Real M. 1-0 JUVENTUS
- Rybeq
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 20 lutego 2003
jest dobrze. jedna bramke odrobi sie spokojnie. w rewanzu nie zagra blasi, czyli automatycznie miejsce dla taccha (chyba ze ta kaleka zagra
). do ataku wroci trezegol, ktory nawet bez formy bedzie lepszy niz "grande il capitano" . dzis gralismy niezle. szczegolnie puma i canna. ladnie faulowal blasi, nie moge odmowic sympatii temu zawodnikowi (moze ze wzgledu na podobny styl gry ? ). real gral u siebie. powinni nas cisnac, atakowac ale nie wyszlo im to. nawet pamietna ekipa lippiego cudem uniknela tam wyzszej porazki.
awansujemy w turynie, i o to moge sie zalozyc.
wracam do heinekena. pa.

awansujemy w turynie, i o to moge sie zalozyc.
wracam do heinekena. pa.
- Kali
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2004
- Posty: 77
- Rejestracja: 17 stycznia 2004
Powiem tak: żal mi serce ściskał, kiedy patrzyłem na "gre" Juve. W całym zespole grali tylko Emerson i oczywiście Gigi (gdyby nie on 3-0 by było)
Cannavaro z Zebiną coś próbowali ale nie wychodziło im za bardzo. Zlatan? No cóż poprostu słaby mecz, ale Alex nie zagrał poprostu NIC - dwa, może trzy dobre podania. Blasi nie grał tylko faulował. Oliveira zagrał słabiutko (jeden strzał na bramke) ciągle gubił piłke i się przewracał.
Co prawda gra toczyła się równo do zejścia Nedveda, ale później....
Można się usprawiedliwiać mówiąc, że poprostu Real zagrał dobry mecz, ale nie zmieni to faktu, że my graliśmy cieniutko.
Zdaje mi się, że pod koniec meczu powinien być karny dla Juve po tym jak Carlos podcią Ibrahimovicia.
Może to tylko chwilowy brak formy, oby nasi pokazali co umieją na Delle Alpi. Pocieszać się można że T Y L K O 1-0.
FORZA JUVE!!
Cannavaro z Zebiną coś próbowali ale nie wychodziło im za bardzo. Zlatan? No cóż poprostu słaby mecz, ale Alex nie zagrał poprostu NIC - dwa, może trzy dobre podania. Blasi nie grał tylko faulował. Oliveira zagrał słabiutko (jeden strzał na bramke) ciągle gubił piłke i się przewracał.
Co prawda gra toczyła się równo do zejścia Nedveda, ale później....
Można się usprawiedliwiać mówiąc, że poprostu Real zagrał dobry mecz, ale nie zmieni to faktu, że my graliśmy cieniutko.
Zdaje mi się, że pod koniec meczu powinien być karny dla Juve po tym jak Carlos podcią Ibrahimovicia.
Może to tylko chwilowy brak formy, oby nasi pokazali co umieją na Delle Alpi. Pocieszać się można że T Y L K O 1-0.
FORZA JUVE!!
Ti Amo Juve!
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
Meczu niestety nie mogłem obejrzeć,ale na szczęście na chacie była dośc dokładna relacja z przebiegu spotkania i wyraźnie z niej wynikało,że Juventus zawiódł w dzisjejszym spotkaniu,a wynik 1-0 to najniższy wymiar kary.Niestety już w pierwszej połowie boiskowych trudów nie wytrzymał Nedved i musiał zostac zastąpiony Oliveirą,który spisal się raczej słabo.Nasi zawodnicy byli znów zbyt wolni i nieskuteczni w ataku,jedynie gre Camoranesiego i Emersona można uznać za dobrą,reszta była niemrawa.Wynik 1-0 w Madrycie nie wydaje się być niemożliwym do odrobienia,jednak jestm zdania,że jeżeli nasi piłkarze zagrają tak samo źle jak dziś,to atut własnego boiska może okazać się niewystarczającym argumentem na ogranie Realu.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- e-kacper
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2003
- Posty: 94
- Rejestracja: 21 października 2003
Sory ale pomyłki na rzecz realu tez sie zdarzaly, przy duzej ilosci fauli, zidan mocniej go dotknac a ten jeczy jak panienka, po takim symulowanym faulu padła bramka. No a jesli chodzi o spalone (niesluszne) to tak czy siak sutulacje nie byly jeszcze klarowne, a te podania czesto za mocne.pite pisze:A ja mam nadzieje ze sędzie w meczu rewanzowym będzie normalny(czyli sprawiedliwy dla obu drużyn) a nie jak to się mówi "Z Turynu"
bo ewidentnie nie chcial aby Real strzlił więcej niż jedną bramkę.. a w tym temacie bodaj naśmiewaliście się z tego iż to Real jest faworyzowany przez sędziów..Pozdro!
HALA MADRID!

- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
...Co to za Juventus
:!: Zero pomysłu na gre... Dawno nie widziałem ich tak bezradnych :? Mam nadzieje że powtórzy się historia z przed kilku lat i Juventus wygra rewanż różnicą 2 bramek... Nie komentuje gry poszczególnych piłkaryz bo tylko Buffon, Zambrotta, Thuram i Emerson nie zasługują na słowa krytyki... O reszcie szkoda pisać :?

★ ★ ★
- Pietrol_Juventus
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2004
- Posty: 17
- Rejestracja: 17 października 2004
No wiec mecz nam siem (nie)udal .
No bo z taka gra to moglismy dostac ze trzy albo cztery ucho ale od czego jest ten pan na bramce
Wynik jest srednio dobry jak na przbieg meczu ale liczylem na wiecej przed meczem of course.
Nadzieje na rewanz sa bo w koncu u siebie , bo wroci Treze i w zwiazku z tym Alex sobie posiedzi , bo nie zagra Blasi ( ufffff , choc faulowal ladnie ) , bo Nedved moze cos zrobi bo dzisiaj to co zagral to lipa , bo Bufon znowu bedzie stal na bramce , bo Zambro i Camor zagraja jak dzisiaj i bo patrzac na gre Fantomasa ( Gravesena ) to jak im sikniemy na 1-0 to on sie zgrzeje i wyleci ( przynajmniej mam taka nadzieja )
No bo z taka gra to moglismy dostac ze trzy albo cztery ucho ale od czego jest ten pan na bramce



Wynik jest srednio dobry jak na przbieg meczu ale liczylem na wiecej przed meczem of course.
Nadzieje na rewanz sa bo w koncu u siebie , bo wroci Treze i w zwiazku z tym Alex sobie posiedzi , bo nie zagra Blasi ( ufffff , choc faulowal ladnie ) , bo Nedved moze cos zrobi bo dzisiaj to co zagral to lipa , bo Bufon znowu bedzie stal na bramce , bo Zambro i Camor zagraja jak dzisiaj i bo patrzac na gre Fantomasa ( Gravesena ) to jak im sikniemy na 1-0 to on sie zgrzeje i wyleci ( przynajmniej mam taka nadzieja )
Juventus Turyn - Probably the best footbal club in the world
Ivan Basso - Probably the best rider in the world ..
Ivan Basso - Probably the best rider in the world ..

- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
A ja jestem bardzo niezadowolony.
A dlaczego : Proste. Real strzela jednego gola w Turynie i mozemy zapomniec o lidze mistrzów, no chyba że zagramy tak jak wtedy z Realem i walniemy im trzy gole ale na to bym narazie nie liczył a taka formą...
To beznadziejny wynik. łatwo się mówi: strzelimy 2 bramki i wygrywamy. Ale to nie takie proste. Lepiej by było przegrać 2-1 ale strzelić ta bramkę.
Wierze że Juve stać na wielki mecz ale jakoś do tego rewanżu nie bede podchodził zabardzo podekscytowany... :?
A dlaczego : Proste. Real strzela jednego gola w Turynie i mozemy zapomniec o lidze mistrzów, no chyba że zagramy tak jak wtedy z Realem i walniemy im trzy gole ale na to bym narazie nie liczył a taka formą...
To beznadziejny wynik. łatwo się mówi: strzelimy 2 bramki i wygrywamy. Ale to nie takie proste. Lepiej by było przegrać 2-1 ale strzelić ta bramkę.
Wierze że Juve stać na wielki mecz ale jakoś do tego rewanżu nie bede podchodził zabardzo podekscytowany... :?
- Ja-JUVE-nek
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
- Posty: 330
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Dominowaliśmy ????? Kiedy??? Masz na myśli to nieudolne wyprowadzanie akcji??? Czy może jedną łądną akcje przy której śedzia nie uznał rzutu wolnego przed polem karnym??? Trzeba szczerze powiedzieć że my w tym meczu nie istnieliśmy w ofensywie praktycznie...Wojtom pisze:Pozniej to my dominowalismy, ale nie bylo nam dane zdobyc bramke.
- vojtek
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
- Posty: 52
- Rejestracja: 21 stycznia 2004
Obawiam sie,ze jednak nie chwilowy bo taką kaszanę to juz od kilku meczy gramyKali pisze: Może to tylko chwilowy brak formy...

