Którego z byłych zawodników Juve wam brakuje????
- Pinturicchio1987
- Juventino
- Rejestracja: 12 maja 2008
- Posty: 102
- Rejestracja: 12 maja 2008
- Prokson
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2008
- Posty: 255
- Rejestracja: 24 września 2008
Davids - nie tylko za waleczność ale też niebanalną technikę
Thuram - głupie to troche ale zawsze mi się kojarzył z jakimś arystokrata na boiksu :p w dodatku do dziś pamiętam rewanż z barca kilka lat temu (w którym zwycieska bramkę zdobył zalayeta). thuram stoczył tam chyba z 20 pojedynków główkowych w dogrywce z kluivertem i po każdym patric podnosił się z ziemi
zambrotta za ciąg na bramkę - szkoda ze odszedl w takiej atmosferze
Thuram - głupie to troche ale zawsze mi się kojarzył z jakimś arystokrata na boiksu :p w dodatku do dziś pamiętam rewanż z barca kilka lat temu (w którym zwycieska bramkę zdobył zalayeta). thuram stoczył tam chyba z 20 pojedynków główkowych w dogrywce z kluivertem i po każdym patric podnosił się z ziemi
zambrotta za ciąg na bramkę - szkoda ze odszedl w takiej atmosferze
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
No myslalem, ze bede orginalny ale mi nie wyszlo - Davids.
Byl po prostu nie do podrobienia. Fenomen. Sam sposob prowadzenia pilki, porusznia sie po boisku...
Byl po prostu nie do podrobienia. Fenomen. Sam sposob prowadzenia pilki, porusznia sie po boisku...
calma calma
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Może juz sie tu wypowiadałem, nie pamiętam- ale najbardziej brakuje mi 2 piłkarzy: THURAMa, jego stylu gry, techniki w odbiorze piłki, jego wslizgi to była poezja. 2 zawodnikiem jest NEDVED z 2003 roku... niestety on juz nie powróci, wątpie by nawet Giovinco osiągnął ten poziom co Pavel 5 lat temu.
- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 października 2008
Zdecydowanie jest jeden taki piłkarz...oczywiście Zizou, piłkarski geniusz, zawodnik który potrafił pociągnąć czy to zespół czy reprezentacje nawet wtedy gdy nie szło, za Moich czasów nie było lepszego piłkarza i przez długi czas pewnie nie będzie...szkoda ze największe klubowe sukcesy odnosił broniąc barw Królewskich...
A tak po za Nim to...Mutu, Ibra i Thuram
A tak po za Nim to...Mutu, Ibra i Thuram
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
A ja powiem, że najbardziej brakuje mi Zidane'a. Taki rozgrywający z prawdziwego zdarzenia przydałby się. Niektórzy z was mówicie : "Diego i VdV nam nie są potrzebni, bo Ranieri preferuję grę dwoma defensywnymi pomocnikami oraz skrzydłowymi". Tak? To jeśli zmiana szkoleniowca nastąpi, już nic nie będzie stało na przeszkodzie w kupnie świetnego, środkowego, ofensywnego pomocnika... no może jedyną przeszkodą jest nasz zarząd
. Ale skoro znalazła się taka gruba kasa na Amauriego to sądzę, że i na pomocnika by się znalazła.

- -Lucas-
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2003
- Posty: 551
- Rejestracja: 26 lipca 2003
Widzę, że kilka ostatnich wypowiedzi w tym temacie to notoryczne łamanie regulaminu. W sumie na 13 postów na tejże stronie, siedem spokojnie mogłoby zostać nagrodzonych kartkami za nabijanie. Starajcie się wykazać kreatywnością, a nie ograniczajcie się tylko i wyłącznie do wymienienia kilku nazwisku nie popartych żadnym uzasadnieniem :roll:
Tym razem bez kartek.
Tym razem bez kartek.
- Baala
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2003
- Posty: 167
- Rejestracja: 02 czerwca 2003
Conte - świetny nie tylko pilkarsko, ale także mentalnie, dobry odbiór i mocne uderzenie, szkoda tej jego poprzeczki w finale LM.
