LE 13/14 (1/2): Benfica 2-1 JUVENTUS
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
ja bym powiedział, że jednak mimo wszystko zabrakło dobrego strzału ;]Arbuzini pisze:Podanie Marchisio na wolne pole też było niczego sobie. Generalnie w tej akcji było wszystko, czego normalnie brakuje w naszej grze.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2507
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Bo to forum już tak ma. To już nie pierwszy raz jak jeden idiota napiszę durnotę, a reszta ją powtarza jak mantre.Adrian27th pisze:Ja to nie rozumiem dlaczego niektórzy tak głośno krzyczą o 'impotencji' w Europie.
,,Giovinco się odblokuje, niebywały talent. Nie rozumiem dlaczego ****[tu wstaw dowolnego trenera] nie daje mu grac w pierwszym składzie"
,,3-5-2 to słaba taktyka, nic nią nie ugramy"
i ostatnimi czasy dość modne:
,,Antonio Conte dobry na swoim podwórku, ale w Europie nic nie znaczy. Musimy go zwolnić żeby ugrać coś w Europie"
Pewnie znalazłoby się jeszcze kilka takich sformułowań, które były powtarzane przez większość, ale te pamiętam, bo są jednymi z ostatnich.
gratuluję <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Zawsze możesz zagrzać miejsce na włoskim forum i pisać po włosku, bez tych ,,bzdur" i kretyńskich zasad. Po co używasz języka polskiego, skoro przeszkadza Ci jego forma ?Gotti pisze: Te kretyńskie zasady znam, ale się do nich nie stosuje i nigdy nie będę. Tak samo jak nie trawię nazywani Italii, Włochami, co jest zwyczajnie obrzydliwe i złe. Tylko Polacy są zdolni do takich bzdur.

- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Sila Spokoju haaha czytając to co napisałeś i dodając Twoją nazwę użytkownika wychodzi ciekawe wrażenie
Też jestem za tym, że coś takiego jak impotencja Juventusu w Europie nie istnieje, to trzeba przyznać, że nasi mistrzowie wydają się zmęczeni. Niestety, ale liczę, że Pogba dostanie trochę odpoczynku, Lichy chyba miał go za dużo, albo ta kontuzja go trochę zniszczyła, bo z najlepszego zawodnika na początku sezonu, teraz gra na poziomie mocno średnim.
Można się także zgodzić, że Benifka oddała 2 groźne strzały i udało im się wygrać mecz 2-1, ale nie oszukujmy się, nie byliśmy na tyle lepsi, że możemy czuć się oszukani itd.
Trochę zawodzi mnie też Bonnuci, bo zaczyna uciekać od ryzgrywania... za to Caceres zaczyna mi się podobać co raz bardziej. Jeszcze trochę i Barzagli wróci, ale na ławeczkę.

Też jestem za tym, że coś takiego jak impotencja Juventusu w Europie nie istnieje, to trzeba przyznać, że nasi mistrzowie wydają się zmęczeni. Niestety, ale liczę, że Pogba dostanie trochę odpoczynku, Lichy chyba miał go za dużo, albo ta kontuzja go trochę zniszczyła, bo z najlepszego zawodnika na początku sezonu, teraz gra na poziomie mocno średnim.
Można się także zgodzić, że Benifka oddała 2 groźne strzały i udało im się wygrać mecz 2-1, ale nie oszukujmy się, nie byliśmy na tyle lepsi, że możemy czuć się oszukani itd.
Trochę zawodzi mnie też Bonnuci, bo zaczyna uciekać od ryzgrywania... za to Caceres zaczyna mi się podobać co raz bardziej. Jeszcze trochę i Barzagli wróci, ale na ławeczkę.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Gadanie. Fakty są takie, że w grupie wygraliśmy jeden mecz. JEDEN. Z Kopenhagą.Adrian27th pisze:Fakt, LM to zawód, aczkolwiek My w dwumeczu z Realem przegraliśmy tylko 4:3 - tj drużyna która ma najwieksze szanse na wygranie tej Edycji.
Wpadka z Galatą była smutna i naprawde pechowa.
Nie rozumiem i nie wiem, czy chcę zrozumieć. Kurczowo trzymam się resztek mojej normalności, a tłumaczenie mogłoby to zniszczyć.Maly pisze:ja bym powiedział, że jednak mimo wszystko zabrakło dobrego strzału ;]Arbuzini pisze:Podanie Marchisio na wolne pole też było niczego sobie. Generalnie w tej akcji było wszystko, czego normalnie brakuje w naszej grze.
