Giovinco Sebastian
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Zagrożenie to by siali ale dla zdrowia kibiców. Dwóch jeźdźców bez głowy. Jeszcze by mogli dokupić na prawą obronę Abate z Milanu, na lewą Drenthe i byłby komplet skrzydłowych grających wg. filozofii "kokodżambo i do przodu".Del pisze:w tej chwili z Krasicem siali by większe zagrozenie na skrzydlach niz jakikolwiek inny dobor zawodnikow. Zawsze byl dobry i wnosil do gry sporo ozywienia. Nie wiem dlaczego kazdy to widzial tylko nie zarzad Juve, ktory na sile chce sie go pozbyc. Oby wrocil..
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
No ja Cię przepraszam, ale co by o Gio powiedzieć, to on się w tę filozofię nie wpisywał.zahor pisze:Zagrożenie to by siali ale dla zdrowia kibiców. Dwóch jeźdźców bez głowy. Jeszcze by mogli dokupić na prawą obronę Abate z Milanu, na lewą Drenthe i byłby komplet skrzydłowych grających wg. filozofii "kokodżambo i do przodu".Del pisze:w tej chwili z Krasicem siali by większe zagrozenie na skrzydlach niz jakikolwiek inny dobor zawodnikow. Zawsze byl dobry i wnosil do gry sporo ozywienia. Nie wiem dlaczego kazdy to widzial tylko nie zarzad Juve, ktory na sile chce sie go pozbyc. Oby wrocil..
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Jeżeli nie on, to nie wiem kto. Fajnie potrafił dzidować w przód i kiwać, szkoda tylko że jak trzeba było coś z tą piłką zrobić to zaczynały się schody. Ale na jego miejsce sprowadzono Pepe, który pod tym względem godnie go zastępuje.deszczowy pisze:No ja Cię przepraszam, ale co by o Gio powiedzieć, to on się w tę filozofię nie wpisywał.zahor pisze:Zagrożenie to by siali ale dla zdrowia kibiców. Dwóch jeźdźców bez głowy. Jeszcze by mogli dokupić na prawą obronę Abate z Milanu, na lewą Drenthe i byłby komplet skrzydłowych grających wg. filozofii "kokodżambo i do przodu".Del pisze:w tej chwili z Krasicem siali by większe zagrozenie na skrzydlach niz jakikolwiek inny dobor zawodnikow. Zawsze byl dobry i wnosil do gry sporo ozywienia. Nie wiem dlaczego kazdy to widzial tylko nie zarzad Juve, ktory na sile chce sie go pozbyc. Oby wrocil..
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Juz nie przesadzajmy, obrona to jedno, atak to drugie. Pewnych 4 defensorów i myśle zarówno Krasić jak i Giovinco mogą grać.
Jestem zwolennikiem jego powrotu miłoby to wyglądało:
-------------Matri(Quag)
Bastos----- Giovinco------Krasic
---------Melo--------Aquilani
Nie wiem trzeba szukac roznych rozwiązań nikt tak naprawde nie wie jak bedzie z pieniedzmi, więc trzeba sie liczyc z tym, że kadra znowu bedzie dziergana na pretce.
Jestem zwolennikiem jego powrotu miłoby to wyglądało:
-------------Matri(Quag)
Bastos----- Giovinco------Krasic
---------Melo--------Aquilani
Nie wiem trzeba szukac roznych rozwiązań nikt tak naprawde nie wie jak bedzie z pieniedzmi, więc trzeba sie liczyc z tym, że kadra znowu bedzie dziergana na pretce.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Zwlaszcza gdy trzeba bylo wrzucac na glowy zawodnikow za Ranieriego. Tak, jezdziec bez glowy.zahor pisze:Jeżeli nie on, to nie wiem kto. Fajnie potrafił dzidować w przód i kiwać, szkoda tylko że jak trzeba było coś z tą piłką zrobić to zaczynały się schody. Ale na jego miejsce sprowadzono Pepe, który pod tym względem godnie go zastępuje.deszczowy pisze:No ja Cię przepraszam, ale co by o Gio powiedzieć, to on się w tę filozofię nie wpisywał.zahor pisze: Zagrożenie to by siali ale dla zdrowia kibiców. Dwóch jeźdźców bez głowy. Jeszcze by mogli dokupić na prawą obronę Abate z Milanu, na lewą Drenthe i byłby komplet skrzydłowych grających wg. filozofii "kokodżambo i do przodu".
