Milan 0-1 JUVENTUS !!!
- Alexxxxx
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2003
- Posty: 1515
- Rejestracja: 01 lipca 2003
Zęby ktoś Ci już powybijał, nie będziemy się mścićwErOn pisze:Najelpsi sa panowie Pavon i Alexxxxx, prawdziwi kibice - zawsze wierni w siłę swego klubu, z którym notabene są juz od ponad 5 lat!![]()


Co do meczu, podtrzymuję moje zdanie. Niestety Milan ma obecnie więcej atutów po swojej stronie. Chciałbym się mylić, ale co ma mnie nastrajać optymistycznie





Juve jest miłością całego mojego życia.
Gianni Agnelli
Gianni Agnelli
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
No i czas na najtrudniejszy mecz sezonu. Jest to moment, w którym zapewne rozstrzygną się losy walki o Scudetto w sezonie 2004/2005. Spotkanie to niewątpliwie wywołuje wielkie emocje nie tylko u znawców, kibicow i ludzi interesujących się ligą włoską, ale także u wszystkich kibiców piłki nożnej. Dwa świetne zespoły spotykają się w takich okolicznościach, ze mozna powiedzieć, ze jest to naważniejszy mecz zaraz po finale Ligi Mistrzow. Oczywiście nie dla wszystkich. Dla mnie jest to najważniejszy mecz sezonu. I z chęcią go obejze, bo tak się składa, ze wujek ma Canal+, gorzej, ze posiada także małego skrzata, ktory bardzo interesuje sie programem Cartoon Network z czego mogą wyniknąć pewne problemy, ktorych mam nadzieje, nie będzie i w spokoju oglądne sobie to spotkanie 8)
Niewątpliwie, będzie to spotkanie Alexa Del Piero. Jeśli w tym meczu niczego nie pokaże, to w końcu bede musiał o nim powiedzieć jakieś przykre słowo, co zdarza mi się bardzo rzadko w porównaniu do innych, poniewaz bardzo lubie i daże szacunkiem tego zawodnika. Mam nadzieje, ze wszyscy oprócz Zlatana powrócą na ten mecz. Nie wiem jak sytuacja z Emersonem i Zebiną. Bardzo przydaliby nam się ci dwaj, bez nich Juve to nie to samo. Licze równiez na dobrą postawę Nedveda i naszej obrony, ktora jak do tej pory, nie zawodzi.
Jak niewielu z nas tutaj obecnych, wierze w Juventus. Jak nigdy. Nie dlatego, ze Milan "moze być" zmęczony po meczu z PSV, bo zapewne nie będzie, nie dlatego, ze musimy to wygrac, bo musimy
ale dlatego, ze kocham ten klub i nie raz udowodnił mi i wszystkim fanom, ze jest w stanie wygrać, nawet w najcięższej sytuacji. Juventus to klub zwycięzców, nie mozemy przez dwa sezony pod rząd nic nie osiągnąc. Liczyłem na LM w tym sezonie, jak każdy. Milan gra o potrójną koronę, a my tylko o Scudetto :doh: Tak nie może byc.
Wiem, ze to będzie niezwykle trudne zadanie, ale przegrana nie wchodzi w rachube, bo jeśli Milane wygra (tfu, tfu) to już pozniej nie popełni błędu, ktory moglibysmy wykorzystać. Jedyne co mnie satysfakcjonuje, w pełni - to wygrana. Nie wazne ile i jak. Moze być i w beznadziejnym stylu, oby tylko 3 punkty pojechały do Turynu. Remis moglbybyć w ostateczności.
Nie ukrywam, najbardziej licze w tym meczu na Alexa i Treza. W koncu muszą pokazać jak grali tyle sezonów razem i coś strzelić. Mogą cały mecz łaźic jak ślimaki, a w 94 minucie niech strzelą gola i będe wniebowzięty ! Wali mnie styl. Chce 3 punkty !
Damy rade ! Forza Juve !
Niewątpliwie, będzie to spotkanie Alexa Del Piero. Jeśli w tym meczu niczego nie pokaże, to w końcu bede musiał o nim powiedzieć jakieś przykre słowo, co zdarza mi się bardzo rzadko w porównaniu do innych, poniewaz bardzo lubie i daże szacunkiem tego zawodnika. Mam nadzieje, ze wszyscy oprócz Zlatana powrócą na ten mecz. Nie wiem jak sytuacja z Emersonem i Zebiną. Bardzo przydaliby nam się ci dwaj, bez nich Juve to nie to samo. Licze równiez na dobrą postawę Nedveda i naszej obrony, ktora jak do tej pory, nie zawodzi.
Jak niewielu z nas tutaj obecnych, wierze w Juventus. Jak nigdy. Nie dlatego, ze Milan "moze być" zmęczony po meczu z PSV, bo zapewne nie będzie, nie dlatego, ze musimy to wygrac, bo musimy


