Liga Mistrzów 2011/12
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Pominąłeś jeden a właściwie dwa istotne fakty - Dinamo grało w 10, a w poprzedniej kolejce też wysoko przegrało z realem, im już po prostu nie chciało się grać, w przeciwieństwie do francuzówjakku1 pisze:Dziwnym trafem jeszcze do 45 minuty Dinamo prowadzilo 1:0. Potem stracili nagle 7 bramek
Kłamiesz. Biorąc pod uwagę wynik Realu Lyonowi wystarczyłoby 5-1.jakku1 pisze:czyli idealnie tyle ile bylo potrzeba Lyonowi do awansu.
Ogólnie to dajcie sobie spokój z tą "korupcją", ludzie to nie polska liga do cholery
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Po pierwsze, gratuluję Napoli awansu, ponieważ poradzili sobie w najsilniejszej grupie tej edycji Ligi Mistrzów. Szczerze życzę im, aby zaszli jak najdalej, bo tym więcej punktów w Serie A zgubią po drodze. A po sezonie wzrosną szanse, że rozkupią im skład.
Po drugie, Inter przegrał, a to zawsze cieszy. Jeżeli wylosują jakiegoś dobrego rywala w 1/8 finału to mam nadzieję, że dostaną srogie baty i znowu sprwią mi radość.
Po trzecie, Manchestery odpadły i dobrze im tak.
Po czwarte, Ligę Mistrzów wygra Barcelona albo Real. Nie lubię obu, więc się nie cieszę.
Po piąte, w fazie pucharowej będę "kibicował" Basel.
Po drugie, Inter przegrał, a to zawsze cieszy. Jeżeli wylosują jakiegoś dobrego rywala w 1/8 finału to mam nadzieję, że dostaną srogie baty i znowu sprwią mi radość.
Po trzecie, Manchestery odpadły i dobrze im tak.
Po czwarte, Ligę Mistrzów wygra Barcelona albo Real. Nie lubię obu, więc się nie cieszę.
Po piąte, w fazie pucharowej będę "kibicował" Basel.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ale są jakieś tam bonusowe punkty za wyjście z grupy, w LM większe niż w LE.pan Zambrotta pisze:punkty w LE są tak samo liczone jak w LM więc... nie napalajcie się.
Manchester United :lol:
Co do teorii o kupionym meczu - naprawdę wierzycie w to, że mecz sprzedawał <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> a kupował idiota? Bo każdy, kto miałby kapkę oleju w głowie przewidziałby że należało to inaczej rozegrać żeby nie wzbudzało podejrzeć - czyli najlepiej jakby Lyon pakował gole regularnie od pierwszej minuty. A jeszcze lepiej gdyby Dinamo władowało pod koniec gola tak, żeby zapachniało odpadnięciem. No chyba że sądzicie że do transakcji doszło w przerwie.
W losowaniu grup mieli skrajnego pecha, więc teraz mogłoby im się dla odmiany trochę przyfarcić.Vimes pisze:Po pierwsze, gratuluję Napoli awansu, ponieważ poradzili sobie w najsilniejszej grupie tej edycji Ligi Mistrzów. Szczerze życzę im, aby zaszli jak najdalej, bo tym więcej punktów w Serie A zgubią po drodze. A po sezonie wzrosną szanse, że rozkupią im skład.
Tutaj w drugą stronę - mieli farta przy losowaniu, rywale w grupie grali pod nich. Problem jest taki że dwa najsilniejsze zespoły z drugich miejsc są z Włoch, więc na nie nie trafią.Vimes pisze: Po drugie, Inter przegrał, a to zawsze cieszy. Jeżeli wylosują jakiegoś dobrego rywala w 1/8 finału to mam nadzieję, że dostaną srogie baty i znowu sprwią mi radość.
Chciałbym żeby te zespoły spotkały się w półfinale albo w ćwiartce. Bo wydaje mi się że pokonać którąkolwiek z tych drużyn w dwumeczu będzie baaaardzo trudno. A finał to jednak finał, jeden mecz, zawsze większe szanse - a nuż taki Bayern, Milan czy inna Chelsea ich wypunktuje.Vimes pisze: Po czwarte, Ligę Mistrzów wygra Barcelona albo Real. Nie lubię obu, więc się nie cieszę.
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2011, 23:17 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Lyon, Basel, Napoli (go nie mogą wylosować), CSKA, Bayer, Marsylia, Zenit, Milan (go nie mogą wylosować).Vimes pisze: Po drugie, Inter przegrał, a to zawsze cieszy. Jeżeli wylosują jakiegoś dobrego rywala w 1/8 finału
Jedynie Lyon wydaje się silniejszy od Interu (do marca ogarną kryzys).
