Mercato (LATO 2017)

[Baczu]

Jeśli, podkreślam JEŚLI Max odszedłby z klubu, to Łysy wydaje się najsensowniejszą kandydaturą. Gość zawsze miał pod górke, bo jego Roma trafiała albo na świetnie grający inter Manciniego/Mourinho, albo na Juventus teraz. Myśle że gdyby dostał szanse w większym klubie, z lepszą kadrą to dałby rade.
Aczkolwiek i tak jestem za pozostaniem Allegriego i nie dopuszczam do siebie myśli że móglby nas opuścić po sezonie.

[Crunny]

Nawet jeśli rzekome ultimatum Bonucci albo Allegri jest ściemą, to wątpię, aby obaj panowie chcieli razem współpracować w przyszłym roku. Obu wiążą kontrakty, ale nie jesteśmy klubem, który trzyma zawodników/trenerów na siłę. Mam nadzieję, że jak któryś z nich odejdzie, to drugi zostanie i dogadamy się z Dybalą. Nie możemy tracić 2 ważnych ogniw.

[mrozzi]

Sarri(...)Paulo Sousa jest drugi zaś Spaletti jest ulubieńcem Agnelliego.

Czyli nawet nie patrzymy w stronę Simeone? Szkoda. Wszystko wskazuje na to, że Diego odejdzie latem z Atletico i grzechem byłoby olanie jego kandydatury. Chyba, że jego romans z Interem jest prawdziwy i Argentyńczyk już od dłuższego czasu jest zaklepany przez gorszą część Mediolanu.

Według Sebastianito nowym trenerem będzie Spal.

Spal strasznie się zmienił po powrocie z Rosji. Jest bardziej temperamentny i nie da sobie w kaszę dmuchać. Nie żeby wtedy był jakąś ciamajdą, ale ewidentnie przeszedł przemianę. Facet ma dobrą mentalność i widać to po jego kontaktach i oczekiwaniach co do zarządu.

Max odejdzie, nie mam co do tego wątpliwości. Przypomina to trochę sagę z Pogbą. Wszyscy o tym trąbią, szukają zastępców, a jedyne czego brakuje, to oficjalnego potwierdzenia. Warto też przytoczyć słowa Maxa sprzed jakiegoś czasu o żywotności trenera w jednym klubie. Naprawdę wszystko wskazuje na jego rozbrat z klubem.

W tygodniu pojawił się news, że Simeone najprawdopodobniej jednak pozostanie w Madrycie. Ja mam nieodparte wrażenie, że coś się w Atletico wypaliło i gość potrzebuje zmiany. Nikt tak nie pasowałby do nas profilem jak Simeone, byłby idealny pod każdym względem, to dokładnie nasz styl grania. Ale jego przeszłość w gorszej części Mediolanu i plotki o rzekomej chęci przejęcia sterów w Interze nie napawają optymizmem. Ten gość jest wart grubego kontraktu i powinniśmy zrobić wszystko, by choć spróbować go zakontraktować. Co do Allegriego to nie do końca się zgodzę. To znaczy jego odejście jest prawdopodobne, ale nie wszystko na to wskazuje. W jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że czuje się u nas świetnie i chciałby pozostać w klubie przez wiele lat. Moggi też jest podobnego zdania, może wie więcej od nas. Prędzej uwierzyłbym w to, że to zarząd go wypchnie przez ten brak chemii na linii szkoleniowiec-zawodnicy (Lichtsteiner, Dybala, Bonucci - trochę tego jest). Allegri rozwinął się od czasów Milanu, wcześniej był potulną owieczką, teraz potrafi pokazać różki i to dobrze.

To dziwne, bo ponoć Sarri chciał podać do sądu dziennikarza, który napisał o jego domniemanych kontaktach z Juventusem.

