LM 13/14 (gr. B) [3]: Real Madryt 2-1 JUVENTUS
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 2566
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Teraz dopiero zauważyłem, że on nawet złapał się nie za tę stronę twarzy co trzeba, żenada z tym gościem.Muminek pisze:https://lh5.googleusercontent.com/-tbB7 ... -1JUVa.gifjuvemaroko pisze:Niestety nie widzialem akcji i czerwona kartke zeby ocenic czy moglby ktos podac linka? z gory dziekuje
Cud ,że przeżył.
To samo pomyślałem, zaraz po wyrównaniu Niestety nie powtórzyliśmy tego meczu a mecze Athletic o których mówił Llorente: strzelił gola, ale przegraliśmybooyak pisze:Pumex wspomniał że bramka podobna do tej Del Piero-Treze z przed 10 lat. Też o tym pomyślałem.
Szkoda kartki, bo pierwsza połowa mimo wyniku była obiecująca.
Ja tam nie jestem za tym by na siłę grać z Chiellinim na boku obrony, ale euro to akurat zły przykład. On w finale po 5 minutach doznał kontuzji.mati888 pisze:Finał EURO 2012, mówi to Koledze coś? Chiellini na lewej teraz i za Capello to dwóch rożnych gości.
A na lewą obronę jest jeszcze Peluso.
Dobrze jakby na rewanż wrócił choć jeden z dwójki Vucinic-Quagliarella.
Jak dla mnie nie było to ani typowe 4-3-3 ani typowe 4-3-1-2. Tevez bardziej na skrzydle, Marchisio bliżej środka, symetrii w tym nie było, widocznie Conte miał swoje powody.
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Tak czytam posty tutaj i na innych forach, jak rowniez komentarze ekspertow i "fachowcow" i nie moge sie nadziwic iz prawie wszyscy bronia Kielona...karny ewidentny, zachowal sie jak bezmozg, sciagnal do parteru gracza Realu w niegroznej sytuacji. To jest
absolutnie niedopuszczalne ale nagminnie powtarza sie w Serie A a w lidze mistrzow po prostu jest pilnowane wiec nie ma o czym mowic. Sytuacja z czerwona kartka - no coz, gdyby nie machal kikutami to sedzia nie mialby problemu a ze to robil i w powtorce widac dokladnie ze kompletnie nie byl zainteresowany gala tylko tym jak powstrzymac panienke to czego placzecie i podnosicie lament ? Kielon wczoraj zawalil mecz ktory moim zdaniem byl do wygrania. Byl do wygrania dlatego ze Real gral kupe ale my niestety srake jak to ktos zauwazyl. Mysle ze nie ma sie co podniecac tym ustawieniem wczoraj. Jest duzo do poprawienia a Conte jest prawie w siodmym niebie ze bylo tylko 2-1...troche to smutne i malo ambitne.
