Puchar Konfederacji - Brazylia 2013

[Crunny]

Buffon wczoraj strasznie zawalił przy wolnym, bo na powtórkach było widać, że strzał Neymara nie wszedł przy samym spojeniu, ale był w zasięgu Buffona. Zasłonił mu mur? Zgoda, ale bramkarz powinien chociaż instynktownie zareagować, gdy piłka leci w jego kierunku, a piłka leciała tylko jakiś metr, może półtora obok niego! Przy pierwszym golu też wyjątkowo długo się zbierał, a szkoda, bo Dante strzelał z bardzo ostrego konta i gdyby tylko Buffon wstał z ziemi sekundę wcześniej to z łatwością obroniłby ten strzał. Trzeci gol to bardzo dobre zachowanie Freda i błąd Chielliniego, który mu na nie pozwolił (na początku źle się ustawił, przez co później trudno było odebrać mu piłkę). No i czwarta brama. Podobnie jak przy pierwszej Buffon był w stanie jej zapobiec. Pierwszy, obroniony strzał nie wydawał się aż tak trudny, by prosto odbijać go przed siebie.

Kocham Buffona, zarówno za jego interwencję, jak i postawę poza boiskiem, ale nie brońmy bramkarza, który w tym turnieju traci średnio 2,67 bramki/mecz, bo to jakiś absurd. No chyba, że byłby to bramkarz Tahiti, ale Włochy to nie Tahiti ;]

[zahor]

1. Pierwszy gol to dobra interwencja Buffona, sparował piłkę do boku. Brak asekuracji obrońcy. Gigi zrobił co mógł.

Brak asekuracji obrońcy to raz, a że wcześniej w ogóle doszło do strzału głową to dwa.

2. Fenomenalny strzał - piłka jak najbardziej do wyjęcia, ułamki sekund przed strzałem Buffon robi ruch w stronę słupka 'zakrywanego murem'. gdyby stał w miejscu spokojnie by to wyjął. Dziwny błąd Gigiego, bo on nie ma zwyczaju iść w ciemno, ale błąd.

Nie to żebym kwestionował ostatnie zdanie, ale wydaje mi się że gol Alaby padł w podobny sposób - Buffon zrobił krok w stronę prawego słupka, chyba trochę w ciemno, a potem nie zdążył wrócić do lewego.

3. Trzecia bramka na konto Chielliniego. Buffon nic nie mógł zrobić, to Fred mógł trafic Buffona.

Tutaj akurat pola do dyskusji nie ma.

4. Mocny strzał Marcelo z 12-13 metrów, Buffon świetnie broni ale paruje przed siebie. No cóż, błąd jest tutaj kwestia dyskusyjną.

Dostrzegam okoliczności łagodzące o których piszesz, ale z drugiej strony strzał był jednak bądź co bądź (prawie) prosto w Gigiego. Rzucił się do tej piłki w trochę dziwny sposób, bo ręce miał na wysokości brzucha i faktycznie ciężko było wybijać tę piłkę w prawo.

Moim zdaniem jedna bramka w sposób oczywisty obciąża Buffona, przy jednej nie miał żadnych szans, a pozostałe dwie... Nie można Gigiego za nie winić, ale zastanawiam się czy gdyby naszemu bramkarz był w formie chociażby z sezonu 02/03 albo z MŚ 2006, to którakolwiek z nich by padła. Nie twierdzę że Buffon gra źle, ale też nikt mnie nie przekona że jest w życiowej formie.

[Ouh_yeah]

Buffon nie jest w życiowej formie z jednego, bardzo prostego powodu. Życiowa forma jak sama nazwa wskazuje, trafia się tylko raz w życiu

[Buffalo]

De Sciglio zawalił wczoraj wszystko co było do zawalenia, poziom serie C. Masakra przez duże M.

E: Neymar wczoraj ewidentne zasługiwał na drugą żółtą, ale wiadomo jak to jest.

