LE (gr. A) [05]: Lech 1-1 JUVENTUS
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Przez najbliższe 20 la,t jak nie lepiej będziecie jarać się tym galaktycznym lechem :lol: Cieszcie się, ale wyobraź sobie, że dla niektórych gra w le to żaden zaszczyt.dimateo pisze:Czytajac wasze wypowiedzi pomeczowe mozna ze smiechu sie nieco rozgrzac po powrocie ze stadionu:) Juve zlekceważyło, nie mialo szczescia i nawet sprzedalo mecz:) czegoz to sie mozna dowiedziec tu ciekawego:) Moze poprostu juve jest slabiutkie jak barszcz ze nie moze wygrac juz 5 meczu z kolei w LE?? Moze wy kibice tego klubu (choc nie wiem czy wszystkich tu mozna tak nazywac bo czy prawdziwy kibic swojego klubu posadza go o sprzedawanie meczu?) zyjecie historia kiedy juve wygrywalo co jak sie pozniej okazalo tez nie byo do konca uczciwe w koncu zdegradowali was za korupcje:) Moze warto sobie uswiadomic ze juve to jest sredniak ligi wloskiej?? pozdrawaim i zycze niektorym wiecej pokory... ciao
Tak, jesteście niesamowici. Nie mieliście ani trochę szczęścia, w pierwszym meczu Rudnevs wcale nie oddał strzału życia w ostatnich seksundach (takie bramki zdobywa w co drugim meczu), z City wasz czarny Polak pięknie i czyściutko uderzył głową, zdobywając gola sezonu, a wczoraj przy pięknej pogodzie pokazaliście nam gdzie miejsce średniaka z Turynu.
Tylko nie płacz za mocno na koniec sezonu.
ps
Juve skazane za korupcje? :lol: chyba za dużo romka kołtonia, zamknij paszcze i idź świętować.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 547
- Rejestracja: 27 października 2005
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Dzisiaj znowu na obiad będą pyry
:rotfl:
Fajnie jest w końcu chłopaki odpoczną w tygodniu, a nie będę jeździli po jakiś wsiach...nawet nie wiem, gdzie jest ten Poznań, a jestem ze śląska, a no tak, My na śląsku chcemy autonomii, zapomniałem.
:rotfl:
Fajnie jest w końcu chłopaki odpoczną w tygodniu, a nie będę jeździli po jakiś wsiach...nawet nie wiem, gdzie jest ten Poznań, a jestem ze śląska, a no tak, My na śląsku chcemy autonomii, zapomniałem.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Dimateo obudź się bo już za rok do 1 ligi
Na kogokolwiek Lech nie trafi teraz w LE to i tak wiadomo, że dostaną baty, śnieg itp już im pewnie nie pomoże, a wtedy to już zostanie tylko płacz i rozpacz w lidze.
Co do meczu to bardzo słabo grał Sissoko (po raz kolejny), Melo tak samo, czyżby aż tak ich zimno sparaliżowało czy po prostu nie mieli formy?