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
No i ileż to goli padło po tych jego asystach? Ty pewnie zaraz sypniesz hasłem o dwóch z Chelsea, ale ja mam w pamięci wiele jego wrzutek w miejsca, w których nie było nikogo, tudzież zablokowanych, więc proszę o konkretne liczby.Monte Cristo pisze:Zwlaszcza gdy trzeba bylo wrzucac na glowy zawodnikow za Ranieriego. Tak, jezdziec bez glowy.zahor pisze:Jeżeli nie on, to nie wiem kto. Fajnie potrafił dzidować w przód i kiwać, szkoda tylko że jak trzeba było coś z tą piłką zrobić to zaczynały się schody. Ale na jego miejsce sprowadzono Pepe, który pod tym względem godnie go zastępuje.deszczowy pisze: No ja Cię przepraszam, ale co by o Gio powiedzieć, to on się w tę filozofię nie wpisywał.
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 616
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Giovinco jeźdźcem bez głowy? Proszę Cię. On właśnie miał zawsze wizję, wiedział co zrobić z piłką i w tę filozofię na pewno się nie wpasowuje.zahor pisze:Zagrożenie to by siali ale dla zdrowia kibiców. Dwóch jeźdźców bez głowy. Jeszcze by mogli dokupić na prawą obronę Abate z Milanu, na lewą Drenthe i byłby komplet skrzydłowych grających wg. filozofii "kokodżambo i do przodu".
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Nawet jak Giovinco byłby jeźdźcem bez głowy to lepszy on czy Martinez, który nic nie robi a podobno drybling ma świetny? Tyle że chyba żadnej akcji bramkowej dotąd nie przeprowadził, zagrożenia w ogóle nie ma z jego strony. A Seba jak wchodził to kiwał się na tym skrzydle, może i nie zawsze udanie, ale jednak z jego strony było jakieś zagrożenie.
Jestem ciekaw jak by wyglądało 4-2-3-1 z Krasiciem, Diego lub Aquą i Sebą właśnie.
Jestem ciekaw jak by wyglądało 4-2-3-1 z Krasiciem, Diego lub Aquą i Sebą właśnie.
Z Juve na dobre i złe!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ja nie chcę się spierać nt. czy lepszy jest Martinez, czy Giovinco. Jeżeli jeden jest graczem na miarę miejsca 16. a drugi 13., to nieważne który jest który. Ważne, że żaden nie powinien grać w Juve w pierwszym składzie. Jednego wykołowano z walczącej o utrzymanie Catanii, drugi obecnie stara się nie spaść do Serie B z Parmą. Jeżeli takie cele ma sobie wyznaczać na najbliższe lata Juventus, to może nawet zatrzymać obu na raz. Ale ja bym osobiście był bardziej kontent, gdyby zaczął walczyć o scudetto i sprowadził w tym celu zawodnika na stosownym poziomie.WojtinhoFCJ pisze:Nawet jak Giovinco byłby jeźdźcem bez głowy to lepszy on czy Martinez, który nic nie robi a podobno drybling ma świetny? Tyle że chyba żadnej akcji bramkowej dotąd nie przeprowadził, zagrożenia w ogóle nie ma z jego strony. A Seba jak wchodził to kiwał się na tym skrzydle, może i nie zawsze udanie, ale jednak z jego strony było jakieś zagrożenie.
Jestem ciekaw jak by wyglądało 4-2-3-1 z Krasiciem, Diego lub Aquą i Sebą właśnie.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Jakich dwoch z Chelsea?zahor pisze:No i ileż to goli padło po tych jego asystach? Ty pewnie zaraz sypniesz hasłem o dwóch z Chelsea, ale ja mam w pamięci wiele jego wrzutek w miejsca, w których nie było nikogo, tudzież zablokowanych, więc proszę o konkretne liczby.Monte Cristo pisze:Zwlaszcza gdy trzeba bylo wrzucac na glowy zawodnikow za Ranieriego. Tak, jezdziec bez glowy.zahor pisze: Jeżeli nie on, to nie wiem kto. Fajnie potrafił dzidować w przód i kiwać, szkoda tylko że jak trzeba było coś z tą piłką zrobić to zaczynały się schody. Ale na jego miejsce sprowadzono Pepe, który pod tym względem godnie go zastępuje.