Wiem, ze to będzie niezwykle trudne zadanie, ale przegrana nie wchodzi w rachube, bo jeśli Milane wygra (tfu, tfu) to już pozniej nie popełni błędu, ktory moglibysmy wykorzystać. Jedyne co mnie satysfakcjonuje, w pełni - to wygrana. Nie wazne ile i jak. Moze być i w beznadziejnym stylu, oby tylko 3 punkty pojechały do Turynu. Remis moglbybyć w ostateczności.

Damy rade ! Forza Juve !
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- tomcatmi6
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 października 2003
- Posty: 536
- Rejestracja: 01 października 2003
Sadze ze nie brakuje im wiary, tak to by dali sobie spokoj i czekali jak cielaki na rzez, na kolejny sezon, bedac zadowolonymi z 2 lokaty. Juventus ma charakter, nie jest druzyna nijaka z wymeczonymi zwyciestwami. Po prostu trzeba zmian na niektorych pozycjach. Ile trzeba "wymeczonych zwyciestw" aby wygrac Serie A? Uwazasz ze Milan nie mial takich meczy? W czym Milan jest lepszy od Juve? W ilosci strzelonych bramek (ktorych Juve ma wiecej) ?My moze mamy ta wiare, lecz naszym zawodnikom jej brakuje. Juventus jest druzyna nijaka z wymeczonymi zwyciestwami. Rozumiem poswiecenie finezji gry kosztem dobrej strategi, lecz podczas gdy taktyka zespolu co raz czesciej okazuje sie kolejna nieprzemyslana wpadka, to zaczynam sie niepokoic.
Finezji gry mozna szukac w Primera Division, tam mniejsza uwage zwraca sie na dyscypline taktyczna.
Pisze tak samo jak pisalem bez "Q". Nie zmieniam tonu moich wypowiedzi i jesli cos mnie zastanawia to to pisze. Bo chyba po raz pierwszy spotykam sie z tak negatywna opinia Juventino o klubie ktoremu kibicuje. Stad moj "nietrafny cynizm".Myslisz, ze "Q" upowaznia cie do przepelnionych nietrafnym cynizmem tekstow, ktore jedynie godza w innych?
I uwazasz ze wszystkie kluby w Serie A graja wypasiony bajeczny futbol a tylko Juve "wpycha" pilke do bramki ?Otoz odpowiadam ci, ze Canal+, a nastepnie Cyfre posiadam od pamietnego meczu elimancji do LM Widzew - Parma, wiec ogladam regularnie wszystkie mecze ligi wloskiej i magazyn Serie A.
Nie jestem fanatykiem, jestem kibicem ktory wierzy w swoja druzyne i sie jej nie wstydzi. Nie uwazam abysmy jako druzyna ustepowali w czyms Milanowi.Musisz byc ostrym fanatykiem, zeby nie dostrzegac tego faktu, ktory z kazdym meczem mocniej przebija sie do mojego umyslu - faktu, ze Juventus w tym sezonie jest druzyna slabsza.
Zalezy co kto chce widziec, ja wole zauwazac poswiecenie i wklad w gre czesci zawodnikow niz brak checi/motywacji u drugiej czesci ( ktora moim zdaniem jest w mniejszosci, bo Juve walczy dalej mimo przeciwnosci o Scudetto ).Zawodnicy regularnie probuja jednak nas przekonac, ze tak nie jest.
Nie dobudowuje filozofii, tylko zauwazylem taka zbieznosc z tym co Juve pokazywalo. To nie tylko tyczy sie meczu z Milanem, ale calego przekroju meczy w tym sezonie. Chodzi o wieksza mobilizacje na mocniejszego przeciwnika.Nie dobudowujmy sobie do kazdego wyniku i przeciwnika innej filozofi.
Moim zdaniem nie nalezy tak patrzyc, z tego powodu ze mecz jest czastka sezonu. Pozatym kazdy mecz rzadzi sie innymi prawami i przewidywanie meczy o taka stawke, tak samo jak meczy derbowych, jest malo prawdopodobne.Reasumujac: nie popadam w panike, probuje spojrzec na ten mecz przez pryzmat calego sezonu.
Nikt nie bedzie pokrzywdzony, bo punkty sa po to przyznawane zeby wyznaczyc tego najlepszego ktory zdobedzie mistrzostwo. Pokrzywdzonym moglby sie ktos czuc kto niesprawiedliwie by zajal drugie miejsce. A jesli chodzi o Milan to wlasciwie na wlasne zyczenie sa ex aequo z Juve (gdyby wygrali mecze z druzynami z dolu tabeli, to by byli liderami). Wiec nie ma mowy o zadnym pokrzywdzeniu.W moim przekonaniu bianconerri nie zasluguja na scudetto, pokrzywdza tym samym wszystkie wloskie druzyny.
Sadze ze wystarczy to co robili niektorzy zawodnicy podczas sezonu ( taniec Appiah'a, kopniecie Montero) aby Moggi zadzialal na rynku. Jesli Parma albo Fiora by spadly, wtedy sadze ze nei udfaloby im sie zatrzymac swoich najlepszych pilkarzy (ciekaw jestem co by Miccoli mowil wtedy o powrocie do Juve :lol: )Byc moze przegrana pociagnela za soba by jakies zmiany?
Tylko jeszcze trzeba rozgraniczac samokrytycyzm z szanowaniem sie i wierze w swoja druzyne. Dziekuje za gratulacje, jak sie domyslam to o "noworodkowych fanach" bylo kierowane do mnie?Noworodkowym fanom zazdroszcze entuzjazmu i zawzietosci w kibicowaniu Juve, lecz zycze im nabycia troche samokrytycyzmu.
pozdr
"cane che abbaia non morde"

