Serie A (1): Bari 1-0 JUVENTUS
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Pewnie, że taka rewolucja kadrowa to zawsze będzie problem. Ale gdyby transfery Quagli, Aquy i Krasicia przeprowadzone zostały wcześniej - piłkarze przynajmniej mieliby szanse na zgranie się z drużyną. Marotta im tych szans nie dał.Filippo911 pisze: @ Łukasz racja, wina leży po stronie Marotty, o tyle że nasz guru przeliczył się... nie da rady zgrać drużyny, w której połowa to nowi gracze (patrz Quaglia) + nowy system .
Krasic szarpał, starał się... i co z tego, brakuje NOMINALNEGO lewego pomocnika, kontuzje - brak wieży...
Braku lewego pomocnika i lewego obrońcy nie skomentuję.
- PietroBosman
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2009
- Posty: 315
- Rejestracja: 26 lutego 2009
Pewnie, że taka rewolucja kadrowa to zawsze będzie problem. Ale gdyby transfery Quagli, Aquy i Krasicia przeprowadzone zostały wcześniej - piłkarze przynajmniej mieliby szanse na zgranie się z drużyną. Marotta im tych szans nie dał.
Braku lewego pomocnika i lewego obrońcy nie skomentuję.[/quote]
We wczorajszym meczu w podstawowym składzie wybiegło aż 6 nowych zawodników.
Mimo tego jestem zaskoczony postawą drużyny.Wydawało mi się,że Bari jest drużyną idealną do rozpoczęcia sezonu.No trudno.Nie róbmy jeszcze paniki.Juventus zeszły sezon zaczął dobrze a potem spuścił z tonu.Miejmy nadzieję,że to tylko wypadek przy pracy.
Braku lewego pomocnika i lewego obrońcy nie skomentuję.[/quote]
We wczorajszym meczu w podstawowym składzie wybiegło aż 6 nowych zawodników.
Mimo tego jestem zaskoczony postawą drużyny.Wydawało mi się,że Bari jest drużyną idealną do rozpoczęcia sezonu.No trudno.Nie róbmy jeszcze paniki.Juventus zeszły sezon zaczął dobrze a potem spuścił z tonu.Miejmy nadzieję,że to tylko wypadek przy pracy.
- Kiper69
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2010
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 lipca 2010
Brak nam było zdecydowania w tym spotkaniu. Piłkarze Juve biegali po boisku jak baletnice - żeby tylko kogos nie zahaczyć. Z kolei grajki z Bari, grali ostro i zdecydowanie - bez kompleksów. Do tego 20 metrowe przestrzenie między obrońcami, że można by tam autobus postawić. Napastnicy Bari, przechadzali się między obroną juve, jak by w ogóle jej nie było. Do tego ten atak... Momo dostaje piłke jest już na połowie Bari, i co ? I nie ma do kogo podać. Wszyscy stoją z tyłu i patrzą, co on zrobi. Przez to traciliśmy piłke już na połowie przeciwnika, bo nie było z kim tej piłki zagrać.
Niech ten koszmar się w końcu skończy!
Niech ten koszmar się w końcu skończy!

- kamix86
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2007
- Posty: 22
- Rejestracja: 29 kwietnia 2007
Według mnie Del Neri popełnił błąd, że od pierwszych minut wystawił Milosa i Quagiarellę. Lepszym pomysłem wydawało się postawienie na skrzydła Pepe - Lanzafame i w ataku Maritneza. A nowe nabytki wpuścić na druga połowę tak ok 65 min. wtedy piłkarze są już trochę podmęczeni i zgranie nie jest aż tak ważne. A tak gra wyglądała niezwykle chaotycznie Alex nie wiedział gdzie w polu karnym ustawi się Quagia bo z nim nigdy nie grał [no może w reprze]. Quagiarella też gdy miał piłkę nie wiedział co z nią zrobić bo nie wiedział w którym kierunku rozbiegną się koledzy.
Teraz mamy 2 tyg treningów i trzeba mieć nadzieję że wszystko sie jakoś ułoży i z Sampą wyjdzie lepszy zespół.
Teraz mamy 2 tyg treningów i trzeba mieć nadzieję że wszystko sie jakoś ułoży i z Sampą wyjdzie lepszy zespół.
