Serie A (15): Roma 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
binio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 czerwca 2003
Posty: 525
Rejestracja: 20 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2011, 23:54

Dziś zagraliśmy słabo ale nie ma co płakać. Nie zawsze będziemy grać tak jak z Lazio czy Milanem. Zostały jeszcze dwa trudne mecze i przerwa. Trudne, bo niezwykle ważne jest aby wyciągnąć minimum 4 punkty dla morale i układu w tabeli. Udine powinno być zmęczone ale nie słabe, więc łatwo nie będzie. Novarra zepnie poślady i będzie walczyć ale myślę, że kilka dobrych zagrań Pirlo (w końcu mógłby coś dobrze podać albo ustrzelić) i wygramy.

P.S. Przeglądałem pary kilku kolejek sezonu i trzeba przyznać że my i Milan mamy najłatwiej, więc będzie ciekawie, jak będziemy walczyć łeb w łeb z Milanem do końca, bo nie będzie bezpośrednich rozstrzygnięć tylko raczej potknięcia z ogórami. O ile będziemy dalej w czubie bo różnie to bywało na wiosnę.


Obrazek
juventussek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 października 2005
Posty: 361
Rejestracja: 22 października 2005

Nieprzeczytany post 12 grudnia 2011, 23:57

Football Highlights pisze:Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu:

Roma - Juventus (skrót meczu)
To nie skrót tylko bramki a raczej jedna bramka.


jakku1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2010
Posty: 3695
Rejestracja: 29 maja 2010

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:02

@Zahor

Ale my w pierwszej polowie mielismy z 4 bardzo dobre okazje do zdobycia gola. Tak na szybko to pamietam swietnie podanie Marchisio do Matriego i strzal tego drugiego z pola karnego w bardzo dobrej sytuacji (obroniony przez bramkarza) i chociazby sytuacje Estiego z 10 - 12 metra, gdzie kunsztem wykazal sie bramkarz Romy. A byly jeszcze z 2 okazje w samej 1 polowie. To Roma nic w zasadzie nie miala (nawet calnego strzalu nie oddali - nie liczac tej bramki). Juz nie mowie o tym, co robil Pepe.

Ale zgadzam sie, ze potrzebujemy kogos do ofensywy, kto urywa leb, bo w tej chwili nie mamy nikogo klasy swiatowej. I to najlepiej zebysmy kupili juz jakiegos gracza w styczniu.


Shobi

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 października 2011
Posty: 4
Rejestracja: 06 października 2011

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:11

Hmm nie chce pisać o Pirlo Marchisio Esti itd, ponieważ widzę, że wszyscy są podobnego zdania, chce się natomiast wypowiedzieć na temat FQ i Matrim. Większość z ludzi na forum uważa że Matri zagrał słaby mecz, owszem szału nie było, słabym też bym go nie nazwał. Napastnicy potrzebują podań, żeby coś zdziałać a dzisiaj leżało wszystko, pomoc każdy widział. dużo długich podań, które strasznie mnie irytowały, ponieważ dochodziły w 10%. Drugą kwestią jest FQ, na forum mam wrażenie, że panuje zachwyt tym piłkarzem, "niech zagra FQ". "FQ musi wejść" i wiele innych, jednak jak ja widzę tego pana na boisku nóż w kieszeni mi się otwiera, to nie pierwszy mecz w którym gra "bardzo średnio" na siłę usiłuję zdobyć bramkę strzelając w sytuacjach najmniej odpowiednich, nie przytaczam tylko spotkania z Romą, myślę, że z podania dużo więcej mogłoby wyniknąć. Moim zdaniem Matri >> FQ
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2011, 00:13 przez Shobi, łącznie zmieniany 1 raz.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:13

