Samochody
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Nie wiem jakie masz oczekiwania wobec samochodu, ale dla mnie to absurd. Jechałem 2.0 tsi quattro, 210 koni. Pali szybciej niż jedzie, głośno jak w dieselu z lat 90, ciasno jak w maluchu, przyciskow jak w kokpicie boeinga, nie da sie nic zrobic podczas jazdy, nawigacja umieszczona na dole, co powoduje ze kiedy na nia spogladasz nie masz kontaktu wzrokowego z jezdnia. zawiesznie niskie i twarde, niemozliwe do jezdzenia po miescie, czy tez generalnie po polskich drogach, chyba ze lubisz dyskomfort. samochod ciasny w srodku, lecz duzy z zewnatrz, do tego niska pozycja i slaba widocznosc powoduja ze jezdzi sie nim.. wyjatkowo idiotycznie. Ale co najwazniejsze, nalezy zapomniec o tym wszystkim co napisalem, najwazniejsze ze produkuja go w krzykliwych kolorach, ma spojler, fajnie brzmi (sportowy wydech + zrobili cos takiego ze kropla benzyny wedruje do wydechu i powoduje to charakterystyczne 'strzelanie' przy zmianie biegow, a doslownie iskry leca przy redukcji na wyskoich obrotach) i jest lansiarski. tym kierowalo sie audi produkujac go.
Kazdy ma swoje gusta, ale jesli chodzi o moje, to bym za darmo nie wzial tego auta, a jakbym wzial to bym go sprzedal i kupil 10-letniego golfa i jezdzac w nim osiagnalbym katarsis, porownujac go do tego jak sie czulem w tt.
znalazlem wyjasnienie tego.. cokolwiek to jest co powoduje ten dzwiek przy zmianie biegow.
"(...)has a device which fires a drop of petrol into the exhaust when you change gear. "
Kazdy ma swoje gusta, ale jesli chodzi o moje, to bym za darmo nie wzial tego auta, a jakbym wzial to bym go sprzedal i kupil 10-letniego golfa i jezdzac w nim osiagnalbym katarsis, porownujac go do tego jak sie czulem w tt.
znalazlem wyjasnienie tego.. cokolwiek to jest co powoduje ten dzwiek przy zmianie biegow.
"(...)has a device which fires a drop of petrol into the exhaust when you change gear. "
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Mozliwe, że będę miał możliwość jego kupna w przyszłym roku. 2004r i jeden minus dla mnie, który może być dla kogoś plusem - LPG. Trochę wstyd. Ale dalej...jeżdzę praktycznie sam. Ewentualnie z kobietą. Jest to 1,8 180 KM w automacie. Troszkę zmodyfikowany, ale ładnie dach i lusterka są czarne. Jechałem w tym i wygodnie mi się siedziało więc akurat pozycja za kierownicą nie jest dla mnie przeszkodą. Koszty utrzymania nie powinny być duże. Robie rocznie niewiele km...obecnym autem wykręciłem w 3,5 roku niecałe 80 tys km.
- johnnybgoode
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2010
- Posty: 287
- Rejestracja: 04 lipca 2010
LPG to nie wstyd, ale do tych silników raczej się nie montuje instalacji, ze względu na to że jest droga i spisuje się słabo, bardzo szybko zarzyna silnik. No ale co kto lubi.Castiel pisze:Mozliwe, że będę miał możliwość jego kupna w przyszłym roku. 2004r i jeden minus dla mnie, który może być dla kogoś plusem - LPG. Trochę wstyd. Ale dalej...jeżdzę praktycznie sam. Ewentualnie z kobietą. Jest to 1,8 180 KM w automacie.
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
fakt, powinienem o tym wspomnieć, rocznik 2011. żadnym innym nie jeżdziłem
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Nie nie...LPG już jest zainstalowany. Ja sam bym tego nigdy nie założył. Butla w kole.johnnybgoode pisze:LPG to nie wstyd, ale do tych silników raczej się nie montuje instalacji, ze względu na to że jest droga i spisuje się słabo, bardzo szybko zarzyna silnik. No ale co kto lubi.Castiel pisze:Mozliwe, że będę miał możliwość jego kupna w przyszłym roku. 2004r i jeden minus dla mnie, który może być dla kogoś plusem - LPG. Trochę wstyd. Ale dalej...jeżdzę praktycznie sam. Ewentualnie z kobietą. Jest to 1,8 180 KM w automacie.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
No no, samochód na pewno będzie bardzo przyjemny bo raz, że to Audi które same w sobie bardzo cenie, dwa całkiem nie glupi silnik którym już coś tam 'pobawić' się możnaCastiel pisze:Mozliwe, że będę miał możliwość jego kupna w przyszłym roku. 2004r i jeden minus dla mnie, który może być dla kogoś plusem - LPG. Trochę wstyd. Ale dalej...jeżdzę praktycznie sam. Ewentualnie z kobietą. Jest to 1,8 180 KM w automacie.