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
A gdy pierwszy raz Klopp prowadził Bvb, wygrali ledwie jeden mecz. W sezonie triumfu De Speszal Łan z Interem, Atletico Madryt osiągnęło w swojej grupie - ZERO zwycięstw. Jednak można wyciągnąć prawidłowe wnioski i zmienić niemal wszystko na lepsze, czego dowodem jest obecna postawa i wyniki tychże zespołów w Europie.Arbuzini pisze:Gadanie. Fakty są takie, że w grupie wygraliśmy jeden mecz. JEDEN. Z Kopenhagą.
A Tevez, jako ten, który miał prawo czuć się najbardziej zmęczony (nie ma znaczenia, że nie wyszedł na Bolonię) - jako jedyny zrobił wczoraj różnicę.Eric6666 pisze:to trzeba przyznać, że nasi mistrzowie wydają się zmęczeni.
Najgorsze jest, że gdyby nie jego kapitalna bramka, dalej padały by głosy, że nie sprawdza się on w pucharach.
Pytanie, tylko czy sam nie będzie chciał odejść w przypadku braku powodzenia w Champions League za rok.Gotti pisze:Brak słów żeby to komentować. Mimo, że mam za złe Conte wiele decyzji tak chyba nigdy nie będę za zwolnieniem jego osoby, bo on się właśnie staje legendą na ławce Juve i może być naszym Fergusonem.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7077
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Arbuzini: co tu rozumieć?
obejrzyj powtórki "zza pleców" Teveza jeśli masz wątpliwości czy to był dobry strzał czy nie
dobre w nim było tylko to, że zakończył się golem...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Czego się pienisz? Przeszkadza mi forma i nie mam do tego prawa? To jest moje zdanie, ale jako typowy Polak nigdy nie zrozumiesz co to jest subiektywna opinia albo gust.gratuluję <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Zawsze możesz zagrzać miejsce na włoskim forum i pisać po włosku, bez tych ,,bzdur" i kretyńskich zasad. Po co używasz języka polskiego, skoro przeszkadza Ci jego forma ?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jeżeli chodzi o moje zdanie na temat (dwu)meczu, to w zasadzie pokrywa się w stu procentach z tym co napisał Calciobar. Nie wiem jaką to taktykę Conte szykuje na rewanż, ale obawiam się że obmyśla już szatański plan jak to zamurować bramkę po strzeleniu gola na 1:0. Nie chcę wykrakać, ale jeżeli awans przegramy w takich właśnie okolicznościach (gol dla Juve, oddanie inicjatywy, wyrównanie w końcówce, gonienie wyniku Padoinem) to moderatorzy będą mieli co robić. Oprócz tego pewnie klasycznie - paru odkrywców wpadnie i pomarudzi na 3-5-2, na co dzień niewidywany w tematach meczowych LJ wygłosi swoje kazanie, jeszcze ktoś inny zasugeruje że ten mecz nie pokazuje realnej siły Juventusu, który w zasadzie w Europie jest tuż za Realem (który na dobrą sprawę mogliśmy pojechać gdyby nie sędzia) i Bayernem (chociaż nie wiadomo, przed rokiem zabrakło szczęścia, a teraz oni grają gorzej).
Teksty o tym że "byliśmy lepsi, przegraliśmy niezasłużenie, oni mieli raptem dwie okazje" pasują mi do nastoletnich kibiców Barcelony, z których to jakże często bywalcy tego forum lubią sobie dworować.
Udzielę Ci dobrej rady. Jeżeli ktoś, kto lepiej od Ciebie zna dany język wytknie Ci jakiś błąd, grzecznie podziękuj i zapamiętaj na przyszłość, zamiast najpierw kłócić się że nie ma racji, a potem zgrywać buntownika z wyboru. Dalej w ten sposób zajedziesz.Gotti pisze: Czego się pienisz? Przeszkadza mi forma i nie mam do tego prawa? To jest moje zdanie, ale jako typowy Polak nigdy nie zrozumiesz co to jest subiektywna opinia albo gust.
Ale czego to dowodzi? Obecnie Juventus jest od Borussii zwyczajnie słabszym zespołem, koniec, kropka, jeżeli ktoś twierdzi inaczej to znaczy że nie ma pojęcia o piłce. A że za dwa lata może być inaczej to już zupełnie inna sprawa.Lucas87 pisze:A gdy pierwszy raz Klopp prowadził Bvb, wygrali ledwie jeden mecz. W sezonie triumfu De Speszal Łan z Interem, Atletico Madryt osiągnęło w swojej grupie - ZERO zwycięstw. Jednak można wyciągnąć prawidłowe wnioski i zmienić niemal wszystko na lepsze, czego dowodem jest obecna postawa i wyniki tychże zespołów w Europie.Arbuzini pisze:Gadanie. Fakty są takie, że w grupie wygraliśmy jeden mecz. JEDEN. Z Kopenhagą.