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Drużyna jest jeszcze nie gotowa, brakuje wielu elementów by wszystko działało jak w zegarku. Jednak według mnie nie chodzi o wykonawców, lecz o mentalność, o charakter, którego nie mają te pachołki. Brakuje nam walki, zacięcia, woli wygranej. Nie widziałem zaangażowania przez cały mecz. Widziałem grę na alibi, żeby nic nie spieprzyć, co i tak się nie udało. Jeśli trener po meczu mówi, że "do 42. minuty próbowaliśmy bronić remisu" to czego oczekiwać po tych grajkach? Przez całe marcato pompują balonik i jedziemy się bronić w meczu z ogórkami? Ci gracze i trener jak widać nie rozumieją jeszcze, czym jest koszulka Juventusu.
W zeszłym sezonie Roma przegrała scudetto rzutem na taśmę. Kadrowo nie jest mocniejsza od nas, w zeszłym sezonie też nie była. Ale ma charakter, walczyła do końca i dzięki temu np. ograła nas w Turynie w ostatnich sekundach. My mieliśmy wczoraj mnóstwo czasu by choć wyrównać a nawet sobie dobrej okazji nie wypracowaliśmy, przez ponad 50 minut.
Patrząc na zaangażowanie na boisku, to chyba nikomu poza Melo i Storarim nie pozwoliłbym założyć koszulki Juventusu. Na dodatek kapitan daje fatalny przykład, a lansowany na gwiazdę wychowanek co mecz powinien zakładać pampersa... Gdy musimy gonić wynik na boisko wchodzi panienka, cyrkowiec Lanzafame - ktoś sobie robi jaja z nas.
W zeszłym sezonie Roma przegrała scudetto rzutem na taśmę. Kadrowo nie jest mocniejsza od nas, w zeszłym sezonie też nie była. Ale ma charakter, walczyła do końca i dzięki temu np. ograła nas w Turynie w ostatnich sekundach. My mieliśmy wczoraj mnóstwo czasu by choć wyrównać a nawet sobie dobrej okazji nie wypracowaliśmy, przez ponad 50 minut.
Patrząc na zaangażowanie na boisku, to chyba nikomu poza Melo i Storarim nie pozwoliłbym założyć koszulki Juventusu. Na dodatek kapitan daje fatalny przykład, a lansowany na gwiazdę wychowanek co mecz powinien zakładać pampersa... Gdy musimy gonić wynik na boisko wchodzi panienka, cyrkowiec Lanzafame - ktoś sobie robi jaja z nas.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Kogo masz na myśli? Chyba nie Lanzę - zapchajdziurę w Parmie?Szymek pisze:lansowany na gwiazdę wychowanek
- ballack13
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2003
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 lipca 2003
jak dla mnie to brakuje cały czas 1 zawodnika, którym wcześniej był Nedved czy Zidane - rozgrywającego co potrafi podać dobrze piłę a nie z wrzucać ją z obrony, Melo się brał za rozgrywanie ale przecież to nie jest typowy rozgrywający a jak za rozgrywanie bierze się ktoś kto ma grać jako DM no to ciężko to wygląda
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Katastrofa :doh: Przegrać mecz bez walki to niedopuszczalne, nie na takiem poziomie, nie z takim składem i nie z takim rywalem... żal kontynuować dalszą passę z poprzedniego sezonu, niestety tego doświadczamy. Możemy dopisać sobie kolejny niechlubny rekord... przegrana na inaguracje, pierwsza od ... 28 lat
To tak na marginesie.
Nie tędy droga, obawiam się, że Alex ma grać w każdym meczu 90 min. :roll: Marchisio jest na wylocie, gość się zatrzymał w rozwoju, to już widzi dosłownie każdy. Daję jeszcze z 5-7 kolejek i Aqua wskakuje na jego miejsce.
Najgorsze jest to 2 tygodniowe czekanie, żeby się zrewanżować. Liczyłem chociaż na remis. Meczów z LE nie brałem jako wyznacznik naszej formy. To nie ta pólka co Serie A.