absolutnie niedopuszczalne ale nagminnie powtarza sie w Serie A a w lidze mistrzow po prostu jest pilnowane wiec nie ma o czym mowic. Sytuacja z czerwona kartka - no coz, gdyby nie machal kikutami to sedzia nie mialby problemu a ze to robil i w powtorce widac dokladnie ze kompletnie nie byl zainteresowany gala tylko tym jak powstrzymac panienke to czego placzecie i podnosicie lament ? Kielon wczoraj zawalil mecz ktory moim zdaniem byl do wygrania. Byl do wygrania dlatego ze Real gral kupe ale my niestety srake jak to ktos zauwazyl. Mysle ze nie ma sie co podniecac tym ustawieniem wczoraj. Jest duzo do poprawienia a Conte jest prawie w siodmym niebie ze bylo tylko 2-1...troche to smutne i malo ambitne.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 2132
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
Del Piero - Treze (2003) to raz, ale potem Ibra-Treze (w 2005) czy jakoś tak... Te bramki z Realem są masakrycznie podobne... Może ktoś by zrobił kompilacje tych trzech sytuacji?@D@$ pisze:To samo pomyślałem, zaraz po wyrównaniubooyak pisze:Pumex wspomniał że bramka podobna do tej Del Piero-Treze z przed 10 lat. Też o tym pomyślałem.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 10783
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Czy pewnie? Nie do końca, ale zgadzam się, że wypadł pozytywnie. Kompletnie nie rozumiem głosów, że Martin zagrał równie słabo jak Ogbonna. Dla mnie Angelo to na razie porażka, również wczoraj.Łukasz pisze:U nas pozytywnie, pewnie, wypadł Caceres
No właśnie, wygląda na to, że my tak naprawdę chyba nie chcieliśmy walczyć o wyrównanie, tylko o brak blamażu i praktycznie tylko o to mam żal po meczu. Real wczoraj był naprawdę cienki, byli tak pewni wygranej, że zagrali dużo, dużo słabiej niż my przez ostatnie 20 minut w meczu z Violą. Brakło nam charakteru, żeby to wykorzystać. Inna, bardziej, nazwijmy to, "europejska drużyna" wczoraj ukarałaby Królewskich. Niestety, nam jeszcze do takiego poziomu sporo brakuje i szczerze mówiąc mam duuuże wątpliwości, czy szybko rozwiniemy się w dobrym kierunku.Łukasz pisze:Zmiana Pirlo za Asamoaha, przy grze w 10, nie miała trochę sensu. Zostawienie Włocha na boisku dawało jakiś cień szansy na odrobienie wyniku.
Edit: aha, bym zapomniał. Ostatnio podoba mi się Llorente - to raz. Mam nadzieję, że nie straci absurdalnie miejsca w pierwszym składzie, jak to Conte ma w zwyczaju. Dwa - liczę, że nie wrócimy do 3-5-2, przynajmniej w następnych kilku meczach.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7363
- Rejestracja: 08 października 2002
byłeśŁukasz pisze:Ja może byłem ślepy, albo coś, ale mam wrażenie, że graliśmy 4-3-1-2, nie 4-3-3?
Tevez na boku czy na środku wg mnie mało się różnił ale oczekiwałem od niego jeszcze jednak rzeczy, której nie ma póki co - asyst, w tym elemencie nie dorasta Vucinicowi do pięt, co ma piłkę to klapki na oczach i strzał, być może taka taktyka...? nie wiem ale to najbardziej mnie w nim irytuje od początku sezonu i dlatego tyle razy pisałem, że wcale nie gra tak rewelacyjnie jak się mówiło...
Ogbona wg mnie też wczoraj nie zagrał złego meczu chociaż i tak nie mam pojęcia dlaczego nie zagrał Asa bo on w defensywie jest na prawdę niezły i szybki więc powinien sobie poradzić i w 4 z tyłu przy przeciwniku który mimo wszystko nie gra na wrzutki, Peluso? nie będę miał nic przeciw jak już go jednak oglądać nie będę musiał ;]
zmiana Pirlo to oczywiście tak jak powiedział koleś w studio Nsport (widać było nie tylko po tej wypowiedzi, że ogarnięty a nie jak pozostali), czyli po prostu trzeba było walczyć grając w 10 a Pirlo nie ma jednak przyspieszenia ani wielkiej szybkości, to raczej maratończyk a nie krótkodystansowiec, tak więc jego zejście w ogóle mnie nie zdziwiło z taktycznego punktu widzenia, natomiast zdziwiło mnie, że Conte się zdobył na taki ruch... liczę, że to dobry prognostyk na przyszłość bo jednak mimo wszystko nie widzę większego sensu przedłużania z nim kontraktu
