Wszystko o AS Roma
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Kompleksy? Ja zwyczajnie romy nie lubię i to bardzo. Całość żali wylewanych przez nich na Juve mi nie pozwala być obiektywnym w stosunku do tej drużynypumex pisze:annihilator1988, Ty to jednak masz jakiś kompleks Romy...
ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 989
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Nie chce mi się dyskutować nawet z Supersonickiem, bo widać, że ma coś z głową. Chłopak nawet pamięta, że Totti kilka lat temu w meczu z Manchesterem był najgorszy na boisku :lol: , by sztucznie udowodnić swoją "teorie". Roma "z nim nic nie osiągnęła" - wygrała mistrzostwo, ale by dalej podbijać, to wymyślamy, że tak naprawdę to Scudetto zdobyli Montella z Batistutą, nie Totti, mimo, że Capello zbudował tamtą dużynę wokół Tottiego, za co Francesco był wybrany graczem roku we Włoszech i miał 5 miejsce w Złotej Piłki. O CI, czy Superpucharze milczy, zaraz wyskoczy, że to marna ranga albo, że to bardziej puchary Maxa Tonetto by dalej twierdzić, że Totti nic nie znaczy.
Faktem jest, że Totti wygrał mało z drużyną w karierze klubowej , ale to nie przez to, że sam się nie nadawał, ale drużyny w których przez te lata prowadził były słabe, a słabe były, bo finanse klubu były tragiczne. Chyba każdy o tym wiem, to oczywistość. Jak oni mieli wtedy w tej silnej lidze rywalizować z bogatymi klubami, ściągając same ochłapy. Należy mu się za to szacunek - za poświęcenie swojej klubowej kariery, a nie rózga od jakiegoś błazna, który w chwili emocji rzuca na prawo i lewo brednie, by poczuć się przez chwilę spełnionym. Teraz klub przejęli Amerykanie, jak na złość. Teraz Roma będzie silniejsza i może się tak zdażyć, że Totti zejdzie z boiska, a Roma coś zacznie wygrywać - raczej na pewno się tak zdazy. Trudno też, by teraz w wieku 38 lat to on miał ciągnąć tą bogatszą i lepszą Romę. Gdyby tak to wszytsko stało się 10 lat temu... . Ale cóż. Dał remis w Manchesterze, dał remis w Moskwie, wczoraj poza pojedyńczymi akcjami i podaniami brakło sił. Wczoraj to akurat zawiódł Pjanić, to od niego powinno się oczekiwać kreowania sytuacji, a chłopaka na boisku nie było.
A teraz fakt - Euro 2000, Totti to jeden z najlepszych graczy tamtego turnieju. Nie jego winą jest porażka w finale. Jeżeli kogoś, to Del Piero. Nie jest winą Tottiego, że Alex zmarnował dwie setki. Sam zresztą jedną mu wypracował. Wypracował też groźną, podobną sytację do tej Alexa, Delvecchio, lecz nie tak już łatwą, zaliczył też kluczowe podanie przy bramce dla Italii. Dwoił się i troił. Kogo UEFA wybrała Graczem Meczu finałowego? Tottiego. Tak, zawodnika drużyny, która przegrała. Totti był na tamtym turniju niesamowity.
Jedyne co można mu zarzucić w karierze reprezentacyjnej to EURO2004. Wtedy faktycznie dał dupy po całości. Na MŚ02 grał dobrze, a czerwona kartka z Koreą to był kryminał sędziego, jak i więcej niesamowicie dziwnych sytacji na korzyść Korei.
Faktem jest, że Totti wygrał mało z drużyną w karierze klubowej , ale to nie przez to, że sam się nie nadawał, ale drużyny w których przez te lata prowadził były słabe, a słabe były, bo finanse klubu były tragiczne. Chyba każdy o tym wiem, to oczywistość. Jak oni mieli wtedy w tej silnej lidze rywalizować z bogatymi klubami, ściągając same ochłapy. Należy mu się za to szacunek - za poświęcenie swojej klubowej kariery, a nie rózga od jakiegoś błazna, który w chwili emocji rzuca na prawo i lewo brednie, by poczuć się przez chwilę spełnionym. Teraz klub przejęli Amerykanie, jak na złość. Teraz Roma będzie silniejsza i może się tak zdażyć, że Totti zejdzie z boiska, a Roma coś zacznie wygrywać - raczej na pewno się tak zdazy. Trudno też, by teraz w wieku 38 lat to on miał ciągnąć tą bogatszą i lepszą Romę. Gdyby tak to wszytsko stało się 10 lat temu... . Ale cóż. Dał remis w Manchesterze, dał remis w Moskwie, wczoraj poza pojedyńczymi akcjami i podaniami brakło sił. Wczoraj to akurat zawiódł Pjanić, to od niego powinno się oczekiwać kreowania sytuacji, a chłopaka na boisku nie było.