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a
- Arek15juve
- Juventino
- Rejestracja: 08 kwietnia 2005
- Posty: 15
- Rejestracja: 08 kwietnia 2005
Jak to zwykle bywa w takich meczach na szczycie tabeli w SERIE A sa przewaznie nudne mecze ktore koncza sie przewaznie 0:0 wiec prawdopdobnie tym razem tez nie powinno byc wyjatku
SHADY, AFTERMATH, GGGG G-UNIT
- Gamber
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Posty: 223
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Gamber pisze:Tu się nie zgodzę, bo po meczu z Milanem będą jeszcze 3 kolejki... a w piłce nożnej różne cuda sie zdarzały(jeszcze moze sie okazać że juve polegnie w mediolanie a następne mecze wygra... a milan przegra lub zremisuje
)
Pamiętasz sezon 99/00 kiedy to Juventus w OSTATNIEJ kolejce potknął się grając bodajże z Perugią... a może pamiętasz sezon 00/01 kiedy to Inter w OSTATNIEJ kolejce przegrał z Lazio i Juve został mistrzem... tak więc nawet Milan(którego się wszyscy boją :evil: ) takze może zaskoczyćCoolfi pisze:Na to nie licz - Milan jest zbyt klasowym zespołem żeby w tak głupi sposób stracić scudetto. Chociaż pomarzyć można...

Gamber pisze:Wątpię że Milan straci 2 bramki - przecież to farciarze :evil:
Barcelone?? przecież wygrali i przegrali(i to w fazie grupowej)... to nie wiem czym sie kierowałeś pisząc że ich wyeliminowaliCoolfi pisze:Więc wg Ciebie fartem dostali się do półfinału LM pozostawiając w tyle Barcę, ManU i Inter ?