@jakku1
Sytuacja Estiego to była mimo wszystko jednak trochę z boku, a to była chyba wina bocznych defensorów, którzy środkowym nieco ustępowali. Pozostałe sytuacje to raczej trochę przypadek. Tej okazji Matriego o której piszesz to akurat nie pamiętam, trochę mi się transmisja cięła więc może dlatego. Natomiast mi chodzi o napastnika który strzelałby golę po sytuacjach, w których ciężko winić obronę. Wiadomo że mogą powstrzymać go raz, drugi, trzeci, ale za którymś razem po prostu musi wsadzić. Wydaje mi się że wiesz kogo mam na myśli i zgadzam się, że przydałby się szybko, bo obawiam się że meczów takich jak ten może być coraz więcej.
Shobi pisze:Drugą kwestią jest FQ, na forum mam wrażenie, że panuje zachwyt tym piłkarzem, "niech zagra FQ". "FQ musi wejść" i wiele innych, jednak jak ja widzę tego pana na boisku nóż w kieszeni mi się otwiera, to nie pierwszy mecz w którym gra "bardzo średnio" na siłę usiłuję zdobyć bramkę strzelając w sytuacjach najmniej odpowiednich, nie przytaczam tylko spotkania z Romą, myślę, że z podania dużo więcej mogłoby wyniknąć. Moim zdaniem Matri >> FQ
Po tym, jak Conte dostrzegł ogromny potencjał u De Ceglie (tak wielki, że oddał Zieglera do Turcji) wielu tutaj straciło do niego zaufanie w kwestii oceny zawodnika, chociaż wydaje się że akurat w kwestii Quagliarelli facet ma rację - jego forma nijak nie przypomina tej sprzed kontuzji. Można sobie zadać pytanie czy jest to spowodowane brakiem ogrania meczowego i czy warto by go było wpuszczać częściej na słabeuszy (chociażby w przerwie meczu z Novarą) ale to już temat na inną dyskusję.


De Rossi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Posty: 616
Rejestracja: 14 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:20

Po tym meczu napiszę jedno - Daniele De Rossi :bravo:

Był fenomenalny, później dwa lata gry w kratkę spowodowane problemami rodzinnymi, w tym sezonie powrócił. Dziś, mimo, że nie na swojej pozycji, świetny mecz.


ObrazekObrazek
Adrian27th

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Posty: 3953
Rejestracja: 14 sierpnia 2011
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:21

Zgodze sie z Mrozzim kilka komentarzy przed nami.

Fani każdej druzyny w Europie doznali juz goryczy porazki w tym sezonie - Poza Nami.

Mało tego, jestesmy liderem i istnieje duze prawdopodobienstwo że zakończymy runde wiosenną na pozycji samodzielnego lidera, ale mimo to po jednym meczu z Romą wieszkość z was skreśla naszych piłkarzy.

Zakładam że żaden z was nie potrafi walczyć jak Vidal, podawać jak Pirlo , czy strzelać jak Matri więc.. shut the hell up!

Fino alla fine, Forza Juventus!


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5533
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:46

iltalismano pisze:Zakładam że żaden z was nie potrafi walczyć jak Vidal, podawać jak Pirlo , czy strzelać jak Matri więc.. shut the hell up!
To jest argument? To niech biega Motta, De Ceglie, niech szansę dostanie Amauri, żaden z nas nie jest jednym z nich, albo nie potrafi robić to, co oni, więc...

Nie chce Juventusowi nic umniejszać, ale trzeba pracować ciągle, nie można spoczywać na laurach, a już na pewno nie podniecać się tym, że jesteśmy niepokonani, bo gdybyśmy mieli 40 punktów (13 wygranych i 1 porażka) pewnie bylibyśmy w lepszej sytuacji. Tak myślę, ale mogę się mylić. Będziemy jechać na remisach do końca sezonu, skończymy na 4 miejscu, ale będziemy drużyną, której nikt nie pokonał, hura! Juventus stać na więcej, dlatego każde wytykanie błędów i szukanie przyczyn tego, że dzisiaj często nie potrafiliśmy wymienić kilku dokładnych podań, jest pożądane.