Miś śmieje się z United, to ja z City :lol:
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Trzeba przyznać że w tym roku LE będzie mocno obsadzona dzięki takim wynikom Ligi Mistrzów - United, City, Valencia, Porto. Chociaż Anglikom zapewne nie będzie się chciało umierać za te rozgrywki i odpuszczą je sobie. A Manchester United miał w tym sezonie w końcu "znaleźć sposób na Barcelonę" 
"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Mancini nie potrafi grać w europejskich pucharach, pokazywał to z interem, teraz przyszedł czas na City, choć mimo wszystko nie ma co się z nich śmiać, to była ich pierwsza przygoda z tymi rozgrywkami, zespół dopiero za jakiś czas zacznie się dogrywać, no chyba, że boski Roberto coś spieprzy.
Cieszy mnie natomiast porażka drugiego klubu z Manchesteru, dobrze, że w przyszłym roku nie zobaczę gęby Fergusona w finale.
Cieszy mnie natomiast porażka drugiego klubu z Manchesteru, dobrze, że w przyszłym roku nie zobaczę gęby Fergusona w finale.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Fajnie się to potrafi układać. Arsenal po walce, ale wygrywa w eliminacjach z Udinese, które kosi teraz Inter oraz większość ligi. Cztery dni potem po eliminacjach MU w apogeum wygrywają z Londyńczykami 8:2, ale z cieniutkiej grupy nie przechodzą. Bayern walczy o majstra z Borussią, która w Europie dała dupy przegrywając "baj far" LE z Grekami.
ewerthon-tylko, że oni już są zgrani. Bo nie traci się dwóch punktów w Lidze od tak. Zresztą ten zespół tworzą zawodnicy, a większość swoje przeżyła. Tak to można o Borussi powiedzieć, więc to raczej faktycznie czynnik Mancini zadecydował.
ewerthon-tylko, że oni już są zgrani. Bo nie traci się dwóch punktów w Lidze od tak. Zresztą ten zespół tworzą zawodnicy, a większość swoje przeżyła. Tak to można o Borussi powiedzieć, więc to raczej faktycznie czynnik Mancini zadecydował.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
To co się dziś wydarzyło w LM to coś pięknego. Junajted za burtą(:lol:), Szejki też. Do tego jeszcze zasłużony awans Napoli. Dobrze, bo w lidze przez to teoretycznie powinni częściej tracić punkty, a w Europie może coś nabiją. Mimo wszytko wydarzeniem dnia jest odpadnięcie Junajted, z czego się smieje i nieziemsko cieszę 
FORZA BASEL:D!

FORZA BASEL:D!

- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Nie będę się rozwodzić nad tym jakie drużyny przeszły, jakie nie, każdy to wie, ale jedno można rzec, że warto docenić politykę wymyśloną przez Platiniego. Facet na początku kadencji to wymyślił i z sezon na sezon coraz mniejsze kluby dochodzą dalej. Oczywiście Polska piłka to dno i długo nikt nie osiągnie sukcesu Basel, ale warto się pochylić nad tym pomysłem i oddać słowa pochwały.
- mixer1990
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2007
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 października 2007
Takie moje małe podsumowanie:
Grupa A:
1. Bayern Monachium - od początku byli faworytem do wygrania tej grupy
2. Napoli - zasłużyli na awans
3. Manchester City - z takim budżetem i nazwiskami, a co najważniejsze postawą w lidze powinni awansować - rozczarowanie
4. Villarreal - jasne było, że nie dadzą rady, ale 0 punktów to hańba i totalny blamaż.
Grupa B:
1. Inter - podobnie jak w przypadku Bayernu
2. CSKA - nie spodziewałem się ich awansu, stawiałem na LE
3. Trabzonspor - powyżej oczekiwań, mieli być kopciuszkiem tej grupy
4. Lille - zbyt słabo jak na mistrza Francji, powinni powalczyć z CSKA o drugie miejsce, zajęli ostatnie
Grupa C:
1. Benfica - stawiałem, że skończą na drugim miejscu.
2. FC Basel - spore zaskoczenie, zwłaszcza patrząc na to kosztem kogo awansowali.
3. Manchester United - największe rozczarowanie tej edycji LM
4. Otelul - bez niespodzianek
Grupa D:
1. Real Madryt - bez niespodzianek
2. Lyon - bez niespodzianek
3. Ajax - jak wyżej
4. Dinamo - bez niespodzianek
Grupa E:
1. Chelsea - bez niespodzianek
2. Bayer Leverkusen - myślałem, że nie dadzą rady, 3 miejsce to max co im dawałem
3. Valencia - dali ciała, powinni wyjść z drugiego miejsca, może nie są tak dobrzy jakby się wydawało?
4. Genk - bez niespodzianek
Grupa F:
1. Arsenal - mimo słabej formy z początku sezonu zajęli takie miejsce jak powinni
2. Marsylia - stawiałem, że tutaj znajdzie się Borussia
3. Olympiakos - miejsce lepsze niż początkowo sądziłem, lekkie zaskoczenie
4. Borussia - totalna kompromitacja, mistrz Niemiec nie powinien tak kończyć
Grupa G:
1. APOEL - największa niespodzianka fazy grupowej, bez dwóch zdań
2. Zenit - myślałem, że powalczą o drugie miejsce z Szachtarem, walczyli z Porto, ale ostatecznie zgodnie z przewidywaniami.