Teksty o tym że "byliśmy lepsi, przegraliśmy niezasłużenie, oni mieli raptem dwie okazje" pasują mi do nastoletnich kibiców Barcelony, z których to jakże często bywalcy tego forum lubią sobie dworować.
- booyak
- Juventino
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
- Posty: 920
- Rejestracja: 08 czerwca 2003
Takiej nieporadności Juventusu jak przez pierwsze 20 minut wczorajszego meczu nie widziałem chyba nigdy za kadencji Conte. Nawet Real nie potrafił narzucić nam swojego stylu tak jak zrobiła to w tym okresie meczu Benfica. Dobrze się stało że sił na tak wysoki pressing starczyło tylko na te 20 minut bo gdyby chłopcy z Lizbony potrafili tak dłużej zapewne już po pierwszej połowie rwalibyśmy włosy z głów. Mecz sam w sobie niczym mnie nie zaskoczył bo dokładnie takiej gry ze strony naszego rywala można było się spodziewać, miałem jednak nadzieję że uda się to spotkanie zremisować i do rewanżu przystąpić spokojniej. Niestety Conte postanowił od samego początku pozbawić nas jednego piłkarza na boisku, chodzi oczywiście o występ od pierwszych minut Vucinica. Nigdy nie byłem jego fanem, nigdy nie jarałem się jego madżik-taczami i nigdy pewnie nie pojmę wątpliwego fenomenu tego piłkarza oraz tego jak trener który powinien szukać bramki na wyjeździe m.in. po stałych fragmentach gry, decyduje że na ławce zostaje Llorente a gra ten sympatyczny leń... Wielu pieje zachwytem nad występem Marchisio. Mimo że jego fanem też nigdy nie byłem pochwalę go za drugą połowę bo naprawdę na to zasłużył, szkoda tylko że na pierwszą część spotkania założył czapkę niewidkę. Pogba wg forumowiczów niby zmęczony a to właśnie on wg mnie był wczoraj wyróżniającą się postacią w naszym zespole. Nie odpuszczał rywalom, walczył, próbował kreować grę czy też nadawać szybsze tempo naszym akcjom. Pirlo po raz kolejny pokazuję że przedłużanie z nim kontraktu i co za tym idzie opieranie gry całego zespołu na tym właśnie piłkarzu nie koniecznie jest dobrym pomysłem na przyszłość. To że staruszek potrafi zagrać jedną genialną piłkę na 3 mecze to trochę mało, w pierwszym sezonie naprawdę nie wyobrażałem sobie zespołu Conte bez niego, niestety lata mijają i widać ewidentnie że i Andrea się nam porządnie zestarzał.

zahor pisze:Teksty o tym że "byliśmy lepsi, przegraliśmy niezasłużenie, oni mieli raptem dwie okazje" pasują mi do nastoletnich kibiców Barcelony, z których to jakże często bywalcy tego forum lubią sobie dworować.



★ ★ ★
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Ale czy również słabszym personalnie, czy tylko słabiej odnajdującym się na międzynarodowej arenie (słabiej rozumiejącym współczesny sposób podejścia do europejskich rozgrywek, co chyba wie doskonale - każdy z nas). Jeżeli nie daj Boże, rewanż z Benficą, nam nie wyjdzie - po pewnym czasie, oceniając już na chłodno, większość z nas chyba - nie powie, że przegraliśmy bo mamy słabszy skład od Portugalczyków. Jeśli chodzi o BvB i Juve to nie chodzi mi już o wartość całej kadry mierzonej w milionach euro. Jednak ich fani za podstawową przyczynę, porażki w walce z Bayernem - wymieniali zbyt krótką ławkę rezerwowych. (czy zbyt małą liczbę, wartościowych zmienników, którzy wytrzymali by trudy zmagań - całego sezonu w lidze. Skąd my to znamy, choć akurat my na szczęście nie mamy w lidze za rywala - Bayernu.)zahor pisze:Ale czego to dowodzi? Obecnie Juventus jest od Borussii zwyczajnie słabszym zespołem
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 720
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 3 razy
Ekhem. Takie kompleksy na punkcie swojej narodowości może mieć tylko polak... :roll:Gotti pisze:Czego się pienisz? Przeszkadza mi forma i nie mam do tego prawa? To jest moje zdanie, ale jako typowy Polak nigdy nie zrozumiesz co to jest subiektywna opinia albo gust.gratuluję <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Zawsze możesz zagrzać miejsce na włoskim forum i pisać po włosku, bez tych ,,bzdur" i kretyńskich zasad. Po co używasz języka polskiego, skoro przeszkadza Ci jego forma ?