Co do meczu to bardzo słabo grał Sissoko (po raz kolejny), Melo tak samo, czyżby aż tak ich zimno sparaliżowało czy po prostu nie mieli formy?
#AllegriOut
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Walić Lecha, nie przejmujcie się tym. Jedyny problem jaki się pojawi to podniecanie się przez 20 lat komentatorów jak to Lech wyeliminował wielki Juventus. Ale przecież nie taki wielki i czysty, bo korupcja była :lol:
Bardzo bym chciał żeby mistrz Polski dostał się za rok do LM do grupy z Juve. I wtedy zobaczymy. Dostaliby takie lanie że by im się dzień z nocą pozamieniał.
Co do meczu to po raz kolejny słabo Sissoko. Chyba faktycznie jest do sprzedaży.
Ale Chiellini.. tylu błędów ile wczoraj popełnił to ja nie pamiętam drugiego takiego meczu. Naprawdę słaby występ. Co prawda zaliczył kilka udanych interwencji, ale te błędy mogły kosztować nas utrate 2 bramki.
W niedziele liczę na wysoką wygraną z Catanią.
Bardzo bym chciał żeby mistrz Polski dostał się za rok do LM do grupy z Juve. I wtedy zobaczymy. Dostaliby takie lanie że by im się dzień z nocą pozamieniał.
Co do meczu to po raz kolejny słabo Sissoko. Chyba faktycznie jest do sprzedaży.
Ale Chiellini.. tylu błędów ile wczoraj popełnił to ja nie pamiętam drugiego takiego meczu. Naprawdę słaby występ. Co prawda zaliczył kilka udanych interwencji, ale te błędy mogły kosztować nas utrate 2 bramki.
W niedziele liczę na wysoką wygraną z Catanią.
Z Juve na dobre i złe!
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Prawda jest taka, że daliśmy dupska. Nie ma co zwalać na brzydką pogodę, na to że LE jest za mało atrakcyjna, na braki kadrowe itp. Dalej żyję w cudownym przeświadczeniu w którym to Juventus z takimi ogórkami jak Lech powinien i czwartym składem wygrywać. Koniec kropka. Tymczasem wczorajszy mecz: zero pomysłu (poza grą na Krasica), niedokładność, brak skuteczności, błedy indywidualne. Można tak niestety wymieniać.
Del Piero zagrał słabo. Najmniej widoczny piłkarz meczu, gdyby nie stałe fragmenty to nie wiedziałbym że przebywa na boisku. Chiellini błędy w obronie, które mogły Nas kosztować jeszcze ze dwie bramki. Pepe - tragedia. Lewa strona nie istaniała. Gdyby nie Traore to Wojtkowiak czy Peszko mogliby bałwana z nudów lepić.
W drugiej połowie wydaje mi się, że było trochę lepiej. Niestety nie mam pewności bo mało co było widać. Czemu od pierwszego gwizdka spotkania piłkarze nie grali pomarańczową piłką? Może dopiero w przerwie ktoś wyskoczył ją kupić? I gdzie ta świetnie podgrzewana murawa o której wspominał ten mądrala Kołtoń? Czy może ją wyłączono w trakcie meczu? Dajta ludzie spokój.
A na koniec rodzyn którym Kołtoń wzbudził we mnie odrobinę sympatii : "Spacer po śniegu Krasica wieczorową porą" :lol: Jakoś tak to szło.
P.S. Niech osoby będące na trybunach napiszą coś o atmosferze jaka panowała na stadionie.
Del Piero zagrał słabo. Najmniej widoczny piłkarz meczu, gdyby nie stałe fragmenty to nie wiedziałbym że przebywa na boisku. Chiellini błędy w obronie, które mogły Nas kosztować jeszcze ze dwie bramki. Pepe - tragedia. Lewa strona nie istaniała. Gdyby nie Traore to Wojtkowiak czy Peszko mogliby bałwana z nudów lepić.
W drugiej połowie wydaje mi się, że było trochę lepiej. Niestety nie mam pewności bo mało co było widać. Czemu od pierwszego gwizdka spotkania piłkarze nie grali pomarańczową piłką? Może dopiero w przerwie ktoś wyskoczył ją kupić? I gdzie ta świetnie podgrzewana murawa o której wspominał ten mądrala Kołtoń? Czy może ją wyłączono w trakcie meczu? Dajta ludzie spokój.
A na koniec rodzyn którym Kołtoń wzbudził we mnie odrobinę sympatii : "Spacer po śniegu Krasica wieczorową porą" :lol: Jakoś tak to szło.
P.S. Niech osoby będące na trybunach napiszą coś o atmosferze jaka panowała na stadionie.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Przy takim wyniku i tak głośnym dopingu sędzia nie odważył się przerwać tego spotkania. Wczoraj czytałem pomeczową wypowiedź Marotty, który zapewniał, że sygnalizowali głównemu problemy z grą w takich warunkach i prowadzone były długie dyskusje w tej kwestii, ale ostatecznie nie poskutkowało. Bądź co bądź mecz się odbyć nie powinien, a przy normalnych warunkach wygralibyśmy - wystarczy wspomnieć o łatwości, z jaką sobie radziliśmy w okolicach pola karnego rywala...Lypsky pisze:Wczoraj mogli grać, a dziś całą kolejkę ekstraklasy przełożyliśmiech (albo śnieg) na sali.
Sam Alex przyznał, że mecz powinien zostać przerwany, że nie było w ogóle widać piłki, linii, a sami piłkarze mieli problem z utrzymaniem się na nogach. Jego słowa są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że rzeczywiście nie dało się grać. Kto jak kto, ale Mistrzunio w kule nie leci i nigdy nie marudzi.
Frajerska to jest twoja wypowiedź i fakt, że zarejestrowałeś się na Juvepoland tylko po to, aby wrzucić tu swoje śmieci, pozbawione argumentów i zawartością świadczące o niskim poziomie intelektualnym, jaki reprezentujesz.lukasz235 pisze: Jesli Polak w meczu Lech - Juve - kibicował Włochom to jesteście pustymi frajerami.
Ja lubię Juventus ale bez przesady. Liczy się tylko polski klub aby awansował a nie rywal. Co wam z Juventusu ?
Ja mam gdzieś polskie kluby i polską piłkę 'patrioto'. Co nam z Juventusu? 29 mistrzostw Włoch i multum na arenie międzynarodowej.
- lukasz235
- Juventino
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
Teraz Włochom łyso - zobaczyli że przegrywają tu już mecz chcieli przerywać.
Po prostu Juve się bało.
Wiedziałem że ta pogoda pomoże Lechowi
W ostatniej kolejce Juve niech pokona City a Lech Salzburg i Lech liderem grupy śmierci
Po prostu Juve się bało.
Wiedziałem że ta pogoda pomoże Lechowi