3. Porto - duże rozczarowanie, powinni awansować
4. Szachtar - myślałem o miejscu 2, 3 - zajęli czwarte przez świetną postawę Cypryjczyków
Grupa H:
1. Barcelona - bez niespodzianek
2. AC Milan - bez niespodzianek
3. Viktoria Pilzno - nieźle jak na debiut w LM, w tej grupie nie mogli ugrać nic więcej
4. BATE - bez niespodzianek
Ogólnie cieszy fakt, że to Włosi mają najwięcej przedstawicieli w 1/8 ze wszystkich silnych lig europejskich.
Grupa A:
1. Bayern Monachium - od początku byli faworytem do wygrania tej grupy
2. Napoli - zasłużyli na awans
3. Manchester City - z takim budżetem i nazwiskami, a co najważniejsze postawą w lidze powinni awansować - rozczarowanie
4. Villarreal - jasne było, że nie dadzą rady, ale 0 punktów to hańba i totalny blamaż.
Grupa B:
1. Inter - podobnie jak w przypadku Bayernu
2. CSKA - nie spodziewałem się ich awansu, stawiałem na LE
3. Trabzonspor - powyżej oczekiwań, mieli być kopciuszkiem tej grupy
4. Lille - zbyt słabo jak na mistrza Francji, powinni powalczyć z CSKA o drugie miejsce, zajęli ostatnie
Grupa C:
1. Benfica - stawiałem, że skończą na drugim miejscu.
2. FC Basel - spore zaskoczenie, zwłaszcza patrząc na to kosztem kogo awansowali.
3. Manchester United - największe rozczarowanie tej edycji LM
4. Otelul - bez niespodzianek
Grupa D:
1. Real Madryt - bez niespodzianek
2. Lyon - bez niespodzianek
3. Ajax - jak wyżej
4. Dinamo - bez niespodzianek
Grupa E:
1. Chelsea - bez niespodzianek
2. Bayer Leverkusen - myślałem, że nie dadzą rady, 3 miejsce to max co im dawałem
3. Valencia - dali ciała, powinni wyjść z drugiego miejsca, może nie są tak dobrzy jakby się wydawało?
4. Genk - bez niespodzianek
Grupa F:
1. Arsenal - mimo słabej formy z początku sezonu zajęli takie miejsce jak powinni
2. Marsylia - stawiałem, że tutaj znajdzie się Borussia
3. Olympiakos - miejsce lepsze niż początkowo sądziłem, lekkie zaskoczenie
4. Borussia - totalna kompromitacja, mistrz Niemiec nie powinien tak kończyć
Grupa G:
1. APOEL - największa niespodzianka fazy grupowej, bez dwóch zdań
2. Zenit - myślałem, że powalczą o drugie miejsce z Szachtarem, walczyli z Porto, ale ostatecznie zgodnie z przewidywaniami.
3. Porto - duże rozczarowanie, powinni awansować
4. Szachtar - myślałem o miejscu 2, 3 - zajęli czwarte przez świetną postawę Cypryjczyków
Grupa H:
1. Barcelona - bez niespodzianek
2. AC Milan - bez niespodzianek
3. Viktoria Pilzno - nieźle jak na debiut w LM, w tej grupie nie mogli ugrać nic więcej
4. BATE - bez niespodzianek
Ogólnie cieszy fakt, że to Włosi mają najwięcej przedstawicieli w 1/8 ze wszystkich silnych lig europejskich.

- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Najlepsze, że najdalej w LM doszedł z Chelsea ten najmniej znany, w zasadzie trenerski anonim - Avram Grant.pablo1503 pisze:Może i mieli wielkich trenerów, ale tak naprawdę nic wielkiego nie osiągnęli.