Słowo o sędziowaniu. Takiego dziadostwa dawno nie oglądałem. Czekałem na kartki, ale jak zaczął nagradzać nimi naszych zawodników to zwątpiłem.


Szilgu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 1801
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 00:51

Spokojnie.
Juventus potrafi jedną połowę zagrać fatalnie, żeby w następnej pokazać kto jest liderem (mecz z Napoli). To że w tym meczu Pirlo nie umiał podać, Pepe tylko biegał, a Vidal zagrał jak Melo (wszystko fajnie, żeby zepsuć w najważniejszych momentach) nie oznacza, że nagle się wszyscy wypalili. Przyszedł słabszy mecz, słabsza dyspozycja dnia i tyle. Jeszcze z Novarą będziemy się zachwycali wejściem Pepe, może bramką Marchisio.
Niech trener przeanalizuje co było ok, co nie. Wierzę w to, że na Novare i Udinese wyjdziemy skoncentrowani, środek pola przypomni sobie jak się gra w piłkę, Matri wreszcie zaskoczy. Nie ma co dramatyzowac. Jeśli np. zremisujemy z Novarą, przegramy z Udinese i w następnym meczu zagramy słabo-wtedy możecie wyciągać wnioski z każdego zagrania. Na razie nie ma to sensu, bo po prostu przyszedł słabszy dzien i tyle.
Zagraliśmy najsłabsze spotkanie w tym sezonie bodajże, a zremisowaliśmy z Romą na ich stadionie. Faktycznie dramat.


nynek

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 czerwca 2010
Posty: 325
Rejestracja: 06 czerwca 2010
Podziekował: 6 razy

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 01:02

Dużo osób podnieca się faktem, że Juventus jest jedyną europejską drużyną bez porażki. To chyba taka osłoda po kiepskim meczu w wykonaniu drużyny. Jak sezon skończą bez porażki remisując resztę spotkań, to będzie się czym szczycić? :angry:
Po raz kolejny Matri utwierdził mnie w tym, że potrzebny jest dobry napastnik.


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1067
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 01:34

Po dzisiejszym meczu muszę podzielić się kilkoma wnioskami. Najpierw co do samego spotkania.

Lepszy technicznie, piłkarsko, kreatywniejszy, mający pomysł na grę Juventus zniknął pod naporem najprostszej piłkarskiej broni- łokci, kopnięć i chamstwa. Miałem wrażenie, że oglądam scenę- pierwszak idzie do szkoły, a tam czeka dwóch z "trzeciej" którzy zaraz zabiorą mu kanapki i ogólnie dadzą wp.. :twisted: Ja rozumiem boiskowe fair play, piękno gry itd. aczkolwiek- do cholery- czy jak przez 60min widzisz, że non stop faulują Twoich kumpli to nie masz w sobie złości? Nie wjedziesz kosą Lameli? Ja tego u naszych nie widziałem. To był mobbing, gdzie Juve było ofiarą i nic z tym nie zrobiło. Fakt: sędziowanie żenujące- najpierw nie gwizdał nic, a jak się ocknął gwizdał Juve wszystko i Romie co najbardziej spektakularne- ot dla równowagi.

Piłkarze.
Buffon wraca do world top 3!
Chiellini i Lichy dla mnie fantastycznie - żeby dwóch obrońców kreowało w największym stopniu grę całego zespołu? Dla nich szacun ale...
Barzagli- stosunek jakości do ceny 10/10. Dziś znów bardzo poprawnie.
Bonucci- nieźle, ale on już dla mnie zawsze będzie niepewny.