Znowu ta sama technika. Na Euro 2000, wicemistrzostwo. To co? On zawiódł pewnie w domyśle Supersonika? MŚ2006, złoto. To co? To zasługa innych, nie Tottiego. Wszystko by podbić jakąś teorie.Supersonic pisze:w reprezentacji budowana wokół niego ekipa na Euro 2000 finał przegrała, 2006 zrobili bardziej inni.
A teraz fakt - Euro 2000, Totti to jeden z najlepszych graczy tamtego turnieju. Nie jego winą jest porażka w finale. Jeżeli kogoś, to Del Piero. Nie jest winą Tottiego, że Alex zmarnował dwie setki. Sam zresztą jedną mu wypracował. Wypracował też groźną, podobną sytację do tej Alexa, Delvecchio, lecz nie tak już łatwą, zaliczył też kluczowe podanie przy bramce dla Italii. Dwoił się i troił. Kogo UEFA wybrała Graczem Meczu finałowego? Tottiego. Tak, zawodnika drużyny, która przegrała. Totti był na tamtym turniju niesamowity.
Jedyne co można mu zarzucić w karierze reprezentacyjnej to EURO2004. Wtedy faktycznie dał dupy po całości. Na MŚ02 grał dobrze, a czerwona kartka z Koreą to był kryminał sędziego, jak i więcej niesamowicie dziwnych sytacji na korzyść Korei.

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Ja myślę, że nasz ukochany Supersłoik ma konkretny ból (_!_). Bo kiedy Totti podczas swojej czwartej młodości dalej bryluje w Serie A, ustanawia rekord najstarszego strzelca w Champions League, niejaki Alessandro Del Piero obija piłkę o lepiankę w indyjskim gettcie w lidze parodystów. I strzelił póki co jednego gola.
Ból (_!_) o tyle większy, że Totti był liderem Squadra Azzurra w nowym tysiącleciu, pchał tę reprezentację do przodu, wywalczył z nią finał Euro 2000 (czemu tylko finał? bo ADP zmarnował dwie 200% z Barthezem w finale, skrzętnie manipulujesz faktami słoju), oraz MŚ 2006, gdzie Del Piero był tylko rezerwowym i wkład Alexa w to mistrzostwo oscyluje w granicach błędu statystycznego.
Roma nie poległa wczoraj, Roma poległa w Moskwie w 94 minucie.
~Paolo Coelho
Ból (_!_) o tyle większy, że Totti był liderem Squadra Azzurra w nowym tysiącleciu, pchał tę reprezentację do przodu, wywalczył z nią finał Euro 2000 (czemu tylko finał? bo ADP zmarnował dwie 200% z Barthezem w finale, skrzętnie manipulujesz faktami słoju), oraz MŚ 2006, gdzie Del Piero był tylko rezerwowym i wkład Alexa w to mistrzostwo oscyluje w granicach błędu statystycznego.
Roma nie poległa wczoraj, Roma poległa w Moskwie w 94 minucie.
~Paolo Coelho
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Teraz wyszło, że pan Zambrotta ma jakiś ból tej części ciała, która nawet latem biała, w temacie Del Piero. To temat o Romie, więc tu wypadałoby porównać kariery klubowe obu panów i wtedy ocenić, który z nich zrobił więcej.
Zresztą dyskutowanie o Tottim w kontekście dzisiejszej Romy nie ma chyba większego sensu. Grę zespołu z aspiracjami nie można budować wokół 38 letniego weterana. Odpadli z LM w kiepskim stylu, zapłacili frycowe i tyle. Pokory od tego zapewne nie nabiorą a tylko zwiększą koncentrację na lidze bo LE we Włoszech nie cieszy się prestiżem.
