Wszystko o Milanie

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 07:07

Basiek pisze:
rh pisze:
meda11 pisze:Trzeba być durniem, by jako kibic Juventusu nie mierzyć w mistrza (a min. miejsce na pudle) rok w rok, a tym samym... Co nas obchodzi czy Napoli/Roma/Inter/Lazio czy inne Udine zdoła się załapać na miejsce premiowane LM?
heh tylko czekalem az ktorys to napisze. oczywiscie jestem zdania, ze zawsze powinnismy walczyc o mistrza ale nie zapominajmy gdzie bylismy jeszcze niedawno.
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Dosyć odważne słowa, widzę, że niektórzy już nie pamiętają, że celem tego sezonu był (tylko lub aż) awans do Ligi Mistrzów. Nie mistrzostwo, bo nikt o zdrowych zmysłach nie odważyłby się wymieniać nas jako głównego faworyta do Scudetto na początku rozgrywek. Jasne, że ambicje kibiców są ogromne. Ale nastroje podupadły na przestrzeni kilku ostatnich lat..
Hmmm... Zastanówcie się ile lat istnieje Juve, ile zdobył mistrzostw, ile razy zajął 2 i 3 miejsce w lidze i porównajcie sobie to z naprawdę słabymi sezonami gdzie Stara Dama była poza pudłem. Mówicie o 30-krotnym mistrzu Włoch jak byśmy byli Interem albo co gorsza Lazio czy inną Romą. Zapomniałem/eliśmy o tym co było w ostatnich latach? Nie zapomniałem podobnie jak nie zapomniałem, który klub jest najbardziej utytułowanym na Półwyspie Apenińskim ile osiągał przez ponad 110 lat istnienia. Mając to na uwadze tylko dureń może się martwić z osłabienia rywala (czyt. Serie A).


Obrazek
francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2190
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:00

Gotti pisze:
Ty jesteś kibicem serie a czy Juventusu?

Osłabienie Milanu jest naszym wzmocnieniem, proste.
Osłabienie Milanu jest osłabieniem całej Serie A. Jeśli Thiago Silva przejdzie do PSG to tym samym pokażę jak nisko upada liga włoska, żeby tacy piłkarze odchodzili do teoretycznie słabszej ligi. Teoretycznie, bo jeszcze parę lat i liga francuska będzie przed Serie A pod każdym względem. Jako organizacyjnie, infrastrukturalnie, pod względem talentów i ogólnej przyszłości są od dawna przed Serie A, tak ligę włoską ratuję tylko to, że gra tu więcej gwiazd i bogatszych klubów.

Cieszymy się z Interu, z osłabień Milanu, fatalnej formy Romy, ale nikt sobie nie zdaję chyba sprawy, że to wszystko świadczy o fatalnej sytuacji Serie A. Jak tak dalej przez najbliższe lata będzie się to toczyło to nie będzie w tej lidze rywalizacji i nikt nie będzie chciał grać także w Juve z wielkich nazwisk, bo po co skoro większy prestiż będzie w innych ligach?
Zgadzam się z rh i Gottim :ok:

Jednak jeśli Milan ma problemy finansowe to lepiej żeby sprzedał Silvę za tą niemałą przecież kwotę i uzdrowił swoje finanse niż powoli zgonował finansowo. Za te 40-50 mln będą mogli znaleźć godnego zastępcę i sprowadzić nową gwiazdę.


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:06

Ja tylko dodam od siebie że jeżeli ktoś się cieszy z postępującego upadku Serie A (do czego oczywiście ma prawo - "łatwiej będzie o mistrza" to zawsze jakiś argument) to nie powinien potem marudzić jak odwołają jeden, drugi czy trzeci wyjazdowy mecz Juventusu bo z powodu opadów śniegu płyta jakiegoś przedpotopowego stadionu nie będzie się nadawać do gry. I niech nie narzeka że C+ nie puści takiego czy innego meczu Serie A bo wybierze ligę angielską/polską/hiszpańską/nie wiem jaką jeszcze.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:15

Lypsky pisze:Taki Bayern odkąd pamiętam ściąga najlepszych graczów na świecie, niezależnie od siły ligi niemieckiej.
Kamil zbiera grzyby.

Kogo Bayern kupuje w ostatnich 6-7 latach? Toni, Robben. Tyle tego topu. Trochę mało, by poprzeć te argumenty. FCB raczej ściąga najlepszych zawodników z rodzimej ligi, ew. pół-gwiazdy ze słabszych lig, ew. jakieś wschodzące gwiazdy. Bundesliga stała się atrakcyjniejsza, kiedy na stałe do walki o mistrza włączyła się BVB.