Marchisio- nie jestem w stanie ocenić, bo nie widziałem go przy piłce. Coś wciąż mi przeszkadza ujrzeć w nim piłkarza topowego europejskiego formatu, którego zna każdy 10-o latek, a taki szum Marchisio swą osobą zrobił w tym sezonie.
Pirlo- dziś dramat. Spowalnianie gry, szukanie trudnych rozwiązań, które nie wychodziły, zero pracy w defensywie- kompletnie bezużyteczny. Gołym okiem widać, że jest wypruty, wypłukany.
Vidal- psychicznie ten mecz go zniszczył, nabroił fakt, ale do cholery to jedyny piłkarz, który z tym rzymskim chamstwem walczył. Tylko on do tej szkoły wszedłby z kanapką :D
Pepe- dziś niewidoczny, gra rewelacyjny sezon- fakt, mam nadzieję, że to jednorazowa zniżka a nie fakt, że jest już zajeżdżony.
Esti- słabo. Bardzo. Irytujące braki w technice, kiksy, nie wraca..
Giacherini- czy on ma jakieś stany lękowe? 2 akcje, 2 razy strach w majtach. Zamiast pierdyknąć ile wlezie to takie certolenie jak mucha przy słoniu.
Elia- mam duże przeczucie, że to bardzo ciekawy piłkarz, tylko nikt nie zbudowałby formy, w obcej lidze, w obcym świecie dostając 10min raz na miesiąc. Raz urwał się tak i posłał piłe, że nikt z naszych skrzydłowych tego nie potrafi.
Matri- poprawnie, nie miał z kim grać to był niewidoczny
Quagliarella- dramat. Kompletnie bez formy. Do jasnej cholery niech w tygodniu obejrzy Chelsea- City i zobaczy, że prędkość lecącej piłki po strzale wynosi minimum dużo. Jak Fabio strzela to bramkarz może na hot doga skoczyć, zdąży zeżreć, wrócić i akurat piłka się doturla.
Powyższe jest zresztą dla wszystkich. Niech ktoś ich dokarmi- czy przez te 90 min widząc autobus w polu karnym ktokolwiek oddał JEDEN mocny, konkretny, męski strzał? Czy ktoś to w tym sezonie robi? Rzadziutko. To są podstawy, ale naprawdę całą drużynę na trening strzelecki i uda na siłowni robić.

Gdzie jest Juve? Na czele. Czy będzie po styczniu, który ostatnimi latami był dla nas zawsze smutny? Myślę, że nie :( Conte zajeżdża zespół, to jest ostatni moment kiedy można to ogarnąć. Zmiany, rotacja w składzie. Tak, Mourinho w pierwszym sezonie w Realu przez 4mies też grał 13 ludźmi, żeby się zgrywali ale potem zaczął zmieniać plus nigdy nie dawał nikomu odczuć, że jest niepotrzebny. Conte dobrał sobie żołnierzy, kryterium wyboru- wierność i oddanie- oni robią dokładnie to, co on im mówi. To jest świetne, tylko po co dzielić zespół? Po co tworzyć kastę niechcianych, niepotrzebnych, bezużytecznych. Alessandro ( nie uwierzę, że to nie wina ego Conte), Elia,Krasic, Sorensen, Iaquinta, Toni, De Ceglie, Pazienza, Martinez, Amauri - nie każdy jest wielkim piłkarzem- zgoda, ale po co w dniu startu sezonu ich skreślać. Czy naprawdę- wypoczęci- nie byliby czasem bardziej przydatni niż wypłukani pewniacy? Juventus ma szerszą kadrę niż Lazio, Udinese czy nawet Milan, ale Juventus- na własne życzenie spuchnie pierwszy i to przypomnijmy- nie grając w pucharach. Nie da się w dzisiejszym futbolu, gdzie wybieganie jest podstawą zagrać całego sezonu 13 piłkarzami. Rezygnowanie z ogromnego potencjału ludzkiego jaki się ma i dawanie im odczuć, że jesteście niepotrzebni- to nie jest zachowanie wodza, który idzie na wojnę, zdobyć wreszcie scudetto. Tak scudetto. Przed sezonem bym o tym słowa nie powiedział ale czy widzicie jaka się trafiła okazja w tym sezonie? Viola, Palermo, Inter, Roma- fatalne, czterech rywali samemu się wykluczyło. Lazio nie jest serious contender, Napoli za bardzo pochłania LM. Zostaje Udinese, od którego mamy obowiązek być zawsze wyżej w tabeli i... jeden słownie Milan. 10 lat temu z takimi piłkarzami nigdy nie byłoby to możliwe, dziś- czujący zaufanie trenera rzemieślnicy ( Esti,Giach,Vucinic,Fabio,Bonucci,) czy dobrzy ale na pewno nie na poziomie Zidana, Nedveda, Di Livio, Zambrotty, Thurama, Cannavaro itd. -> Marchisio, Barzagli i Pepe - dziś oni wystarczają, na bardzo przeciętną, zblazowaną Serie A. Dobrze, że nie ma nas w pucharach bo Anglia i inni możni by nam zrobili krzywdę fizyczną i psychiczną.