Zresztą dyskutowanie o Tottim w kontekście dzisiejszej Romy nie ma chyba większego sensu. Grę zespołu z aspiracjami nie można budować wokół 38 letniego weterana. Odpadli z LM w kiepskim stylu, zapłacili frycowe i tyle. Pokory od tego zapewne nie nabiorą a tylko zwiększą koncentrację na lidze bo LE we Włoszech nie cieszy się prestiżem.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
porównać kariery klubowe? toż to nawet Padoin zjada Tottiego na śniadanie ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
tak tak, a Dida też 'zjada' Buffona na śniadanie wg tych "kryteriów". Ja nie mam butthurtu, oceniam piłkarzy na tej płaszczyźnie, gdzie można - repra, cała kariera piłkarska. Ale wkładam kij w mrowisko pełnych fanów ADP więc lepiej się wycofam... na dodatek jeszcze przyszedł Makiavel 

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Nie mozna Tottiemu odebrac tego, ze jest jednym z najlepszych pilkarzy rodem z Polwyspu Apeninskiego, ktory pozostal wierny barwom klubowym (z cala pewnoscia niejednokrotnie mogl sie przeniesc do klubu z o wiele wiekszym potencjalem). Problemem jest sposob traktowania rywali, co jest, zdaje sie, koscia niegody w tym przypadku. Tacy pilkarze jak Del Piero, Maldini, Zanetti zapracowali sobie na szacunek fanow takze pozostalych druzyn. Plucie, kopanie po glowie (Nedved), frustracja objawiajaca sie takimi faulami jak ten na Pirlo czy Balotellim to jednak domena Francesco. Sprawia wrazenie kogos, komu wiecznie puszczaja nerwy, traci nad soba kontrole.
Garcia zapewnia, ze jego klub nie zlekcewazy LE... Zobaczymy.
Garcia zapewnia, ze jego klub nie zlekcewazy LE... Zobaczymy.
- TottiGol
- Romanista
- Rejestracja: 25 września 2003
- Posty: 136
- Rejestracja: 25 września 2003
Wczoraj wyszła mentalność... Nie umiejętności, a mentalność. I brak doświadczenia. Bo sytuacje były, ale nie było jaj, wiary i parcia. Najbardziej zawiedli ci, którzy mieli drużynę pchać. Nie ciągnąć, bo nie byli na dnie, ale pchać. I nie zawiedli piłkarsko, ale właśnie mentalnie. Umiejętności mieli większe, ale głowy schowali między uda. Gdzieś obok malutkich jaj...
Forza Roma
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
wg mnie nie było pomysłu na wygranie meczu tylko na 0-0, jedynym pomysłem na atak z tego co widziałem była laga w kierunku Gervinho i liczenie na jego szybkość... jak na mecz u siebie to jednak bardzo marnie ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Bez przesady, grali nawet dobrze. Ich problemem byla chec wygrania tego meczu przez posiadanie pilki, zamiast nastawic sie na kontry.Maly pisze:wg mnie nie było pomysłu na wygranie meczu tylko na 0-0, jedynym pomysłem na atak z tego co widziałem była laga w kierunku Gervinho i liczenie na jego szybkość... jak na mecz u siebie to jednak bardzo marnie ;]
Oni mogli sie bronic, dac City sie wyszalec i atakowac bronia ktora maja naprawde dobrego kalibru tj. gra z kontry.
Ljajic, Gervinho czy Pjanic to zawodnicy ktorzy bardzo szybko potrafia przemiescic pilke pod pole karne przeciwnika. Roma za bardzo chciala wygrac, zamiast po prostu awansowac.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Zgadzam się z Małym - pomysł na grę Romy długimi momentami wyglądał jak rodem z LZS-u: długa piłka "na chorągiewkę", a nóż coś Dżerwińjo wymyśli. Kilkukrotnie nawet mogło coś z tego być.
Mnie inna rzecz zastanawia - nie macie wrażenia, że graczom Romy zabrakło zwyczajnie sił w okolicach 70 min? Jakiegoś przesadnego pressingu nie zakładali, więc dziwne, że tak szybko spuchli...
