Serie A (18): JUVENTUS 1-1 Cagliari

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:53

rufi8 pisze:Należało już dawno zainwestować w Dzeko.
Nie rozumie, co wy widzicie w tym Dżeko. Lepsza wersja Matriego. Nic więcej.


Obrazek
pakman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 263
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:54

W meczu z Atalanta powinni zagrac Pazienza i Elia od 1 minut zamiast Marchisio i Pepe . Nic innego nie da sie zrobic a chlopaki sobie odpoczna na lawce to moze im ochota do gry wroci?! Co do Matriego to on bez podan nie istnieje :/ a kto ma mu podac ? Pirlo podawal do Agazziego , Claudio do wszytskich ale tych z Cagliari , Pepe to nie wiem co robil i do kogo podawal a Mirko procz tego ze sie staral i strzelil gola to gra tak samolubnie ze bajka :/ JEDNY POZYTYW ----> STEFEK !! ma chlop zdrowie - widac w nim zaangazowanie i sportowa zlosc ! ale co on sam moze zdzialac ?? 90 minut biegania wzdluz linii bez wsparcia kolegow to moze zniechecic kazdego :/
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2012, 18:00 przez pakman, łącznie zmieniany 1 raz.


"Białe seRce , kRew w czeRni MY na zawsze JUVE wieRni " ★ ★ ★

Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!

Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
Dante93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2011
Posty: 1331
Rejestracja: 21 lutego 2011

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:55

Elia? Nie żartujmy sobie.


bramek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 kwietnia 2004
Posty: 570
Rejestracja: 20 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:55

Widać było strasznie w dzisiejszym meczu, że brakuje kogoś świeżego. Kogoś kto mógłby wejść w trakcie takiego meczu i nie zmniejszyć poziomu gdzie zarówno i Marchisio i Pirlo byli do zmiany.

Widziałem że kiedyś fart Pepe się skończy i będzie trzeba przejrzeć na oczy że niestety za słaby technicznie jest na tą pozycję.

Na plus
Barzagli naprawiał błędy Bonnuciego
Mirko jako jedyny próbował zrobić coś z niczego
Matri - chyba jednak plus dużo się cofał i rozgrywał. Jednak to nie jest ten typ napastnika na taki mecz.
Lichy - Bardzo dobre kowadełko
Vidal - nie schodzi poniżej poziomu

Minus -
Bonnuci - dużo błędów
De Ceglie - przyznam się że oglądałem urywkami jednak zauważyłem dużo strat i pierwsze dośrodkowanie w miarę w 94 minucie
Pirlo - dużo strat , bez pomysłu. Chociaż nie wiem czy to nie wynikało z bierności naszych napastników
Pepe - fart off i gdy trzeba trochę pograć kombinacyjnie. Nie ma go
Marchisio - totalnie nie widoczny
Boriello - To że nie grał bo nie pasował trenerowi włóżcie między bajki. Jeżeli chcemy pograć chociaż o ligę mistrzów to musimy wzmacniać skład a nie go uzupełniać. Podobny tur do Amauriego
Milos - miał szczęście że nie stał koło Agnelliego , bo by go chyba zabił. Mina Nedveda mówiła wszystko "Jak oni mogli go do mnie porównywać"


Jak widać więcej in minus niż plus i taki jest finał. Momentami wydawało mi się że za dużo jest nas w polu karnym. Niestety Pepe nigdy nie błyszczał inteligencją boiskową więc wpychał się w pole karne by tam tylko zagęszczać mur postawiony przez Cagliari. Zamiast się wycofać do pogrania co robił Mirko i Matri w sumię na zmianę