- tanhayi
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2007
- Posty: 319
- Rejestracja: 24 lipca 2007
Jak sądzę 93 w nicku Dante to twój rocznik a nie wiek. Więc chyba się nie dasz nabrać że 13 letnia Beta ma 300k...chyba że zapomniałeś napisać "300k od ostatniego kręcenia". Jak Boga kocham z taką się w Polsce nie spotkałem i ni huhu nie uwierzę. I jak porównywać niemieckie do francuskich? Mercedesowskie(lub jak to mówie Merdecesowskie) Diesle są nie do zajechania i mają po 1000k przebiegu.
Castiel za takie pieniądze słabsze kupić, tańsze kupić, ekonomiczniejsze.
Castiel za takie pieniądze słabsze kupić, tańsze kupić, ekonomiczniejsze.
Ostatnio zmieniony 06 września 2012, 16:46 przez tanhayi, łącznie zmieniany 3 razy.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Są takie samochody tylko właśnie nikt w to nie wierzy. Ja mam A3 z 2001r i jest na liczniku 186 tys w tym ja zrobiłem prawie te 80. Słabsze i tańsze...nie mówię, że muszę mieć takie autko. Ustaliłem sobie limit 30 tys jako max jaki można dać za samochód bo po pierwsze za te pieniądze można kupić coś dobrego na kilka lat, a przy okazji późniejszej sprzedaży można za to wziąć jeszcze sensowne pieniądze.tanhayi pisze:Jak sądzę 93 w nicku Dante to twój rocznik a nie wiek. Więc chyba się nie dasz nabrać że 13 letnia Beta ma 300k...chyba że zapomniałeś napisać "300k od ostatniego kręcenia". Jak Boga kocham z taką się nie spotkałem i ni huhu nie uwierzę.
Castiel za takie pieniądze słabsze kupić, tańsze kupić, ekonomiczniejsze
Co do TT to mam okazje, ale do przyszłego roku wiele może się zmienić. Rodziny nie mam zamiaru powiększać więc kombi nie potrzebuje. I tak praktycznie jeżdzę sam.
Tak w ogóle to bardziej lubię jazde motocyklem, ale nie można mieć wszystkiego.
- tanhayi
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2007
- Posty: 319
- Rejestracja: 24 lipca 2007
Masz na liczniku. Wiesz kumpel kupował auto z salonu. Pojechał ceramike na hamulce wkładać a kumpel się go pyta "po hu" bił tłuczone auto? Bo autko spadło z TIRa jak rozładowywali. Jeśli nie kupie auta w salonie to nie uwierzę.Ja mam A3 z 2001r i jest na liczniku 186 tys w tym ja zrobiłem prawie te 80.
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Co do starych niemieckich aut to prawda. Osobiście cenię bardzo Merca W 124. Ktoś tu kiedyś napisał, że Rover jest nie do zajechania to z krzesła spadłem. Może marka miała jakiś prestiż kiedyś, ale dzisiaj to tragedia. Są w Polsce coraz bardziej popularne, bo są tanie i nikt na zachodzie ich nie chce
Mój brat ma takiego, (tzn Mercedesa) i jeździ nim do dzisiaj, rocznik 91 bodajże. 2 litry czysty diesel. Za szybki to on nie jest, nie ma bajerów ale jest po prostu idealny. Przebieg ma grubo ponad 300 tys.
Ogólnie to wygląda to tak, że mniej więcej rok 2000 to granica, tzn umowna. Samochody produkowane przed 2000 z reguły są bardziej wytrzymałe, bardziej niezawodne itd, jeśli mowa o niemieckich. W drugim kierunku idą np auta włoskie. Przykład Alfa Romeo, nowe generacje są bardzo dobre, nie psują się. Miałem okazje pojeździć wieloma autami klasy premium, i tak, faje są te wszystkie nowoczesne rzeczy, ale ja chyba jestem bardziej tradycyjny. Nowe Mercedesy nie słyną już z niezawodności, tzn na tle innych marek. Bardziej niż nieprzydające się do niczego gadżety i lansiarski wygląd, wolę stare auto z charakterem.
Co do francuskich aut.. Zacznę może od Renault. Po prostu nie znoszę tej marki. Wszystko w tych autach mnie irytuje, mówię tu o nowej generacji. Wszystko w środku mnie odpycha. Clio jest tragicznie niewygodne, lepiej się siedzi w Polo. Megane ma tragiczny silnik, przynajmniej ten benzynowy 1.6. Spala dużo, co jest głównie zasługą skrzyni biegów, która liczy 6 biegów, jest tak krótka, że trzeba co chwile zmieniać biegi, co przyczynia się do spalania większego, ponadto 6 bieg wrzuca się chyba przy 60 km/h, więc po prostu bezsens. Ale co tu dużo mówić, Nowe Renault to dla mnie tragedia, lubię tylko Traffica
. Co do Peugeot.. mniej więcej podobnie. Jakbym dostał nowego francuza to bez wahania bym go sprzedał i kupił sobie starego Mercedesa, BMW, Saaba, lub Volvo.

