Trofeo Berlusconi Milan 2-1 JUVENTUS
- pan Zambrotta
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 - Posty: 5352
 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 
Powiedział internetowy taktyk, dla którego kupno Krasicia to transfer millenium :roll:Łukasz pisze: Pytanie za 100 punktów - mamy charyzmatycznego geniusza, czy trenerskiego idiotę?
Powoli wszystko zdaje się zazębiać. W końcu(!) z dobrej strony pokazał się Lichy. Ziegler? w sparingach niewiele pokazuje. Znowu posucha na lewej obronie. Szkoda mi Taiwo, okropnie wyglądała jego kontuzja. Mecz był wart obejrzenia z totalnym zdemolowaniem Flaminiego przez Pasquato pod koniec spotkania.
					Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2011, 23:16 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- Konrad_cmf_
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 lutego 2005
 - Posty: 60
 - Rejestracja: 22 lutego 2005
 
Po pierwsze to w dalszym ciagu był mecz towarzyski, chociaz zaznaczyc nalezy o wysokim prestizu i tydzien przed ligą.
Dalej. Co do samego meczu. Cieszy tempo i zaangazowanie w jakim obie druzyny prowadziły rozgrywki. Dzieki temu mecz był ciekawy. Bez dyskusji 1 połowa to marne odbicie naszej druzyny w 2 połowie.
Kilka ważnych detali. Vidal na skrzydle - pewnie Conte liczył na jego walecznosc i wybieganie box-to-box, jednak taka charakterystykę prędzej wykorzystałby w ustawieniu 4-3-3. W efekcie sam zawodnik nie był zadowolony ze swojej gry.
Krasic - tak naprawdę na początku meczu zaczałem w niego wierzyć - biegał, naciskał pressingiem, imponował zwrotnością. Z czasem jednak zgubił się całkowicie i zasłuzył na miano najsłabszego zawodnika u nas.
Marchisio - dobre ustawienie, prawidłowo zlepiał formacje, asekurował, zamykał przestrzeń rywalowi, świetny strzał. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się niż jego oponenci na pozycji - Ambrosini, Gattuso, Flamini.
Co do najlepszych u nas nie bede wspominał. Powtórzyłbym się po poprzednikach w tym temacie.
			
									
						Dalej. Co do samego meczu. Cieszy tempo i zaangazowanie w jakim obie druzyny prowadziły rozgrywki. Dzieki temu mecz był ciekawy. Bez dyskusji 1 połowa to marne odbicie naszej druzyny w 2 połowie.
Kilka ważnych detali. Vidal na skrzydle - pewnie Conte liczył na jego walecznosc i wybieganie box-to-box, jednak taka charakterystykę prędzej wykorzystałby w ustawieniu 4-3-3. W efekcie sam zawodnik nie był zadowolony ze swojej gry.
Krasic - tak naprawdę na początku meczu zaczałem w niego wierzyć - biegał, naciskał pressingiem, imponował zwrotnością. Z czasem jednak zgubił się całkowicie i zasłuzył na miano najsłabszego zawodnika u nas.
Marchisio - dobre ustawienie, prawidłowo zlepiał formacje, asekurował, zamykał przestrzeń rywalowi, świetny strzał. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się niż jego oponenci na pozycji - Ambrosini, Gattuso, Flamini.
Co do najlepszych u nas nie bede wspominał. Powtórzyłbym się po poprzednikach w tym temacie.
- fallweiss
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 - Posty: 307
 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 
Bardzo ciekawie wygląda współpraca Del Piero - Pirlo - Vucinic. Przy większym zaangażowaniu tego ostatniego, Juventus ma znaczny boost techniczny, Andrea szuka podaniami napastników, ci starają sobie wzajemnie odgrywać i dziś wychodziło to naprawdę dobrze. Pasquatto daje szybkość i dynamikę na skrzydle, osobiście widziałbym go w zapleczu kadry. Partnerem dla Pirlo chyba mimo wszystko powinien być Vidal, mimo jego ofensywnych zadań. Marchisio momentami wręcz irytujący, żadnej kreatywności, brak też jakiś efektów w obronie. Pazienza chyba jest lepszy w odbiorze, natomiast z przodu to samo co Marchisio.
Krasic mnie martwi. Nie wiem czy zauważyliście, że jego gra też wkurza pozostałych graczy. Znowu schemat jest ten sam, tylko w przeciwieństwie do rundy jesiennej 2010/11 każdy już go zna.
Lichtensteiner bez zastrzeżeń, ciekawe wejścia ofensywne. Para Bonu - Kielon to wielka ruletka, wydaję mi się, że po dzisiejszym spotkaniu wszyscy sobie uświadamiają coraz bardziej, że stoper jest potrzebny. Co więcej nie na ławkę - ale do pierwszego składu ! De Celgie no comment.
			
