Serie A (28): Fiorentina 0-5 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 18 marca 2012, 19:04

rad pisze: Weźmy ostatnie 10 spotkań Milanu: 7 zwycięstw, 2 remisy(z Napoli, Juve), 1 porażka (z Lazio), tj. 30pkt do zdobycia, zdobyli 23pkt, 7pktów stracili.
No wypadałoby jeszcze dodać że my w ostatnich 10 ligowych meczach straciliśmy tych punktów dwanaście.


Marat87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2011
Posty: 2102
Rejestracja: 17 maja 2011
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy

Nieprzeczytany post 18 marca 2012, 19:16

Eric6666 pisze: ale pytanie co z Pepe? człowiek nic nie wnosi, chociaż ma b.dobre dośrodkowania.
Hę? :prochno:

Muszę przyznać, że czuję lekki niedosyt, jakoś tak za łatwo poszło :D Nie mógłbym byc chyba kibicem Realu czy Barcy, lubie takie mecze jak z Interem w tym sezonie, czy pierwszy mecz z Fiorentiną. Tak czy siak, miło jest czasem pooglądać taki piknik i przez całe zawody być pewnym zwycięstwa. Po tej serii remisów, przydałoby się kilka takich spotkań. Obyśmy rozjechali Inter ( choć pewnie się zmobilizują na nas, tak jak na jesień ).
Mecz za dużo nam nie mówi, bo Fiorentina grała beznadziejnie. Pierwsze 10 minut lekko przycisnęli, potem dostali gola, kartkę i całkowicie siedli. Dobiliśmy ich drugim golem w najlepszym czasie.
Druga połowa to samo, Fiorentina naciera, a Juventus odpowiada w najlepszy sposób, strzelając gola. Na tym historia tego meczu się skończyła.
Dobrze, że oszczędzamy siły przed CI, zwłaszcza, że później prestiżowy i ważny dla układu tabeli mecz z Interem ( + smaczek w postaci Tinkermana ).
Nie rozumiem, po co Boriello? Niby w tym momencie przydałby się gracz, który umie się zastawić, wywalczyć wolnego itp. ale mecz był kompletnie rozstrzygnięty, Viola nam nie zagrażała, Boriello ponoć nie wykupujemy ( no chyba, że jest właśnie inaczej i dlatego gra... ). Tu aż prosiło się o Alexa... No nic, szkoda oglądać naszą legendę ze smutną miną.
Bonucci poprawnie, ale nie zmienia to mojej oceny tego grajka . Niektórzy już widzę zapominają, gość zagra teraz poprawnie kolejne dwa mecze i znowu będzie klops ( już tak bywało ). Temu panu dziękujemy, max dla niego to ławka.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 18 marca 2012, 19:58

Poszło łatwo, bo Fiora w tym sezonie cienka jak barszcz postny, a poza tym grała bez swojego najlepszego piłkarza i z Amaurim w ataku :D Poza tym graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Co nie zmienia faktu, że tak wysoka wygrana zwyczajnie cieszy.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 09:12

Najlepsze, że Amauri zagrał dokładnie tak, jak będąc u nas. Fiora mimo czerwonej kartki miała w swoich szeregach zawodników, którzy zaprezentowali się nieźle: Vargas, Lazzari, Montolivo. Natomiast Brazol głównie stał, trochę powalczył, trochę poskakał, pomachał kończynami, poprawiał włosy, ale nic z tego nie wynikało :smile:


Obrazek
Łoles

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 października 2010
Posty: 677
Rejestracja: 26 października 2010

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 10:06

Nareszcie 3 pkty!
Swoją drogą to irytował mnie strasznie Pepe, dużo strat i niecelnych podań ale cóż, bywa.

Fajnie że Markizjo strzelił no i Vucinic.
Oby tak dalej i fajnei by było żeby Inter wyjechał od nas z podobnym bagażem goli :D


"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
Paulo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 539
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 16:07

http://sport.onet.pl/wideo/juve-gromi,47175,w.html

Tak na poprawienie humoru..."Vucini", "Serczi", "Marczizio" nie wiedziałem, że mamy nowych w składzie :) a przecież okno transferowe zamknięte :think:

Co do samego meczu, to nie ma co się rozpływać, tylko mieć nadzieję, że worek z bramkami nareszcie pękł na dobre i oby tak dalej. Vucinic - oby tak do końca sezonu. Postawy Matriego nie komentuje, bo przecież On strzelił 10 goli i żyje z podań...wczoraj koledzy Go wyręczyli i nie podawali, a za to sami strzelali i patrz ci los trafiali...hehe :D


Łoles

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 października 2010
Posty: 677
Rejestracja: 26 października 2010

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 16:12

Jakby taki koleś komentował ten mecz to bym oglądał bez dźwięku.
W sumie całe szczęście że serie a w canalu nie komentuje ten łysy pajac z N no tak gościa nie trawię że masakra, on wszystko wie najlepiej i tylko to co on mówi jest prawdą.


"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
juventussek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 października 2005
Posty: 361
Rejestracja: 22 października 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2012, 16:46

W koncu cos postrzelalismy Vuczini nawet ladnie, Marczisio też w koncu strzelil. Dobry prognostyk na mecz z milanem.


Zablokowany