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:56

Garreat pisze:
pumex pisze:Pirlo nie ma z kim grać. Andrea dostaje piłkę, ma dużo miejsca, widać, że podnosi głowę do góry, szuka zawodników do których mógłby wykonać prostopadłe podanie, ale takowych nie znajduje, bo wszyscy, jak jeden mąż (oprócz Mirka), stoją. Podania Pirlo na pierwszy rzut oka właśnie tak wyglądają, jak niedokładne. Ale to chyba wynika właśnie z tego, że Andrea fajnie myśli, podaje na wolne pole, gdzie napastnik powinien wychodzić, ale tego nie robi. Ja tak to widzę.
Co za brednie. Grałeś kiedyś w piłkę? Pirlo próbuje zagrać piłkę marzeń przez pół boiska kiedy tamci są w ośmiu we własnym polu karnym. Efekt - do bramkarza albo poza boisko. On potrafi grać takie piłki, ale zachowuje się, jakby nie zdawał sobie sprawy z własnej dyspozycji.
Ty, ale Pirlo zawsze tak grał, nie zauważyłeś? Włoch słynął przede wszystkim z takich długich zagrań i tak właśnie ustawia go Conte, pod kątem podobnych podań - te mają sens, gdy ktoś się do nich pokazuje, inaczej Pirlo jest mało użyteczny. Tutaj pojawia się jeszcze jeden aspekt, o którym wspominałem przy okazji innych spotkań Juve. Podania Pirlo do niebiegnących kolegów wymuszają grę tyłem do bramki, a tak jest o wiele trudniej zrobić coś sensownego i to również jest spory problem.
Ja gram w piłkę, regularnie. Jeśli Ty też, to wiesz, że każde podanie na dojście kończy się fiaskiem, gdy napastnik nie będzie współpracował z asystentem, czyli będzie stał jak kloc.
Garreat pisze:'Nie ma ruchu z przodu' ponieważ każdy ma dwóch na dupie i po prostu nie ma gdzie wyjść.
Hehe :lol: No to od razu zrezygnujmy z LM, bo tam ma się nie dwa plastry, a trzy. Co to w ogóle za argument? Jak ma się zmusić drużynę do błędu? Na stojąco? Owszem, na stojąco można, jeśli jest się geniuszem, wirtuozem (vide Ibrahimovic, Zidane), ale jeśli się jest Pepe, bieganie na umór jest jedynym wyjściem.


Obrazek
Arcadio Morello

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lutego 2010
Posty: 460
Rejestracja: 12 lutego 2010

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:58

Trzeba było kupić Aguero, a nie zastanawiać się i targować się o kilka milionów... Pewnie z ok. 14 goli strzelił w PL jak nie więcej. Dzeko nie jest jakimś wykwintnym snajperem...
Elia powinien zagrać od drugiej połowy, gdzie 50-60 min w meczu z Atalantą.


Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1745
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:58

pablo1503 pisze:
rufi8 pisze:Należało już dawno zainwestować w Dzeko.
Nie rozumie, co wy widzicie w tym Dżeko. Lepsza wersja Matriego. Nic więcej.
Równie dobrze możesz nazwać Treze, Inzaghiego lub van Nistelrooya lepszą wersją Matriego.

Przestańcie już bronić Bonucciego za bramkę. Najpierw dał się objechać jak dziecko, a potem wybił jak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> prosto do Cossu kiedy mógł równie dobrze zostawić murzyna na spalonym. Leoś się nadaje - na ławkę, nic więcej.


Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 17:59

A ja chcę zwrócić uwagę, iż komentarze przed rozpoczęciem sezonu o Conte, się sprawdzają :) Niestety koniec tzw miesiąca miodowego, gdzie ambicją nadrabialiśmy braki , teraz nadszedł taki okres, który trener musi ogarnąć, niestety obserwuję Conte już któryś mecz i te same błędy popełnia. Jak obrona nasza kulała przy stałych fragmentach tak nadal kuluje, nie mamy schematów na grę ofensywną ze stałych fragmentów (wszystko wygląda na zasadzie, Wy sobie biegajcie, a Ty Andrea posyłaj piłkę jak chcesz , za 100 razem wpadnie), pomijanie Elii , gdzie jako jedyny potrafiłby przedryblować kilku zawodników, a nie wydaje mi się, żeby Krasić więcej pokazał na treningu. Kolejna sprawa, do jasnej cholery Bonucci nigdy nie był mistrzem przerzutów , więc czemu Antek mu nie zabroni tych zagrań?