Właśnie to może być zastanawiające. Gdyby nic nie było na rzeczy pewnie by się zaśmiał i przeszedł po tym do porządku dziennego. Taka reakcja w środowisku Napoli jest wysoce pożądana, bo kibice już zapewne zaczęli węszyć. Miałby mocno pod górkę, gdyby nie zaprzeczył w tak ewidentny sposób. Ten kwas po meczu z Realem też mógł urazić jego ego. Gość wykonuje kapitalną robotę, a właściciel klubu otwarcie po nim "jedzie".

Spalletti z kolei pytany o Juventus i nie zaprzeczył, i nie potwierdził. Może być ciekawie. Moim zdaniem jedyny włoski szkoleniowiec, którym warto się zainteresować. Simeone to wybór "w idealnym świecie", ale jeśli nie udałoby się go dograć (a jestem pewien, że jakieś kroki w jego kierunku na pewno wykonamy), to Spal byłby bardzo dobrym rozwiązaniem. W Romie przy sporych ograniczeniach zazwyczaj imponował, potrafi odmienić zespół, więc sądzę, że byłby gotów na krok do przodu i pracę w czołowym klubie Europy. Spalletti ma klasę i pasowałby do nas. Sarri wychodzący na mecz w dresie, notorycznie ulegający emocjom to nie nasza bajka - południowa mentalność zbyt często bierze u niego górę.

Ja uważam, że Khedira pozostanie w klubie. Nie sądzę, by gość zrezygnował z walki o najwyższe cele, zwłaszcza że w dalszym ciągu odgrywa ważną rolę w klubie. Jeszcze nie teraz. Chyba, że odczuwa trudy gry na tym poziomie, czego przy jego częstych kontuzjach w przeszłości też nie można wykluczyć.

Ja z kolei w odejście Bonucciego nie wierzę. Nie takie historie w piłce widziano, po czym szybko zakopywano topór wojenny. Gdyby chciał odejść, kierowałby się grubością portfela, to zrobiłby to już zeszłego lata. Teraz oczywiście media szukają sensacji, ale to normalne.

[jakku1]

Ostatnie plotki wspominaja, ze z Sarrim faktycznie sie spotkalismy, ale raczej wolimy Spallettiego i on sam tez bylby zainteresowany. Niemniej, troche ta cala karuzela zaczyna wygladac jak zwyczajne "sianie zamętu" i "szukanie sensacji". Byc moze faktycznie szukamy trenera, bo Allegri zdecydowal sie na odejscie po sezonie, ale mam wrazenie, ze od jakiegos czasu media szukaja tylko kamyczka, ktory moglyby wrzucic do naszego ogrodka (pod koniec zeszlego roku prasa pisala, ze Dybala lada moment pozegna sie z Turynem, potem byla seria artykulow o zmianie trenera, a teraz prym wiodą "niesnaski w szatni").

Oprocz tego, to podobno przygladamy sie Contiemu z Atalanty i Pellegriniemu.

[Vincitore]

Goal.com podaje, że Lyon odrzucił naszą pierwszą ofertę za Tolisso. Francuzi oczekują 40 mln w gotówce, a naszą ofertą była karta Leminy + 20 mln, czyli gdzieś 35-38 mln.

[pumex]

Albo dziennikarze, albo Marotta, próbują robić z Aulasa idiotę. Prezydent Lyonu nie jest w ciemię bity i nie da sobie na siłę wcisnąć w kieszeń podrzędnego piłkarza jakim jest Lemina w rozliczeniu za gwiazdę swojego zespołu.

Tak samo jak nikt z nas tu obecnych nie wyobraża sobie, żebyśmy za np Dybalę przyjęli ofertę United 40 milionów € + Daley Blind, tak samo Aulas nie zaakceptuje jakiegoś dziwnego tworu 20 milinów € + Lemina. Dziennikarze mogą przestać bajdurzyć, a Marotta może przestać tracić swój i czyjś czas.

[Dybala 4ever]

Albo dziennikarze, albo Marotta, próbują robić z Aulasa idiotę. Prezydent Lyonu nie jest w ciemię bity i nie da sobie na siłę wcisnąć w kieszeń podrzędnego piłkarza jakim jest Lemina w rozliczeniu za gwiazdę swojego zespołu.