no i widzę, że niektórzy mają tu jeszcze problem z tym czy był karny na Vidalu czy nie... polecam analizę z włoskiej TV która rozwiewa wszelkie wątpliwości:
aha, LL może rzeczywiście coraz lepiej ale to i tak jest ciągle poziom Matriego czy Boriello ;]
EDIT:
@zahor: faul Nesty był przed gwizdkiem więc karny się nie należał, u nas już tak więc średnie to porównanie a przy czerwonej sytuacja sam na sam? nie wiem czy żartujesz czy nie ale to było narożnik pola karnego przy schodzeniu do chorągiewki... Chellini celował być może w faul (i dlatego nie patrzył na piłkę) a być może właśnie celował żeby zablokować go tylko a nie wsadzić palec do oka czy uderzyć łokciem... to był faul na żółta kartkę i tyle w tym temacie
Ostatnio zmieniony 24 października 2013, 11:38 przez Maly, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Czy mi się wydaje, czy Urugwajczyk wczoraj zawalił nam pierwszego gola bo zaspał i nie było spalonego?pumex pisze:Czy pewnie? Nie do końca, ale zgadzam się, że wypadł pozytywnie. Kompletnie nie rozumiem głosów, że Martin zagrał równie słabo jak Ogbonna. Dla mnie Angelo to na razie porażka, również wczoraj.Łukasz pisze:U nas pozytywnie, pewnie, wypadł Caceres
Masz niestety sporo racji. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności decyzji o karnym, radzę na chwilę odstawić Serie A i zobaczyć jak się tego typu sytuacje rozstrzyga w innych rozgrywkach. Na początek polecam mecz Milanu z Barceloną wiosną 2012 i karnego po zagraniu Nesty. Chiellini mógł za ten faul spokojnie dostać żółtą kartkę.Paulo pisze: Tak czytam posty tutaj i na innych forach, jak rowniez komentarze ekspertow i "fachowcow" i nie moge sie nadziwic iz prawie wszyscy bronia Kielona...karny ewidentny, zachowal sie jak bezmozg, sciagnal do parteru gracza Realu w niegroznej sytuacji. To jest
absolutnie niedopuszczalne ale nagminnie powtarza sie w Serie A a w lidze mistrzow po prostu jest pilnowane wiec nie ma o czym mowic. Sytuacja z czerwona kartka - no coz, gdyby nie machal kikutami to sedzia nie mialby problemu a ze to robil i w powtorce widac dokladnie ze kompletnie nie byl zainteresowany gala tylko tym jak powstrzymac panienke to czego placzecie i podnosicie lament ? Kielon wczoraj zawalil mecz ktory moim zdaniem byl do wygrania.
A sytuacja z czerwoną kartką? Machanie łapami na wysokości twarzy rywala to raz. Fakt, że tak jak piszesz Chiellini nie był zupełnie zainteresowany piłką (widać to tamtym gifie) to dwa, że Ronaldo praktycznie wychodził sam na sam z Buffonem to trzy, że arbiter podarował mu kartkę przy karnym to cztery. Decyzja sędziego w dalszym ciągu była błędem, ale nie aż tak skrajnym wypaczeniem wyniku jak wielu tutaj sugeruje. Najwięcej pretensji mam nie do Ronaldo, nie do sędziego, a do naszego obrońcy którego sytuacja z karnym niczego nie nauczyła.
Ktoś oglądał wczoraj mecz na ence? Czy mi się wydawało, czy komentatorzy powiedzieli że Real ma szansę po trzech meczach zapewnić sobie awans z grupy
Wiesz co, byłoby naprawdę dobrze gdyby największym problemem Buffona ostatnimi czasy było to, że w sytuacji jeden na jeden daje się łatwo położyć na ziemię jednemu z najlepszych piłkarzy świata.mixery pisze: Po pierwszym golu byłem przekonany że na JP będzie fala krytyki na Buffona, a tu proszę - cisza w tej kwestii.
Ostatnio zmieniony 24 października 2013, 11:35 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Simi Madridista
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2013
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 października 2013
Brak kartki za sprokurowanie jak najbardziej słusznego rzutu karnego szybko się zemścił.
