LM 13/14 (gr. B) [3]: Real Madryt 2-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 2366
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 14:12

Simi Madridista pisze:Niech "Kielon" dalej gra ciałem tak jak wczoraj, czy Nani jak w poprzednim sezonie. Fajnie się czyta taki płacz.
Szkoda, że nie potrafisz się ustosunkować do moich słów, tylko je omijasz i podajesz jakieś śmieszne przykłady, na końcu dorzucając coś o płaczu.
Simi Madridista pisze:Kolega uogólnił, więc i ja to zrobiłem. :wink:
Nieładnie tak równać w dół ;)
Real Fan pisze:Naprawde wydaje ci sie ze kibice Realu ciesza sie z takiej wygranej?
A gdzieś tak napisałem? :shock:
Real Fan pisze:Niewiem o co pieklicie sie o karny ktory byl ewidetny i rozumiem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> niektorych tutaj bo podobne cyrki kiedys odstawial Ramos za co czesto wylatywal z boiska..
Karny europejski, ale nie włoski. Dlatego wielu się o to piekli. Niektórzy sędziowie by tego nie zagwizdali, inni dają karne nawet za mniejsze przewinienia.
Real Fan pisze:Co do tej nieszczesnej sytuacji to jezeli ktos nie widzi faulu to nie chce go widziec i tyle..Faul byl ale na zolta a nie czerwona kartke.Czy to byla symulacja?Nie, on poprostu jest taki placzliwy co jest czasem irytujace co nie zmienai faktu ze gra wybornie.
Pewnie, że faul był, przecież nie twierdzę inaczej. Najpewniej na żółtą kartkę. Symulacja? Moim zdaniem była, koleś najpierw spogląda w stronę sędziego, potem się łapie za twarz po lekkim muśnięciu. To nie jest symulowanie? Aż mi się wczoraj przypomniało.

Swoją drogą, wszyscy się wyzłośliwiają na Vidalu, bo zarył w ziemię. Faul dwa kroki wcześniej był, choć ciężki do zauważenia.
Adrian27th pisze:Ronaldo mógłby Ronaldinho buty czyścić jeżeli mówimy o technice piłkarskiej. Ten który nie jest w stanie tego dostrzec, jest po prostu głupcem.
Proste :)


Obrazek
mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1415
Rejestracja: 26 listopada 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 14:53

Zostaliśmy wydymani.

Nie skupiając się na golach (1 akcja realu, podręcznikowo), wypada powiedzieć o czerwonej dla Chielliniego. Dla mnie to skandal. Podobnie jak większość drwi z Vidala, a jak się okazuje, on nie symulował, PRZYPOMINAM, to nie jakiś śmieszny ronaldo, tylko ARTURO!
W 0:37 ewidentnie widać jak stopa zawodnika Realu odbija się od stopy Vidala.

Karny mógł być gwizdnięty, z tym się zgadzam, natomiast dawno takiego nei widziałem. Tym bardziej, że Buffon miał już piłkę w rękach i za nic w świecie nie capnąłby jej Ramos.

Wielki minus dla Marchisio, graliśmy potem w 9.
Jestem strasznie wkurzony, kpina, sądzę, że pojedziemy królewskich w Turynie.

Drżałem przy kontaktach z piłką Ogbonny i Chielliniego.


Hoffman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2006
Posty: 677
Rejestracja: 05 października 2006

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 15:06

bendzamin pisze:Swoją drogą, wszyscy się wyzłośliwiają na Vidalu, bo zarył w ziemię. Faul dwa kroki wcześniej był, choć ciężki do zauważenia.
Mi się wydaje, że Vidal po prostu pokazywał, że ten kiks był spowodowany poprzednim kontaktem, a nie że teraz ktoś go kopnął, no ale to domysły.


Kuben

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 marca 2006
Posty: 694
Rejestracja: 19 marca 2006

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 15:24

O helmucie napisaliście już wszystko więc nie ma sensu się powtarzać. Jednym słowem kryminał. Mam nadzieję, że więcej meczów w LM już nie poprowadzi.

Co do piłkarzy. Dobrze zagrał duet napastników. Llorente bardzo fajnie się zastawiał, Tevez harował za dwóch. W obronie na plus Caceres na poziomie Barza. Vidal z Pogbą trochę w cieniu Pirlo.