Tak samo jak nikt z nas tu obecnych nie wyobraża sobie, żebyśmy za np Dybalę przyjęli ofertę United 40 milionów € + Daley Blind, tak samo Aulas nie zaakceptuje jakiegoś dziwnego tworu 20 milinów € + Lemina. Dziennikarze mogą przestać bajdurzyć, a Marotta może przestać tracić swój i czyjś czas.

Dziennikarze. Wszystkie oferty hajsy+ graczy lub wymiana graczy z dopłatą to są rzadkie transakcje. Chyba tylko we Włoszech na przykład za jakiegoś Włocha w pakiecie jakieś młodziki w pakiecie na wypożyczonko z wykupem lub kontrwykupem.

[Poulinho]

Albo dziennikarze, albo Marotta, próbują robić z Aulasa idiotę. Prezydent Lyonu nie jest w ciemię bity i nie da sobie na siłę wcisnąć w kieszeń podrzędnego piłkarza jakim jest Lemina w rozliczeniu za gwiazdę swojego zespołu.

Tak samo jak nikt z nas tu obecnych nie wyobraża sobie, żebyśmy za np Dybalę przyjęli ofertę United 40 milionów € + Daley Blind, tak samo Aulas nie zaakceptuje jakiegoś dziwnego tworu 20 milinów € + Lemina. Dziennikarze mogą przestać bajdurzyć, a Marotta może przestać tracić swój i czyjś czas.

Nie wiem czy do końca masz rację. Zawsze jeżeli chodzi o transfer Leminy mówi się o kwotach w granicach 20-25 mln, więc to wcale nie tak mało. Lemina nie jest graczem na miarę Juve, ale nie tacy byli sprzedawani za większe pieniądze. Jeśli nie Lyon to na pewno ktoś inny zainteresuje się Leminą.

W to lato możemy naprawdę całkiem fajnie zarobić na sprzedażach. Jeśli Manduzkić i Alves pożegnają się z nami i wybiorą kierunek chiński to zastrzyk gotówki będzie spory, dodatkowo pewnie sprzedamy również Leminę, więc już na starcie możemy mieć około 40-50 mln na wydanie, czyli tyle ile mniej więcej będziemy potrzebowali na Tolliso i jego kontrakt. Wliczając w to pieniądze z LM, a będą ze względu na prawa telewizyjne nie małe i jakieś tam środki odłożone ogólnie na transfery może się okazać, że to będzie kolejne okienko szaleństw. Choć oczywiście to są tylko teoretyczne wyliczenia.

[Vincitore]

Albo dziennikarze, albo Marotta, próbują robić z Aulasa idiotę. Prezydent Lyonu nie jest w ciemię bity i nie da sobie na siłę wcisnąć w kieszeń podrzędnego piłkarza jakim jest Lemina w rozliczeniu za gwiazdę swojego zespołu.

Ja jestem tego samego zdania. Pomimo tego, że nie uważam Leminy za laika, bo jakieś umiejętności ma, ale nie zawsze potrafi je sprzedać, rozgrywając 4-5 razy pod rząd dobre zawody. Lyon ma taką maszynkę do produkowania potencjalnych nowych gwiazd, że zapewne w miejsce Leminy, który jest już ukształtowanym piłkarzem i raczej na wyższy poziom niż solidny nie wskoczy, będzie wolał wcisnąć coś "swojego", albo młodszego sprowadzonego z jakiejś francuskiej szkółki typu Le Havre, którego sprzeda w przyszłości za gruby hajs.

Pewnie się skończy na 35 + bonusy do 40. Trzeba to zapłacić, bo Corentin jest wart swojej ceny, nie pożałujemy jak z Dybalą.

[CzeczenCZN]

No ale w czym problem? Przecież Lemine wyceniliśmy, a chętni byli rok temu, teraz też nie powinno to sie zmienić. Szczerze to w ogóle my już mamy na Tolisso i to z nawiązką, ba nawet wliczając wykup Benatii - to ma sens, zmiennik tej klasy, bajka - bo za Hernanesa flota jest, za Zaze będzie, za Comana też, no i za Lemine.