Kolejna sprawa to wywiad Asterixa. Po meczu ze Sturmem go chwaliłem, że wreszcie ktoś jest szczery i nie mydli oczu, a ten wczoraj wygaduje takie rzeczy, że ręce opadają :doh:
Pan bez kontuzji się nie sprawdza, to kolejny punkt mojego posta
Seba i Diego, zawodnicy, których nie odżałuję nigdy, grają jak z nut...poczekajmy jeszcze kilka kolejek i może być nieciekawie z Marottą, niech się lepiej mogli o natychmiastowe wyniki.
p.s Dawaj Camora do 1 składu bo jest lepszy od wszystkich naszych bocznych :roll:

Nie tędy droga, obawiam się, że Alex ma grać w każdym meczu 90 min. :roll: Marchisio jest na wylocie, gość się zatrzymał w rozwoju, to już widzi dosłownie każdy. Daję jeszcze z 5-7 kolejek i Aqua wskakuje na jego miejsce.
Najgorsze jest to 2 tygodniowe czekanie, żeby się zrewanżować. Liczyłem chociaż na remis. Meczów z LE nie brałem jako wyznacznik naszej formy. To nie ta pólka co Serie A.
Kolejna sprawa to wywiad Asterixa. Po meczu ze Sturmem go chwaliłem, że wreszcie ktoś jest szczery i nie mydli oczu, a ten wczoraj wygaduje takie rzeczy, że ręce opadają :doh:
Pan bez kontuzji się nie sprawdza, to kolejny punkt mojego posta

Seba i Diego, zawodnicy, których nie odżałuję nigdy, grają jak z nut...poczekajmy jeszcze kilka kolejek i może być nieciekawie z Marottą, niech się lepiej mogli o natychmiastowe wyniki.
p.s Dawaj Camora do 1 składu bo jest lepszy od wszystkich naszych bocznych :roll:

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Raczej nie, to byłaby bolesna agonia. Przyszedł Quaglia. Zagrali razem tylko i wyłącznie dlatego, że kontuzjowane są nasze wieże.Dragon pisze: Nie tędy droga, obawiam się, że Alex ma grać w każdym meczu 90 min.
Myślę, że dużo szybciej. Pytanie tylko, jak długo będzie potrafił się na tym miejscu utrzymać bez kontuzji.Dragon pisze:Marchisio jest na wylocie, gość się zatrzymał w rozwoju, to już widzi dosłownie każdy. Daję jeszcze z 5-7 kolejek i Aqua wskakuje na jego miejsce.
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Ja mam nadzieję, że Aquilani udźwignie ciężar jaki na nim ciąży, jest naszym jedynym rozgrywającym z prawdziwego zdarzenia. Może nie gra jakiejś nadzwyczajnej piłki ale w połączeniu z ruchliwym Quaglią i drzewnem Amaurim możemy nieźle namieszać, tylko te jego szklane nogiballack13 pisze:jak dla mnie to brakuje cały czas 1 zawodnika, którym wcześniej był Nedved czy Zidane - rozgrywającego co potrafi podać dobrze piłę a nie z wrzucać ją z obrony, Melo się brał za rozgrywanie ale przecież to nie jest typowy rozgrywający a jak za rozgrywanie bierze się ktoś kto ma grać jako DM no to ciężko to wygląda

Co do meczu to nie widziałem go, bo będąc na dożynkach całkowicie o nim zapomniałem... ale do cholery... jak można przegrać z Bari i to na starcie sezonu? Oby to tylko okazało się jakąś wpadką i nie miało jakichś dalszych konsekwencji w Serie A, jak przegramy Scudetto o 3 pkt to się zastrzelę


- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Nie oszukujmy się, Juventus by tego nie przegrał. Jedyne usprawiedliwienie jakie przychodzi mi na myśl to przemęczony Alex i nieograny Fabio. Zobaczycie będzie to samo co sezon, Del Piero sam nie wygra meczu, to klasycznie zgarniemy baty.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
"gdyż to, co oni mówią, więcej mówi o nich samych niż o tobie" - Anthony de Mello
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Będę zawiedziony jeśli Alberto nie wejdzie na jego pozycję w ciągu maksymalnie dwóch kolejek.Łukasz pisze:Myślę, że dużo szybciej. Pytanie tylko, jak długo będzie potrafił się na tym miejscu utrzymać bez kontuzji.Dragon pisze:Marchisio jest na wylocie, gość się zatrzymał w rozwoju, to już widzi dosłownie każdy. Daję jeszcze z 5-7 kolejek i Aqua wskakuje na jego miejsce.