Hmmm... a czy ja napisałem że fartem sie dostali do finału?? Swoją drogą to mecze z Man Utd i Interem, ekhm.. nie oszukujmy się nie były to jakieś wielkie mecze gdzie Milan ich zgnębił... nieudolnośc napastników doprowadziła do odpadnięcia Man Utd, a Inter to...nie wiem kiedy oni ostatni raz wygrali z Milanem... i też nie był to wielki mecz Milanu :?
Pisząc o farcie miałem na myśli że mimo słabej gry potrafią 3 pkt. wynieść :evil: A wogóle to dla mnie ten cały Milan to jeden wielki FART

<Juventus Semper Fidelis>
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
Tylko że tamtejsze Lazio to była inna firma niż dzisiejsze Udinese z którym Milan zmierzy się w ostatniej kolejce, choć zawodnikom z Udine należy pogratulowac postawy w tym sezonie.Gamber pisze:Inter w OSTATNIEJ kolejce przegrał z Lazio i Juve został mistrzem... tak więc nawet Milan(którego się wszyscy boją Evil or Very Mad ) takze może zaskoczyć Very Happy
Nawiasem mówiąc: Karel :*

Gamber pisze:Barcelone?? przecież wygrali i przegrali(i to w fazie grupowej)... to nie wiem czym sie kierowałeś pisząc że ich wyeliminowaliCoolfi pisze:Więc wg Ciebie fartem dostali się do półfinału LM pozostawiając w tyle Barcę, ManU i Inter ?![]()
Napisałem "pozostawiając w tyle", a nie wyeliminowali - trochę czytania ze zrozumieniem. Napisałem tak ponieważ Milan w dwumeczu z Barcą okazał się lepszy i wyprzedził ją w tabeli grupy.
Gamber pisze:Pisząc o farcie miałem na myśli że mimo słabej gry potrafią 3 pkt. wynieść :evil: A wogóle to dla mnie ten cały Milan to jeden wielki FART
Możemy im tego pozazdrościć. Też chciałbym żeby po ewentualnej słabej grze, Juve zdobywało 3 pkt.

pozdro
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Ja mam takie pytanie odnosnie meczu jeszcze.
Czy wie ktoś, czy któryś z piłkarzy Milanu nie będzie mógl wystąpić w meczu z nami? Chodzi mi tu o żólte kartki w Seria A, poniewaz w meczu z Violą widziałem, ze dostał Stam, Kaka, Cafu, Gattuso.
Czy wie ktoś, czy któryś z piłkarzy Milanu nie będzie mógl wystąpić w meczu z nami? Chodzi mi tu o żólte kartki w Seria A, poniewaz w meczu z Violą widziałem, ze dostał Stam, Kaka, Cafu, Gattuso.

Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- x_men_1988
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2003
- Posty: 447
- Rejestracja: 26 października 2003
Z jednej strony Nesta , Maldini , Stam i Cafu z drugiej strony Thuram , Canavaro , Zambrotta i Zebina (jeśli zagra) . Te dwie fromacje to bedzie klucz "nr1" do zwyciestwa , nie ma co do tego watpliwosci , obroncy w tym meczu porostu nie mogą zawieść , jeden stracony gol i moze byc po meczu , nie ma co sie oszukiwać to jest Serie A , tu pierwsza bramka bardzo czesto jest tez ostanią .
Choć oczywiscie gra nie polega jedynie na bronieniu się , zarówno Juve jak i Milan maja w napadzie znakomitych zawodnikow i tu wyłania sie nam klucz "nr2" do zwycięstwa - skuteczność . Moze być tak że bedziemy mieli kilka sytuacji bramkowych , a mzoe byc tak ze bedziemy miec taka sytuacje tlyko jedna w meczu , ważne jest to zeby wykorzystywac te sytuacje .
0 - 15/20 min - Milan bedzie naciskal , napewno czesto przy pilce bedzie Kaka i Pirlo , ich podania beda kirowane głównie do Shevy , tych trzech pilkarzy trzeba kryc bezbłędnie . My mzoemy miec jedna moze dwie sytuacje , głownie z kontr . Sądze ze jedna z nich wykorzystamy . Bramke strzeli Del Piero .
20 - 45 min - okres wyrównanej gry , z lekkim wskazaniem na Milan ktory troche nieporadnie bedzie dążył do wyrównania . Tutaj Juve musi stosować pressing , a gdy beda prz pilce to jak najdluzej nia grac i szkuac okazji w strzlach z dystansu .
45 - 60 min - mialn atakuje , ma kilka zankomitych okazji , ale w 57 minucie sprawdza sie stare przysłowie " Niewykorzystane sytuacje się mszczą" , bramke po kontrze strzela Nedved .
60 - 90 min - Juve przejmuje inicjatywe , Mialn jest jakby podłamany , brakuje im wiary , a Bianconeri wiedza ze czas działa na ich korzyśc . Wkońcu słychac tak oczekiwany gwizdek sędziego , koniec Milan - Juve 0 -2 . :-D 8)
Tak to widze , jak bedzie czas pokaze ...
Choć oczywiscie gra nie polega jedynie na bronieniu się , zarówno Juve jak i Milan maja w napadzie znakomitych zawodnikow i tu wyłania sie nam klucz "nr2" do zwycięstwa - skuteczność . Moze być tak że bedziemy mieli kilka sytuacji bramkowych , a mzoe byc tak ze bedziemy miec taka sytuacje tlyko jedna w meczu , ważne jest to zeby wykorzystywac te sytuacje .
0 - 15/20 min - Milan bedzie naciskal , napewno czesto przy pilce bedzie Kaka i Pirlo , ich podania beda kirowane głównie do Shevy , tych trzech pilkarzy trzeba kryc bezbłędnie . My mzoemy miec jedna moze dwie sytuacje , głownie z kontr . Sądze ze jedna z nich wykorzystamy . Bramke strzeli Del Piero .
20 - 45 min - okres wyrównanej gry , z lekkim wskazaniem na Milan ktory troche nieporadnie bedzie dążył do wyrównania . Tutaj Juve musi stosować pressing , a gdy beda prz pilce to jak najdluzej nia grac i szkuac okazji w strzlach z dystansu .
45 - 60 min - mialn atakuje , ma kilka zankomitych okazji , ale w 57 minucie sprawdza sie stare przysłowie " Niewykorzystane sytuacje się mszczą" , bramke po kontrze strzela Nedved .
60 - 90 min - Juve przejmuje inicjatywe , Mialn jest jakby podłamany , brakuje im wiary , a Bianconeri wiedza ze czas działa na ich korzyśc . Wkońcu słychac tak oczekiwany gwizdek sędziego , koniec Milan - Juve 0 -2 . :-D 8)
Tak to widze , jak bedzie czas pokaze ...
- Ja-JUVE-nek
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
- Posty: 330
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Ciekawa wizja ale moim zdaniem będzie troche inaczej - początek (jakies pierwsze 15 minut) to będzie kopanina z obu stron. Potem ( o ile Capello nie ustawi drużyny na 0-0) Juventus zaatakuje i wkońcu strzli bramkę - moim zdaniem Juventus ma lepszy skład od Milanu a pozazdrościć można im tylko Kaki i Schevy- pozostałych można zastąpić naszymi i wyjdziemy nawt na plus. Cały mecz zostanie roztrzygnięty przez trenerów, a głownie przez Capello, jeśli Juve zaatakuje to wygramy jeśli nie to będzie lipa jak z Liverpoolem... Wierze w kompetencje trenera i obstawiam 1-0 lub 2-1x_men_1988 pisze: 0 - 15/20 min - Milan bedzie naciskal , napewno czesto przy pilce bedzie Kaka i Pirlo , ich podania beda kirowane głównie do Shevy , tych trzech pilkarzy trzeba kryc bezbłędnie . My mzoemy miec jedna moze dwie sytuacje , głownie z kontr . Sądze ze jedna z nich wykorzystamy . Bramke strzeli Del Piero .
20 - 45 min - okres wyrównanej gry , z lekkim wskazaniem na Milan ktory troche nieporadnie bedzie dążył do wyrównania . Tutaj Juve musi stosować pressing , a gdy beda prz pilce to jak najdluzej nia grac i szkuac okazji w strzlach z dystansu .
45 - 60 min - mialn atakuje , ma kilka zankomitych okazji , ale w 57 minucie sprawdza sie stare przysłowie " Niewykorzystane sytuacje się mszczą" , bramke po kontrze strzela Nedved .
60 - 90 min - Juve przejmuje inicjatywe , Mialn jest jakby podłamany , brakuje im wiary , a Bianconeri wiedza ze czas działa na ich korzyśc . Wkońcu słychac tak oczekiwany gwizdek sędziego , koniec Milan - Juve 0 -2 . :-D 8)
Tak to widze , jak bedzie czas pokaze ...