Ogólnie to wygląda to tak, że mniej więcej rok 2000 to granica, tzn umowna. Samochody produkowane przed 2000 z reguły są bardziej wytrzymałe, bardziej niezawodne itd, jeśli mowa o niemieckich. W drugim kierunku idą np auta włoskie. Przykład Alfa Romeo, nowe generacje są bardzo dobre, nie psują się. Miałem okazje pojeździć wieloma autami klasy premium, i tak, faje są te wszystkie nowoczesne rzeczy, ale ja chyba jestem bardziej tradycyjny. Nowe Mercedesy nie słyną już z niezawodności, tzn na tle innych marek. Bardziej niż nieprzydające się do niczego gadżety i lansiarski wygląd, wolę stare auto z charakterem.
Co do francuskich aut.. Zacznę może od Renault. Po prostu nie znoszę tej marki. Wszystko w tych autach mnie irytuje, mówię tu o nowej generacji. Wszystko w środku mnie odpycha. Clio jest tragicznie niewygodne, lepiej się siedzi w Polo. Megane ma tragiczny silnik, przynajmniej ten benzynowy 1.6. Spala dużo, co jest głównie zasługą skrzyni biegów, która liczy 6 biegów, jest tak krótka, że trzeba co chwile zmieniać biegi, co przyczynia się do spalania większego, ponadto 6 bieg wrzuca się chyba przy 60 km/h, więc po prostu bezsens. Ale co tu dużo mówić, Nowe Renault to dla mnie tragedia, lubię tylko Traffica

- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Sratytaty, samochod miał wcześniej jednego wlasciciela- leciwego dziadka. Spoko, możesz wierzyć, że u nas robi sie przekręty w każdej możliwej sprawie, twoja wolatanhayi pisze:Więc chyba się nie dasz nabrać że 13 letnia Beta ma 300k...chyba że zapomniałeś napisać "300k od ostatniego kręcenia". Jak Boga kocham z taką się w Polsce nie spotkałem i ni huhu nie uwierzę
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
http://allegro.pl/ford-fusion-1-4-tdci-i2617191539.html
Na sprzedaż Ford Fusion! Ekspertem nie jestem, prawa jazdy nie mam, a moje odczucia ograniczają się do wizualno-komfortowych. I to też tylko z perspektywy pasażera. Ale polecam to auto, spełniało swoje wymagania, zapewniając dużą wygodę. Nie jest może to auto dla młodych gniewnych (niska prędkość maksymalna), a raczej dla osób z rodziną, którą trzeba zabrać na wakacje. Pod tym względem spisywał się ten samochód świetnie i można było się zabrać w 5 osób na urlop. I to bez tworzenia specjalnego cygańskiego taboru. Rodzice chcą się go pozbyć jest już za duży (będą już jeździć tylko sami, czasem ewentualnie ze mną). Dużym plusem jest niskie spalanie, co jak wiemy aktualnie ma duże znaczenie. Polecam!
Na sprzedaż Ford Fusion! Ekspertem nie jestem, prawa jazdy nie mam, a moje odczucia ograniczają się do wizualno-komfortowych. I to też tylko z perspektywy pasażera. Ale polecam to auto, spełniało swoje wymagania, zapewniając dużą wygodę. Nie jest może to auto dla młodych gniewnych (niska prędkość maksymalna), a raczej dla osób z rodziną, którą trzeba zabrać na wakacje. Pod tym względem spisywał się ten samochód świetnie i można było się zabrać w 5 osób na urlop. I to bez tworzenia specjalnego cygańskiego taboru. Rodzice chcą się go pozbyć jest już za duży (będą już jeździć tylko sami, czasem ewentualnie ze mną). Dużym plusem jest niskie spalanie, co jak wiemy aktualnie ma duże znaczenie. Polecam!
- Kuben
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2006
- Posty: 694
- Rejestracja: 19 marca 2006
Koty rozumiem w gratisie?
Bobeknaklo Skoro odpychają Cię wnętrza francuskich aut to co powiesz na wnętrza niemieckich po 2000r. ? Wyglądają jak z epoki kamienia, szare, ponure... projektowali je za komuny chyba :roll:

Bobeknaklo Skoro odpychają Cię wnętrza francuskich aut to co powiesz na wnętrza niemieckich po 2000r. ? Wyglądają jak z epoki kamienia, szare, ponure... projektowali je za komuny chyba :roll:
Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus