Liga Mistrzów 2012/13
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Dobra, ale tylko KOJARZY. Poza tym, ten Polak musi sie naprawde fest interesowac pilka. Watpie bym je kojarzyl, gdyby nie lata w football-managerze. A co do Marokanskich pilkarzy, to tez nie ma szalu, bo z glowy tak na teraz jestem w stanie wymienic tylko Zakarie Labyada i Marounane Chamakha. Younesa Belhandę i Houssine Kharję. Mało, nieprawdaż?juvemaroko pisze:Jakie stwierdenia?Garreat pisze:Trudno sie nie zgodzic, jednak mając 'maroko' w ksywie nie porywałbym się na takie stwierdzenia.juvemaroko pisze:Co sie tu dziwiwc! Polska pilka to dno.
Wiec kazdy gdziesz szuka jakis polski akcent tam gdzie jest sukces.
Za czasow Dudka tez sie wiele pisalo o sukcesach Realu.
Dzis czas na Dortmund bo tam graja i to z powodzeńiem az 3 polakow.
To co, Barca bez Messiego leci? TVP chyba zaczęłoby puszczać złotopolskich w środy.
Reprezentacja maroko fatalnie sie spisuje ale za to kluby cos pokazuja na arenie afrykanskie.
Zaloze sie z toba ze Polak ktore interesuje sie pilka nozna kojarze druzyna jak Raja Casablanca czy Wydad Casablanca.
Ale za to zeby Marokanczyk kojarzyl Lech Poznan badz Legia Warszawa to mniej prawdopodobnie.
W maroko i zapewnie w innych panstwa afryki ludzie kojarza polska pilka z tylko z pilkarzami latach 70 i 80 jak Bońiek, Lato...
Dzis dzieki Borussi to np moj fryzjer lubi i cenni Lewandowskiego :-D i Myli ze Kuba to nazwisko pilkarza.
BESTER MANN, BESTEEER !


- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1743
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
No wiesz... jednak co by nie mowic byl w pilce taki okres, gdy Polska miała coś do powiedzenia na wysokim szczeblu międzynarodowym.juvemaroko pisze: Jakie stwierdenia?
Reprezentacja maroko fatalnie sie spisuje ale za to kluby cos pokazuja na arenie afrykanskie.
Zaloze sie z toba ze Polak ktore interesuje sie pilka nozna kojarze druzyna jak Raja Casablanca czy Wydad Casablanca.
Ale za to zeby Marokanczyk kojarzyl Lech Poznan badz Legia Warszawa to mniej prawdopodobnie.
W maroko i zapewnie w innych panstwa afryki ludzie kojarza polska pilka z tylko z pilkarzami latach 70 i 80 jak Bońiek, Lato...
Dzis dzieki Borussi to np moj fryzjer lubi i cenni Lewandowskiego :-D i Myli ze Kuba to nazwisko pilkarza.
Historia, tradycja są w tym sporcie bardzo ważne. Z ich powodu wielu traktuje kluby typu City czy Malaga z przymrużeniem oka.
Teraz jest lipa, ale sentyment pozostał ogromny więc dalej się to u nas pcha jako 'sport narodowy', choć wyniki to są - w innych dyscyplinach.
Zdałoby się przewinąć czas..
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
I tak dobrze wypadasz niz ja bo osobiscie nie kojarze za bardzo Labyada :-DDobry Mudżyn pisze:Dobra, ale tylko KOJARZY. Poza tym, ten Polak musi sie naprawde festjuvemaroko pisze:Jakie stwierdenia?Garreat pisze: Trudno sie nie zgodzic, jednak mając 'maroko' w ksywie nie porywałbym się na takie stwierdzenia.
To co, Barca bez Messiego leci? TVP chyba zaczęłoby puszczać złotopolskich w środy.
Reprezentacja maroko fatalnie sie spisuje ale za to kluby cos pokazuja na arenie afrykanskie.
Zaloze sie z toba ze Polak ktore interesuje sie pilka nozna kojarze druzyna jak Raja Casablanca czy Wydad Casablanca.
Ale za to zeby Marokanczyk kojarzyl Lech Poznan badz Legia Warszawa to
mniej prawdopodobnie.
W maroko i zapewnie w innych panstwa afryki ludzie kojarza polska pilka z
tylko z pilkarzami latach 70 i 80 jak Bońiek, Lato...
Dzis dzieki Borussi to np moj fryzjer lubi i cenni Lewandowskiego :-D i Myli
ze Kuba to nazwisko pilkarza.
interesowac pilka. Watpie bym je kojarzyl, gdyby nie lata w football-
managerze. A co do Marokanskich pilkarzy, to tez nie ma szalu, bo z glowy
tak na teraz jestem w stanie wymienic tylko Zakarie Labyada i Marounane
Chamakha. Younesa Belhandę i Houssine Kharję. Mało, nieprawdaż?
Minylo ponad 20 lat kiedy ostatni raz swiat slyszal o polskim klubie ktore cos znaczyl w europie ( przepominam mlodym kibicom ze Legia przegrala walka o polfinal puchar zdobywcow pucharow w 1991 roku pozniej w 1996 roku odpadla w 1/4 finalu z Panathinaikosem).
Wiec nic dziwnego ze dzis na swiecie polka pilka nozna laczy sie przed wszystkim z sukcesami Borussii.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Racja, nie zwróciłem na to uwagi.jakku1 pisze:@Skar
A czasem dobijajacy zawodnik nie byl juz przed bramkarzem? Co pozostawia tylko jednego zawodnika za linia pilki.
Tylko też inna rzecz- ja mam problem z zaklasyfikowaniem tego zagrania Schiebera jako podanie do Santany. Tam był już taki pingpong w polu karnym, że to był ogromny przypadek. Zresztą też piłka sobie swobodnie leciała do bramki i Brazol wcale jej nie musiał dobijać.
Natomiast co do dośrodkowania Lewego- jest proste wytłumaczenie tego zjawiska. Wystarczy spojrzeć, gdzie znajduje się liniowy w momencie zagrania Polaka :doh:
- Dzium
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
To bez znaczenia, czy zagrał celowo, czy nie. W trakcie tej akcji bramkowej były 2 ewidentne spalone.SKAr7 pisze:
Racja, nie zwróciłem na to uwagi.
Tylko też inna rzecz- ja mam problem z zaklasyfikowaniem tego zagrania Schiebera jako podanie do Santany. Tam był już taki pingpong w polu karnym, że to był ogromny przypadek. Zresztą też piłka sobie swobodnie leciała do bramki i Brazol wcale jej nie musiał dobijać.
Coś za dużo tych błędów w fazie pucharowej, aż odechciewa oglądać się tego wszystkiego...
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
http://www.tvn24.pl/oprawa-borussii-pla ... 718,s.html
tak w ramach ciekawostki i od razu pytanie ode mnie z czystej ciekawości. Jak oni to zrobili, że wyszedł efekt 3D, tak jakby głowa gościa była całkowicie w pionie?
tak w ramach ciekawostki i od razu pytanie ode mnie z czystej ciekawości. Jak oni to zrobili, że wyszedł efekt 3D, tak jakby głowa gościa była całkowicie w pionie?

- Marcin_ACM
- Milanista
- Rejestracja: 14 lutego 2007
- Posty: 190
- Rejestracja: 14 lutego 2007
Podciągali tą cześć oprawy pionowo na linach zaczepionych do konstrukcji dachu. Takie coś wymagało współpracy klubu, aby to technicznie się udało.pumex pisze:http://www.tvn24.pl/oprawa-borussii-pla ... 718,s.html
tak w ramach ciekawostki i od razu pytanie ode mnie z czystej ciekawości. Jak oni to zrobili, że wyszedł efekt 3D, tak jakby głowa gościa była całkowicie w pionie?
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
LordJuve pisze:Synek, gdyby życie polegało tylko i wyłącznie na sukcesach i przyjemnościach to nie miałoby najmniejszego sensu. Natomiast czym innym jest, sztuczne, pompowanie balona przed dzisiejszym meczem (typu: hej hej patrzcie jak pojechaliśmy Real 10 lat temu!) a czym innym wiara we własny zespół.kuba2424 pisze: Powiem Ci, ja to wogóle się dziwię, że Ty kibicujesz Juve, bo z tego co widzę, to dążysz to ideału, lecz po rozsądnej i racjonalnej analizie nie mamy szans na wygraną w LM,więc kibicujesz niewłaściwej drużynie. Może zamiast ciągle pouczać kibiców, którzy wierzą (jest coś takiego jak wiara, która nijak się ma do cyferek), pokibicuj drużynom, które odnoszą większe sukcesy. Chyba że czerpiesz niesamowitą satysfakcję z "a nie mówiłem". Nie jesteś na tyle próżną osobą, by dziś usiąść przed tv i obejrzeć mecz naszych,prawda, bo przecież liczby są na naszą niekorzyść. W tym czasie można zająć się ciekawszym zajęciem!
Jednak wiara powinna być rozsądna, podparta na jakichkolwiek przesłankach, nie ma nic gorszego niż naiwna wiara, wiara "sama w sobie".
Owa satysfakcja z "a nie mówiłem" (pokaż mi człowieka, który nie lubi mieć racji?!) jest niczym przy radości z sukcesów Juve...jednak moim zdaniem TEN Juventus nijak się ma do Juve sprzed 10 lat (a o to się czepiłem), nie wydaje mi się, że kopacze, których mamy dziś (piję szczególnie do napastników i skrzydłowych, pamiętam też że nie zagra Stefan i Vidal) są na poziomie tego Juve sprzed lat 10...któremu dawałbym ciągle dużo więcej szans na zwycięskie wyjście z tej, bądźmy szczerzy, beznadziejnej sytuacji.
Z całym szacunkiem Panie L., ale teksty typu "synek" zachowaj dla potomka, bo nie jesteś moim ojcem. Kolejna sprawa- gdzie ja napisałem, że życie ma polegać na samych sukcesach? Poza tym, skąd Ty możesz wiedzieć że to nie miałoby sensu! Co do tej wypowiedzi z nadmuchanym balonem i do naszej gry z przed dziesięciu lat, to nie do mnie, bo to nie ja napisałem.
Ja się tylko odniosę do Twojego "a nie mówiłem". Dla mnie takie podejście jest pójściem na łatwiznę, bo przecież łatwo przekreślić z góry coś/kogoś i mieć tą sztuczną rację, którą Twoim zdaniem lubią wszyscy.
A jak będziesz się czuł, kiedy to jednak my dziś awansujemy!? Myślisz, że zwykłe "ok, pomyliłem się" wystarczy, żeby znów Cię spostrzegać jako prawdziwego kibica? Dla mnie to i tak jesteś kiepskim kibicem, skoro w piłce nożnej odrzucasz wiarę w kontekscie swojego ulubionego klubu.
A jednak obejrzysz mecz! Próżność...maszyny,które tylko opierają się na liczbach i nie znają pojęcia wiary nie powinny próżne, chyba że mają jakiś defekt. Jeśli odpadniemy, to i ja oraz pewnie większość kibiców z dłuższym stażem też nie będzie rwać sobie włosów, bo pewnie ich coraz mniej na głowachLordJuve pisze:Mecz oczywiście obejrzę, licząc na to, że moje czarnowidztwo jednak się nie spełni...natomiast nie będę rwał włosów jeśli jednak dostaniemy baty i z podkulonym ogonem wrócimy do pojedynków w przeciętnej Serie A...jestem już na to przygotowany psychicznie.

...dlatego dziś nie warto oglądać swojej drużyny, bo cyferki mówią, że odpadliśmyLordJuve pisze:No niestety, cywilizowany świat opiera się dziś na statystykach, cyferkach i procentach. Czy to się komuś podoba, czy nie.

Nie rozumiem takich jak Ty, pewnie dlatego, że jestem po tej drugiej stronie.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
kuba2424 pisze: A jednak obejrzysz mecz!
kuba2424 pisze:...dlatego dziś nie warto oglądać swojej drużyny, bo cyferki mówią, że odpadliśmy
Nie rozumiem takich jak Ty, pewnie dlatego, że jestem po tej drugiej stronie.

- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
@LordJuve
??? Nie warto oglądać = nie oglądam?
Jeśli natomiast robi się coś, co nie ma sensu, bo z góry jest to skazane na niepowodzenie, to jest bez sensu. Oby ten besensowny mecz okazał się i dla mnie i dla Ciebie zwycięskim. Miłego oglądania! (bez żadnej ironii)
??? Nie warto oglądać = nie oglądam?
Jeśli natomiast robi się coś, co nie ma sensu, bo z góry jest to skazane na niepowodzenie, to jest bez sensu. Oby ten besensowny mecz okazał się i dla mnie i dla Ciebie zwycięskim. Miłego oglądania! (bez żadnej ironii)
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
daj spokój,maroko w nicku nie przeszkadza w stwierdzeniu smutnego faktu.Garreat pisze:Trudno sie nie zgodzic, jednak mając 'maroko' w ksywie nie porywałbym się na takie stwierdzenia.juvemaroko pisze:Co sie tu dziwiwc! Polska pilka to dno.
Wiec kazdy gdziesz szuka jakis polski akcent tam gdzie jest sukces.
Za czasow Dudka tez sie wiele pisalo o sukcesach Realu.
Dzis czas na Dortmund bo tam graja i to z powodzeńiem az 3 polakow.
kuba2424 pisze:Ja się tylko odniosę do Twojego "a nie mówiłem". Dla mnie takie podejście jest pójściem na łatwiznę, bo przecież łatwo przekreślić z góry coś/kogoś i mieć tą sztuczną rację, którą Twoim zdaniem lubią wszyscy.
A jak będziesz się czuł, kiedy to jednak my dziś awansujemy!? Myślisz, że zwykłe "ok, pomyliłem się" wystarczy, żeby znów Cię spostrzegać jako prawdziwego kibica? Dla mnie to i tak jesteś kiepskim kibicem, skoro w piłce nożnej odrzucasz wiarę w kontekscie swojego ulubionego klubu.

Swój krótki acz treściwy komentarz do słów lorda który napisałem wczoraj jak najbardziej podtrzymuję,mam na myśli:
Lordzie,twoje podejście do meczu brzmi tym bardziej śmiesznie i żałośnie bo jednak w twej wierze w bożą abstrakcję nie opierasz się na "ROZSĄDNEJ, RACJONALNEJ analizie. " ,co pokazuje iż wiesz czym jest wiara.Kibic zawsze wierzy w swoją drużynę,to jest sednem kibicowania,Ty jesteś co najwyżej sympatykiem a nie kibicem.Wierzę dziś oczywiście mniej niźli po np 0-0 w München,ale wierzę mocno,wierzyłbym nawet jakbyśmy tam czwórkę w plecy dostali.Antek666 pisze:<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> jesteś a nie kibic.LordJuve pisze:Ja natomiast spokojnie poczekam na rozwój sytuacji a jutro napiszę: "a nie mówiłem".
No offence,forza Juve i do przodu,no i bez kartki za kopię czegoś za co kartkę już dostałem(w mej rozsądnej,racjonalnej analizie liczyłem się z nią,ale było warto
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
No Bogu daję trochę więcej szans niż Juve dziś...całe 50%. Moja wiara wynika z intelektualnej (maksymalnie racjonalnej) refleksji. Podobnie jest z podejściem do dzisiejszego meczu.Antek666 pisze: Lordzie,twoje podejście do meczu brzmi tym bardziej śmiesznie i żałośnie bo jednak w twej wierze w bożą abstrakcję nie opierasz się na "ROZSĄDNEJ, RACJONALNEJ analizie. " ,co pokazuje iż wiesz czym jest wiara.Kibic zawsze wierzy w swoją drużynę,to jest sednem kibicowania,Ty jesteś co najwyżej sympatykiem a nie kibicem.Wierzę dziś oczywiście mniej niźli po np 0-0 w München,ale wierzę mocno,wierzyłbym nawet jakbyśmy tam czwórkę w plecy dostali.
No offence,forza Juve i do przodu,no i bez kartki za kopię czegoś za co kartkę już dostałem(w mej rozsądnej,racjonalnej analizie liczyłem się z nią,ale było warto)
Twoje oceny mojego kibicowania nic nie znaczą, podobnie jak nic nie znaczyłyby moje Twojego, dlatego daruj sobie ocenianie ludzi, których w ogóle nie znasz. Moje podejście jest tak samo uprawnione jak Twoje a wszystko zweryfikuje dzisiejszy mecz.
Obiecuję, że posypię głowę popiołem (ale nie będzie to akt pokuty i smutku, ale cholernej radości) jeśli dziś wygramy z Bayernem. Na chwilę obecną uważam jednak, że raczej się nam nie uda (nie piszę na pewno, więc jednak trochę wierzę).
- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Go go Juve
Ciekawie moze byc na camp no bo Messi nie zagra od poczatku spotkanie.

Ciekawie moze byc na camp no bo Messi nie zagra od poczatku spotkanie.
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Na Pola patrza jak na jakiegos wariata, BOZE co za idiotów zapraszają do tego studia ? przeciez oni znaja sie na pilce jak przecietny Kowalski, który włacza mecz raz na miesiąc gdy leci LM. To na prawdę nie ma już profesjonalistów w polskim dziennikarstwie lub mediach ? A moze jednak chodzi o slodzenie i piekny usmiech ? Swiat schodzi na psy....
edit :
WIDZIELISCIE VIDALA ? na trybunach ? jak gladiator ktory nie moze wybiec na boisko .. az go roznosi od srodka.
edit :
WIDZIELISCIE VIDALA ? na trybunach ? jak gladiator ktory nie moze wybiec na boisko .. az go roznosi od srodka.