- wErOn
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2003
- Posty: 668
- Rejestracja: 06 listopada 2003
Początkowo zastanawialem się nad napisaniem 10 ale nie byłem pewien, czy twój wiek pokrywałby się z liczbą lat jaką kibicujesz Juve :rotfl:Alexxxxx pisze:Z Juve jestem prawie 10 lat, skąd to 5:doh:
Może pokrótce umówie obie jedenastki

Bramka:
Dida - Buffon
Bez wątpienia dwaj najlepsi bramkarze świata. Sam nie wiem który jest lepszy, bo patrząc na grę Didy coraz bardziej uświadamiam sobie, że Gigi ma godnego rywala

Obrona:
Stam - Nesta - Maldini - Cafu
Zebina [?] - Thuram - Cannavaro - Zambrotta
W obu jedenastkach dziadkowie jesli chodzi o defensywę

Jednak w średniej wieku to milaniści są o ok 3 lata starsi

Pomoc:
Pirlo - Gattuso - Kaka - Seedorf
Camonaresi - Blasi [
Na papierze przegrywamy, jednak wierze że w Blasim obudzi się instynkt snajpera i pokusi się o strzały podobne jak w meczu z Bologną

Powrót Czeskiej Furii, bardzo dobra dyspozycja Camonaresiego. Ten drugi jest chyba najbardziej niedocenionym w naszym zespole, to zawodnik który wypracowywuje akcje napastnikom, walczy o kazda piłke, konstruuje grę w środku pola, no naprawdę wielki sezon tego pomocnika. Ciekaw jestem czy przełozy się to na powolanie do reprezentacji

Napastnicy:
Sheva - Crespo - Tomasson
Treze - Del Piero - Zalayeta
Tu niestety dostajemy przysłowiowe "baty" bowiem pod nieobecnośc Ibrahimovica jest to nasze najsłabsze ogniwo i o to się boję


Licze równiez na Trezegueta. Jesli teraz nie udowodni ile naprawde jest wart to kiedy?
(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Wolność i kapitalizm!
- Gibon
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2003
- Posty: 235
- Rejestracja: 22 maja 2003
Juz pisalem wczesniej co nie co o finezji, wiec ten watek porzuce. A moje smutne wnioski o wyzszosc Milanu wyciagnelem z takich posrednich pojedynkow: ta druzyna potrafi na stadionie przeciwnika calkowicie przejac inicjatywe i wygrac niemalze z kazdym. Byli lepsi na naszym Delle Alpi, gladko przechodza kazdy mecz z Interem czy Roma, z ktora to nam rowniez dopisalo duzo szczescia. My mamy trudnosci ze strzelaniem bramek u siebie.Sadze ze nie brakuje im wiary, tak to by dali sobie spokoj i czekali jak cielaki na rzez, na kolejny sezon, bedac zadowolonymi z 2 lokaty. Juventus ma charakter, nie jest druzyna nijaka z wymeczonymi zwyciestwami. Po prostu trzeba zmian na niektorych pozycjach. Ile trzeba "wymeczonych zwyciestw" aby wygrac Serie A? Uwazasz ze Milan nie mial takich meczy? W czym Milan jest lepszy od Juve? W ilosci strzelonych bramek (ktorych Juve ma wiecej) ?
Finezji gry mozna szukac w Primera Division, tam mniejsza uwage zwraca sie na dyscypline taktyczna.
Po wielu latach malzenstwa inaczej patrzysz na swa zone.Bo chyba po raz pierwszy spotykam sie z tak negatywna opinia Juventino o klubie ktoremu kibicuje.
Juventus wg was jest druzyna mistrzowska, wiec powinien sie nieco wyrozniac z calej ligi i grac wiecej.I uwazasz ze wszystkie kluby w Serie A graja wypasiony bajeczny futbol a tylko Juve "wpycha" pilke do bramki ?
[qupte]Nie jestem fanatykiem, jestem kibicem ktory wierzy w swoja druzyne i sie jej nie wstydzi. Nie uwazam abysmy jako druzyna ustepowali w czyms Milanowi. [/quote]
Wiara zawsze gdzies gleboke we mnie siedzi, a wstydzic Juventusu nigdy sie nie bede. Niezaleznie od wyniku na nastepny dzien z duma pokazuje sie w jednej z czarno-bialych koszulek, nie ma to nic wspolnego z moja krytyka. Jako druzyna nie ustepujemy, gramy jedynie w tym sezonie gorzej - tak bywa.
Ale ja spogladajac na mecz pod wzgledem calego sezonu nie ocenialem ich szans, tylko stwierdzilem, ze nie zasluguja.Moim zdaniem nie nalezy tak patrzyc, z tego powodu ze mecz jest czastka sezonu. Pozatym kazdy mecz rzadzi sie innymi prawami i przewidywanie meczy o taka stawke, tak samo jak meczy derbowych, jest malo prawdopodobne.
NieTylko jeszcze trzeba rozgraniczac samokrytycyzm z szanowaniem sie i wierze w swoja druzyne. Dziekuje za gratulacje, jak sie domyslam to o "noworodkowych fanach" bylo kierowane do mnie?