Kielon - zemściło się to granie na krawędzi faulu. Zawalił Nam wczoraj mecz, co do tego nie ma dyskusji.
Markiz - kpina i parodia. Oglądałem wczoraj mecz i jedyne co zapamiętałem z jego występu to strzał z początku, rozmowa z sędzią po czerwie i chyba raz wyrzucał z autu... Maestro już od kilku spotkań!

Mimo to z jednej strony można być dumnym, że mimo gry w osłabieniu (wliczając wyborny mecz Claudio graliśmy w 9) dotrzymywaliśmy kroku, ba! Przeważaliśmy w pewnych momentach. Z drugiej jednak strony, jak jeden z Was wspomniał, Real grał kupę, ale my niestety srakę i można było wywieźć z Madrytu korzystny wynik. Szkoda.

Ps.
bendzamin pisze:
Real Fan pisze:Niewiem o co pieklicie sie o karny ktory byl ewidetny i rozumiem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> niektorych tutaj bo podobne cyrki kiedys odstawial Ramos za co czesto wylatywal z boiska..
Karny europejski, ale nie włoski. Dlatego wielu się o to piekli. Niektórzy sędziowie by tego nie zagwizdali, inni dają karne nawet za mniejsze przewinienia.
Nie wierzę w to, że sztab trenerski nie uprzedzał piłkarzy, że to LM, a nie Serie A gdzie obrońca może wbić swojego bolca w dupe napastnikowi nie ponosząc konsekwencji.


Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 17:08

Ok, minela prawie doba od tego spotkania, wydaje mi sie, ze jestem w stanie napisac cos sensownego (:prochno:) na chlodno.

1. Nie odkryje tutaj Ameryki, ale na gwalt trzeba ogarnac naszych obroncow. Kiedy zdawalo sie, ze Chiellini wraca do formy po tragicznym poczatku sezonu, facet rozegral wczoraj arcykoszmarne zawody z Realem. Barzagli rowniez gdzies stracil pewnosc siebie. Najlepiej z calej naszej defensywy o dziwo wyglada Bonucci. Chociaz i on wczoraj popelnil co najmniej jeden, smieszny blad.
2. Druga sprawa to sprawa ataku. Prawda jest taka, ze Llorente od jakiegos czasu wyglada zdecydowanie najlepiej z calego naszego (waskiego ostatnio co prawda) grona napastnikow. Potrafi sie zastawic, odegrac w tempo, zagrac klepke, przy tym jest dosc szybki jak na swoj - bardzo wysoki - wzrost. Przy stanie 2:0 dla Juve w meczu z Fiorentina, przy tych pilkach rzucanych na dobieg, Fernando wygladal bardzo dobrze. Mysle, ze teraz od niego powinnismy zaczynac ukladanie 11 i bylem bardzo zdziwiony, ze Conte wczoraj po czerwonej kartce Chielliniego, zdjal wlasnie Llorente. Moim zdaniem, nasz trener popelnil duzy blad. Tevez sam nie byl w stanie poradzic sobie otoczony obroncami Realu, Llorente bardziej sie nadaje do takiej gry.
3. Sprawa ustawienia. Momentami wczoraj gra 433 wygladala obiecujaco. Problem jednak polega na tym, ze ani Caceres ani Ogbonna, nie byli w stanie dac nam czegokoliwiek z przodu. Martin albo niedokladnie podawal, albo oddawal futbolowke do tylu. To nie jest zawodnik na bok obrony, poniewaz brakuje mu szybkosci i dryblingu. To samo dotyczy Ogbonny i Marchisio w kontekscie prawej pomocy. Wolalbym juz tam wystawic kopiacego sie po czole Isle, Asamoaha albo kogokolwiek innego. Byloby z nich wiecej pozytku, bo to pilkarze dynamiczni, dysponujacy duza szybkoscia i zwrotnoscia, potrafiacy wygrac pojedynek 1 na 1. Claudio tego nie potrafi.
4. Wnioski sa takie, ze tej druzynie potrzeba troche swiezosci. Gramy od 3 lat BBC i MVP. Od jakiegos czasu widac po tych pilkarzach zmeczenie materialu, sa w kiepskiej formie, nie maja takiej sportowej zlosci jak jeszcze rok czy dwa lata temu. Zastanowilbym sie nad zmianami zarowno jesli chodzi o taktyke, jak i pierwsza 11. Zostaly dwa miesiace do zimowego okna transferowego i bardzo duzo zalezy w tym sezonie od tego, w jaki sposob Marotta wzmocni druzyne w zimie. Dwa transfery to koniecznosc, idealem bylyby trzy wzmocnienia. Boczny obronca, srodkowy pomocnik, skrzydlowy.
5. Zeby nie bylo tak ponuro, to napisze na koniec kilka cieplych slow. Otoz, bardzo przypadlo mi do gustu pierwsze 30 minut wczorajszego meczu, z naszej strony. A szczegolnie akcje kombinacyjne pomiedzy Pirlo, Pogba, Marchisio i Llorente. Byl tam sens, byla szybkosc, byly akcje oskrzydlajace (glownie z lewej strony, gdzie schodzil Tevez), byla klepka, bylo wychodznie z pressingu. Mamy tutaj bardzo duzy potencjal, ktory powinnismy po prostu rozwijac dorzucajac do calego schematu kolejne elementy. Lepiej na pewno to wszystko bedzie wygladalo jak wroci do gry Lichsteinter. Jeszcze lepiej gry wroci na ten lewy bok Vucinic. Dalej jednak bedziemy mieli problem z prawym skrzydlem i lewa obrona. Moze Conte w koncu sie zdecyduje przetestowac Asamoaha w defensywie. A co do prawej pomocy - zostawiam sprawe Marotcie. Ciesze sie z tego, ze Conte znow zaczal kombinowac. Bo co by facet nie mowil przed kamerami tv to zmiana taktyki na mecz z Realem oznacza jedno: nie podoba mu sie postawa tego Juventusu i chce cos zmienic. Pierwszy krok zrobilismy, jest nadzieja.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Lucas87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Posty: 1937
Rejestracja: 13 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 17:15