PS Przyglądam się od jakiegoś czasu Iturbe i jego gra jest kolejnym potwierdzeniem faktu, iż kompilację na jutubie można o kant czterech liter potłuc... Jak narazie Roma nieźle wtopiła na jego transferze. Ciśnie się na usta cytat: "Chcieliście wydymać Freda..."
Mnie inna rzecz zastanawia - nie macie wrażenia, że graczom Romy zabrakło zwyczajnie sił w okolicach 70 min? Jakiegoś przesadnego pressingu nie zakładali, więc dziwne, że tak szybko spuchli...
PS Przyglądam się od jakiegoś czasu Iturbe i jego gra jest kolejnym potwierdzeniem faktu, iż kompilację na jutubie można o kant czterech liter potłuc... Jak narazie Roma nieźle wtopiła na jego transferze. Ciśnie się na usta cytat: "Chcieliście wydymać Freda..."

"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Adrian27th: ty chyba nie oglądałeś tego meczu...
http://www.whoscored.com/Matches/885732 ... ester-City
zwróć uwagę na Positional Report, uśrednioną pozycję zawodników czy podział na strefy przebywania piłki... oni nie nastawili się na posiadanie piłki tylko gdy ją mieli nie mieli pomysłu na skonstruowanie ataku (w sumie bez napastnika trudno o to), stąd dość często strzelali zza pola karnego i ogólnie były to akcje w stylu "Gervinho wpada między pięciu" albo "Ljajic mija dwóch i strzela z 20m", 57 do 37 w długich piłkach także potwierdza moje słowa z poprzedniego posta
http://www.whoscored.com/Matches/885732 ... ester-City
zwróć uwagę na Positional Report, uśrednioną pozycję zawodników czy podział na strefy przebywania piłki... oni nie nastawili się na posiadanie piłki tylko gdy ją mieli nie mieli pomysłu na skonstruowanie ataku (w sumie bez napastnika trudno o to), stąd dość często strzelali zza pola karnego i ogólnie były to akcje w stylu "Gervinho wpada między pięciu" albo "Ljajic mija dwóch i strzela z 20m", 57 do 37 w długich piłkach także potwierdza moje słowa z poprzedniego posta
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2512
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Po spotkaniu z nami w tej drużynie coś się posypało i widać to gołym okiem. Później jeszcze Bayern ich doprawił i być może psychicznie nie wytrzymali.
My akurat powinniśmy się z tego cieszyć, bo kasa większa + być może będzie łatwiej w lidze, jeśli Roma spróbuję coś powalczyć w LE.
My akurat powinniśmy się z tego cieszyć, bo kasa większa + być może będzie łatwiej w lidze, jeśli Roma spróbuję coś powalczyć w LE.

- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Głowa Rudiego się posypała... popiołem. A ręce same składały się do .. sami wiecieSila Spokoju pisze:Po spotkaniu z nami w tej drużynie coś się posypało

- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Zestawienie w jednym zdaniu słów "Garcia" i "parówa" świadczy nie najlepiej o osobie, która takie zestawienie popełniła.wloski pisze:Głowa Rudiego się posypała... popiołem. A ręce same składały się do .. sami wiecieSila Spokoju pisze:Po spotkaniu z nami w tej drużynie coś się posypało. Problemem Romy jest mentalność Rudiego, zajął II miejsce, miał dobre staty do jakiegoś czasu i oszalał na swoim punkcie, do tego jest zakochany, więc patrzy przez różowe okulary. Tak długo jak długo będą Rome czy Napoli prowadzić taki parówy jak Mazzarri i Garcia to tak długo nie osiągnąć mistrzostwa w tej jakże słabej lidze. Kto oglądał Rome w rewanżu z FCB? Roma tam przyjechała, jakby wszyscy mieli biegunke. Ospali, zero walki, oddanie inicjatywy. A ekipa Pepa sobie latała jak chciała. Gdy zobaczyłem obrazek jak piłkarze Romy uciekali od przechwytów to przełączyłem na 18 powtórkę jakiegoś filmu na Polsacie.
Też gościa nie lubię, ale Rudii jest świetnym fachowcem i zaprzeczanie temu to zwyczajna głupota.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."