[Maly]

Wszystko wporzo, ale 3 bramki dla Brazoli, moim zdaniem, mocno dyskusyjne. Pierwsza ze spalonego, druga z wolnego po faulu, którego nie było, no i ostatnia - Gacek faulowany przez Fernando przy wyprowadzaniu piłki, co wywołało jego późniejszą stratę. Ktoś to zauważył, czy przesadzam?

spalony i faul na Gacku na pewno, trzecia sytuacja nie wiem bo z drugiej połowy oglądałem niestety tylko skróty, ale ogólnie sędzia był kiepski, gol po gwizdku to już w ogóle parodia (aż mi się przypomniało gdy kiedyś milan nam takiego strzelił)

co do błędów to oczywiście, że Buffon powinien wybijać dalej/lepiej (wielu z was narzeka, że Leali tak robi i to jego największa wada oraz, że powinien brać przykład z Buffona ) ale ogólnie mam wrażenie, że ta piłka generalnie nie jest sprzymierzeńcem bramkarzy (chociażby aż 3 gole z wolnych dają do myślenia), natomiast co do błędu Chielliniego... a czy nie padł on z prawej strony gdzie powinien być Bonucci? on chyba bardziej był spóźniony przy tej akcji i odnoszę wrażenie, że Giorgio już tylko starał się naprawić jego spóźnienie...

[Vanquish]

Nie to żebym kwestionował ostatnie zdanie, ale wydaje mi się że gol Alaby padł w podobny sposób - Buffon zrobił krok w stronę prawego słupka, chyba trochę w ciemno, a potem nie zdążył wrócić do lewego.

Jeśli dobrze pamiętam, to po strzale Alaby Buffon nie szedł w ciemno w swoje prawo, bo piłka początkowo faktycznie tam zmierzała, jej kierunek zmieniło dopiero dotknięcie czubkiem buta, któregoś z naszych obrońców kiedy to piłka dostała dziwnej rotacji, przez co Buffon już nie zdążył jej sięgnąć.

[zahor]

Jeśli dobrze pamiętam, to po strzale Alaby Buffon nie szedł w ciemno w swoje prawo, bo piłka początkowo faktycznie tam zmierzała, jej kierunek zmieniło dopiero dotknięcie czubkiem buta, któregoś z naszych obrońców kiedy to piłka dostała dziwnej rotacji, przez co Buffon już nie zdążył jej sięgnąć.

No właśnie wydaje mi się że nie za bardzo. Zwróć uwagę że Vidal blokował ten strzał doskakując z lewej strony (patrząc z perspektywy Buffona), czyli strącił ją raczej w prawo. Być może przez jakiś bardzo krótki moment po rykoszecie piłka faktycznie dostała jakiejś rotacji i szła w tamtą stronę, ale nie wydaje mi się żeby Buffon miał się tym kierować robiąc krok w prawo.

[jackop]

E: Neymar wczoraj ewidentne zasługiwał na drugą żółtą, ale wiadomo jak to jest.

Dodam, że pierwszym który powinien wylecieć był Marcelo. Kopanie po głowie Maggio (?) gdy ten już praktycznie leżał, pyskówki z arbitrem i kopnięcie/uderzenie któregoś z Włochów bez piłki przy linii bocznej, a wszystko to z żółtą na koncie.

[alina]

Zupełnie nie rozumiem taktyki Prandellego. Ofensywni pomocnicy, przeciętni swoją drogą jak Montolivo i Aquilani, grają jako defensywni do czego się nie nadają, a najlepszy włoski defensywny pomocnik gra za plecami ptasiego móżdżka. Rozumiem, że skład jest okrojony, ale na pewno można wpaść na coś lepszego.

Oglądasz czasem jakieś mecze? :doh:

Mnie tam Diamanti się wczoraj podobał.

