Mając świadomość dalszych wydarzeń, które pociągnie za sobą post, miałem zamiar w tym temacie w ogóle się nie wypowiadać, lecz wymiękłem.
ale jest człowiekiem wykształconym, z doświadczeniem i co najważniejsze, ma obrane cele i plany i nie ma zamiaru się nikomu podporządkowywać
Znaczy się, że Tusk jest niewykształcony, bez doświadczenia oraz bez celów i planów? Co do podporządkowania się, to mam smutną nowinę: to Kaczyński, nie Tusk, podporządkowuje się i jest całkowicie zależny od tego, czego akurat najłatwiejszy do zyskania elektorat oczekuje. Opisując go jednym, dosadnym słowem: "populista". Szczerze mówiąc skręca mnie po pierwszych 30 sekundach jego każdej mowy, nie potrafię już go słuchać. Bezczelne zarzuty do PO o agresywną kampanie, podczas gdy to właśnie ona dała na finiszu wyborów parlamentarnych PiSowi zwycięstwo. PO nie chciało się zniżać do tego poziomu, chcieli zachować godność, lecz nie opłaciło się. Po prostu manipulują odbiorcami mass mediów, którzy nie potrafią selektywnie odbierać informacji, bo każdy, kto śledzi kampanię, zauważył, że co raz większa agresja zaczęła budzić niechęć, więc postanowili to wykorzystać przeciwko rywalom. Mówiąc o nieczystej grze z pewnościa trzeba wspomnieć o p. Kurskim oraz reakcji Kaczyńskiego: do południa bronił go, mówił "nie ma w zwyczaju mijać się z prawdą", "wolę go mieć po swojej stronie", lecz gdy sprawa się wyjaśniła, czy też może sztab wyborczy szybko nadał mu inne instrukcje, całkowicie się wyrzekł tej osoby oraz odwalił szopkę z komisją dyscyplinarną, którą teraz na każdym kroku się szczyci, próbując zmyć plamę, jaką pozostawił swoim wcześniejszym zachowaniem.
Tusk chce "wejść w dobre stosunki z innymi państwami Europy" czyli podporządkować się, jeśli ktoś mu coś narzuci? Naughty Podoba mi się postawa Kaczyńskiego, który ma swoje zdanie, mocne zdanie, od którego nikt i w żaden sposób go nie odciągnie.
Hej! Lećmy, chłopy, z szabelkami na Bruksele! Ino niech wypchają się tymi swoimi ojro!
W Unii Europejskiej czekają na nas miliardy euro dotacji. Boże, niech już liże dupę nawet nowej pani kanclerz, jeśli mamy za to dostać taką kasę. Oczywiście wyjaskrawiam tą sytuację, bo pewnym jest, że Tusk nie będzie na kolanach odwiedzał inne głowy państwa, ale trzeba przypomnieć, że prezydent w naszym systemie pełni funkcję reprezentatywną, a dyplomacja bynajmniej nie polega na ksenofobii narodowej czy megalomanii, bo to powrót sarmacji.
Zapowiada się na prawde ciekawa walka, mam nadzieje, że Polacy oglądają te debaty i co mądrzejszy zmieni zdanie, jeśli głosował na Tuska
Ja proponuję przejrzenie statystyk dot. rozkładu głosów na tych dwóch kandydatów w grupach obywateli o danym wykształceniu. Co mądrzejszy dostrzega namiętność, która kieruje Kaczyńskim. Chciałbym tutaj jeszcze zacytować pewną jego wypowiedź po dojściu razem z AWS do władzy:
"Teraz, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, my!"
A propos cytatów, nie wiem, czy prezydent powinien do swoich obywateli publicznie wołać:
"Spieprzaj, dziadu!".
O nijakości PiSu (tj. prawico-centro-lewicowości), wynikającej z populistycznego charakteru tego ugrupowania, mógłbym jeszcze popisać, lecz wykraczałbym już za temat wyborów prezydenckich, a na to jest już niestety za późno.
leniup pisze:Mimo wszystko jesli znów dostane szanse zagłosowania od Mamy, wybiorę Lecha Kaczyńskiego. Dlaczego? Nie jestem szczególnym zwolennikiem ani jednego ani drugiego kandydata, ale Platformy Obywatelskiej po prostu nie trawię. Ta partia w ogóle mi nie przypadała do gustu, a politykiem który naprawdę już od dawna mnie drażni jest Jan Rokita. Jeszcze przed wyborami do Sejmu panowało przekonanie jakim zbawieniem dla Polski bedą rządy PO - ja jednak temu przekonaniu nie uległem. Tak jest i tego nie zmienie, dlatego też, przede wszystkim głosuje przeciw Tuskowi. Nikt mi tego nie zabroni, to jest mój pogląd, po prostu Pan Tusk nie wzbudza mojego zaufania i nie zamierzam tu się kryć z moimi poglądami a widze że jedank większość chce iść głosować własnie na kandydata PO
Tak, ale idąc wrzucić kartkę ze swoim głosem do urny, trzeba pamiętać o czymś takim jak świadomość polityczna. Życzę więcej poczucia odpowiedzialności za swoje czyny. Jeśli dla ciebie argumentem przeciw danej partii jest ogólna niechęć do jednego polityka [z niewiadomych względów], to pozostań w domu, lub chociaż znajdź sobie jakieś mocniejsze argumenty bardziej związane z polityką... Ot, tak, żeby sumienie było czystsze.