Generalnie też jestem z tych, którym nie podobają się 3 miejsca w LM, wolę wygrać w silniejszej lidze niż w słabszej, ale to tylko odejście Thiago Silvy. easy. Brazylijczyk nie zbuduje sam stadionu, nie napędzi koniunktury. Problem calcio to problem o wiele głębszy.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:23

pan Zambrotta pisze:Kamil zbiera grzyby.
na grubasie/o\
pan Zambrotta pisze: Kogo Bayern kupuje w ostatnich 6-7 latach? Toni, Robben. Tyle tego topu. Trochę mało, by poprzeć te argumenty.
Ribery, Klose czy Gomez to grzybiarze? Bayern ma swoją markę, która przyciąga dobrych zawodników, którzy bez wątpienia mają wiele propozycji z innych lig.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:26

Ribery stał się gwiazdą dopiero w Bayernie, przedtem to był jeden z wybijających się graczy w Ligue 1. Gomez - gwiazda ligi, wątpie by ktoś go kupił spoza Niemiec. Klose niby też, aczkolwiek jego można zaliczyć jednak do tych "top" zawodników.

Ilu było tych, którzy odmawiali Bayernowi, bo nie chcieli się kisić w bundeskopance? Tego się nie dowiemy, ale ja śmiem przypuszczać, że dużo.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:41

Bayern markę z pewnością ma ale Niemcy nie są raczej wymarzonym miejscem do mieszkania i grania dla najlepszych piłkarzy więc muszą nadrabiać dużymi kontraktami.

Lahm dostaje 10 baniek rocznie. Kapitan, chłopak urodzony w Monachium i grający od dzieciaka w Bayernie. Nawet on by odszedł gdyby mu nie płacili takich kokosów.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:49

pan Zambrotta pisze:Ilu było tych, którzy odmawiali Bayernowi, bo nie chcieli się kisić w bundeskopance? Tego się nie dowiemy, ale ja śmiem przypuszczać, że dużo.
Ja myślę, że podobna była ilość tych co odmawiali Milanowi albo Interowi (w ciągu tych 4 lat, kiedy byli najlepsi we Włoszech) bo nie chcieli iść do "trudnej, topornej" Serie A. Co do sytuacji obu tych lig, to uważam, że teraz, kiedy Borussia zaczyna rosnąć w siłę a Juve wraca do gry, może naprawdę dojść do zaciętego wyścigu o to zaszczytne 3 miejsce w rankingu. Tym razem Niemcy będą tracili więcej punktów przez ogórkowe drużyny w pucharach także Włosi mają szanse.

Mnie transfer Silvy nie martwi specjalnie jako fana włoskiej piłki. Wpływy z tego transferu będą pewnie spożytkowane na nowych zawodników, także równowaga nie zostanie zaburzona. A nawet jeśli nie będzie transferów to co? Problem słabości Serie A na sytuację Juve ma niewielki wpływ.

Mnie martwi inna rzecz, jako fana futbolu ogólnie. 50 mln i 12 mln dla zawodnika to szaleństwo. Jak widać, Silva wysoko się ceni ale nie spodziewałem się, że w ogóle do tego dojdzie. Różni piłkarze byli kupowani ale po deklaracjach, że chce nawiązać do osiągnięć Paolo Maldiniego wydawało się, że za wszelką cenę będzie chciał zostać w Milanie...... Zapewne nie bez wpływu na decyzję Brazylijczyka były naciski ze strony Galianiego i Berlu bo w sumie ciężko taką ofertę odrzucić. Może i jest to truizm i rzecz o której wiemy od dawna ale niestety dzisiaj wystarczy pomachać graczowi szmalem przed nosem i można mieć każdego piłkarza :(
Ouh_yeah pisze:Lahm dostaje 10 baniek rocznie. Kapitan, chłopak urodzony w Monachium i grający od dzieciaka w Bayernie. Nawet on by odszedł gdyby mu nie płacili takich kokosów.
Poważnie? :doh: W sumie to topowy gracz więc nie dziwota, że mu spieszno do Barcelony czy Realu. Aczkolwiek w Anglii, Włoszech czy Hiszpanii też byś znalazł takie kwiatki.
Ostatnio zmieniony 12 czerwca 2012, 13:52 przez Pan Mietek, łącznie zmieniany 1 raz.


