Liga Mistrzów 2012/13

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany
Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1048
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 13:35

juvemaroko pisze:
Garreat pisze:
juvemaroko pisze:Co sie tu dziwiwc! Polska pilka to dno.
Wiec kazdy gdziesz szuka jakis polski akcent tam gdzie jest sukces.
Za czasow Dudka tez sie wiele pisalo o sukcesach Realu.
Dzis czas na Dortmund bo tam graja i to z powodzeńiem az 3 polakow.
Trudno sie nie zgodzic, jednak mając 'maroko' w ksywie nie porywałbym się na takie stwierdzenia.

To co, Barca bez Messiego leci? TVP chyba zaczęłoby puszczać złotopolskich w środy.
Jakie stwierdenia?
Reprezentacja maroko fatalnie sie spisuje ale za to kluby cos pokazuja na arenie afrykanskie.
Zaloze sie z toba ze Polak ktore interesuje sie pilka nozna kojarze druzyna jak Raja Casablanca czy Wydad Casablanca.
Ale za to zeby Marokanczyk kojarzyl Lech Poznan badz Legia Warszawa to mniej prawdopodobnie.
W maroko i zapewnie w innych panstwa afryki ludzie kojarza polska pilka z tylko z pilkarzami latach 70 i 80 jak Bońiek, Lato...
Dzis dzieki Borussi to np moj fryzjer lubi i cenni Lewandowskiego :-D i Myli ze Kuba to nazwisko pilkarza.
Dobra, ale tylko KOJARZY. Poza tym, ten Polak musi sie naprawde fest interesowac pilka. Watpie bym je kojarzyl, gdyby nie lata w football-managerze. A co do Marokanskich pilkarzy, to tez nie ma szalu, bo z glowy tak na teraz jestem w stanie wymienic tylko Zakarie Labyada i Marounane Chamakha. Younesa Belhandę i Houssine Kharję. Mało, nieprawdaż?


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1743
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 13:42

juvemaroko pisze: Jakie stwierdenia?
Reprezentacja maroko fatalnie sie spisuje ale za to kluby cos pokazuja na arenie afrykanskie.
Zaloze sie z toba ze Polak ktore interesuje sie pilka nozna kojarze druzyna jak Raja Casablanca czy Wydad Casablanca.
Ale za to zeby Marokanczyk kojarzyl Lech Poznan badz Legia Warszawa to mniej prawdopodobnie.
W maroko i zapewnie w innych panstwa afryki ludzie kojarza polska pilka z tylko z pilkarzami latach 70 i 80 jak Bońiek, Lato...
Dzis dzieki Borussi to np moj fryzjer lubi i cenni Lewandowskiego :-D i Myli ze Kuba to nazwisko pilkarza.
No wiesz... jednak co by nie mowic byl w pilce taki okres, gdy Polska miała coś do powiedzenia na wysokim szczeblu międzynarodowym.
Historia, tradycja są w tym sporcie bardzo ważne. Z ich powodu wielu traktuje kluby typu City czy Malaga z przymrużeniem oka.

Teraz jest lipa, ale sentyment pozostał ogromny więc dalej się to u nas pcha jako 'sport narodowy', choć wyniki to są - w innych dyscyplinach.

Zdałoby się przewinąć czas..


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1668
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 14:28

Dobry Mudżyn pisze:
juvemaroko pisze:
Garreat pisze: Trudno sie nie zgodzic, jednak mając 'maroko' w ksywie nie porywałbym się na takie stwierdzenia.

To co, Barca bez Messiego leci? TVP chyba zaczęłoby puszczać złotopolskich w środy.
Jakie stwierdenia?
Reprezentacja maroko fatalnie sie spisuje ale za to kluby cos pokazuja na arenie afrykanskie.
Zaloze sie z toba ze Polak ktore interesuje sie pilka nozna kojarze druzyna jak Raja Casablanca czy Wydad Casablanca.
Ale za to zeby Marokanczyk kojarzyl Lech Poznan badz Legia Warszawa to
mniej prawdopodobnie.
W maroko i zapewnie w innych panstwa afryki ludzie kojarza polska pilka z
tylko z pilkarzami latach 70 i 80 jak Bońiek, Lato...
Dzis dzieki Borussi to np moj fryzjer lubi i cenni Lewandowskiego :-D i Myli
ze Kuba to nazwisko pilkarza.
Dobra, ale tylko KOJARZY. Poza tym, ten Polak musi sie naprawde fest
interesowac pilka. Watpie bym je kojarzyl, gdyby nie lata w football-
managerze. A co do Marokanskich pilkarzy, to tez nie ma szalu, bo z glowy
tak na teraz jestem w stanie wymienic tylko Zakarie Labyada i Marounane
Chamakha. Younesa Belhandę i Houssine Kharję. Mało, nieprawdaż?
I tak dobrze wypadasz niz ja bo osobiscie nie kojarze za bardzo Labyada :-D
Minylo ponad 20 lat kiedy ostatni raz swiat slyszal o polskim klubie ktore cos znaczyl w europie ( przepominam mlodym kibicom ze Legia przegrala walka o polfinal puchar zdobywcow pucharow w 1991 roku pozniej w 1996 roku odpadla w 1/4 finalu z Panathinaikosem).
Wiec nic dziwnego ze dzis na swiecie polka pilka nozna laczy sie przed wszystkim z sukcesami Borussii.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 16:06