Hmm, mówiąc krótko mecz pełen kontrowersji.

Ogólnie o samym wyniku. Uważam, że nasi piłkarze wytrzymali presję, nie załamując się po tragicznych ostatnich minutach spotkania we Florencji. Samo tempo meczu, może nie powalało na kolana, ale ciężko było się czegokolwiek innego spodziewać. Realowi po strzeleniu gola na
2-1, nie chciało się marnować zbyt dużo sił w perspektywie wyjazdu na Camp Nou. Po czerwieni dla Chielliniego utwierdzili się w przekonaniu, że uda im się utrzymać zwycięstwo, możliwie najmniejszym nakładem sił.
Cóż, sędzia z kraju naszych zachodnich przyjaciół- definitywnie sprzyjał gospodarzom. Zmiana ustawienia (które z konieczności mogło być 4-3-3 tylko na papierze) nie wypadła źle. Mocno problematyczny karny, skandaliczna kartka dla Giorgio, brak szczęścia Teveza. Zatem Real nie chciał, natomiast Juventus nie mógł (oczywiście nie ze swojej winy) zagrać lepiej. Zaobserwowałem jednak kilka istotnych plusów, zatem w mojej ocenie są duże podstawy, aby wierzyć w przekonujące zwycięstwo Juventusu w reważu :stop:


SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 17:20

jakku1 pisze: Byl tam sens, byla szybkosc, byly akcje oskrzydlajace (glownie z lewej strony, gdzie schodzil Tevez), byla klepka, bylo wychodznie z pressingu. Mamy tutaj bardzo duzy potencjal, ktory powinnismy po prostu rozwijac dorzucajac do calego schematu kolejne elementy. Lepiej na pewno to wszystko bedzie wygladalo jak wroci do gry Lichsteinter
Tak graliśmy w pierwszym sezonie Conte. Choć mi się wydaje, że w niedzielę i tak 3-5-2 ;)
jakku1 pisze:zmiana taktyki na mecz z Realem oznacza jedno: nie podoba mu sie postawa tego Juventusu i chce cos zmienic. Pierwszy krok zrobilismy, jest nadzieja.
Właśnie nie do końca, mi się wydaje, że po prostu bał się skrzydeł Realu ( a wszyscy pamiętamy Bayern.... ) i chciał aby na flankach było 2vs2.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 17:39

fazzi pisze: Właśnie nie do końca, mi się wydaje, że po prostu bał się skrzydeł Realu ( a wszyscy pamiętamy Bayern.... ) i chciał aby na flankach było 2vs2.
Mozliwe, ze masz racje, aczkolwiek mam nadzieje, ze jednak nie.