Basiek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lipca 2003
Posty: 290
Rejestracja: 09 lipca 2003

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 13:51

pan Zambrotta pisze:Ilu było tych, którzy odmawiali Bayernowi, bo nie chcieli się kisić w bundeskopance? Tego się nie dowiemy, ale ja śmiem przypuszczać, że dużo.

Problemem obecnie jest to, źe ta "bundeskopanka" zabrała nam juź jedno miejsce w lidze mistrzów i co sezon deklasuje włoskie zespoły pod względem punktów zdobytych w rozgrywkach pucharowych. Bundesliga obecnie stoi na takim samym poziomie jak Serie A i zawodników odmawiających Bayernowi będzie coraz mniej. Juventus też nie jest na dzień dzisiejszy spełnieniem marzeń każdego piłkarza. A zastanawianie się ilu graczy odmówiło Bayernowi to bezsens, nikt z nas nigdy nie brał udziału w negocjacjach transferowych, więc nie wiadomo jak było naprawdę. Tak samo nie dowiesz się nigdy ilu zawodników odmówiło Juve.


BEZPŁATNE PRZELEWY DO PL I UK! -> http://www.england.pl/
mateusz6

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2009
Posty: 585
Rejestracja: 13 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 14:03

Ciekawe co by było gdyby PSG przyszło do nas z 50 bańkami i prośbą o oddanie Chielliniego. Możliwe, że Beppe z Agnellim by wypychali go do Paryża. Takie oferty nie zdarzają się często.

PS. Te 100 mln od City za Gigiego to były plotki czy prawda?


Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Dzięcioł

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 241
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 14:09

Basiek pisze: Dokładnie o tym samym pomyślałem. Dosyć odważne słowa, widzę, że niektórzy już nie pamiętają, że celem tego sezonu był (tylko lub aż) awans do Ligi Mistrzów. Nie mistrzostwo, bo nikt o zdrowych zmysłach nie odważyłby się wymieniać nas jako głównego faworyta do Scudetto na początku rozgrywek. Jasne, że ambicje kibiców są ogromne. Ale nastroje podupadły na przestrzeni kilku ostatnich lat.

I nie zgodzę się z optymizmem związanym z pogłoskami o transferze Thiago Silvy. Jego ewentualne odejście nie cieszyłoby mnie jako sympatyka Serie A. Podobnie jak nie byłem zadowolony, kiedy ligę opuścili Kaka, Schevchenko czy Ibrahimovic. Widowiskowość i popularność rozgrywek leci drastycznie w dół, kiedy odchodzą znani i cenieni zawodnicy. Jest to jednak naturalna kolej rzeczy, reputacja Serie A nie jest już tak wysoka jak kiedyś.
Sebusiu pełna zgoda. Spotykam się z opiniami, że La Liga zaczyna przypominać ligę szkocką - wyścig dwóch koni. Podobne hasła zaczynają dotykać Bundesligi, a co ciekawe kibicom najsilniejszych zespołów w tych rozgrywkach mocno narzekają na brak konkurencji. U nas, jeżeli faktycznie Inter ma jedynie 30 mln na tegoroczne mercato, a Milan zdecyduje się oddać Silvę i nie przeznaczy tych środków na porządne wzmocnienia (zwłaszcza defensywy) to może być tak, że nikt nie będzie w stanie nam poważnie zagrozić. I o ile fajnie jest nie przegrywać, to zdecydowanie więcej szacunku wzbudza wygrywanie z mocnymi rywalami. Podejście poszczególnych osób do kwestii osłabienia ligowej konkurencji z całą pewnością ma związek z ich osobistymi aspiracjami. Jeden będzie szczęśliwy jeżdżąc zdezelowanym VW Passatem, inny dopiero gdy przesiądzie się do najnowszej CLSki. A że mi bardzo podoba się idea: the best or nothing, to z niepokojem patrzę na osłabienie kolejnych włoskich klubów i na sam poziom całej Seria A. I nie chodzi już o to, że kolejna gwiazda odchodzi do innej ligi, ale o samą atmosferę wokół włoskiej piłki. Kolejna afera, fatalna infrastruktura, brak rzetelnych władz federacji, powodują że w najbliższym czasie odzyskanie 4. miejsc w LM staje się niewykonalne. A szkoda, bo kiedyś może i nas to bezpośrednio zaboleć.