A tak w ogóle, to Lichy Caludio Pepe właśnie wrócili do swojej normalnej predyspozycji ;) Lichego nie będę karcić bo przynajmniej jest solidny w obronie, ale Claudio i Pepe jak się nie ogarną to powinni posiedzieć na ławce.
Aha, nie wiem czemu ale nagle nasi w ogóle nie wybiegają do podań, gramy niczym nasza kochana RP na stojaka, brak wytrenowanych zagrań z klepki (a w I części sezonu kilka takich walnęliśmy), pora aby Pirlo grał bliżej ataku.


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:01

bramek pisze:Widać było strasznie w dzisiejszym meczu, że brakuje kogoś świeżego. Kogoś kto mógłby wejść w trakcie takiego meczu i nie zmniejszyć poziomu gdzie zarówno i Marchisio i Pirlo byli do zmiany.

Widziałem że kiedyś fart Pepe się skończy i będzie trzeba przejrzeć na oczy że niestety za słaby technicznie jest na tą pozycję.

Na plus
Barzagli naprawiał błędy Bonnuciego
Mirko jako jedyny próbował zrobić coś z niczego
Matri - chyba jednak plus dużo się cofał i rozgrywał. Jednak to nie jest ten typ napastnika na taki mecz.
Lichy - Bardzo dobre kowadełko
Vidal - nie schodzi poniżej poziomu

Minus -
Bonnuci - dużo błędów
De Ceglie - przyznam się że oglądałem urywkami jednak zauważyłem dużo strat i pierwsze dośrodkowanie w miarę w 94 minucie
Pirlo - dużo strat , bez pomysłu. Chociaż nie wiem czy to nie wynikało z bierności naszych napastników
Pepe - fart off i gdy trzeba trochę pograć kombinacyjnie. Nie ma go
Marchisio - totalnie nie widoczny
Boriello - To że nie grał bo nie pasował trenerowi włóżcie między bajki. Jeżeli chcemy pograć chociaż o ligę mistrzów to musimy wzmacniać skład a nie go uzupełniać. Podobny tur do Amauriego
Milos - miał szczęście że nie stał koło Agnelliego , bo by go chyba zabił. Mina Nedveda mówiła wszystko "Jak oni mogli go do mnie porównywać"


Jak widać więcej in minus niż plus i taki jest finał. Momentami wydawało mi się że za dużo jest nas w polu karnym. Niestety Pepe nigdy nie błyszczał inteligencją boiskową więc wpychał się w pole karne by tam tylko zagęszczać mur postawiony przez Cagliari. Zamiast się wycofać do pogrania co robił Mirko i Matri w sumię na zmianę

Pogrubienie części Twojej wypowiedzi niech będzie jej oceną...gdybyś nie oglądał urywkami to byś wiedział co grał De Ceglie, a czego nie grali Matri i Lichy...i wybacz, Boriello na minus ? A kto dał 200% Milosowi "nic nie mogę" Krasicowi ?


kosciu88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 1072
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:04

Nie wiem jak grali w pierwszej polowie bo nie moglem obejrzec ale w drugiej to byla tragedia. Bonucci jak zwykle na swoim poziomie a co chcial zrobic Krasic to chyba wie tylko on sam. Milan Gra z Interem a my remisujemy z Cagliari :angry:


"Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie." - Giampiero Boniperti
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2764
Rejestracja: 16 września 2009
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:05

Jesteśmy nie pokonani yeah ! Jak tak dalej pójdzie będziemy mieli więcej remisów niż wygranych. Co wy chcecie od Matriego jak on powinien tylko noge dostawiac w ustawieniu w jakim gramy, a w ogole mu sytuacji nie stwarzają. Conte jest dziwny, Krasic juz byl spisany na straty, wydawalo się że Elia zacznie grać więcej, a tu zdziwko.