Niczego nie można wykluczyć, aczkowliek grali od 23. minuty w "10", w zasadzie o nic, kompletnie bez motywacji... Ajax sobie też zawalił, grając z madryckimi zmiennikami (choć i tak Real miał chyba lepszy skład, nawet ten "rezerwowy").alina pisze:Pachnie kupionym meczempablo1503 pisze:Mnie bardzo Lyon zaskoczył. Żeby wyszli z grupy musieli liczyć na porażkę Ajaxu(co nie było trudne, bo grali z pretendentami do wygrania tegorocznej edycji) i oprócz tego musieli wygrać pięcioma(?) bramkami. Poradzili sobie i wygrali 7:1.![]()
![]()
Co ciekawe pierwsi gola strzelili zawodnicy Dinama, potem już tylko Lyon...
P.S. Na Polsacie puścili skróty przed chwilą, jaja są tym większe że Ajaxowi dwóch goli nie uznano (na Polsacie twierdzą że niesłusznie, ja nie jestem przekonany).
Bardziej mnie cieszy odpadnięcie City, brawa dla Napoli, w Serie A możemy ich nie lubić, ale w LM dobra robota.DiaVolO pisze:2 angielskie drużyny w fazie pucharowej, jak pięknie <3
Się wydawało, że liga angielska jest jeszcze mocniejsza niż w ostatnich latach, bo do zawsze mocnych MU, Arsenalu, Chelsea, Liverpoolu (tych ostatnich trochę z grzeczności dałem) dołączają Koguty, MC i ostatnio Newcastle, a tu chyba walka w Premiership wpłynęła destrukcyjnie na LM, przynajmniej dla Anglii, bo ja płakać nie zamierzam

Ale miały Jose na ławce, a co by o nim nie powiedzieć, taktyk jest świetny.strong return pisze:Jeden jedyny rok wiosny nie czyni. Tak jak i ani Porto ani Inter nie miały największego potencjału ani umjętności, niemniej wygrały.
Punkty z LE są liczone, ale chyba dwa razy mniej niż z LM, tak mi się wydaje przynajmniej (i mam nadzieję). Do pełni szczęścia brakowało w tej edycji, by Udinese wyeliminowało Arsenal, ale cóż...pan Zambrotta pisze:punkty w LE są tak samo liczone jak w LM więc... nie napalajcie się.
Ja ich nawet trochę żałowałem, ale po cichu liczyłem że chociaż jedno z dwójki Napoli-Villarreal przejdzie, no Hiszpanie zawiedli kompletnie. A MC przegrało sobie awans w poprzedniej kolejce i dobrze. Tylko że teraz w Anglii pewnie już nikt ich nie zatrzyma, bo do LE pewnie podejdą na luzie, no chyba że będzie jak z PSG, jak się zacznie sypać to wszystko.K.M. pisze:Przed początkiem rozgrywek nie dawałem im większych szans na awans, ba nie wykluczałem Ligi Europejskiej, ciekawie.
Oj finał z Milanem znowu będzie budził u mnie mieszane uczucia. Z resztą nierealne, oni mają Zlatana, on przynosi pecha, w finałach nie grywazahor pisze:a nuż taki Bayern, Milan czy inna Chelsea ich wypunktuje.

CSKA też chyba niemożliwe, bo byli w grupie. Może Marsylia? "Nasz" Deschamps by ich opykał, byłoby miłostahoo pisze:Lyon, Basel, Napoli (go nie mogą wylosować), CSKA, Bayer, Marsylia, Zenit, Milan (go nie mogą wylosować).

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Po odpadnięciu obu drużyn z Manchesteru prawdopodobieństwo przejścia Barcy do historii, jako obrońcy pucharu zwiększyło się o 40 %. Łojezu... 
Ja myślę, że Ranieri będzie "zadowolony z drużyny".szczypek pisze: Inter też dał popis w ostatnim meczu, jak się patrzy na ich grę to ręce same klaszczą.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
W przypadku Porto to dziurawe ręce Howarda bardziej mu pomogły i dość korzystna drabinka, a Inter mógł nie wyleźć też z grupy, więc szczęście też jest potrzebne.@D@$ pisze: Ale miały Jose na ławce, a co by o nim nie powiedzieć, taktyk jest świetny.
Co do podejścia angielskich drużyn, to obie oleją. MC ma doskonałą sytuację wyjściową do wygrania ligi, poza tym po tym co się stało-w innym przypadku-Mancini może zaliczyć wylot. Ale są głównym faworytem, nie da się ukryć zwłaszcza, że w Chelsea restrukturyzacja, zaś Romek jest nieobliczalny.
W United dobrze żarło i zdechło w przypadku młodych. Potrzebują na przyszły rok lepszej obrony i środkowego pomocnika, wątpie by się bawili w LE, zwłaszcza, że w lidze od dłuższego czasu-"turlają się".
PS Real chyba wygra wszystko, znaczy się i LM i ligę. W każdym razie wiele na to wskazuje. Drugi sezon Mourinho, wielka motywacja itd.
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2011, 00:06 przez strong return, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!