Szczerze gdyby w to 4231 wstawić Tolisso za Khedire, już byłaby wielka różnica na plus. Chociaż tak sie zastanawiam, w jakiej roli my Francuza widzimy? Coś ucichło w temacie prawych obrońców...

[Cabrini_idol]

Troszkę nie doceniacie Khediry. W nowym ustawieniu gra bardzo dobrze. Nie od dziś wiadomo, że najlepszą cechą Tunezyjczyka jest mądrość taktyczna, ustawianie się, asekuracja, siła fizyczna oraz spokój. Przy graniu 2 nominalnych ŚP wygląda mocno. Nawet jeśli przyjdzie Tolisso to nie jest powiedziane, że wygryzie Khedire Marchisio czy Pjanica, ale o to chyba w tym chodzi wszystkim nie ? o rywalizację.

[kdzr]

Jeżeli Sarri miałby zostać trenerem Juve, to musiałby troszkę zmienić styl. I nie mówię tutaj o stylu reprezentowanym przez jego drużyny, a...przez jego samego. Może wyjdę na głupka, ale średnio wyobrażam sobie na ławce Juventusu gościa w drecholu i szlugiem w gębie. Kiedy ostatnio trenował nas człowiek, który na mecz nie ubrał garnituru? Średnio pamiętam. Może to drobnostka, no ale...Oczywiście, nie ujmuję mu jako TRENEROWI, bo robi super robotę. Z resztą Klopp też śmiga w dresie, mnie jednak się to z obrazem Juve po prostu gryzie...

[MishaAveJuve]

Rafael da Silva, Yanga-Mbiwa, Jallet, Morel - to obecnie grający piłkarze Lyonu starsi od Leminy, moim zdaniem gorsi od Leminy (zastanawiał bym się nad YM) którzy ostatnich 2-3 latach trafili na Stadion Parc Olympique Lyonnais. Lemina ma 23 lata nie sposób mówić, że jest w pełni ukształtowany piłkarzem, mając taki bagaż doświadczeń przechodząc do Lyonu może znacznie się polepszyć, nie uważam że taka transakcja byłaby bezsensu dla Lyonu. Gdzie w wieku 23 lat był Bonucci?, gdzie w wieku 23 lat był Barzagli, Pirlo, Cuadrado, można by wymieniać i wymieniać.

[Cabrini_idol]

Lippi lubiał przypalić na meczu

[pumex]

Nie wiem czy do końca masz rację. Zawsze jeżeli chodzi o transfer Leminy mówi się o kwotach w granicach 20-25 mln, więc to wcale nie tak mało. Lemina nie jest graczem na miarę Juve, ale nie tacy byli sprzedawani za większe pieniądze. Jeśli nie Lyon to na pewno ktoś inny zainteresuje się Leminą.

Nadajemy na innych falach. Ja piszę, że Aulas, jak każdy inny normalny zarządca, wolałby mieć w kieszeni 50 milionów euro a nie połowę z tego plus jakiegoś przeciętnego piłkarza. Nie napisałem słowa o tym, ile moglibyśmy dostać forsy za kartę Leminy, już pomijając to, że średnio wierzę w te 20 baniek o których piszą media.

Jeżeli Sarri miałby zostać trenerem Juve, to musiałby troszkę zmienić styl. I nie mówię tutaj o stylu reprezentowanym przez jego drużyny, a...przez jego samego. Może wyjdę na głupka, ale średnio wyobrażam sobie na ławce Juventusu gościa w drecholu i szlugiem w gębie.

A Lippi i Trapattoni to jacy byli? Obaj kopcili i pomykali w dresach. Mi Sarri przypomina właśnie Lippiego, ale nie mam na myśli tutaj ubioru, chodzi mi o warsztat trenerski. Zresztą, pamiętacie skąd za pierwszym razem przybył do nas Grande Marcello? Sarriego zobaczyłbym u nas chętniej niż Spalla.