									
						Krasic mnie martwi. Nie wiem czy zauważyliście, że jego gra też wkurza pozostałych graczy. Znowu schemat jest ten sam, tylko w przeciwieństwie do rundy jesiennej 2010/11 każdy już go zna.
Lichtensteiner bez zastrzeżeń, ciekawe wejścia ofensywne. Para Bonu - Kielon to wielka ruletka, wydaję mi się, że po dzisiejszym spotkaniu wszyscy sobie uświadamiają coraz bardziej, że stoper jest potrzebny. Co więcej nie na ławkę - ale do pierwszego składu ! De Celgie no comment.
- sebastian10
 - Juventino

 - Rejestracja: 05 grudnia 2005
 - Posty: 389
 - Rejestracja: 05 grudnia 2005
 
Marchisio sie nie nadaje na srodkowego Vidal musi tam grać młody ładnie na skrzydle przypomina mrówke moze zostac Krasić beznadzieja na ławe tylko kto zagra na prawej co z Pepe potrzebni skrzydłowi i stoper
			
									
						- zahor
 - Juventino

 - Rejestracja: 23 listopada 2009
 - Posty: 3817
 - Rejestracja: 23 listopada 2009
 
A przepraszam, co w nich było ciekawego? Bo ANI RAZU nie stworzył nimi sytuacji strzeleckiej.fallweiss pisze: Lichtensteiner bez zastrzeżeń, ciekawe wejścia ofensywne.
ajakbyśjeszczeopróczznakówinterpunkcyjnychnieużywałspacjitotekstbyłbyjeszczebardziejczytelnysebastian10 pisze:Marchisio sie nie nadaje na srodkowego Vidal musi tam grać młody ładnie na skrzydle przypomina mrówke moze zostac Krasić beznadzieja na ławe tylko kto zagra na prawej co z Pepe potrzebni skrzydłowi i stoper
No trudno żeby było gorsze niż Motty. Ale efekt taki sam - czy wyrzuci się piłkę w trybuny, poda obrońcy czy też zagra tam, gdzie nie ma nikogo - wyjdzie dokładnie na to samo.fallweiss pisze:Lepiej niż Motta - to już postęp.A przepraszam, co w nich było ciekawego? Bo ANI RAZU nie stworzył nimi sytuacji strzeleckiej.
					Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2011, 23:23 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- fallweiss
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 - Posty: 307
 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 
Lepiej niż Motta - to już postęp.A przepraszam, co w nich było ciekawego? Bo ANI RAZU nie stworzył nimi sytuacji strzeleckiej.
- Tata
 - Juventino

 - Rejestracja: 08 czerwca 2006
 - Posty: 105
 - Rejestracja: 08 czerwca 2006
 
@zahor 
Defensywny pomocnik ma za zadanie zatrzymać przeciwnika nie ważne jak, ma zatrzymać, a dzisiaj Marchisio to robił. Co prawda w większości przypadków kosą
@Lukasz
Na jakiej podstawie twierdzisz że Matri jest skuteczniejszych obecnego okresu przygotowawczego, czy minionego sezonu?
Jesłi chodzi o sparingi nie mieli równych szans, a jeśli chodzi o miniony sezon FQ strzelił 9 bramek w 12 meczach. Matri strzelił tyle samo, ale potrzebował 16 meczy
			
													Defensywny pomocnik ma za zadanie zatrzymać przeciwnika nie ważne jak, ma zatrzymać, a dzisiaj Marchisio to robił. Co prawda w większości przypadków kosą
@Lukasz
Na jakiej podstawie twierdzisz że Matri jest skuteczniejszych obecnego okresu przygotowawczego, czy minionego sezonu?
Jesłi chodzi o sparingi nie mieli równych szans, a jeśli chodzi o miniony sezon FQ strzelił 9 bramek w 12 meczach. Matri strzelił tyle samo, ale potrzebował 16 meczy
					Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2011, 23:34 przez Tata, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- pablo1503
 - Juventino

 - Rejestracja: 10 lipca 2010
 - Posty: 3301
 - Rejestracja: 10 lipca 2010
 
Moim zdaniem, to żaden postęp. Grać gorzej niż Motta się nie dafallweiss pisze:Lepiej niż Motta - to już postęp.A przepraszam, co w nich było ciekawego? Bo ANI RAZU nie stworzył nimi sytuacji strzeleckiej.

- Hołek
 - Juventino

 - Rejestracja: 11 września 2005
 - Posty: 284
 - Rejestracja: 11 września 2005
 - Podziekował: 11 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 3 razy
 
Ciesze się,że wspomniałeś o wystawieniu dzisiaj Vidala na skrzydle,bo o takiej sytuacji wspominał jakieś pół miesiąca temu niejaki @marcio011 za co został przez większość wyśmiany: http://www.juvepoland.com/news.php?id=19615.Chłopie ,zyskałeś u mnie +5 pkt respektuConte stawia prawonożnego box to boxa na skrzydle pomocy i przedkłada grę De Ceglie nad Zieglera
A co do meczu to pierwsza połowa słabiutka w naszym wykonaniu.Widać,że dwóch rosłych napastników, bez kompletnej gry skrzydłami nic nie zdziała.Wejście DP diametralnie zmieniło naszą postawę w ofensywie no i pewnie Conte ich jakoś w przerwie zmobilizował.
Strasznie irytuje mnie odprawadzanie wzrokiem piłki przez Buffona.Na tę chwilę to on powinien siedzieć na ławce.
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
						- Łukasz
 - Juventino