- mixery
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2009
- Posty: 295
- Rejestracja: 23 stycznia 2009
Ale ta nasza grupa jest słaba :roll: . Nie wiem czemu to sobie robimy.. Mecz dobry, jeśli w rewanżach nie zawalimy to powinniśmy wyjść.
Po pierwszym golu byłem przekonany że na JP będzie fala krytyki na Buffona, a tu proszę - cisza w tej kwestii.
Po pierwszym golu byłem przekonany że na JP będzie fala krytyki na Buffona, a tu proszę - cisza w tej kwestii.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Mhm, czyli popierasz to co odstawiała wczoraj wasza panienka? Karny jak najbardziej słuszny, oczywiście. Ale to co Ronaldo odstawiał przy każdym kontakcie z zawodnikami Juve to po prostu żenada. Nie wiem jak wam, ale mi jako facetowi byłoby po prostu wstyd kłaść się i płakać w takich sytuacjach jak na przykład ta przy czerwonej kartce.Simi Madridista pisze:Brak kartki za sprokurowanie jak najbardziej słusznego rzutu karnego szybko się zemścił.
Ostatnio zmieniony 24 października 2013, 11:28 przez jarmel, łącznie zmieniany 1 raz.
#AllegriOut
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 643
- Rejestracja: 13 października 2005
Po pierwszej połowie byłem zadowolony. Liczyłem że Juve może nawet wygrać ten mecz, inaczej Real był wczoraj do ogrania.
Tevez Szkoda że żadna bomba nie weszła mu do bramy, zwłaszcza ta kiedy położył 2 obronców i walnął nad spojeniem. Walka, zaangażowanie i kontrola piłki mistrzostwo. Szkoda że sędzia wyrzucił Chielliniego. Chyba za słaby arbiter na taki poziom. Magia Cristiano, jego sztuczek i aktorstwa zaślepiła arbitra i najzwyczajniej w świecie dałsię nabrać.
Ronaldo na filmwebie ma już notę ponad 9 i mieści się między Jackiem Nicholsonem a Robertem de Niro. Oscara jeszcze niema w dorobku, za to nominacje się sypią po każdym meczu.
Ogólnie miał ciężko w meczu, najpierw stłuczony paluszek (namiętnie pokazywany przez realizatora, niemal miałem ochotę na niego podmuchać żeby nie bolało) noi i potem potężny łokieć. Mówię wam, najpierw spojrzałem na trybuny, i tam próbowałem się dopatrzeć głowy, a ona została przy ciele, jak ona nie spadła z patyka to nie wiem.
Tak sobie myśle co by zrobił Cristiano gdyby został "sfaulowany" przez Arbolede z Lecha Poznan, który w trakcie meczu włożył palec Smolarkowi w du.......
Tevez Szkoda że żadna bomba nie weszła mu do bramy, zwłaszcza ta kiedy położył 2 obronców i walnął nad spojeniem. Walka, zaangażowanie i kontrola piłki mistrzostwo. Szkoda że sędzia wyrzucił Chielliniego. Chyba za słaby arbiter na taki poziom. Magia Cristiano, jego sztuczek i aktorstwa zaślepiła arbitra i najzwyczajniej w świecie dałsię nabrać.
Ronaldo na filmwebie ma już notę ponad 9 i mieści się między Jackiem Nicholsonem a Robertem de Niro. Oscara jeszcze niema w dorobku, za to nominacje się sypią po każdym meczu.
Ogólnie miał ciężko w meczu, najpierw stłuczony paluszek (namiętnie pokazywany przez realizatora, niemal miałem ochotę na niego podmuchać żeby nie bolało) noi i potem potężny łokieć. Mówię wam, najpierw spojrzałem na trybuny, i tam próbowałem się dopatrzeć głowy, a ona została przy ciele, jak ona nie spadła z patyka to nie wiem.
Tak sobie myśle co by zrobił Cristiano gdyby został "sfaulowany" przez Arbolede z Lecha Poznan, który w trakcie meczu włożył palec Smolarkowi w du.......