A pamietasz dwie asysty w meczu z BATE? A gol Amauriego z Catania, Sampdoria, gol Grygery z Interem, gol Brazzo z Bologna? To juz cztery na glowe i dwa do nogi, porownaj sobie do tego ile meczow gral to Giovinco naprawde ma dobre statystyki na mecz.
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 616
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Pieprzysz głupoty. Naprawdę, gadasz niestworzone rzeczy, żeby uwiarygodnić swoją teorię. Robisz sobie sztuczny argument, który mija się z prawdą. Jego wrzutki były świetne i o tym na pewno sam pamiętasz. Na pewno nie były do nikogo i zawsze stwarzały jakieś zagrożenie. Jedynym problemem, było to, że Gio jest taki filigranowy i przez to łatwo dał się wytrącić z równowagi, ale to też przysparzało nam faule i wolne z ciekawych miejsc. Jestem przekonany, że gdyby Raneriego nie zwolniono, to Gio dzisiaj byłby naszym podstawowym lewym pomocnikiem. I jestem pewny, że wyszło by nam to na dobre. A lewa pomoc to był dobre miejsce dla niego, bo nie przeszkadzał wtedy tak bardzo jego wzrost, miał więcej miejsca, a i jego zwód z przyjęciem miał wtedy sens oraz mógł robić to co bardzo dobrze potrafi - świetnie wrzucać. Sądzę, że największym jego problem jest to, że to nasz wychowanek. I mógłby to być jak najbardziej zawodnik na miarę 1 składu Juventusu (lewa pomoc). A chciałeś jakieś statystyki. Giovinco w sezonie 2008/09, miał zaraz po Alexie i obok Nedveda najwięcej asyst z całego zespołu. Zaliczył ich 7, a zagrał w zaledwie 23 spotkaniach, bardzo często grając ogony, bo od 1 minuty wyszedł tylko 11 razy. Dla porównania Nedved zagrał w 43 spotkaniach, a Alex w 42. Z Seby da się wiele wyciągnąć, wystarczy mu zaufać, bo to gracz o świetnej technice, szybki, przebojowy (na pewno nie jeździec bez głowy), bardzo dobrze operujący oby 2 nogami, potrafiący bardzo dobrze wykonywać rzuty wolne (bezpośrednio, czy podania - czego też nam brakuje), itd. No ale po co nam taki wychowane, jak można wydać kasę na imitacje graczy, jak Martinez, czy na siłę za Giovinco sprowadzać, Lanzafame.zahor pisze:No i ileż to goli padło po tych jego asystach? Ty pewnie zaraz sypniesz hasłem o dwóch z Chelsea, ale ja mam w pamięci wiele jego wrzutek w miejsca, w których nie było nikogo, tudzież zablokowanych, więc proszę o konkretne liczby.
BTW. Tak dla przypomnienia, skrót meczy Sebastiana z Catanią - . Polecam dla przypomnienia, kogo lekką ręką oddajemy. W w/w meczu, jak widać, mógł jeszcze zaliczyć 3 asysty.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Giovinco nazwałbym królem youtuba, bo to jest właśnie taki gracz, że z jego zagrań można stworzyć doskonałą kompilację. Gdyby miał 17 lat, to bym się nim zachwycał, puszczając w niepamięć jego kiepskie zagrania, nieudane podania i strzały itp. Ale że ma lat 24, to muszę go oceniać tak, jak ocenia się jego rówieśników, czyli z całej gry, a nie pojedynczych zagrań.
Ostatnio włączyłem sobie mecz Parma - Milan z ciekawości, żeby obejrzeć jak wygląda jego gra na wypożyczeniu. Czytając niektóre wypowiedzi na forum można było wywnioskować, że pełni on w tej Parmie rolę mniej więcej taką, jaką swego czasu George Weah w reprezentacji Liberii. Co zobaczyłem? Giovinco praktycznie całkowicie wyłączony z gry przez leciwego Oddo, kilka podań zupełnie do nikogo (coś jak Rasiak z Anglią), ze dwa razy dobiegł skrzydłem do linii końcowej i nie wiedział co dalej z nią zrobić. Jednym słowem to był ten Giovinco, jakim go pamiętam z Juve. Candreva grający na drugiej stronie błyszczał dużo bardziej. Zresztą to nie był pierwszy tego typu jego mecz w tym sezonie, raczej powiedziałbym że większość tak wygląda.