Wiesz, nasza dyskusje mozna przedstawic sloganem z reklamy mastercard, cos w stylu "rozne spojrzenia, wspolna pasja". Ani ja nie przekonam cie do swoich slow, ani ty mnie do twoich. Pozyczmy wiec naszym pilkarzom wsiego, trzymajmy w niedziele kciuki i skonczmy te lapanie za slowka.
- tomcatmi6
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 października 2003
- Posty: 536
- Rejestracja: 01 października 2003
PopieramWiesz, nasza dyskusje mozna przedstawic sloganem z reklamy mastercard, cos w stylu "rozne spojrzenia, wspolna pasja". Ani ja nie przekonam cie do swoich slow, ani ty mnie do twoich. Pozyczmy wiec naszym pilkarzom wsiego, trzymajmy w niedziele kciuki i skonczmy te lapanie za slowka.

Wydaje mi sie ze zamiast Blasiego zagra Appiah. Ale jak bedzie zobaczymyCamonaresi - Blasi [ Smile ] - Emerson - Nedved
Czekam z niecierpliwoscia na liste powolanych na mecz z Milanem, ciekaw jestem czy Capello da szanse Olivierowi (Kapo) na gre w pierwszym skladzie dluzej niz ogonek meczu.
W tym meczu chyba najbardziej chcialbym zobaczyc bramke Nedveda i Cannavaro, ktorzy sa dla mnie wzorami pilkarskimi.
Ogolnie mowiac, trzeba wierzyc w zwyciestwo i nie skladac broni przed meczem bo uwazam ze zdobycie 3 pkt jest jak najbardziej mozliwym rozwiazaniem. Juve ma szanse pokazac ze bez waznych zawodnikow wciaz tworzy druzyne.
Trzymajmy kciuki za naszych ulubiencow jakkolwiek niekorzystnie by sie nie zapowiadal sklad.
pozdr
"cane che abbaia non morde"