Conte jest wspaniałym motywatorem, średnim, nie ogarniającym długofalowo strategiem, średnim taktykiem i ciasnym umysłem, który nie reaguje na wydarzenia na boisku, nie daje piłkarzom odczuć, że w kulminacyjnym momencie on da dopływ krwii. Mecz z Napoli zremisowali piłkarze nie trener, dziś tak samo.
Skandalem jest dla mnie traktowanie Del Piero bo jest to zachowanie misiów o bardzo wielkich ego i trochę ciasnawych rozumkach.
Skandalem jest traktowanie Toniego, Iaquinty i Amauriego- bo na ostatnie minuty mogliby wchodzić, bo Juventus ma 7 napastników a strzelać nie ma komu.
Skoro Krasic mógł w zeszłym sezonie grać tak, że trafiał do jedenastek miesiąca, to chyba nagle nie zapomniał wszystkiego. Ale Conte potrzebuje kozłów ofiarnych, żeby zabraną im energią, karmić swoją 13tkę. To nie jest zdrowe.

Jestem bardzo zaskoczony pozycją Juve ale mam nadzieję, że będe zaskoczony do końca sezonu i wreszcie scudetto wróci tam gdzie jego miejsce. Kadrowo Juventus jest gotowy na walkę o mistrza- jak najbardziej! Jednak jeżeli wybierasz kadrę 13 osobową zamiast 23 to cholernie ryzykujesz. Po co?
Na razie Contego na wierzchu. Nie wierzę w niego, wierzę w Juventus. Życzyć mu będe zawsze jak najlepiej.
:D :-D


p.s. remis z Romą nie jest wielkim wyczynem, bo Roma nie grywa dziś w ćwierćfinałach LM tylko została zgwałcona przez uwaga- nowa nazwa- Slovan Bratysława.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 02:26

jakku1 pisze:Ale zgadzam sie, ze potrzebujemy kogos do ofensywy, kto urywa leb, bo w tej chwili nie mamy nikogo klasy swiatowej. I to najlepiej zebysmy kupili juz jakiegos gracza w styczniu
Myślę, że nawet taki Giovinco zmieniłby obliczę ofensywy Juventusu. Oczywiście nie śmiem nazywać go zawodnikiem klasy światowej, ale swoją techniką wciąga większość obecnego składu. Tego trochę brakuje w naszej kadrze - umiejętności technicznych.

Ten mecz pokazał to, co mówiłem wcześniej. Czterech środkowych pomocników na wysokim poziomie zapewnia jako-taki komfort psychiczny. Po tym, co ostatnio gra Pirlo, a gra ihmo z drobnymi wyjątkami z meczu na mecz gorzej, jest on spokojnie do wygryzienia z pierwszego składu. Nawet się dziwiłem, że Conte nie zastąpił go "Cierpliwym".