P.S Jeden zawodnik robiący róznice w pierwszej jedenastce - Vucinic to za mało, a nie w sumie zapomniałem o Bonu który robi różnice na naszą niekorzysć i dzisiaj ładna asyste zaliczył.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1857
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:06

Arcadio Morello pisze:Trzeba było kupić Aguero, a nie zastanawiać się i targować się o kilka milionów... Pewnie z ok. 14 goli strzelił w PL jak nie więcej. Dzeko nie jest jakimś wykwintnym snajperem...
Elia powinien zagrać od drugiej połowy, gdzie 50-60 min w meczu z Atalantą.
Człowieku, nie wypowiadaj się może, dopóki ine ochłoniesz, bo co post, to totalna bzdura. Najpierw Xavi z Barcy, teraz Aguero. Myślisz, że nie przyszedł do nas, bo się targowaliśmy za bardzo? :|

Matri grał niby lepiej niż ostatnimi czasy, ale to jeszcze nie to.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:07

Lichy w sumie zaczyna wyrastać na prawdziwego lidera drużyny. Oprócz dobrej obrony napędza ataki swoją stroną i walczy o każdą piłkę jakby to był finał LM.

Ja nie wiem, może to przez poprzednich bocznych jakimi Nas raczył Juventus, ale ten facet wydaje się być niesamowity.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1745
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:07

pumex pisze:No to od razu zrezygnujmy z LM, bo tam ma się nie dwa plastry, a trzy. Co to w ogóle za argument? Jak ma się zmusić drużynę do błędu? Na stojąco? Owszem, na stojąco można, jeśli jest się geniuszem, wirtuozem (vide Ibrahimovic, Zidane), ale jeśli się jest Pepe, bieganie na umór jest jedynym wyjściem.
Czemu doskonale przeczy pierwsza bramka meczu. Człowieku graliśmy z Cagliari i nie potrzeba Zidana żeby ich ograć.
Po raz kolejny powraca zagadnienie 'gry z ogórkami', ktorzy bronia sie w 10 od poczatku do konca meczu. W LM tak bedzie z nami grać co najwyżej Bate Borysow.

Co do prostopadłych piłek masz oczywiście rację, ale nie zmienia to faktu, że dziś piłki grane przez Pirlo były, krótko mówiąc - chu jo we.

Sądziłem, że Pirlo jako gość, który ma 32 lata i wygrał wszystko będzie lepiej czuł grę kolegów, przeciwnika i przede wszystkim swoją. On nie musi się zarzynać kondycyjnie, wystarczy że będzie myśleć.

Często mówi się o piłkarzach, że 'poniżej pewnego poziomu nie schodzi'. Niestety, w przypadku Pirlo, ten pewien poziom jest bardzo nisko - biorąc pod uwagę jego zdolności.

Oczywiście to było wiadomo przed sezonem i (chyba) z tą myślą ściągnieto Pazienzę. Kolejny remis, nie stała się tragedia. Fajnie tylko, gdyby Conte wyciągnął wnioski z pewnych rzeczy.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2012, 18:11 przez Garreat, łącznie zmieniany 4 razy.


mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1417
Rejestracja: 26 listopada 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 15 stycznia 2012, 18:08

De Rossi pisze:
mateelv pisze:Serie A jest tak słaba, że te szanse mamy, tylko partolimy je, tak jak dzisiaj.
Mnie krew zalewa, jak ktoś nie zauważa, że Serie A z roku na rok zalicza progres i powtarza te hasełko o słabości ligi. Analogicznie rok temu Serie A była tak silna, że Juventus nie zdołał się nawet do europejskich pucharów zakwalifikować..
Progres? Litości... :roll:
Jakaś poprawa jest, ale jajec nie miażdży.

Wszyscy nam się podkładają, a my tego nie wykorzystujemy.
Po prostu szkoda.


Zablokowany