W ostatniej kolejce Juve niech pokona City a Lech Salzburg i Lech liderem grupy śmierci

Ostatnio zmieniony 02 grudnia 2010, 13:20 przez lukasz235, łącznie zmieniany 1 raz.
- artur_89
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2005
- Posty: 547
- Rejestracja: 27 października 2005
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Hahaha, o mecz z City się nie bój, bo wyjdzie Primavera i rezerwowi inaczej DN nazwę Alojzym, jak tak nie zrobi.lukasz235 pisze:Teraz Włochom łyso - zobaczyli że przegrywają tu już mecz chcieli przerywać.
Po prostu Juve się bało.
Wiedziałem że ta pogoda pomoże Lechowi![]()
W ostatniej kolejce Juve niech pokona City a Lech Salzburg i Juve liderem grupy śmierci

Ostatnio zmieniony 02 grudnia 2010, 13:15 przez artur_89, łącznie zmieniany 2 razy.
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Powiedz kolego jak Ty to wymyśliłeś? Chyba że to żart jest, to wtedy zrozumiem.lukasz235 pisze: W ostatniej kolejce Juve niech pokona City a Lech Salzburg i Juve liderem grupy śmierci
FORZA JUVE !!!
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1417
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Na żywo, ma stadionie w końcu miałem okazje dokładnie zobaczyć kto jak jest wyszkolony technicznie.
U nas wczoraj najlepiej wyglądał Traore. Nawet podczas rozgrzewki bawił się piłką jak r10.
Co do samego meczu... wszystko chyba zostało napisane...
Niewiarygodne emocje, widząc to wszystko kilka, kilkanaście metrów od siebie... Moim zdaniem OGROMNY pech Juventusu, tyle niewykorzystanych okazji, marny rzut rożny lecha..
U nas wczoraj najlepiej wyglądał Traore. Nawet podczas rozgrzewki bawił się piłką jak r10.
Co do samego meczu... wszystko chyba zostało napisane...
Niewiarygodne emocje, widząc to wszystko kilka, kilkanaście metrów od siebie... Moim zdaniem OGROMNY pech Juventusu, tyle niewykorzystanych okazji, marny rzut rożny lecha..
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Daj spokój, Mroziu. Niech się polactwo buja z "wielkim (zimnym) Lechem". Pogadamy w czasie następnej Ligi Mistrzówmrozzi pisze:Frajerska to jest twoja wypowiedź i fakt, że zarejestrowałeś się na Juvepoland tylko po to, aby wrzucić tu swoje śmieci, pozbawione argumentów i zawartością świadczące o niskim poziomie intelektualnym, jaki reprezentujesz.lukasz235 pisze: Jesli Polak w meczu Lech - Juve - kibicował Włochom to jesteście pustymi frajerami.
Ja lubię Juventus ale bez przesady. Liczy się tylko polski klub aby awansował a nie rywal. Co wam z Juventusu ?
Ja mam gdzieś polskie kluby i polską piłkę 'patrioto'. Co nam z Juventusu? 29 mistrzostw Włoch i multum na arenie międzynarodowej.

Jak się chłopcy chcą napinać - ich sprawa. Oni grają na co dzień z Polonią Bytom i Śląskiem, a my - z Interem i Milanem. Szkoda psuć sobie zdrowie.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Po pierwsze w ogóle niewiem jak można grać na takiej murawie (mówie o II połowie bo w I było w miare).
Mimo iż nie wygraliśmy zdobyliśmy zaszczytny cel: jako jedyni nie przegraliśmy z Lechem u niech w LE juppi :roll:
Tak więc bye bye LE...FORZA JUVE!
Mimo iż nie wygraliśmy zdobyliśmy zaszczytny cel: jako jedyni nie przegraliśmy z Lechem u niech w LE juppi :roll:
Tak więc bye bye LE...FORZA JUVE!