: 14 października 2005, 11:30
leniup: Jest to przyszłościowy plan rozwoju całej gospodarki w państwie. Ja w nim dostrzegam nadzieję, gdyż podatek liniowy to impuls pobudzający do progresu cały rynek. Nie łudźmy się, to nie my - szarzy pracownicy - mamy największy wpływ na rozwój, lecz przedsiębiorstwa. Nie rozumiem, czemu to my mamy takiego świetnego ekonoma, jakim jest Balcerowicz, a cała Europa prócz nas korzysta z jego pomysłów. Bronimy się przed jakimikolwiek nowościami rękami i nogami. Wybieramy delikatne zmiany, które pokazują nam wprost, że tu będziemy płacić mniej, a tu coś dostaniemy. Polacy to egoiści, którzy zupełnie lekceważą przyszłość kosztem swojego chwilowego dobrego bytu. Nie jesteśmy w stanie poświęcić przez pierwsze lata nieco więcej pieniędzy, żeby potem one regularnie się zwracały i mnożyły. Może to uraz po niewykorzystanej do końca szansie zmiany ustroju. Może to wpływ Samoobrony na naszą podświadomość i, choć się z tego śmiejemy, gdzieś głeboko mamy zakodowane, że Balcerowicz musi odejść. Nie wiem.
Żeby się nie powtarzać, zacytuję swoją wypowiedź z innego forum [z 19 września], która jest ściśle związana z tym tematem [sorry za agresywny ton wypowiedzi, lecz wyprowadzono mnie wtedy z równowagi]:
"Nie odpowiada mi zupełnie kampania wyborcza PiSu, która bardziej skupia się na krytyce i rzucaniu kłód pod nogi Platformy niż na promocji własnego programu.
Warto wspomnieć o reklamie telewizyjnej PiSu, czyli o otwartym ataku na wizje podatków PO. Nie wiem, czy jestem osamotniony w swoich przemyśleniach, ale ja mam wrażenie, że Kaczyńscy zaprzedają już własną preferencję polityczną kosztem poniżania PO, bo cały spot zawiewa, o ironio, socjalizmem. A może powinienem użyć raczej stwierdzenia "populizmem", gdyż cała formuła podatków PiSu jest przedstawiona w tak prymitywny sposób, że od razu wiem, że adresatami są równie prymitywni, łatwi do zmanipulowania ludzie. Ludzie, którzy nie potrafią pojąć idei i przyszłościowej natury planu 3x15%, którzy jedynie przez swoją życiową nieudolność wymagają od państwa pełno zabezpieczeń socjalnych oraz dopłat nie próbując zmienić swojej sytuacji finansowej, którzy ślepo słuchają Kaczyńskiego, który głosi wszem i wobec, że PO będzie sprzyjać jedynie bogatym. Najgorsze jest to,że Kaczyński to zwykła świnia wykorzystująca głupotę ludzką, gdyż doskonale zdaje sobie sprawę z niezaprzeczalnego ekonomicznego faktu, iż rozwój wielkich i mniejszych przedsiębiorstw, którego kosztem niby PO ma zapomnieć o biedniejszej części narodu, łączy się z rozwojem rynku pracy, z tworzeniem nowych miejsc pracy, z większym zapotrzebowania na kompetentnych pracowników i z większą płacą za pracę, czyli z poprawą życia każdego Kowalskiego."
Żeby się nie powtarzać, zacytuję swoją wypowiedź z innego forum [z 19 września], która jest ściśle związana z tym tematem [sorry za agresywny ton wypowiedzi, lecz wyprowadzono mnie wtedy z równowagi]:
"Nie odpowiada mi zupełnie kampania wyborcza PiSu, która bardziej skupia się na krytyce i rzucaniu kłód pod nogi Platformy niż na promocji własnego programu.
Warto wspomnieć o reklamie telewizyjnej PiSu, czyli o otwartym ataku na wizje podatków PO. Nie wiem, czy jestem osamotniony w swoich przemyśleniach, ale ja mam wrażenie, że Kaczyńscy zaprzedają już własną preferencję polityczną kosztem poniżania PO, bo cały spot zawiewa, o ironio, socjalizmem. A może powinienem użyć raczej stwierdzenia "populizmem", gdyż cała formuła podatków PiSu jest przedstawiona w tak prymitywny sposób, że od razu wiem, że adresatami są równie prymitywni, łatwi do zmanipulowania ludzie. Ludzie, którzy nie potrafią pojąć idei i przyszłościowej natury planu 3x15%, którzy jedynie przez swoją życiową nieudolność wymagają od państwa pełno zabezpieczeń socjalnych oraz dopłat nie próbując zmienić swojej sytuacji finansowej, którzy ślepo słuchają Kaczyńskiego, który głosi wszem i wobec, że PO będzie sprzyjać jedynie bogatym. Najgorsze jest to,że Kaczyński to zwykła świnia wykorzystująca głupotę ludzką, gdyż doskonale zdaje sobie sprawę z niezaprzeczalnego ekonomicznego faktu, iż rozwój wielkich i mniejszych przedsiębiorstw, którego kosztem niby PO ma zapomnieć o biedniejszej części narodu, łączy się z rozwojem rynku pracy, z tworzeniem nowych miejsc pracy, z większym zapotrzebowania na kompetentnych pracowników i z większą płacą za pracę, czyli z poprawą życia każdego Kowalskiego."
Tusk od zawsze był wrogiem i przeciwnikiem Kwaśniewskiego. W swojej kampanii mówił, że piastował on urząd kompletnie nieudolnie. To media dostrzegły w nich podobieństwa, ale charakterowe. Tusk wielokrotnie się do tego odnosił, iż nie ma zamiaru kontynuować dzieła Kwaśniewskiego.Cele i plany na pewno ma, jednak jak gdzieś pisało, podobne do tych Kwaśniewskiego, a za takie to ja serdecznie dziękuje.
Zapomniałeś tylko wspomnieć, że w UE są dla nas pieniądze. Dostaliśmy już ich sporo, ale nie zmienia to faktu, że wykorzystaliśmy jedynie kilka procent z tego, co było nam dane. Tutaj na pewno nie pomoże machanie szabelką. Gdyby to Polska rozdawała karty w polityce zagranicznej, to owszem tutaj popierałbym stanowczego Kaczyńskiego, lecz niestety mały szczekający piesek będzie raczej obiektem drwiń aniżeli poważnych rozmów dyplomacyjnych.Tak, podporządkuje się, kase dostaniemy tak "za nic" i akurat wszyscy dostaną tyle ile im się będzie należało... Czyli nic.
Tutaj doskonale się zgadzamy, dlatego popieram PO, które po prostu chce/chciało zrealizować pewien program ekonimiczno-administracyjny, który powinień ożywić państwo i wykorzystać w pełni wzrost gospodarczy. Może to mało demokratyczne, ale sądzę, że Polsce trzeba jednej spójnej koncepcji i konsekwencji w jej realizowaniu, a nie głoszeniu i wprowadzaniu w życie tego, co obywatele akurat chcą, bo naród nie jest jeszcze na tyle dojrzały, żeby wiedzieć, co jest dla niego dobre. Ja też przyznaję się, że nie jestem wystarczająco kompetetny, lecz mowy, program i czyny polityków z Platformy Obywatelskiej sprawiły, że mogę oddać im kontrolę nad państwem, że zaufałem im, że to właśnie oni wiedzą, co zrobić by Polska była mocniejsza, co regularnie głoszą. Bo głosić to, co statystyski wskazują, to każdy potrafi.nie chce "kontynuacji" wspaniałej III RP, potrzeba zmian..