Gdybym oglądał spotkanie nie wiedząc kto jest kim, to nigdy bym nie uwierzył że kibice słynnego Juventusu drą szaty z powodu oddania tego przeciętnego gracza biegającego po skrzydle drużyny, której Milan ładował kolejne gole jak amatorom. Tymczasem niektórzy traktują jako jako ewentualnego zbawiciela.
Ostatnio włączyłem sobie mecz Parma - Milan z ciekawości, żeby obejrzeć jak wygląda jego gra na wypożyczeniu. Czytając niektóre wypowiedzi na forum można było wywnioskować, że pełni on w tej Parmie rolę mniej więcej taką, jaką swego czasu George Weah w reprezentacji Liberii. Co zobaczyłem? Giovinco praktycznie całkowicie wyłączony z gry przez leciwego Oddo, kilka podań zupełnie do nikogo (coś jak Rasiak z Anglią), ze dwa razy dobiegł skrzydłem do linii końcowej i nie wiedział co dalej z nią zrobić. Jednym słowem to był ten Giovinco, jakim go pamiętam z Juve. Candreva grający na drugiej stronie błyszczał dużo bardziej. Zresztą to nie był pierwszy tego typu jego mecz w tym sezonie, raczej powiedziałbym że większość tak wygląda.
Gdybym oglądał spotkanie nie wiedząc kto jest kim, to nigdy bym nie uwierzył że kibice słynnego Juventusu drą szaty z powodu oddania tego przeciętnego gracza biegającego po skrzydle drużyny, której Milan ładował kolejne gole jak amatorom. Tymczasem niektórzy traktują jako jako ewentualnego zbawiciela.
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Na Giovinco można patrzeć w dwojaki sposób.
Przez pryzmat dawnego silnego Juventusu - za wysokie progi, przy jego umiejętnościach co najwyżej ławka rezerwowych. Natomiast dla obecnego Juventusu, nie mającego w zasadzie nominalnego lewego pomocnika (pokraki Martineza nie uważam), gdzie role tę na boisku pełni średniej niestety jakości Marchisio, to Giovinco mógł by się bardzo bardzo przydać. Kilka lat temu nad takim zawodnikiem nie uronilibyście nawet łezki, ale to już nie nasza wina, tylko pseudo-speców od transferów i dziadowania, którego świadkami jesteśmy od calcio, znaczy farsopoli
Przez pryzmat dawnego silnego Juventusu - za wysokie progi, przy jego umiejętnościach co najwyżej ławka rezerwowych. Natomiast dla obecnego Juventusu, nie mającego w zasadzie nominalnego lewego pomocnika (pokraki Martineza nie uważam), gdzie role tę na boisku pełni średniej niestety jakości Marchisio, to Giovinco mógł by się bardzo bardzo przydać. Kilka lat temu nad takim zawodnikiem nie uronilibyście nawet łezki, ale to już nie nasza wina, tylko pseudo-speców od transferów i dziadowania, którego świadkami jesteśmy od calcio, znaczy farsopoli

FORZA JUVE !!!
- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
Ja tam sie zgadzam z De Rossim. Gio jak zawsze wchodzil z lawki robil wiecej przez 15min niz inni skrzydlowi przez caly mecz. Seba jest szybki, dynamiczny, kreatywny, ma dobry drybling, podania a to ze nie wyszedl mu mecz z Milanem o niczym nie swiadczy, wazne jak prezentuje sie w calym sezonie. Krasic tez na poczatku wymiatal a pozniej spuscil z tonu i co tez sie nie nadaje?. Zarzad i trener popelnili blad pozbywajac sie Gio i sciagajac Martineza za 12mln, ktory mial moze 2 mecze dobre w Juve a w reszcie byl niewidoczny i taka jest prawda. Za rok chce chce zobaczyc Sebe w Juve, choc jakos malo w to wieze i taktyke 4 2 3 1 z nim na lewym skrzydle lub na AMF