pan zambrotta pisze: Ilu było tych, którzy odmawiali Bayernowi, bo nie chcieli się kisić w bundeskopance? Tego się nie dowiemy, ale ja śmiem przypuszczać, że dużo. [/guote]
Basiek pisze:
Problemem obecnie jest to, źe ta "bundeskopanka" zabrała nam juź jedno miejsce w lidze mistrzów i co sezon deklasuje włoskie zespoły pod względem punktów zdobytych w rozgrywkach pucharowych. Bundesliga obecnie stoi na takim samym poziomie jak Serie A i zawodników odmawiających Bayernowi będzie coraz mniej. Juventus też nie jest na dzień dzisiejszy spełnieniem marzeń każdego piłkarza. A zastanawianie się ilu graczy odmówiło Bayernowi to bezsens, nikt z nas nigdy nie brał udziału w negocjacjach transferowych, więc nie wiadomo jak było naprawdę. Tak samo nie dowiesz się nigdy ilu zawodników odmówiło Juve.
Stary, uważaj z kim zaczynasz pisać. Krytyka tego jegomościa może być zalążkiem suchego pojazdu Twojej osoby ;) .
Ostatnio zmieniony 12 czerwca 2012, 14:18 przez Dzięcioł, łącznie zmieniany 1 raz.


Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 14:17

Dzięcioł, Twoje metafory są fatalne i nie mają związku z rzeczywistością.

Byli tutaj już tacy co wszystkim zarzucali minimalizm, akurat w innym kontekście bo ws. transferów, i wiesz co? Teraz wstydzą się zalogować bo się zbłaźnili totalnie :prochno: Scudetto to scudetto, koniec, kropka, także nie gadaj tu o samochodach. Osłabienia Milanu i reszty są dla nas wzmocnieniami w walce o mistrza i mają niewielki wpływ na to jak Juve będzie sobie radzić jako drużyna. Możemy niepokoić się o aferę korupcyjną ale to, że odejdzie Silva a w jego miejsce przyjdzie np. Vertonghen i jeszcze jakiś znany piłkarz mnie wali. Powiem więcej - otrzymując aż 50 mln, Milan będzie mógł sobie pozwolić na więcej niż jakby Silvy nie sprzedał. Myślę, że oni na tym zyskają.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 14:24

Basiek pisze:
pan Zambrotta pisze:Ilu było tych, którzy odmawiali Bayernowi, bo nie chcieli się kisić w bundeskopance? Tego się nie dowiemy, ale ja śmiem przypuszczać, że dużo.

Problemem obecnie jest to, źe ta "bundeskopanka" zabrała nam juź jedno miejsce w lidze mistrzów i co sezon deklasuje włoskie zespoły pod względem punktów zdobytych w rozgrywkach pucharowych. Bundesliga obecnie stoi na takim samym poziomie jak Serie A i zawodników odmawiających Bayernowi będzie coraz mniej. Juventus też nie jest na dzień dzisiejszy spełnieniem marzeń każdego piłkarza. A zastanawianie się ilu graczy odmówiło Bayernowi to bezsens, nikt z nas nigdy nie brał udziału w negocjacjach transferowych, więc nie wiadomo jak było naprawdę. Tak samo nie dowiesz się nigdy ilu zawodników odmówiło Juve.
Mój post odnosił się do czasów, gdy w lidze niepodzielnie rządził bayern, teraz bundelsiga jest bardziej wyrównana, co za tym idzie - atrakcyjniejsza. Jeszcze parę lat temu transfer do BVB to była zsyłka na sybir, teraz cel niejednego piłkarza.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 14:34

Jeżeli chodzi o opinie "Milan za te 50 baniek nakupuje tyle, że będzie mocniejszy" to nieszczególnie je podzielam. Jeżeli dla władz klubu powrót na szczyt byłby priorytetem, to na pewno nie zaczynaliby operacji pt. "podbijanie Europy" od sprzedaży swojego najlepszego zawodnika. Berlusconi marudzi że Milan przynosi straty, że nie chce mu się dokładać kolejnych pieniędzy i w tej chwili wydaje mi się że będzie jak ze sprzedażą Kaki czyli właściwie żadnych wzmocnień za pozyskane pieniądze. Jasne, KTOŚ na pewno w miejsce Thiago Silvy przyjdzie, ale raczej priorytetem będzie nie zjechanie za bardzo w dół niż podniesienie poziomu sportowego. Ktoś mógłby zasugerować że 50 baniek to kupa forsy i głupotą byłoby odrzucić taką kwotę. Jak dla mnie czołowy zespół Europy powinien mieć ten komfort żeby za swojego najlepszego zawodnika odrzucić każdą ofertę. Milan tym ruchem pokazał że póki co nie ma takich aspiracji.
Aczkolwiek, tak jak pisałem kilka razy, Berlusconi jest tak niepoważnym człowiekiem że nagle w połowie sierpnia coś może mu się odwidzieć, zdecyduje że on to by sobie jednak wygrał Ligę Mistrzów, sprzeda ze dwie firmy wchodzące w skład Fininvestu i znajdzie sto baniek na wzmocnienia. To by było tak w jego stylu, ogólnie w stylu kapryśnych prezesów włoskich klubów piłkarskich.