jakku1 pisze:@Skar

A czasem dobijajacy zawodnik nie byl juz przed bramkarzem? Co pozostawia tylko jednego zawodnika za linia pilki.
Racja, nie zwróciłem na to uwagi.
Tylko też inna rzecz- ja mam problem z zaklasyfikowaniem tego zagrania Schiebera jako podanie do Santany. Tam był już taki pingpong w polu karnym, że to był ogromny przypadek. Zresztą też piłka sobie swobodnie leciała do bramki i Brazol wcale jej nie musiał dobijać.

Natomiast co do dośrodkowania Lewego- jest proste wytłumaczenie tego zjawiska. Wystarczy spojrzeć, gdzie znajduje się liniowy w momencie zagrania Polaka :doh:


Dzium

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Posty: 479
Rejestracja: 22 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 16:26

SKAr7 pisze:
Racja, nie zwróciłem na to uwagi.
Tylko też inna rzecz- ja mam problem z zaklasyfikowaniem tego zagrania Schiebera jako podanie do Santany. Tam był już taki pingpong w polu karnym, że to był ogromny przypadek. Zresztą też piłka sobie swobodnie leciała do bramki i Brazol wcale jej nie musiał dobijać.
To bez znaczenia, czy zagrał celowo, czy nie. W trakcie tej akcji bramkowej były 2 ewidentne spalone.
Coś za dużo tych błędów w fazie pucharowej, aż odechciewa oglądać się tego wszystkiego...


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 17:16

http://www.tvn24.pl/oprawa-borussii-pla ... 718,s.html

tak w ramach ciekawostki i od razu pytanie ode mnie z czystej ciekawości. Jak oni to zrobili, że wyszedł efekt 3D, tak jakby głowa gościa była całkowicie w pionie?


Obrazek
Marcin_ACM

Milanista
Milanista
Rejestracja: 14 lutego 2007
Posty: 190
Rejestracja: 14 lutego 2007

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 17:23

pumex pisze:http://www.tvn24.pl/oprawa-borussii-pla ... 718,s.html

tak w ramach ciekawostki i od razu pytanie ode mnie z czystej ciekawości. Jak oni to zrobili, że wyszedł efekt 3D, tak jakby głowa gościa była całkowicie w pionie?
Podciągali tą cześć oprawy pionowo na linach zaczepionych do konstrukcji dachu. Takie coś wymagało współpracy klubu, aby to technicznie się udało.


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 19:02

LordJuve pisze:
kuba2424 pisze: Powiem Ci, ja to wogóle się dziwię, że Ty kibicujesz Juve, bo z tego co widzę, to dążysz to ideału, lecz po rozsądnej i racjonalnej analizie nie mamy szans na wygraną w LM,więc kibicujesz niewłaściwej drużynie. Może zamiast ciągle pouczać kibiców, którzy wierzą (jest coś takiego jak wiara, która nijak się ma do cyferek), pokibicuj drużynom, które odnoszą większe sukcesy. Chyba że czerpiesz niesamowitą satysfakcję z "a nie mówiłem". Nie jesteś na tyle próżną osobą, by dziś usiąść przed tv i obejrzeć mecz naszych,prawda, bo przecież liczby są na naszą niekorzyść. W tym czasie można zająć się ciekawszym zajęciem!
Synek, gdyby życie polegało tylko i wyłącznie na sukcesach i przyjemnościach to nie miałoby najmniejszego sensu. Natomiast czym innym jest, sztuczne, pompowanie balona przed dzisiejszym meczem (typu: hej hej patrzcie jak pojechaliśmy Real 10 lat temu!) a czym innym wiara we własny zespół.
Jednak wiara powinna być rozsądna, podparta na jakichkolwiek przesłankach, nie ma nic gorszego niż naiwna wiara, wiara "sama w sobie".
Owa satysfakcja z "a nie mówiłem" (pokaż mi człowieka, który nie lubi mieć racji?!) jest niczym przy radości z sukcesów Juve...jednak moim zdaniem TEN Juventus nijak się ma do Juve sprzed 10 lat (a o to się czepiłem), nie wydaje mi się, że kopacze, których mamy dziś (piję szczególnie do napastników i skrzydłowych, pamiętam też że nie zagra Stefan i Vidal) są na poziomie tego Juve sprzed lat 10...któremu dawałbym ciągle dużo więcej szans na zwycięskie wyjście z tej, bądźmy szczerzy, beznadziejnej sytuacji. :|

Z całym szacunkiem Panie L., ale teksty typu "synek" zachowaj dla potomka, bo nie jesteś moim ojcem. Kolejna sprawa- gdzie ja napisałem, że życie ma polegać na samych sukcesach? Poza tym, skąd Ty możesz wiedzieć że to nie miałoby sensu! Co do tej wypowiedzi z nadmuchanym balonem i do naszej gry z przed dziesięciu lat, to nie do mnie, bo to nie ja napisałem.
Ja się tylko odniosę do Twojego "a nie mówiłem". Dla mnie takie podejście jest pójściem na łatwiznę, bo przecież łatwo przekreślić z góry coś/kogoś i mieć tą sztuczną rację, którą Twoim zdaniem lubią wszyscy.
A jak będziesz się czuł, kiedy to jednak my dziś awansujemy!? Myślisz, że zwykłe "ok, pomyliłem się" wystarczy, żeby znów Cię spostrzegać jako prawdziwego kibica? Dla mnie to i tak jesteś kiepskim kibicem, skoro w piłce nożnej odrzucasz wiarę w kontekscie swojego ulubionego klubu.
LordJuve pisze:Mecz oczywiście obejrzę, licząc na to, że moje czarnowidztwo jednak się nie spełni...natomiast nie będę rwał włosów jeśli jednak dostaniemy baty i z podkulonym ogonem wrócimy do pojedynków w przeciętnej Serie A...jestem już na to przygotowany psychicznie. :ok:
A jednak obejrzysz mecz! Próżność...maszyny,które tylko opierają się na liczbach i nie znają pojęcia wiary nie powinny próżne, chyba że mają jakiś defekt. Jeśli odpadniemy, to i ja oraz pewnie większość kibiców z dłuższym stażem też nie będzie rwać sobie włosów, bo pewnie ich coraz mniej na głowach ;)

LordJuve pisze:No niestety, cywilizowany świat opiera się dziś na statystykach, cyferkach i procentach. Czy to się komuś podoba, czy nie.
...dlatego dziś nie warto oglądać swojej drużyny, bo cyferki mówią, że odpadliśmy :ok:
Nie rozumiem takich jak Ty, pewnie dlatego, że jestem po tej drugiej stronie.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 19:06

kuba2424 pisze: A jednak obejrzysz mecz!
kuba2424 pisze:...dlatego dziś nie warto oglądać swojej drużyny, bo cyferki mówią, że odpadliśmy :ok:
Nie rozumiem takich jak Ty, pewnie dlatego, że jestem po tej drugiej stronie.
Obrazek


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 19:34

@LordJuve

??? Nie warto oglądać = nie oglądam?
Jeśli natomiast robi się coś, co nie ma sensu, bo z góry jest to skazane na niepowodzenie, to jest bez sensu. Oby ten besensowny mecz okazał się i dla mnie i dla Ciebie zwycięskim. Miłego oglądania! (bez żadnej ironii)


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 767
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 20:04

Garreat pisze:
juvemaroko pisze:Co sie tu dziwiwc! Polska pilka to dno.
Wiec kazdy gdziesz szuka jakis polski akcent tam gdzie jest sukces.
Za czasow Dudka tez sie wiele pisalo o sukcesach Realu.
Dzis czas na Dortmund bo tam graja i to z powodzeńiem az 3 polakow.
Trudno sie nie zgodzic, jednak mając 'maroko' w ksywie nie porywałbym się na takie stwierdzenia.
daj spokój,maroko w nicku nie przeszkadza w stwierdzeniu smutnego faktu.
kuba2424 pisze:Ja się tylko odniosę do Twojego "a nie mówiłem". Dla mnie takie podejście jest pójściem na łatwiznę, bo przecież łatwo przekreślić z góry coś/kogoś i mieć tą sztuczną rację, którą Twoim zdaniem lubią wszyscy.
A jak będziesz się czuł, kiedy to jednak my dziś awansujemy!? Myślisz, że zwykłe "ok, pomyliłem się" wystarczy, żeby znów Cię spostrzegać jako prawdziwego kibica? Dla mnie to i tak jesteś kiepskim kibicem, skoro w piłce nożnej odrzucasz wiarę w kontekscie swojego ulubionego klubu.
:ok:
Swój krótki acz treściwy komentarz do słów lorda który napisałem wczoraj jak najbardziej podtrzymuję,mam na myśli:
Antek666 pisze:
LordJuve pisze:Ja natomiast spokojnie poczekam na rozwój sytuacji a jutro napiszę: "a nie mówiłem".
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jesteś a nie kibic.
Lordzie,twoje podejście do meczu brzmi tym bardziej śmiesznie i żałośnie bo jednak w twej wierze w bożą abstrakcję nie opierasz się na "ROZSĄDNEJ, RACJONALNEJ analizie. " ,co pokazuje iż wiesz czym jest wiara.Kibic zawsze wierzy w swoją drużynę,to jest sednem kibicowania,Ty jesteś co najwyżej sympatykiem a nie kibicem.Wierzę dziś oczywiście mniej niźli po np 0-0 w München,ale wierzę mocno,wierzyłbym nawet jakbyśmy tam czwórkę w plecy dostali.

No offence,forza Juve i do przodu,no i bez kartki za kopię czegoś za co kartkę już dostałem(w mej rozsądnej,racjonalnej analizie liczyłem się z nią,ale było warto :smile: )


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 20:20

Antek666 pisze: Lordzie,twoje podejście do meczu brzmi tym bardziej śmiesznie i żałośnie bo jednak w twej wierze w bożą abstrakcję nie opierasz się na "ROZSĄDNEJ, RACJONALNEJ analizie. " ,co pokazuje iż wiesz czym jest wiara.Kibic zawsze wierzy w swoją drużynę,to jest sednem kibicowania,Ty jesteś co najwyżej sympatykiem a nie kibicem.Wierzę dziś oczywiście mniej niźli po np 0-0 w München,ale wierzę mocno,wierzyłbym nawet jakbyśmy tam czwórkę w plecy dostali.

No offence,forza Juve i do przodu,no i bez kartki za kopię czegoś za co kartkę już dostałem(w mej rozsądnej,racjonalnej analizie liczyłem się z nią,ale było warto :smile: )
No Bogu daję trochę więcej szans niż Juve dziś...całe 50%. Moja wiara wynika z intelektualnej (maksymalnie racjonalnej) refleksji. Podobnie jest z podejściem do dzisiejszego meczu.

Twoje oceny mojego kibicowania nic nie znaczą, podobnie jak nic nie znaczyłyby moje Twojego, dlatego daruj sobie ocenianie ludzi, których w ogóle nie znasz. Moje podejście jest tak samo uprawnione jak Twoje a wszystko zweryfikuje dzisiejszy mecz.

Obiecuję, że posypię głowę popiołem (ale nie będzie to akt pokuty i smutku, ale cholernej radości) jeśli dziś wygramy z Bayernem. Na chwilę obecną uważam jednak, że raczej się nam nie uda (nie piszę na pewno, więc jednak trochę wierzę).


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1668
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 20:21

Go go Juve :pray:

Ciekawie moze byc na camp no bo Messi nie zagra od poczatku spotkanie.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5400
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 10 kwietnia 2013, 20:38

Na Pola patrza jak na jakiegos wariata, BOZE co za idiotów zapraszają do tego studia ? przeciez oni znaja sie na pilce jak przecietny Kowalski, który włacza mecz raz na miesiąc gdy leci LM. To na prawdę nie ma już profesjonalistów w polskim dziennikarstwie lub mediach ? A moze jednak chodzi o slodzenie i piekny usmiech ? Swiat schodzi na psy....



edit :

WIDZIELISCIE VIDALA ? na trybunach ? jak gladiator ktory nie moze wybiec na boisko .. az go roznosi od srodka.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2013, 00:33

Widzieliście co Messi dziś wyprawiał z tego stresu:

Obrazek :prochno:


Zablokowany