napewno zagra 1 napadziorem(tak jak zawsze, wiec tu nie powinno byc jakiegos zaskoczenia). Martwi mnie forma Barosa(jezeli on zagra od 1m) potrafi zwalic dogodna sytuacje, wszystko moze zalezec od jednej akcji, dyspozycji dnia(Jurek, Gerard, Garcia-Dida, Kaka, Sheva) tak bym to zestawil, obie druzyny maja znakomite obrony. Chce wielkiego widowiska, z adrenalina, juz jutro final.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
KOPEĆ pisze:
Moim zdaniem wszyscy oprócz kibiców milanu powinni znienawidzić Milan po tym co wczoraj sie stało w Eindhoven...
...
Owszem, Milan grał katastrofalnie i ZNOWU fartem wygrał. Ale żeby odrazu znienawidzić?

Wracajac do meczu. Na ławkach trenrskich świetni szkoleniowcy.
Krótko?
Mój typ to Liverpool...
dlaczego?
Milan jest wyraźnie bez formy fizycznej. Widać olbrzymie zmeczoenie, które wcześniej czy póxniej w tym meczu bedzie procentowało na korzysć anglików.
Liverpool wydaje sie być drużynągrająca agresywie i zdecydowanie, a wiec sądze także ze na wyczerpanych Mialnistów to bedzie wielki cios.
No i wkońcu zycze Jurkowi Pucharu Mistrzów.
Bedę trzymal kciuki, i choćby w łasnie z sympati do Duka licze ze to własnie Liverpool wygra....
Bedzie 2-1 dlaAnglików
2 bramki Barrosa
i jedna Kaka

Alessandro Del Piero ole!
- eLeM
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 176
- Rejestracja: 02 września 2004
ja znienawidziłempamietasz mecz Włochy - Holandia,, na Euro 2000? Wszysyc wtedy powinni znienawidzić Włochów

Oczywiście jestem za Liverpoolem ale 'tylko i wyłącznie ze względów patriotycznych'
No bo gdybym był za nimi tylko dlatego że źle życze Milanowi to co by ze mnie był za kibic? :p
A tak na poważnie to uważam że Milan zasłużył na ten finał jak Atalanta na Scudetto za to Liverpool grał w tej edycji fenomenalnie. (w końcu byle kto nas nie pokona :evil: ) więc mam nadzieję że to The Reds wzniosą puchar.
Ps. Milan jest żywym zaprzeczeniem przysłowia że szczęście sprzyja lepszym. Zauważyliście? :twisted:
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Moim zdaniem zdecydowanym faworytem tego meczu jest AC Milan. Tak mi podpowiada rozsadek, dlatego tez w srode bede za nimi. Zespol z Mediolanu to zespol kompletny, ktory nie ma zadnych slabych punktow. Dodac trzeba tez fakt, ze utraciwszy Scudetto, ze zdwojona sila rzuca sie na The Reds, aby nie pozostac na koniec sezonu, z niczym. Jest to zespol mentalnych zwyciezcow, ktorzy przyjmuja swoje obowiazki, aby uczestniczyc w takich wlasnie spektaklach. Zreszta, czuja sie w nich doskonale, czego dowod mielismy 2 lata temu. Przegralismy na Old Trafford, poniewaz Milan byl o wiele bardziej 'glodny' tego sukcesu, ktory nam przypisywano przed rozpoczeciem finalu. W tym roku sytuacja niby podobna, Milan znowu nie wygral ligi, ale tegoroczny Milan to zespol o wiele bardziej dojrzalszy, niz ten z 2003 roku. Wszystko przemawa za nimi. Na 9 rozegranych finalow, przegrali jedynie 3 razy. Zupelne przeciwienstwo Juventusu
. Skutecznosc zatem wysoka, a dodajac do tego fakt, ze odpowiednio w 58' Real, jak te| 10 lat temu Ajax, byli nie do pobicia, wniosek nasuwa sie sam. Pilkarze maja swiadomosc wagi tegoz meczu. Wyjda skoncentrowani, przeswiadczeni o swoich wielkich mozliwosciach, z jednym celem. Nie zawioda, bo to w koncu przedstawiciele Calcio :>. Anglicy musza przegrac, dlaczego? bo nie zasluguja na tytul. To jest ich pierwszy final od 'naszego' Heysel, ba, 2 przedstawicila Premiership od 'naszego' Heysel. W roku 99' Manchester wygral, sprzyjaly mu gwiazdy, ale tez prawda jest, ze Manchester w spotkaniu finalowym byl sparalizowany duzo bardziej od Bawarczykow. Wydaje mi sie po prostu, ze Wlosi beda gora :>. Nie zawodza w najwazniejszych momentach, a to jest decydujace.

Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!