Dzięcioł

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 241
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2012, 14:42

Mietson pisze:Dzięcioł, Twoje metafory są fatalne i nie mają związku z rzeczywistością.

Byli tutaj już tacy co wszystkim zarzucali minimalizm, akurat w innym kontekście bo ws. transferów, i wiesz co? Teraz wstydzą się zalogować bo się zbłaźnili totalnie :prochno: Scudetto to scudetto, koniec, kropka, także nie gadaj tu o samochodach. Osłabienia Milanu i reszty są dla nas wzmocnieniami w walce o mistrza i mają niewielki wpływ na to jak Juve będzie sobie radzić jako drużyna. Możemy niepokoić się o aferę korupcyjną ale to, że odejdzie Silva a w jego miejsce przyjdzie np. Vertonghen i jeszcze jakiś znany piłkarz mnie wali. Powiem więcej - otrzymując aż 50 mln, Milan będzie mógł sobie pozwolić na więcej niż jakby Silvy nie sprzedał. Myślę, że oni na tym zyskają.
Śmigasz paskiem?? A tak serio, szanowny Mieczysławie, jeżeli dla Ciebie bycie ambitnym jest wadą - spoko. Niemniej, gdyby w Polsce żyło więcej ludzi, którzy chcieliby się rozwijać, kształcić i dążyć do szeroko rozumianego ciekawszego i wygodniejszego życia, to w Polsce nie byłoby tylu łat na drogach, bo budowałoby się je od podstaw tak jak należy, a nie w myśl zasady: jakoś to będzie. Jak remontowałem mieszkanie pogoniłem dwie ekipy którym wydawało się, że złapały klienta/frajera, którego da się naciągnąć na lipną robotę, tylko dlatego że chodzi do pracy pod krawatem. Nie ma że boli, lipy nie zaakceptuję. Równanie w dół szkodzi ogółowi, zawsze i to na lata. Jakbyś poczytał nieco Hobbesa może przyznałbyś mi rację. Znam wielu inteligentnych, nawet wykształconych, młodych Polaków, którzy mieli plany, ambicje, ale przez minimalizm środowisk do których trafili bezpośrednio po studiach, teraz cieszą się jak mogą pojechać na wakacje do Zakopca. Dla mnie to jest ich problem, ale nie pisz proszę że dążenie do rozwoju w jakiekolwiek płaszczyźnie, czy zarzucanie komuś minimalizmu jest błazenadą. Rozwój innych stymuluje i napędza do rozwoju własnego lepiej niż cokolwiek innego. Pamiętam jak w Sz-nie w ubiegłym roku powstały dwie, dobrze zapowiadające się konkurencyjne firmy względem mojej byłej, wszyscy byli zaniepokojeni, a okazało się że rok zamknął się zyskiem najwyższym od 2008 r. A wracając do spraw czysto piłkarskich, liga ligą, scudetto scudettem, ale będzie też LM. Nie sądzisz chyba że Exor, Agnelli czy Marotta wydadzą więcej aniżeli będzie trzeba aby stworzyć konkurencyjny team. Chciałbyś abyśmy odpadli już po fazie grupowej?? Mocny liga, to mocny Juventus i większe szanse na sukces w niej. A są jeszcze takie aspekty jak atrakcyjność ligi włoskiej na tle innych lig w Europie. Z całą pewnością wytransferowanie Schevy, Zizou, Davidsa, Ibry czy teraz Silvy nie wpłynie pozytywnie na jej medialność.
Ostatnio zmieniony 12 czerwca 2012, 14:55 przez Dzięcioł, łącznie zmieniany 1 raz.


Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
ODPOWIEDZ