LM 14/15 (1/2): JUVENTUS 2-1 Real Madryt

[kacek_]

1. Pirlo przegra nam mecz. Póki co zdobył dla Realu żółtą kartkę i bramkę. Czy Max pokaże jaja i zacznie tego dziada trzymać na ławce?!

I moje osobiste przesłanie dla Andrzeja: trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Przykro się patrzy jak taki geniusz robi z siebie szmaciarza.

2. Sędziego niech kury zadziobią. Po Andrzeju kolejny plus dla Realu. Ech..

[drewnaldinio]

Najgorszy na boisku Bonucci.Zaraz za nim Pirlo i Lichy ,Tevez w najwazniejszym okresie jest bez formy Gralismy dobrze 10 minut a potem sie obsralismy po tym jak Bonu dostal zoltko po stracie dziada Pirlo . Szkoda ze Vidal w 2 min zamiast strzelac nurkowal .Barza za bonuca i jedziemy.

[cerb]

Wynik 1:1 nie jest zły ale jak nie wygramy 2:1 to bedzie fatalnie w rewanzu.
Gdzie jest Tevez? Gosciu kreci sie w okolicy srodka boiska, duzo odbiera ale potem idzie kontra i Lichsteiner leci sam, nie ma komu podac, ewentualnie Morata sam.

Do bramki Ronaldo to jakos wygladalo ale po stracie to wyglada tak ze nie jestesmy w stanie nawet 1 akcji zrobic, 0 rzutow roznych, 0 wolnych

[Morgesztern]

Jedyną nadzieją jest ta śmieszna obrona Realu. Gubią kryć jak na Pucharze Sołtysa.

Najgorszy na boisku Bonucci.Zaraz za nim Pirlo i Lichy ,Tevez w najwazniejszym okresie jest bez formy Gralismy dobrze 10 minut a potem sie obsralismy po tym jak Bonu dostal zoltko po stracie dziada Pirlo . Szkoda ze Vidal w 2 min zamiast strzelac nurkowal .Barza za bonuca i jedziemy.

Tevez rzeczywiście odlatuje momentami. Jakieś strzały z 30 metrów etc. :?

[Pessos]

Bonucci i Pirlo przy golu dla realu kryli sami siebie a Ronaldo sam w polu karnym no <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>!

[Wojtek1207]

A ja bym powiedział, że przy bramce to zawinił i Lichy. Stał sobie samotnie, nic nie robił, a przy dośrodkowaniu to się nawet od Ronaldo odsunął.
Niemniej, liczę na co najmniej jedną naszą bramkę w drugiej połówce. Real wielki nie jest i spokojnie możemy dzisiaj powtórzyć wynik z naszego ostatniego półfinału

[Gandalf8]

Bardzo dobry początek (trochę mnie to zaskoczyło, bo pamiętam jak np. z Monaco u siebie przez pierwszy kwadrans mieliśmy pełne gacie), przy odrobinie szczęścia po 15 minutach mogłoby być 3:0, ale było 1:0, czyli i tak dobrze, ale potem Real się ogarnął i to my możemy mówić o dużym szczęściu, że jest tylko 1:1.

Źle nie jest - nawet utrzymanie takiego wyniku będzie do przyjęcia, ważne, żeby nie dać sobie już nic strzelić a może pokusić się o wygraną 2:1.

[MRN]

Pierwsze 20 minut miodzio..potem bezsensowne granie nastawione na obronę, które błyskawicznie się zemściło...bramka Ronaldo niedopuszczalna, nie miało prawa do tego dojść :!:
Jestem wściekły choć z racji tego, że Juve zrobiło sporo miałem nie narzekać...ale apetyt rośnie w miarę jedzenia a Juve naprawdę jest w stanie to wygrać ale błagam Max...wywal Pirlo...
Druga sprawa to sędzia...praktycznie nic nie gwiżdże na naszą korzyść...

[juvemaroko]

Szkoda tego gola ale w sumie Real zasluzyl na ta bramka.
Obrona I druga linia Realu jest do ogrania gramy dalej bo stac nas wygrac to spotkanie I powalczyc w Madrid.

[kuba2424]

A ja bym powiedział, że przy bramce to zawinił i Lichy. Stał sobie samotnie, nic nie robił, a przy dośrodkowaniu to się nawet od Ronaldo odsunął.

Na moje oko bramka na konto Chielliniego oraz Pirlo.

[zbysioJuve]

W sumie jak na razie nie jest źle mogliśmy zarówno prowadzić przynajmniej dwoma bramkami jak i przegrywać. Początek spotkania rewelacyjny taki Juve chciało by się zawsze oglądać. Gra wysokim pressingiem i szybkie przechwyty to jest to. Wyrównująca bramka trochę podcięła szkrzydła i jak zwykle był to gol praktycznie z niczego. Real jest dziś nie taki straszny i mam nadzieję, że nasi jeszcze powalczą o zwycięstwa.
Trochę szkoda, że Bonucci zarobił już na początku żółtko, po stracie "jedynej chyba " maestro i teraz musi grać ostrożniej. Jak Chiellini jest przy piłce to jakiś drgawek się dostaje, żeby coś znowu nie przeskrobał, znowu te ruchy u niego jakies takie niepewne.

Do boju Juve w drugiej połowie!!!

[Morgesztern]

A ja bym powiedział, że przy bramce to zawinił i Lichy. Stał sobie samotnie, nic nie robił, a przy dośrodkowaniu to się nawet od Ronaldo odsunął.

Na moje oko bramka na konto Chielliniego oraz Pirlo.

Kielon? Przecież tam Bonucci z Andrzejem nie pokryli.

[Vimes]

Jeżeli nie potrafimy wywalczyć rzutu wolnego to Pirlo traci rację bytu na boisku. Sturaro jak na razie pokazuje, że ma charakter i potrafi unieść ciężar meczu. Powalczcie jeszcze chłopaki, żeby do Madrytu nie jechać tylko na wycieczkę.

[AdiJuve]

Mnie zastanawia gdzie byli Chiellini z Evrą, sorry ale Lichy z Bonu zostali sami, mieli fifty-fifty albo schodzą na krótki albo pilnują całości wybrali drugą opcję, równie dobrze mogła pójść piłka na zamknięcie a Lichy byłby w środku i byłoby to samo. Ale gdzie byli Chiellini z Evrą to nie ogarniam.
Trochę strat było pirlo,Markiz,Tevez,ale Vidal dzisiaj łata praktycznie wszystko a i Sturaro dużo nie odstaje.

[BlackJacky]

Prawda jest taka, ze z dziadkiem Pirlo i spiacymi krolewiczami w obronie, to my Europy nie podbijemy. Wielu z Was pisze: nie jest zle. Moze i nie jest, ale jak ktos zauwazyl, wynik 1:1 nas nie promuje do finalu. Dwa: Real dzisiaj JEST DO ROZPYKANIA na luzaku. No ale jak sie ma hamulec typu Andrea i ser (nomen-omen) szwajcarski w obronie, to coz... Dlatego jesli odpadniemy z Galacticos, to bedzie szkoda do kwadratu z lyzka gorczycy.