Jan Paweł II - na zawsze w naszych sercach
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Jakbys nie zauwazyl, byl pewien okres czasu, w ktorym szlo nam w miare dobrze, co nazwalem "dominowalismy", bo przez jakis czas znajdowalismy sie na polowie Realu, a ze akcje byly nieudolne, to druga sprawa. Najgrozniejsza akcja-Zlatan z obroncą na plecach uderzyl w srodek, prosto w bramkarza.Ja-JUVE-nek pisze:Dominowaliśmy ????? Kiedy??? Masz na myśli to nieudolne wyprowadzanie akcji??? Czy może jedną łądną akcje przy której śedzia nie uznał rzutu wolnego przed polem karnym??? Trzeba szczerze powiedzieć że my w tym meczu nie istnieliśmy w ofensywie praktycznie...Wojtom pisze:Pozniej to my dominowalismy, ale nie bylo nam dane zdobyc bramke.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- Slim
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 825
- Rejestracja: 08 października 2002
No i poszla kaszana
Jestem totalnie rozgoryczony
Nie wiem co mam ze soba zrobic
poswiecilem cala nauke na jutro by obejrzec ten mecz... i teraz mam z dekla 
Wszystko nie tak
Emerson gral dobrze gral swietnie byl najlepszy.... Szkoda ze wpieprzyl sie Alexowi jak ten chcial z Voleya pyknac... moze by bylo 1-1
a tak aaahhh porazka musimy sie zebrac do kupy w koncu i wygrac u nas.... bedzie ciezko ale damy rade!




Wszystko nie tak


- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Tak... ten czas trwa 5-6 minut. No, ale zawsze dominowalismyWojtom pisze: Jakbys nie zauwazyl, byl pewien okres czasu, w ktorym szlo nam w miare dobrze, co nazwalem "dominowalismy", bo przez jakis czas znajdowalismy sie na polowie Realu, a ze akcje byly nieudolne, to druga sprawa. Najgrozniejsza akcja-Zlatan z obroncą na plecach uderzyl w srodek, prosto w bramkarza.

Zapomnialem wspomniec o jednym super mega zawodniku, nastepcy Davidsa, nowej nadzieji bialych, jedyny, niepowtarzalny... MANUELE BLASIIIIIIIIIIIIIII.
Coz ten czlowiek u nas robi? Nie wiem. Kogo on ma zastapic? Nie wiem. Czemu nie gra Tacchi? Nie wiem. Co z tym Blasim zrobic? POSADZIC JAK NAJDALEJ OD PIERWSZEGO SKLADU. Na szczescie nie zagra w rewanzu... UFFFFFFF.
srali muszki będzie wiosna
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Czas na meczu leci mi tak szybko, jak nigdzie indziej.RadeKas pisze:Tak... ten czas trwa 5-6 minut. No, ale zawsze dominowalismyWojtom pisze: Jakbys nie zauwazyl, byl pewien okres czasu, w ktorym szlo nam w miare dobrze, co nazwalem "dominowalismy", bo przez jakis czas znajdowalismy sie na polowie Realu, a ze akcje byly nieudolne, to druga sprawa. Najgrozniejsza akcja-Zlatan z obroncą na plecach uderzyl w srodek, prosto w bramkarza.8).
Dopiero co zasiadłem na drugą polowę, a tu nagle 75 minuta, wiec moze wydawalo mi sie, ze przebywalismy na polowie przeciwnika troche dłuzej niz w rzeczywistosci.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.