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 03:52

@Supersonic
Gratuluję dokonania. Po raz pierwszy na tym forum zaliczyłem takiego palmface'a, że aż nie chce mi się komentować :bravo:


Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 1159
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 06:32

ciskacie po Pirlo, ale moim zdaniem zagrał całkiem poprawnie, fakt kilka głupich strat , ok, ale to u niego normalne, że genialne podania przeplata z głupimi stratami! Raz genialna piłka do Lichego, fakt trochę za mocna, bo trochę niżej i Lichy mógł główką zrobić różnicę, ale podanie z połowy w pole karne czysty geniusz. Mówcie co chcecie, kilka głupich strat, ale przy przyciśnięciu dostawał piłkę, koledzy w niego wierzą, ładnie potrafił przerzucić, przytrzymać ( stracić xd ).

Matri mnie zawiódł, ale Quaglia tak samo... Mimo wszystko dalej nie mamy napastnika, co strzeli te 20 bramek w sezonie, a taki pomógłby nam w scudetto-_-

Pepe? trochę nie wychodziło, ale chłopak widać, że czuje się pewnie, parł do przodu ładnie, fakt, że z różnym skutkiem, ale w porównaniu z poprzednim sezonem chłopak ma http://www.youtube.com/watch?v=l_B86ESv-LQ - psychikę jak Psikuta xd widać, że nie czuje się gorszy przed przeciwnikiem.


Plusy na przyszłość? Elija. Czyżby w końcu zaczął się odblokowywać? już nie jest przestraszony, chaotyczny i potrafi iść do przodu i ładnie podać. Może czas wprowadzić nowego skrzydłowego do gry ;d?


Supersonic Conte nie reaguje? wybacz, ale po fartownej bramce Roma nie istniała do 1-1? co byś w tym zmienił? moim zdaniem bramka była kwestią czasu, dopiero po 1-1 Roma pokazała klasę i przycisnęła, wtedy z tego co wiem wszedł Fabio, a potem Giach? źle?

Krasic, Toni, Amauri ,Iaquinta ok? ale walczymy w czołówce i każdy punkt jest ważny, cieszę się, że Conte nie eksperymentuje w takich spotkaniach. Serio z Romą chcesz wstawiać ludzi bez formy? Najlepszy możliwy skład wstawił, Elija na końcówkę ze swoją szybkością może robić różnicę, może i kiedyś będzie grał pierwsze skrzypce, może?
Del Piero? szczerze to jak to nazwałeś z tak twardym i cielesnym zespołem nie widziałem DP pomijając, że w pucharze nie pokazał nic znaczącego? Krasic? z jego stratą 80% piłek kontry Romy mogłyby nas zabić, co nie zmienia faktu, że chcę zobaczyć jeszcze Krasicia, bo w niego wierzę, po prostu jego psychika nie jest na poziomie Psikuty i chłopak nie patrzy w oczy i w 10 sekund wie, ze przegrał...


"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1397
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 13 grudnia 2011, 07:54

Eric6666 pisze:ciskacie po Pirlo, ale moim zdaniem zagrał całkiem poprawnie, fakt kilka głupich strat , ok, ale to u niego normalne, że genialne podania przeplata z głupimi stratami! Raz genialna piłka do Lichego, fakt trochę za mocna, bo trochę niżej i Lichy mógł główką zrobić różnicę, ale podanie z połowy w pole karne czysty geniusz. Mówcie co chcecie, kilka głupich strat, ale przy przyciśnięciu dostawał piłkę, koledzy w niego wierzą, ładnie potrafił przerzucić, przytrzymać ( stracić xd ).
Kilka głupich strat + kilka (klikanaście?) niecelnych podań, po których parę razy roma mogła nas skontrować. Od piłkarza tego kalibru powinniśmy wymagać więcej. I jeszcze te jego stałe fragmenty :doh: jak nie jadł śniadania, to nie powinien się za to zabierać. Ale to przecież Pirlo :!: więc będziemy oglądać obijanie muru i masowe partolenie rzutów rożnych do końca sezonu. :ok:


Obrazek
Zablokowany