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
1.Gra bark w bark, jak chce się uprawiać sport bez kontaktu to się wybiera tenis, polecam.Paulo pisze: Sytuacja z czerwona kartka - no coz, gdyby nie machal kikutami to sedzia nie mialby problemu a ze to robil i w powtorce widac dokladnie ze kompletnie nie byl zainteresowany gala tylko tym jak powstrzymac panienke
2. Jeśli Lewandowski dostaje za swoje uderzenie łokciem tylko żółtą kartkę to ja nie wiem w jakiej kategorii został oceniony Chiellini. Albo żółta albo nic.
3. Conte zwariował z Ogbonna na lewej.
4. Niech da grać Caceresowi na prawej.
Tyle. Mecz skończył się w 49 min. niestety. Mecz był do wyciągnięcia. No ale cóż..
nie ustał do końca ale chyba nie można mieć o to pretensji 90% bramkarzy reaguje tak w sposób instynktowny.mixery pisze:Po pierwszym golu byłem przekonany że na JP będzie fala krytyki na Buffona, a tu proszę - cisza w tej kwestii.
Ostatnio zmieniony 24 października 2013, 11:58 przez wagner, łącznie zmieniany 2 razy.
- Simi Madridista
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2013
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 października 2013
Nie.jarmel pisze:Mhm, czyli popierasz to co odstawiała wczoraj wasza panienka? Karny jak najbardziej słuszny, oczywiście. Ale to co Ronaldo odstawiał przy każdym kontakcie z zawodnikami Juve to po prostu żenada. Nie wiem jak wam, ale mi jako facetowi byłoby po prostu wstyd kłaść się i płakać w takich sytuacjach jak na przykład ta przy czerwonej kartce.Simi Madridista pisze:Brak kartki za sprokurowanie jak najbardziej słusznego rzutu karnego szybko się zemścił.
btw. oceniając cracka popatrz najpierw na swoich grajków. Włosi mają we krwi to, z czego "słynie" Barcelona, o tym <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> geście Włochów po każdej decyzji sędziego nie wspominając.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
A co niby nasi grajkowie wyczyniali?Simi Madridista pisze: btw. oceniając cracka popatrz najpierw na swoich grajków. Włosi mają we krwi to, z czego "słynie" Barcelona, o tym ###ącym geście Włochów po każdej decyzji sędziego nie wspominając.
Symulacje w piłce były są i będą, ale są też jakieś granice, które wczoraj ten goguś przekroczył i nie wiem jak można próbować bronić taki teatr. Uwierz, że piłkę włoską oglądam już kupę lat i takiego czegoś tam nie widuję.
#AllegriOut
- Paulo
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 613
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Nie przyjacielu...piłka nożna to nie zapasy i przyjrzyj się jeszcze raz tej sytuacji. Walka w bark w bark to może być w trakcie biegu a używanie rąk celem założenia chwytu zapaśniczego w polu karnym jest zwane potocznie i regulaminowo w piłce nożnej faulem. Prostota piłki jest raczej niepodważalna w 99 %wagner pisze:1.Jak mówi mój kolega ściągać to można spodnie. Gra bark w bark, jak chce się uprawiać sport bez kontaktu to się wybiera tenis, polecam.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2786
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Mój błąd. Źle zacytowałem. Chodziło mi o Twoją wypowiedź z czerwoną kartką. Karny oczywiście ewidentny.Paulo pisze:Nie przyjacielu...piłka nożna to nie zapasy i przyjrzyj się jeszcze raz tej sytuacji. Walka w bark w bark to może być w trakcie biegu a używanie rąk celem założenia chwytu zapaśniczego w polu karnym jest zwane potocznie i regulaminowo w piłce nożnej faulem. Prostota piłki jest raczej niepodważalna w 99 %wagner pisze:1.Jak mówi mój kolega ściągać to można spodnie. Gra bark w bark, jak chce się uprawiać sport bez kontaktu to się wybiera tenis, polecam.
PS: poprawiłem błąd