Przejrzalem swoje posty komentujace poprzednie spotkania Juve w tym sezonie i wychodzi na to, ze to jest co prawda pierwszy raz kiedy rozpoczelism mecz 433, ale nie pierwszy raz jak stosujemy te taktyke w tym sezonie. Juz w meczu z Torino przez ostatnie 20 minut gralismy 433 z Padoinem na prawej pomocy. Jest wiec nadzieja, ze Conte albo chce jednak dokonac jakiejs zmiany, albo przynajmniej bedzie rotowal 352 z 433 lub inna formacja.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4312
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 17:59

Mecz przegrany ale mimo wszystko w dobrym stylu. Momentami graliśmy bardzo ładnie.Caceres ładnie oskrzydlał z prawej.Kilka jego dośrodkowań narobiło sporo zamieszania pod bramką Realu. Llorente pokazał że potrafi więcej jeśli gra jako 9 mając więcej piłek od skrzydłowych. Tevez też dał radę na boku,ładnie schodził do środka i uderzał jednak zabrakło odrobinę szczęścia. Generalnie brawa dla Conte za zdjęcie klapek z oczu i zmianę ustawienia. Nasza gra wydawała się lżejsza i mniej toporna niż w 3-5-2. Najbardziej brakowało nieprzewidywalnego Mirasa. Jak w rewanżu wyeliminujemy błędy w obronie to wygramy.


yanquez

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Posty: 1532
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 19:04

jakku1 pisze: 3. Sprawa ustawienia. Momentami wczoraj gra 433 wygladala obiecujaco. Problem jednak polega na tym, ze ani Caceres ani Ogbonna, nie byli w stanie dac nam czegokoliwiek z przodu. Martin albo niedokladnie podawal, albo oddawal futbolowke do tylu. To nie jest zawodnik na bok obrony, poniewaz brakuje mu szybkosci i dryblingu.
:think:
Conte chodziło ewidentnie o zabezpieczenie boków obrony. Boki Asamoah-Isla byłyby zapewne znacznie bardziej objeżdżane przez CR7 i Di Marię...

Mam wielką nadzieję, że na weekend wyjdziemy 4-3-3


rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1544
Rejestracja: 13 lutego 2005
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 19:53

jestem zly, bo w koles z Trabzonsporu uderzył lokciem Kosę i nikt oczywiscie tego nie widzial, zadnej kary.. a wczoraj Chiellini za praktycznie ruch ręką dostał czerwoną.... wczoraj mecz byl nie do wytrzymania. Real nie zasluzyl na zwyciestwo i najbardziej martwi, ze grajac 40 min. jednego mniej z tym wielkim Realem, przegrywamy w takich okolicznosciach.


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1221
Rejestracja: 22 lutego 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 20:09

yanquez pisze:
jakku1 pisze: 3. Sprawa ustawienia. Momentami wczoraj gra 433 wygladala obiecujaco. Problem jednak polega na tym, ze ani Caceres ani Ogbonna, nie byli w stanie dac nam czegokoliwiek z przodu. Martin albo niedokladnie podawal, albo oddawal futbolowke do tylu. To nie jest zawodnik na bok obrony, poniewaz brakuje mu szybkosci i dryblingu.
:think:
Conte chodziło ewidentnie o zabezpieczenie boków obrony. Boki Asamoah-Isla byłyby zapewne znacznie bardziej objeżdżane przez CR7 i Di Marię...
Isla może tak, ale Asamoah? Moim zdaniem fajnie by sobie tam radził, koleś ma dobry odbiór, jest szybki, rzadko odstawia nogę. Na bocznego obrońcę by się lepiej nadał niż na tego całego wingbacka.
4-3-3 z Lichsteinerem i Asamoahem na bokach obrony wyglądałoby kozacko.