[Lucas87]

Odnośnie fauli to faktycznie Brazole sobie na zbyt dużo pozwalali (tzn. sędzia im pozwalał).
Wypad Neymara z boiska, a później Marcelo i wynik byłby odwrotny.
Przez takie zachowanie jak we wczorajszym meczu, u wielu ludzi zniknie uznanie dla Canarihnos i cała sympatia.
Nie można mylić nieustępliwej walki ze zwyczajnym w świecie boiskowym chamstwem :naughty:

[francois]

Mi zaimponował wczoraj Candreva. Nie spodziewałem się go w pierwszym składzie na Brazylię, a on nie zawiódł. W kilku akcjach był motorem napędowym drużyny. Szkoda, że swego czasu odpalono go w Juve, bo był do wykupienia za niewielką kwotę.

[stahoo]

Jeśli dobrze pamiętam, to po strzale Alaby Buffon nie szedł w ciemno w swoje prawo, bo piłka początkowo faktycznie tam zmierzała, jej kierunek zmieniło dopiero dotknięcie czubkiem buta, któregoś z naszych obrońców kiedy to piłka dostała dziwnej rotacji, przez co Buffon już nie zdążył jej sięgnąć.

No właśnie wydaje mi się że nie za bardzo. Zwróć uwagę że Vidal blokował ten strzał doskakując z lewej strony (patrząc z perspektywy Buffona), czyli strącił ją raczej w prawo. Być może przez jakiś bardzo krótki moment po rykoszecie piłka faktycznie dostała jakiejś rotacji i szła w tamtą stronę, ale nie wydaje mi się żeby Buffon miał się tym kierować robiąc krok w prawo.

0:20

Strzał idzie w środek bramki, po rykoszecie od Vidala piłka najpierw lekko zakręca w lewo (prawo Buffona) by nagle mocno odkręcić sie w przeciwna stronę i zmylić bramkarza Juve. Dobrze to widac na tej powtórce. Piłka oszukała nie tylko Buffona ale i prawa fizyki

[Dybala 4ever]

Panowie było na włoskiej stronie FIGC głosowanie na MOTM: http://vivoazzurro.it/it/poll/chi-%C3%A ... po-ita-bra Wygrał nasz Giaccherini, a na 2 miejscu............ De Sciglio :shock: . Przecież on zagrał poniżej zera.

[wagner]

Choć wczoraj sercem byłem za Włochami, to tak naprawdę rozum mówił mi że im szybciej makaroniarze odpadną tym lepiej. Dla mnie osobiście Puchar Konfederacji jest bo jest ale jakby go nie było to jakoś diametralnie życia by mi to nie zmieniło. Nasi JuveItaly potrzebują wakacji, odpoczynku, a grają prawie cały rok niczym siatkarze. :roll: Imprezą docelową są Mistrzostwa Świata i to tam zawodnicy muszą wykazać się formą, to że Buffon zrobił x błąd w x sytuacji, to że źle zrobił coś Barzagli, że nie upilnował Chiellini, to tylko potwierdza, że powinni oni trochę odpocząć od tej piłki, toż to zwykli ludzi, a kiedyś wyczerpanie materii musi nastąpić w sezonie. Fajnie się Włochów oglądało, ale wyrafinowania brak, a bez tego nie ma sukcesu Włochów na jakichkolwiek imprezach. Niech bedzie 5:4 z Hiszpanami i niech juz jadą do domu

[De Rossi]

Choć wczoraj sercem byłem za Włochami, to tak naprawdę rozum mówił mi że im szybciej makaroniarze odpadną tym lepiej. [...] Niech bedzie 5:4 z Hiszpanami i niech juz jadą do domu

Meczu nie oglądałem jeszcze więc się nic o nim nie wypowiem, ale z tego co mi wiadomo, to Włosi czy wygrają czy przegrają będą i tak grać jeszcze 2 mecze, bo przegrany półfinału gra o 3 miejsce, wygrany o pierwsze.