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a
- Gamber
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Posty: 223
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Powiem wam, że ta ANKIETA mnie przeraża!! :evil: LUDZIE!!! Więcej wiary!!! Co to za przegrane i remisy?? - powinny być same wygrane!!! :twisted: (no.. chyba że to milanowcy na ankiecie szaleją :? )
104 głosy i... shit :?
104 głosy i... shit :?
<Juventus Semper Fidelis>
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
To prawda, ze jako druzyna nie ustepujemy Milanowi. W nas tez drzemie (moze nawet nie drzemie, a po prostu jest) potencjal, ktory trzeba wykorzystac. Juz nie raz pokazalismy, ze potrafimy sie zmobilizowac i nawet z najsilniejszymi druzynami zagrac dobry mecz. Dobrym przykladem sa tu mecze z Realem, ale zeby nie trzymac sie rok po roku kurczowo tylko przykladow Realu, mozna wymienic tu Barcelone, Bayern itp. Mamy sklad, ktory potrafi pokonac praktycznie kazdy sklad. Tutaj juz licza sie nie tyle pojedyncze gwiazdy, co- jak slusznie zauwazyliscie- druzyna. I mam nadzieje, ze my ta druzyna w meczu z Milanem bedziemy.
Co do pesymizmu [?] niektorych. Mysle, ze wszystko po trochu mozna zrozumiec. Z jednej strony rzeczywiscie trzeba byc realista i przyznac, ze bedzie nam trudno wygrac z Milanem, bo tutaj nie ma co sie oszukiwac (czyli tutaj stalbym w kolejce zwolennikow Obywatela Par00wa
), z drugiej strony jak wiekszosc kibicow Juve wierze w to, ze nie tylko jestesmy w stanie dac z siebie wszystko i wywiezc z San Siro korzystny rezultat, ale tez to po prostu zrobimy (tutaj podpisuje sie pod Panem tomcatmi6
). Z jeszcze innej strony tym 'korzystnym wynikiem' bylby juz w pewnym sensie remis, ale po cichu, nie afiszujac sie moze z tym za bardzo, wierze w nasze zwyciestwo. Nie uwazam, ze wygralibysmy 3:0, ale na 1:0 lub 2:1 byloby nas stac. Nawet bez Ibrahimovica. Obstawiajac jednak wynik, stawiam na remis, bo taki wydaje mi sie najbardziej prawdopodobny.
Do meczu pozostalo 5 dni i lekko ponad 7 godzin, mam nadzieje, ze w tym temacie bedziemy mogli z duma podyskutowac o grze naszych pilkarzy juz po meczu.
EDIT:
O, wiemy juz cos wiecej na temat skladu: http://www.juvepoland.com/news.php?id=3662. Dobrze, ze zagra Emerson, o Appiaha tez jakos dziwnie sie nie martwie [czemu??
], jedyne czego sie chyba obawiam to ta nieszczesna prawa obrona. Jesli rzeczywiscie Birindelli, to nie jestem zbyt szczesliwy ani spokojny. Ten facet mnie nie przekonuje. Atak- Del Piero, Trezeguet.. :roll: Powiem tak: niech to bedzie ten atak Del Piero/Trezeguet z sezonu, kiedy to Francuz przyszedl do Juve i kiedy to ta dwojka napastnikow byla jedna z najskuteczniejszych linii ataku w Serie A.. :roll: Chcialbym zobaczyc tamtego Del Piero i tamtego Trezegueta... I mam nadzieje, ze zobacze! 

Co do pesymizmu [?] niektorych. Mysle, ze wszystko po trochu mozna zrozumiec. Z jednej strony rzeczywiscie trzeba byc realista i przyznac, ze bedzie nam trudno wygrac z Milanem, bo tutaj nie ma co sie oszukiwac (czyli tutaj stalbym w kolejce zwolennikow Obywatela Par00wa
Zgadza sie, to prawda. O ile moze napadem ustepujemy Milanowi, to nasi obroncy moga napsuc im krwi :roll: Mam nadzieje, ze wszyscy czterej obroncy dadza z siebie max. Nawet jesli nie zagra Zebina, moze zagrac Pessotto, ktory w ostatnim meczu chyba niezle sie zaprezentowal (nawet strzelal na bramke). Zobaczymy, co z linia pomocy, tutaj musimy zalatac troche dziur, i tak naprawde nie wiem, na kogo zdecyduje sie Capello. Pewnie rzeczywiscie wystawi Blasiego, moze Tacchinardi'ego, moze jeszcze kogos innego.. zobaczymy.x_men_1988 pisze:Z jednej strony Nesta , Maldini , Stam i Cafu z drugiej strony Thuram , Canavaro , Zambrotta i Zebina (jeśli zagra) . Te dwie fromacje to bedzie klucz "nr1" do zwyciestwa , nie ma co do tego watpliwosci , obroncy w tym meczu porostu nie mogą zawieść , jeden stracony gol i moze byc po meczu , nie ma co sie oszukiwać to jest Serie A , tu pierwsza bramka bardzo czesto jest tez ostanią
Do meczu pozostalo 5 dni i lekko ponad 7 godzin, mam nadzieje, ze w tym temacie bedziemy mogli z duma podyskutowac o grze naszych pilkarzy juz po meczu.
EDIT:
O, wiemy juz cos wiecej na temat skladu: http://www.juvepoland.com/news.php?id=3662. Dobrze, ze zagra Emerson, o Appiaha tez jakos dziwnie sie nie martwie [czemu??

