Liga Mistrzów i Liga Europy 2020/21
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Marelli mówi, że sędzia nie dojechał wczoraj, nie wyrabiał kondycyjnie a zbyt powolną decyzją o drugiej żółtej i później wywaleniu gracza Porto na trybuny zrobił sobie kuku bo dał sobie wejść na głowę. Poza tym mówi, że:
- karny dla Porto mocno naciągany, kontakt minimalny i napastnik po prostu przyaktorzył
- ewidentna żółta za faul na Demiralu przez chyba tego gościa co ostatecznie wyleciał (później też ten sam po faulu na Chiesie powinien dostać żółta)
- za rękę która trafiła obrońce po wybiciu Pepe oczywiście nie ma karnego
- dla bramkarza za kopnięcie Moraty po golu na 2-1 raczej żółta (ale nie rozumiem tłumaczenia takiej decyzji)
- ewidentna żółta dla Sandro za faul na środku boiska w 90 minucie
- karny na Ronaldo powinien być odgwizdany + żółta dla bramkarza
- karnego za rękę Cuadrado nie może być
- w 113 gdy Rabiot dostał kartkę nie było faulu
- w 118 brak kartki dla Rabiota za faul z boku pola karnego
- w 120 karnego na MDL nie było
Nie było tu niestety analizy faulu na Rabiot zaraz po goli na 1-0 gdzie był kopnięty kolanem pod kolano i to spowodowało jego upadek. Zabrakło też wzmianki o tym, że przy golu na 2-2 napastnik Porto przebiega za murem i nie zachowuje odległości 1m od niego.
Więcej takich sędziów to na pewno w końcu wygramy LM
Nie ma się co złościć po tej porażce, nie licząc strat finansowych nie ma ona znaczenia bo w kolejnej rundzie by nas i tak przekręcili i żal byłby jeszcze większy. Kiedyś myślałem, że nie wygramy LM aż nie wprowadzą VARu ale z takim VARem jaki jest obecnie też nie damy.
- karny dla Porto mocno naciągany, kontakt minimalny i napastnik po prostu przyaktorzył
- ewidentna żółta za faul na Demiralu przez chyba tego gościa co ostatecznie wyleciał (później też ten sam po faulu na Chiesie powinien dostać żółta)
- za rękę która trafiła obrońce po wybiciu Pepe oczywiście nie ma karnego
- dla bramkarza za kopnięcie Moraty po golu na 2-1 raczej żółta (ale nie rozumiem tłumaczenia takiej decyzji)
- ewidentna żółta dla Sandro za faul na środku boiska w 90 minucie
- karny na Ronaldo powinien być odgwizdany + żółta dla bramkarza
- karnego za rękę Cuadrado nie może być
- w 113 gdy Rabiot dostał kartkę nie było faulu
- w 118 brak kartki dla Rabiota za faul z boku pola karnego
- w 120 karnego na MDL nie było
Nie było tu niestety analizy faulu na Rabiot zaraz po goli na 1-0 gdzie był kopnięty kolanem pod kolano i to spowodowało jego upadek. Zabrakło też wzmianki o tym, że przy golu na 2-2 napastnik Porto przebiega za murem i nie zachowuje odległości 1m od niego.
Więcej takich sędziów to na pewno w końcu wygramy LM

Nie ma się co złościć po tej porażce, nie licząc strat finansowych nie ma ona znaczenia bo w kolejnej rundzie by nas i tak przekręcili i żal byłby jeszcze większy. Kiedyś myślałem, że nie wygramy LM aż nie wprowadzą VARu ale z takim VARem jaki jest obecnie też nie damy.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2021, 15:04 przez Maly, łącznie zmieniany 4 razy.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Nie to po faulu McKenniego było. Rabiota był w środku boiska i mogliśmy po nim mieć całkiem niezłą kontrę.
No faul na Ronaldo taki dość książkowy, nogi bramkarza w górze więc jak to jest często mówione - nie zawsze liczy się samo zagranie piłki.
No faul na Ronaldo taki dość książkowy, nogi bramkarza w górze więc jak to jest często mówione - nie zawsze liczy się samo zagranie piłki.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 421
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Może i przekręcili, może nie, nie będę obierał w tym temacie żadnej ze stron, ale fakt faktem, że drużyny, które chcą poważnie myśleć o wygraniu LM muszą takie ekipy jak Porto po prostu bezwzględnie golić po 3:0 i tyle. Wtedy nawet, gdyby sędziował Ovrebo czy Aytekin, to i tak taki rezultat jest nie do przekręcenia, nie do wypaczenia.
Zresztą co tu dużo mówić, w ostatnich trzech latach Juventus dostawał najłatwiejszych przeciwników na danym etapie rozgrywek (1/4 - Ajax, 1/8 - Lyon i teraz 1/8 - Porto), a i tak za każdym razem odpadał, nawet mając Ronaldo w składzie.
Dziś całym sercem za Lipskiem. PSG swoje zrobiło już w pierwszym meczu, nie spodziewałbym się tutaj remontady.
Zresztą co tu dużo mówić, w ostatnich trzech latach Juventus dostawał najłatwiejszych przeciwników na danym etapie rozgrywek (1/4 - Ajax, 1/8 - Lyon i teraz 1/8 - Porto), a i tak za każdym razem odpadał, nawet mając Ronaldo w składzie.
Dziś całym sercem za Lipskiem. PSG swoje zrobiło już w pierwszym meczu, nie spodziewałbym się tutaj remontady.
1902 Para Siempre

- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
wychodzi na to, że prawdopodobnie w dwumeczu sędziowie nie gwizdnęli nam 2 karnych, a gdy przyszło do karnego dla Porto bez większego wahania gwizdnął. Co nie zmienia faktu, że wszystko mieliśmy w swoich rękach i nogach i tak czy siak powinniśmy zabić ten mecz do 90 min.
z kolei Graziano Cesari wypowiada się w skrócie tak: "Tylko rzut karny dla Porto, Demiral był naiwny. Wyrzucenie Taremiego było bezsporne, podczas gdy portugalski bramkarz musiał dostać żółtą kartkę za zaczepienie Moraty po golu na 2:1 Brak karnego na MDL. To samo dotyczy starcia Ronaldo z Marchesinem. Mimo, że bramkarza noga lekko unosi się, nie ma skrajności do rzutu karnego. "
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Lekko? Na wysokość kolana to lekko? Pewnie leżąc byłoby wysoko jakby podniósł do pasa
To na pewno nie jakiś kibic Napoli? Gość nie sędziuje od 20 lat więc może nie nadrabia
Nawet jeśli przyjąć, że zależy jak leży to tak jak piszesz - dla nas dwa mocne karne niepodyktowane a dla Porto przy byle dotknięciu (Rabiota nie liczę bo nikt nie analizował a powtórki tylko z TV gdzie wyglądało na faul).


Tak tak. Jakby Real był dobry to by golił rywali po 3-0 nawet jeśli sędziuje im Hernandez Hernandez. Powiesz nam dlaczego więc z nim ma bilans 14-5-7? Jakby im tak każdy sędziował to by LM nigdy nie wygrali bo by się do niej nie zakwalifikowali.San Holo pisze: ↑10 marca 2021, 12:52 Może i przekręcili, może nie, nie będę obierał w tym temacie żadnej ze stron, ale fakt faktem, że drużyny, które chcą poważnie myśleć o wygraniu LM muszą takie ekipy jak Porto po prostu bezwzględnie golić po 3:0 i tyle. Wtedy nawet, gdyby sędziował Ovrebo czy Aytekin, to i tak taki rezultat jest nie do przekręcenia, nie do wypaczenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2021, 14:53 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 421
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Przykład nietrafiony, bo Hernandez Hernandez to nie jest jakiś randomowy sędzia, tylko facet nienawidzący Realu i kibicujący Barcelonie, dostający mecze tylko dlatego, że hiszpańska Federacja chce od czasu do czasu zagrać na nosie Perezowi, coby się nie wychylał w kilku formalnych kwestiach, które Tebas chce przeforsować. Ten sędzia wielokrotnie działał na szkodę Realu i wszyscy to wiedzą, oczywiście nie poniesie za to żadnej odpowiedzialności, bo umówmy się - sędziowie nie muszą ponosić odpowiedzialności za to, co robią na boisku. Kariery Ovrebo nie zakończyła UEFA, ale opinia publiczna, a powinno być na odwrót. Aytekina odsunęli na jakiś czas, ale później wrócił i wciąż sędziuje na wysokim szczeblu.
Wczoraj nie sędziował człowiek nienawidzący Juventusu i nie popełniał tak kardynalnych błędów, że na okładkach wszystkich dzisiejszych gazet widniałby dziś nagłówek "Całe Włochy widziały!".
1902 Para Siempre

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Jasne
Praktycznie co mecz sędziowanie jest przeciw włoskim drużynom w LM ale co kibic Realu, co rok ciągniętego za uszy przez UEFA, może o tym wiedzieć. Nam co mecz w LM sędziuje Hernandez Hernandez.

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Dodam kolejny smaczek: gol po rzucie wolnym nie powinien być uznany bo zawodnik Porto nie zachowuje odległości 1m od muru i przebiega przed strzałem tuż za nim. Gdzie był VAR?

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 421
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Aha, wchodzimy w piątą gęstość teorii spiskowych (Real wygrywa dzięki sędziom, włoskie drużyny zawsze pokrzywdzone), więc ja podziękuję, cenię swój czas i szare komórki.