Przy pierwszym golu cała obrona się nie popisała, ale wydaje mi się, że to właśnie Ogbonna, no właśnie co on tam robił chyba tylko sztuczny tłum. Gość był wczoraj wyraźnie spięty na początku meczu i się mu nie dziwię. A dlaczego nie grał Bonucci? Aquilani go w niedzielę za bardzo poturbował czy co?


FORZA JUVE!!!
Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 20:22

jakku1 pisze: 3. Sprawa ustawienia. Momentami wczoraj gra 433 wygladala obiecujaco. Problem jednak polega na tym, ze ani Caceres ani Ogbonna, nie byli w stanie dac nam czegokoliwiek z przodu. Martin albo niedokladnie podawal, albo oddawal futbolowke do tylu. To nie jest zawodnik na bok obrony, poniewaz brakuje mu szybkosci i dryblingu. To samo dotyczy Ogbonny i Marchisio w kontekscie prawej pomocy. Wolalbym juz tam wystawic kopiacego sie po czole Isle, Asamoaha albo kogokolwiek innego. Byloby z nich wiecej pozytku, bo to pilkarze dynamiczni, dysponujacy duza szybkoscia i zwrotnoscia, potrafiacy wygrac pojedynek 1 na 1. Claudio tego nie potrafi.
Rozumiem , że lepiej byłoby gdyby Lichy grał, którego dośrodkowania zawsze są ze skutecznością 100% , a jego drybling niczym CR7? Albo byłeś pijany albo nie wiem. Bo Caceres wczoraj znakomicie wyglądał, chyba tylko jedno dośrodkowanie spalił, a drybling na bank ma lepszy od Lichego, który potrafi tylko kopnąć i biec (Już jednego mieliśmy takiego, tylko , że w defensywie nic nie oferował)


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
Mehehehe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2013
Posty: 1656
Rejestracja: 09 stycznia 2013
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 20:39

Caceres jak najbardziej na +, pierwszy mecz od bardzo dawna (chyba od starcia z Napoli w zeszłym sezonie na JS). Zaskoczył mnie jego poziom, bo wydaje mnie się, że jeśli koleś pół roku nie gra, to jest będzie bez formy. A tu albo to był Caceres bez formy, którego wszyscy będą się bać, gdy wskoczy w formę, albo Caceres wiecznie-w-formie, nawet po serii kontuzji. Bardzo fajnie się go oglądało.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 24 października 2013, 20:43

yanquez pisze: Conte chodziło ewidentnie o zabezpieczenie boków obrony. Boki Asamoah-Isla byłyby zapewne znacznie bardziej objeżdżane przez CR7 i Di Marię...

Mam wielką nadzieję, że na weekend wyjdziemy 4-3-3
Pewnie tak bylo jak mowisz, ale cholera, czy Asamoah nie jest lepszym pomyslem na lewa obrone w sytuacji, gdy przeciwnik ma szybkich skrzydlowych? Zaryzykowalbym twierdzenie, ze Kwadwo jest lepszy w pojedynkach 1 na 1 od Ogbonny.
Molek big fun juve pisze: Rozumiem , że lepiej byłoby gdyby Lichy grał, którego dośrodkowania zawsze są ze skutecznością 100% , a jego drybling niczym CR7? Albo byłeś pijany albo nie wiem. Bo Caceres wczoraj znakomicie wyglądał, chyba tylko jedno dośrodkowanie spalił, a drybling na bank ma lepszy od Lichego, który potrafi tylko kopnąć i biec (Już jednego mieliśmy takiego, tylko , że w defensywie nic nie oferował)
Wkaz mi jedna akcje w tym meczu, gdzie Caceres mija rywala zwodem (albo na szybkosci). Ani razu tego nie zrobil, bo on tego nie potrafi, a 90% jego podan byla do tylu. O dosrodkowania sie nie kloce, chociaz nie przypominam sobie zadnej swietnej i celnej wrzutki z prawej strony, po ktorej bysmy oddali strzal. Abstrahuje juz od jego gry w defensywie (momentami poprawnej) i tego, ze zlamal linie spalonego przy bramce.


Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 ;)
Zablokowany