PS. Na sprawdzianach z matematyki błędy w rachunkach też usprawiedliwiasz (usprawiedliwiałeś?) subiektywną opinią i gustem?
Co do meczu:
2:1 to całkiem niezły wynik. W rewanżu możemy przegrać głównie ze sobą, w głowach. Jeżeli Conte nie będzie umiał nas natchnąć, to będzie to złą wróżba na przyszły sezon.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Zjawisko występuje kiedy mając dobry skład trener nie potrafi skutecznie grać w Europie bo jest tylko trenerem własnego podwórka. Patrz zmiana Manciniego na Mourinho , czy zmiana Manciniego na Pellegriniego przyniosły efekt.Adrian27th pisze:Ja to nie rozumiem dlaczego niektórzy tak głośno krzyczą o 'impotencji' w Europie..
Nie można grać w Europie nie dając z siebie 100% w każdym spotkaniu a tak właśnie grali nasi w tym sezonie co jest ewidentną winą trenera.Dla Conte ważniejsze były mecze z ogórkami w lidze gdzie rezerwa która nie dała rady w LM spokojnie poradziłaby sobie.Adrian27th pisze:ak widać po prostu ten sezon nam sie nie udał, tj drugi Conte w LM.
Jego pierwszy sezon zakończył na 1 miejscu w Grupie z obrońcami tytułu Chelsea i trudnym Szachtarem.
Nie wspominając że Chelsea rozjechaliśmy 3:0 jak młodych na Orliku.
W 1/8 Trafiliśmy na 'pogromców' Barcy tj Celtik który na Swoim stadionie wypchanym po sufit został zniszczony 3:0, by formalności dopełnić u Siebie. .
Odpadliśmy z MISTRZEM i hegemonem sezonu 2012/2013 Bayernem Juppa
który gromił Barcelone 4:0. My przegraliśmy dwa razy po 2:0 i widze w tym powód do dumy zwazając na tamten skład i zawodników których mieliśmy na boisku (Peluso).
Najlepszy mecz w Europie moim zdaniem ekipa Conte zagrała na Stamford Bridge gdzie ze stanu 2-0 dla gospodarzy prawie zrobiło się 2-3 dla nas.Wtedy wszyscy chcieli się pokazać i wyszli zmobilizowani.
Rewanż z Chelsea wygrany w ładnym stylu ale pamiętajmy że przyczynił się do tego także Roberto Di Matteo zmieniając ustawienie zespołu. Chelsea zamiast grać swoje to wyszła z 5 obrońcami kompletnie dezorganizując swoją grę.
Mecz z Celtikiem w Szkocji ułożył się bardzo dobrze za sprawą szybko strzelonego gola.Potem wielka obrona Częstochowy i dwa zabójcze gole w naszym wykonaniu.Z tego meczu najbardziej zapamiętałem fatalny występ czarnoskórego stopera gospodarzy,który zawalił dwa gole.
Rewanż był jak mecz towarzyski bez presji.
Mecze z Bayernem pokazały jak wiele nas dzieli od czołówki europejskiej. Podręcznikowy przykład że ustawienie 3-5-2 w ogóle nie nadaje się na takie ekipy bo na skrzydłach przegrywamy 2:1 . Z naszego składu tylko jeden Vidal był na poziomie ekipy z Monachium.Gdybyśmy mieli 11 Vidalów to mecz byłby wyrównany a tak to nie stworzyliśmy żadnych konkretnych sytuacji. Szczycenie się że przegraliśmy niżej od Barcelony to żaden sukces. W meczach z Katalończykami motywacja Bayernu była jeszcze większa niż w meczach z nami a do tego Barcelona ma gorszą linię obrony od naszej. Zamiast kupić porządnych stoperów to oni co rok wolą zbędnego napastnika.
Oba mecze z kupą w gaciach. Do tego w rewanżu zamiast zaatakować tak na maksa,narzucić pressing i swój styl gry ,wykorzystać atut własnego boiska to Juve grało żeby tylko nie przegrać. Najgorsze w tym wszystkim było to, że zamiast brać swój los w swoje ręce taki wielki klub jak Juventus nasłuchiwał wyniku meczu Kopenhaga-Galatasaray. To właśnie jest impotencja w Europie.Adrian27th pisze:Fakt, LM to zawód, aczkolwiek My w dwumeczu z Realem przegraliśmy tylko 4:3 - tj drużyna która ma najwieksze szanse na wygranie tej Edycji.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Z kolei według mnie najlepsze spotkanie w LM pod wodzą Conte rozegraliśmy na Donbas Arena w Doniecku. Tam widziałem drużynę która wiedziała czego oczekuje od tego meczu. Nie było nóg z waty, nie było nieporadności, nie było jakichś nagłych, dziwnych zmian w podejściu do meczu, za to była konsekwentna gra i pewni siebie zawodnicy. W zasadzie to był chyba jedyny mecz w LM, w którym Juventus wyglądał tak, jakbym sobie tego życzył (no.. i jeszcze ten z Chelsea na JS)Sorek21 pisze:Najlepszy mecz w Europie moim zdaniem ekipa Conte zagrała na Stamford Bridge gdzie ze stanu 2-0 dla gospodarzy prawie zrobiło się 2-3 dla nas.Wtedy wszyscy chcieli się pokazać i wyszli zmobilizowani.

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Sorek21@
Ty chyba nie oglądałeś tego dwumeczu z realem, w pierwszym sędzia nie dal Juventusowi żadnych szans z Realem, w drugim Casillas wyczyniał cuda w bramce, do tego wybijanie piłki z linii bramkowej przez chyba Pepe, Juventus tam mocno dominował, ale brakło skuteczności. Real miał ze 3-4 okazje i strzelił 2 bramki;/
Największym problemem jest skuteczność w większości meczów w LM.
Oprócz Bayernu żadna inna drużyna w żadnym meczu nie była lepsza od Juve by wygrać, nawet Real u siebie grając w 12 na 10 wygrał tylko 2-1.
To o czymś świadczy a mianowicie o tym,ze gracze Juve nie mają doświadczenia w grze w Europie, większość z nich debiutowała w LM już w Juve, mają raptem po kilka max. kilkanaście meczów w Europie i często brakuje im tego cwaniactwo i przede wszystkim skuteczności. Niektórym wystarczą 2 strzały w światło bramki by strzelić gola nam niestety potrzeba tych strzałów 2-3x więcej;/
Co co LE Conte skreślił jedynego naszego napastnika,który czuje grę w Europie i nigdy nas tam nie zawiódł a nawet dał więcej niż wymagano, mianowicie Quaglia. Gdyby nie jego wejścia z Kopenhagą i Galatą to wtedy Conte po prostu by się zbłaźnił, bo tylko dzięki Quaglii z ławki były tam remisy.
Ty chyba nie oglądałeś tego dwumeczu z realem, w pierwszym sędzia nie dal Juventusowi żadnych szans z Realem, w drugim Casillas wyczyniał cuda w bramce, do tego wybijanie piłki z linii bramkowej przez chyba Pepe, Juventus tam mocno dominował, ale brakło skuteczności. Real miał ze 3-4 okazje i strzelił 2 bramki;/
Największym problemem jest skuteczność w większości meczów w LM.
Oprócz Bayernu żadna inna drużyna w żadnym meczu nie była lepsza od Juve by wygrać, nawet Real u siebie grając w 12 na 10 wygrał tylko 2-1.
To o czymś świadczy a mianowicie o tym,ze gracze Juve nie mają doświadczenia w grze w Europie, większość z nich debiutowała w LM już w Juve, mają raptem po kilka max. kilkanaście meczów w Europie i często brakuje im tego cwaniactwo i przede wszystkim skuteczności. Niektórym wystarczą 2 strzały w światło bramki by strzelić gola nam niestety potrzeba tych strzałów 2-3x więcej;/
Co co LE Conte skreślił jedynego naszego napastnika,który czuje grę w Europie i nigdy nas tam nie zawiódł a nawet dał więcej niż wymagano, mianowicie Quaglia. Gdyby nie jego wejścia z Kopenhagą i Galatą to wtedy Conte po prostu by się zbłaźnił, bo tylko dzięki Quaglii z ławki były tam remisy.
- Adrian27th
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Posty: 3953
- Rejestracja: 14 sierpnia 2011
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Jak czytam tłumaczenie Sorka o Edycji 12/13, to rece mi opadają.
Teraz już wiem skad wychodzą tak nieprzemyslane tezy.
Teraz już wiem skad wychodzą tak nieprzemyslane tezy.
"It seems today, that all You see, it's violence in movies and sex on Tv..."
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
"per noi altri terza stella, per voi altri terzo dito!"
Pumex pisze:Francuz (Pogba) nie ma najmniejszych szans na realną walkę o pierwszy skład.