- Tigmar
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2005
- Posty: 630
- Rejestracja: 20 lutego 2005
Cała nadzieja w Aquilanim i zdrowym, w formie Amaurim...
wtedy Quagliarella i Del Piero nie dublowaliby swoich pozycji, tylko wykonywali swoje zadania.
Wtedy Krasic i Pepe oraz Melo mieliby komu wrzucać na banię.
zawiódł mnie Bonucci w tym meczu, strasznie dużo ważnych strat.
wtedy Quagliarella i Del Piero nie dublowaliby swoich pozycji, tylko wykonywali swoje zadania.
Wtedy Krasic i Pepe oraz Melo mieliby komu wrzucać na banię.
zawiódł mnie Bonucci w tym meczu, strasznie dużo ważnych strat.
przez chwilę jako Marco Buffon
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
1) Że mecz jest przegrany wiedziałem widząc atak Del Piero - Quagliarella, ciężko by było cokolwiek zdziałać z Alexem, który swoje najlepsze lata ma już dawno za sobą i Quaglią, który jeszcze się nie wypakował. W dodatku obydwaj są napastnikami, którym ciężko raczej grać ze sobą.
2) Podobał mi się Melo, który już trzeci mecz z rzędu jest naszym najlepszym zawodnikiem i Motta w którym dostrzegam potencjał.
3) Kuczer dramat.
4) Inny nasz wychowanek Marchisio chyba musi dostać od kogoś solidnie po pysku. Claudio kiedyś identyfikował się nieopisaną walecznością, jazdą na tyłku i całkiem niezłym przeglądem pola. Wspomniane "kiedyś" to czasy, kiedy Principino musiał nieźle się nagimnastykować by zagrać chociaż 20 minut w meczu. Odkąd ma pewne miejsce w składzie Juventusu, regularnie jest powoływany do rep. Włoch w której również gra pierwsze skrzypce naszemu produktowi nieźle odwaliło i osłabł jakby o 50%. Dlatego 3-4 mecze na ławce rezerwowych powinny mu dobrze zrobić, fajnie, że przyszedł Aquilani.
5) O Krasicu ciężko cokolwiek powiedzieć, gdyby pewien człowiek z oczopląsem z naszego zarządu nie napalił się tak na Dzeko to prawdopodobnie Milos przybyłby do nas już dużo wcześniej, a co za tym idzie pożytek z niego we wczorajszym meczu byłby dużo większy, a chłopina nawet trzech słów po włosku nie umie.
6) Szkoda mi trochę Melo, wczoraj zależało mu najbardziej, widać, że chce odkupić winy a Del Neri ściąga go zamiast dramatycznego Marchisio. A to gadzina.
7) Niech za nasz obecny poziom posłuży fakt, że Almiron jechał wczoraj z naszymi jak z nie powiem czym po polu
2) Podobał mi się Melo, który już trzeci mecz z rzędu jest naszym najlepszym zawodnikiem i Motta w którym dostrzegam potencjał.
3) Kuczer dramat.
4) Inny nasz wychowanek Marchisio chyba musi dostać od kogoś solidnie po pysku. Claudio kiedyś identyfikował się nieopisaną walecznością, jazdą na tyłku i całkiem niezłym przeglądem pola. Wspomniane "kiedyś" to czasy, kiedy Principino musiał nieźle się nagimnastykować by zagrać chociaż 20 minut w meczu. Odkąd ma pewne miejsce w składzie Juventusu, regularnie jest powoływany do rep. Włoch w której również gra pierwsze skrzypce naszemu produktowi nieźle odwaliło i osłabł jakby o 50%. Dlatego 3-4 mecze na ławce rezerwowych powinny mu dobrze zrobić, fajnie, że przyszedł Aquilani.
5) O Krasicu ciężko cokolwiek powiedzieć, gdyby pewien człowiek z oczopląsem z naszego zarządu nie napalił się tak na Dzeko to prawdopodobnie Milos przybyłby do nas już dużo wcześniej, a co za tym idzie pożytek z niego we wczorajszym meczu byłby dużo większy, a chłopina nawet trzech słów po włosku nie umie.
6) Szkoda mi trochę Melo, wczoraj zależało mu najbardziej, widać, że chce odkupić winy a Del Neri ściąga go zamiast dramatycznego Marchisio. A to gadzina.
7) Niech za nasz obecny poziom posłuży fakt, że Almiron jechał wczoraj z naszymi jak z nie powiem czym po polu