A tego wolnego to powtórzą zaraz po karnym Błaszczykowskiego

1902 Para Siempre

- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1745
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
A czego się spodziewasz, kiedy Agnelli kroczy pierwszy w awangardzie anty-UEFA?
Facet bawi się w twardą politykę nie posiadając realnej władzy. Dużo mówi o Superlidze, która jakoś nie może powstać, widać wcale nie ma szerokiego frontu w ECA. Goldman już dawno zadeklarował gotowość do finansowania nowego formatu.
Takie propozycje może przedstawiać Perez po serii 3xLM, a nie Agnelli, który nie potrafi klepnąć Porto.
Podsumowanie ostatniej polityki Agnelliego w wykonaniu angielskiego tabloidu:
The Independent pisze:If Andrea Agnelli wants to tidy up European soccer so that his club does not lose so much, perhaps he should start with the game and should work on building an adequate team. Juve is a dysfunctional, bloated mess that came out of the Champions League in one of those glories of poetic justice that sport can offer. The Juventus president has put out some terrible ideas recently - including the suggestion that Champions League clubs shouldn't buy from each other - but it's possible that one of his worst ideas was to buy Cristiano Ronaldo.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2687
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Głównym powodem naszego odpadnięcia z LM z Porto była przede wszystkim nasza postawa (fatalna w pierwszym spotkaniu oraz standardowe włoskie odpuszczenie wczoraj po strzeleniu bramki na 2:1, gdy w gruncie rzeczy dogrywka nic nam nie dawała), a nie błędne decyzje arbitra i co do tego nikt nie powinien mieć wątpliwości.
Jednakże @Maly ma absolutną rację co do sędziowania przeciwko włoskim drużynom w LM. Nie będę się wypowiadał co do naszego spotkania, bo mogę być nieobiektywny, ale w pojedynku Lazio-Bayern powinien być ewidentny karny dla Rzymian bodajże przy wyniku 0:1 (niedługo po tej akcji dostali gonga na 0:2), a w spotkaniu Atalanta-Real arbiter nie wahał się pokazać czerwonej kartki dla gracza z Bergamo w dość spornej sytuacji (aczkolwiek z tego się spokojnie wybroni), ale oczywiście oszczędził Casemiro i nie dał mu drugiej żółtej po sympatycznej pogadance, by chwilę później Mendy strzelił zwycięską bramkę (grając końcówkę 10 na 10 Atalanta najpewniej zremisowałaby 0:0, co byłoby całkiem korzystnym rezultatem przed rewanżem na wyjeździe). Oczywiście to wszystko teorie spiskowe, a nie suche fakty, a ja tak kocham Atalantę i Lazio, że na siłę próbuję bronić tych drużyn.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Właściwie to czemu Real nie pyknął Atalanty 3-0? I to z pomocą sędziego? Przecież to podobny poziom co Porto.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 421
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Bo Real jest obecnie naprawdę słaby i ja nie widzę problemu, by to przyznać. Nie było najmniejszych szans, by rozgromili Atalantę, prawdę mówiąc liczyłem na remis, bo spotkały się drużyny na porównywalnym poziomie (głównie ze względu na masakryczną plagę kontuzji w Madrycie, nie tak dawno w klubowym szpitalu przesiadywało chyba z 10 piłkarzy). Zasłużona czerwona kartka pozwoliła Realowi wywieźć 1:0, na żadne 3:0 w obecnych realiach nie było szans.
I niektórym tutaj ciężko jest zaakceptować, że w meczu Juve z Porto również spotkały się dwie równorzędne ekipy. Juve to żaden faworyt w obecnej LM, bo niby czemu miałby nim być? I to jeszcze z taką grą. Real i Juve mogą być nazywani faworytami przez telewizyjnych ekspertów, którzy widzą tylko prestiż nazwy i status klubu, nie wiedząc, że od lat 2015-2018 minęło już trochę czasu.
Ale oczywiście wszystko da się wytłumaczyć sędziami. W derbach Madrytu kilka dni temu Real został ewidentnie przekręcony niepodyktowaniem oczywistego karnego, który prawdopodobnie byłby kluczowy dla dalszego przebiegu meczu. Ale wiadomo, jak to dotyczy Realu lub Barcelony, to nie jest to przekręt, ale "zasłużona kara".
I niektórym tutaj ciężko jest zaakceptować, że w meczu Juve z Porto również spotkały się dwie równorzędne ekipy. Juve to żaden faworyt w obecnej LM, bo niby czemu miałby nim być? I to jeszcze z taką grą. Real i Juve mogą być nazywani faworytami przez telewizyjnych ekspertów, którzy widzą tylko prestiż nazwy i status klubu, nie wiedząc, że od lat 2015-2018 minęło już trochę czasu.
Ale oczywiście wszystko da się wytłumaczyć sędziami. W derbach Madrytu kilka dni temu Real został ewidentnie przekręcony niepodyktowaniem oczywistego karnego, który prawdopodobnie byłby kluczowy dla dalszego przebiegu meczu. Ale wiadomo, jak to dotyczy Realu lub Barcelony, to nie jest to przekręt, ale "zasłużona kara".
1902 Para Siempre