Davids - rzeźnik o świetnej technice, biegał od pola karnego do pola karnego, te jego okularki ach.. pamiętam go z b. dobrej techniki użyytkowej i dość brutalnej gry. Nie zapomne jak go zawiesili i powrócił w meczu z Celticiem u siebie, gdzie odrazu zobaczył czerwoną.
Montero - następny rzeźnik, pod koniec kariery to już troche przesadzał, ale faulowac potrafił jak malo kto. Czesto sędzia tego nie widział, robił to tez umiejetnie bo daleko od bramki.
Thuram - pamiętam jak do nas przechodził cieszyłem sie jak dziecko, gra głowa na najwyzszym poziomie.
Zambrotta - jak grał u nas uważałem go za najlepszego bocznego obrońce na świecie. Na dwóch flankach grał tak samo świetnie w ofensywie i świetnie w obronie, nie zapomne jak kazdy uważał Carlosa za najlepszego, a Zambro go ośmieszał w meczach Juve-Real
Ferrara- ach klasa, był ze mną od zawsze, pewny i taki elegancki w obronie
Tacchinnardi - ach, człowiek skała świetnie potrafił poturbowac przeciwników, atomowe uderzenie, zaden technik nie mógł przy nim pograc, szkoda że później Capello pozbył się go.
Di Livio - hasał po lini aż miło, grał wręcz ekstramalnie brutalnie, pamiętam jak kumpel przyszedł obejrzec do mnie jakis mecz Juve i nonstop gadał, że gośc powinien juz dawno z boiska zejśc tak fauluje, a kartki wówczas nawet nie dostał
Teraz dwóch którzy dostali mało szans:
Mutu - nie wiem po co go sprzedawali, jest to zawodnik wręcz stworzony do gry w seria a, nie wierze że sam chciał odejsc po tym jak Juve wyciągnęło rękę.
Balzaretti - zdziwiłem sie mocno jak go sie pozbyli, dla mnie znacznie lepszy niz Molinaro i nie wiem czemu go oddali lekka ręka
Davids - rzeźnik o świetnej technice, biegał od pola karnego do pola karnego, te jego okularki ach.. pamiętam go z b. dobrej techniki użyytkowej i dość brutalnej gry. Nie zapomne jak go zawiesili i powrócił w meczu z Celticiem u siebie, gdzie odrazu zobaczył czerwoną.
Montero - następny rzeźnik, pod koniec kariery to już troche przesadzał, ale faulowac potrafił jak malo kto. Czesto sędzia tego nie widział, robił to tez umiejetnie bo daleko od bramki.
Thuram - pamiętam jak do nas przechodził cieszyłem sie jak dziecko, gra głowa na najwyzszym poziomie.
Zambrotta - jak grał u nas uważałem go za najlepszego bocznego obrońce na świecie. Na dwóch flankach grał tak samo świetnie w ofensywie i świetnie w obronie, nie zapomne jak kazdy uważał Carlosa za najlepszego, a Zambro go ośmieszał w meczach Juve-Real
Ferrara- ach klasa, był ze mną od zawsze, pewny i taki elegancki w obronie
Tacchinnardi - ach, człowiek skała świetnie potrafił poturbowac przeciwników, atomowe uderzenie, zaden technik nie mógł przy nim pograc, szkoda że później Capello pozbył się go.
Di Livio - hasał po lini aż miło, grał wręcz ekstramalnie brutalnie, pamiętam jak kumpel przyszedł obejrzec do mnie jakis mecz Juve i nonstop gadał, że gośc powinien juz dawno z boiska zejśc tak fauluje, a kartki wówczas nawet nie dostał

Teraz dwóch którzy dostali mało szans:
Mutu - nie wiem po co go sprzedawali, jest to zawodnik wręcz stworzony do gry w seria a, nie wierze że sam chciał odejsc po tym jak Juve wyciągnęło rękę.
Balzaretti - zdziwiłem sie mocno jak go sie pozbyli, dla mnie znacznie lepszy niz Molinaro i nie wiem czemu go oddali lekka ręka