Serie A (26): JUVENTUS 1-1 Chievo
- bramek
- Juventino
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
- Posty: 570
- Rejestracja: 20 kwietnia 2004
Giorgio już moment wcześniej zgłaszał uraz, niestety limit zmian już został wykorzystany. Nie wiem czy to była mądra decyzja zostawiać go na boisku, konsekwencją po części jest remis i być może pogorszenie kontuzji
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Brawo Conte, brawo Bonucci, brawo Juve
po raz kolejny pokazaliśmy antyfutbol u siebie bo treneiro próbuje bronić 1-0 strzelone przez obrońcę...co notabene obnaża słabość naszych "napastników", chociaż nie wiem czy można ich tak nazwać w ogóle. Jeżeli ktoś mi powie, że Matri to, a Vucinic tamto, albo Quaq, to proszę spojrzeć na Van Persiego - dwa strzały = dwa gole dzisiaj z Liverpoolem. To nie jest napastnik, to jest snajper. U nas to są jacyś tam zawodnicy biegający przed linią pomocy i tyle.
Na temat Bonucciego to chyba już każdy powiedział co myśli i nie wyobrażam sobie, żeby po tym meczu był brany pod uwagę kiedy wszyscy będą zdrowi. Co do reszty zawodników to nawet nie chce mi się pisać, bo zepsuli skutecznie wieczór nie tylko mi pewnie. Marchisio - ninja, Vucinic = terrorysta, Bonucci - saper, Giaccherini = struś itp. itd. Conte = "spróbuje obronić 1-0, jak się nie uda to może Del Piero błyśnie jak w 97 roku" trochę to żałosne. Czas się pogodzić że do mistrza jeszcze nie dorośliśmy, jeżeli się uda to tylko dzięki potknięciom Milanu, bo to co dzisiaj zaprezentowali, a szczególnie Ibra, bije po oczach. No cóż...Forza Juve, ale jakieś takie niewyraźne dzisiaj...

Na temat Bonucciego to chyba już każdy powiedział co myśli i nie wyobrażam sobie, żeby po tym meczu był brany pod uwagę kiedy wszyscy będą zdrowi. Co do reszty zawodników to nawet nie chce mi się pisać, bo zepsuli skutecznie wieczór nie tylko mi pewnie. Marchisio - ninja, Vucinic = terrorysta, Bonucci - saper, Giaccherini = struś itp. itd. Conte = "spróbuje obronić 1-0, jak się nie uda to może Del Piero błyśnie jak w 97 roku" trochę to żałosne. Czas się pogodzić że do mistrza jeszcze nie dorośliśmy, jeżeli się uda to tylko dzięki potknięciom Milanu, bo to co dzisiaj zaprezentowali, a szczególnie Ibra, bije po oczach. No cóż...Forza Juve, ale jakieś takie niewyraźne dzisiaj...
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
1. Bonucci nie stał w miejscu strzału, tylko w nie wbiegł sekundę przed uderzeniem.
2. Wydaje mi się, że Buffon lekko sparował piłkę, więc Bonucci miał niewielkie szanse, żeby to wyjąc.
3. Piłka nie leciała po ziemi, lecz lekko kozłowała, więc każdy kto kiedyś grał na krzywym terenie, nie wmówi mi, że to jest łatwa piłka do przyjęcia!

- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 września 2009
Chiewo - potężny przeciwnik. jakim cudem ugraliśmy remis. ta obrona z Andreollim i atak marzeń - Paloshi. :rotfl: NA WŁASNYM STADIONIE REMISUJEMY Z KOLEJNYM OGÓREM!!! Przy ewentualnym awansie do LM modlę się, żeby nie było kompromitacji bo pewnie skończymy tak jak fazę grupową LE 6 meczów = 6 remisów. Ale nie ma się co czepiać. Przecież jesteśmy niepokonani... 

- Abi
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 522
- Rejestracja: 27 marca 2006
Nie gorączkuj się tak, bo nie dostaniesz koszulki w nowym sezonie!Paulo pisze:Brawo Conte, brawo Bonucci, brawo Juvepo raz kolejny pokazaliśmy antyfutbol ble bleble
A w ogóle to super extra, bravo aszton, bonuc na minus i ogólnie takie takie
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 539
- Rejestracja: 02 listopada 2003
A Ty nie dostaniesz pozwolenia na dalszy pobyt w Polsce.Abi pisze:Nie gorączkuj się tak, bo nie dostaniesz koszulki w nowym sezonie!Paulo pisze:Brawo Conte, brawo Bonucci, brawo Juvepo raz kolejny pokazaliśmy antyfutbol ble bleble
A w ogóle to super extra, bravo aszton, bonuc na minus i ogólnie takie takie
Dobrze, że jesteś optymistą co do naszej dzisiejszej gry. Oglądałeś mecz czy znowu przepiłeś cały ? Zapomniałem, że Ty jesteś niepowtarzalny i nieomylny w swoich wywodach.
Po co grać do przodu, lepiej się bronić...
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Zremisowaliśmy wygrany mecz, ułamał mi się ząb, zderzyły się dwa pociągi, a jutro o 9 mam koło. Fatum !
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Matri też tak potrafił jak był w formie. Akurat meczu z Catanią nie widziałem.evilboy pisze:Paaaaanie, daj pan spokój. Fabio gra dużo lepiej, przynajmniej potrafi się zastawić i odegrać piłkę.
We wcześniejszych FQ(mimo, że nie dostawał wielu szans) jakoś również skutecznością nie grzeszył, nawet jak już grał.
Swoją drogą para Alex i Quag dawała w zeszłym sezonie radę-dopóki mogli tak grać.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Izi
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2011
- Posty: 140
- Rejestracja: 13 września 2011
Remis irytuje. Bonu wielkiego błędu nie popełnił. Gra była beznadziejna. Nie zasłużyli na remis ni jedni ni drudzy. Nie wiem co to było ale na pewno zepsuło mi weekend. 

Franciszek I wydaje się być uroczo pokorny.
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
masz monitor stojący na jednym z boków czy może "do góry nogami" ?pablo1503 pisze:1. Bonucci nie stał w miejscu strzału, tylko w nie wbiegł sekundę przed uderzeniem.
2. Wydaje mi się, że Buffon lekko sparował piłkę, więc Bonucci miał niewielkie szanse, żeby to wyjąc.
3. Piłka nie leciała po ziemi, lecz lekko kozłowała, więc każdy kto kiedyś grał na krzywym terenie, nie wmówi mi, że to jest łatwa piłka do przyjęcia!
Bonuc wbił tę piłkę lewą nogą... myślę,że około 70-80% obrońców grających w Serie A by wybiło tę piłką a nie wbiło do bramki...
jak już piłka mu leciała na tę lewą nogę i miał o te kilka minut(jak dla niego) by zmienić nogę na prawą to szkoda,że mu zabrakło też czasu by zablokować piłkę zewnętrzną częścią stopy...
- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
Widzę, że większość tutaj jest mocno rozchwiana emocjonalnie. Wasz rollercoaster od " mistrz mistrz mistrz" do "zwolnić trenera, pogonić drużynę wypasać kozice" jest conajmniej dziwny.
Czy to był dobry mecz? Nie był zły, nie był też dobry, bo cel nie został osiągnięty. Przez okres 1-60 i 80-90 panowaliśmy zdecydowanie, nie wystarczyło to do zwycięstwa, zabrakło sprytu i sygnału dowodzącego- destroy them.
Nie dobiliśmy Chievo, a mogliśmy wielokrotnie. Z dobijaniem w ogóle mamy wielki problem. Tak samo z brakiem strzałów z dystansu i ciągłością taktyczną. Nihil novi - tu akurat Pan Zambrotta powiedział mądrze.
Wciąż "Why not"? Wciąż. Dziś niewiele się zmieniło. Juventus nie wytrzymał demonstracji siły Milanu - natomiast przy zwycięstwie z Bologną jest remis punktowy i wszystko zaczyna się od nowa. O co tyle krzyku?
Conte powoli wyczerpuje, wyczerpał? limit błędów, ale nie jest powiedziane, że nie przestanie ich popełniać- bo w obecnej sytuacji, z obecną kadrą mistrza zrobić można.
Mnie dziś ( oprócz ogólnie wyniku) najbardziej zabolał fakt sygnału Conte- wprowadzenia Caceresa. Jeżeli sami nie postawimy się w jednym szeregu z Milanem i nie zaczniemy grać swojej piłki bez oglądania się na nich, ASEKURUJĄC się, że przecież walczymy o trzecie miejsce- to rzeczywiście taka postawa mistrzostwa dać nie może. Jeżeli dość rozpaczliwie broni się 1:0 u siebie z Chievo, to do mentalności pretendentów do tytułu wiele tu brakuje.
Plus jest taki, że można to zmienić, jak wszystko co dziś szwankowało.
Niezwykle drażni mnie Vucinić. Jest flejowaty w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, niby majestetyczny a ślamazarny, wolny ( że niby jego sprinty są lepsze od DP?). Alessandro zjadł go swoimi kilkoma minutami- ale teraz w modzie jest być alternatywnym i porównywać Il Capitano do Benjamina Buttona gdy ten miał 2 latka.
Wreszcie zejdźcie z Bonucciego, bo jego niewystawianie byłoby leczeniem malarii za pomocą aspirin c firmy bayer.
Nie będę się tu się w mediaset bawił i smarkał w koszulę, ale z przyznanym raz na jakiś czas karnym jednak łatwiej jest cokolwiek wygrać :?
Rolą kibica jest wierzyć a nie obrażać się i tupać nogą.
Ten punkt to strata dwóch- ale jutro też jest dzień.
Czy to był dobry mecz? Nie był zły, nie był też dobry, bo cel nie został osiągnięty. Przez okres 1-60 i 80-90 panowaliśmy zdecydowanie, nie wystarczyło to do zwycięstwa, zabrakło sprytu i sygnału dowodzącego- destroy them.
Nie dobiliśmy Chievo, a mogliśmy wielokrotnie. Z dobijaniem w ogóle mamy wielki problem. Tak samo z brakiem strzałów z dystansu i ciągłością taktyczną. Nihil novi - tu akurat Pan Zambrotta powiedział mądrze.
Wciąż "Why not"? Wciąż. Dziś niewiele się zmieniło. Juventus nie wytrzymał demonstracji siły Milanu - natomiast przy zwycięstwie z Bologną jest remis punktowy i wszystko zaczyna się od nowa. O co tyle krzyku?
Conte powoli wyczerpuje, wyczerpał? limit błędów, ale nie jest powiedziane, że nie przestanie ich popełniać- bo w obecnej sytuacji, z obecną kadrą mistrza zrobić można.
Mnie dziś ( oprócz ogólnie wyniku) najbardziej zabolał fakt sygnału Conte- wprowadzenia Caceresa. Jeżeli sami nie postawimy się w jednym szeregu z Milanem i nie zaczniemy grać swojej piłki bez oglądania się na nich, ASEKURUJĄC się, że przecież walczymy o trzecie miejsce- to rzeczywiście taka postawa mistrzostwa dać nie może. Jeżeli dość rozpaczliwie broni się 1:0 u siebie z Chievo, to do mentalności pretendentów do tytułu wiele tu brakuje.
Plus jest taki, że można to zmienić, jak wszystko co dziś szwankowało.
Niezwykle drażni mnie Vucinić. Jest flejowaty w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, niby majestetyczny a ślamazarny, wolny ( że niby jego sprinty są lepsze od DP?). Alessandro zjadł go swoimi kilkoma minutami- ale teraz w modzie jest być alternatywnym i porównywać Il Capitano do Benjamina Buttona gdy ten miał 2 latka.
Wreszcie zejdźcie z Bonucciego, bo jego niewystawianie byłoby leczeniem malarii za pomocą aspirin c firmy bayer.
Nie będę się tu się w mediaset bawił i smarkał w koszulę, ale z przyznanym raz na jakiś czas karnym jednak łatwiej jest cokolwiek wygrać :?
Rolą kibica jest wierzyć a nie obrażać się i tupać nogą.
Ten punkt to strata dwóch- ale jutro też jest dzień.
Ostatnio zmieniony 04 marca 2012, 00:12 przez Supersonic, łącznie zmieniany 2 razy.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Powodzenia na kole. Ja już od tygodnia nie muszę się martwić profesorkami i innymi duperelami związanymi ze sesją. Co do meczu, to cieszy jedynie przemiana jaką przeszedł PaoloBrutalo pisze:Zremisowaliśmy wygrany mecz, ułamał mi się ząb, zderzyły się dwa pociągi, a jutro o 9 mam koło. Fatum !


- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 549
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
tak leżał po nieudanym wślizgu, ale Bonucci GDYBY nie wpakował piłkę sam do bramki to bardzo prawdopodobne jest że w ogole by tam nie trafiła. Buffon lekko ją sparował i leciała na pograniczu słupka/bramki.OskarG pisze:kto mi powie co robił nasz wspaniały chielini jak stracilismy bramkę? i gdzie leżał?
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
- Bubu1899
- Milanista
- Rejestracja: 13 grudnia 2006
- Posty: 189
- Rejestracja: 13 grudnia 2006
Byłby mniej gdybania, jakby sedzia gola ze spalonego nie zaliczył.
No ale... Wiadomo kto jest najbardziej pokrzywdzony.
Fajnie Del Piero chcial wymusic karnego.
p.s jak wypadnie Wam duet obroncow to bedziecie mieli namiastke tego co mam Milan przez caly sezon.
No ale... Wiadomo kto jest najbardziej pokrzywdzony.
Fajnie Del Piero chcial wymusic karnego.
p.s jak wypadnie Wam duet obroncow to bedziecie mieli namiastke tego co mam Milan przez caly sezon.
Milano siamo noi!
Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!

Polakom gratulujemy Milan Club Polonia!

- Supersonic
- Juventino
- Rejestracja: 25 października 2004
- Posty: 1067
- Rejestracja: 25 października 2004
my bo musimy słuchać Twoich prowokacji rodem z "trudnych spraw".Bubu1899 pisze: No ale... Wiadomo kto jest najbardziej pokrzywdzony.
łolaboga. Mamy Wam współczuć? Weźcie sobie Boriello i Padoina jako uzupełnienie składu. Będziecie mieli kim grać, skoro takie tam bezrybie.Bubu1899 pisze: p.s jak wypadnie Wam duet obroncow to bedziecie mieli namiastke tego co mam Milan przez caly sezon.