 - Rejestracja: 13 października 2002
 - Posty: 4350
 - Rejestracja: 13 października 2002
 
Daruj sobie tę hiperbolę. Nie transfer millenium, tylko "najlepszy transfer ofensywny od czasów Nedveda" - bo, z tego co pamiętam, tak to określiłem. Ale wycofuję się z tego, odszczekuję to - coś mi się musiało przywidzieć (mecz z Lazio mnie zmylił). Ktoś tak marnie grający nie zasługuje na to miano.pan Zambrotta pisze:Powiedział internetowy taktyk, dla którego kupno Krasicia to transfer millenium :roll:
Co do tej taktyki, ja rozumiem, że wyroków nie powinno się ferować zbyt wcześnie (vide sprawa naszego Nedveda 2), ale wyjaśnij mi Miśq na ki wał nazywać zwykłe 4-4-2 z jednym skrzydłowym i box to boxem, identyczne z tym preferowanym przez krytykowanego Del Neriego, 4-2-4? I druga rzecz - po co grać systemem nieprzystającym do składu personalnego?
Nie wiem, co Ci się tam zazębiało. Akcje wynikały z indywidualnych umiejętności Pirlo, DP i Vucinicia...pan Zambrotta pisze: Powoli wszystko zdaje się zazębiać.
@Tata - może źle się wyraziłem, ale przy Vuciniciu i DP przydałby się typowy wysunięty napastnik, a Q, w przeciwieństwie do M., takim nie jest.
					Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2011, 23:30 przez Łukasz, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
						- Konrad_cmf_
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 lutego 2005
 - Posty: 60
 - Rejestracja: 22 lutego 2005
 
To jest zauważalny minus. Ja z drugiej strony zapamiętam, że ciągle się tam pojawiał, potrafił zagrać dwójkowo bez straty, często mądrze przenieść ciężar podaniem do środka, do wolnostąjacego pomocnika. Podsumowując do 3/4 boiska bezbłędny.zahor pisze:A przepraszam, co w nich było ciekawego? Bo ANI RAZU nie stworzył nimi sytuacji strzeleckiej.fallweiss pisze: Lichtensteiner bez zastrzeżeń, ciekawe wejścia ofensywne.
Muszę nadmienić, że często po prostu nie było komu grac w pole karne. Głownie był tam nasz 1 zawodnik, a czesto żaden. Tylko o czym mowa jesli zagrywa się w trybuny lub własnie nie majac nikogo w polu karnym gra się tam "w ciemno". Generalnie zawodnik wyróżniający się na plus
- ewerthon
 - Juventino

 - Rejestracja: 03 marca 2008
 - Posty: 2620
 - Rejestracja: 03 marca 2008
 
Od Motty gorzej grać już się nie dafallweiss pisze:Lepiej niż Motta - to już postęp.A przepraszam, co w nich było ciekawego? Bo ANI RAZU nie stworzył nimi sytuacji strzeleckiej.
Po raz kolejny wyszło to, o czym mówiłem parę tygodni temu, Marchisio nie powinien występować jako defensywny pomocnik, zaraz pewnie wyskoczy Arielinho13 ze swoimi statystykami nt. jego odbiorów, ale jakoś mnie to nie przekonuję.
- zahor
 - Juventino

 - Rejestracja: 23 listopada 2009
 - Posty: 3817
 - Rejestracja: 23 listopada 2009
 
Tutaj mógłbym się kłócić. Do tej pory mam w głowie obraz tego, jak w pierwszej połowie Milan grał sobie w środku pola w dziada z naszymi i ani Marchisio, ani w sumie nikt inny nie wiedział co z tym zrobić. Dobry defensywny pomocnik przerywa grę, w najgorszym przypadku faulem. Natomiast dzisiaj Marchisio albo nie był w stanie zrobić nic, ale w najlepszym razie udawało mu się sfaulować.Tata pisze:@zahor
Defensywny pomocnik ma za zadanie zatrzymać przeciwnika nie ważne jak ma zatrzymać, a dzisiaj Marchisio to robił. Co prawda w większości przypadków kosą
Owszem, ale druga sprawa jest taka że ja w tym momencie nikogo innego tam nie widzę. Pirlo nie jest od odbierania piłki tylko od rozgrywania. Vidal - nie wiem czy dzisiaj zaliczył jeden czysty odbiór. Pazienza? Bez żartów. Jest problem.ewerthon pisze:
Po raz kolejny wyszło to, o czym mówiłem parę tygodni temu, Marchisio nie powinien występować jako defensywny pomocnik, zaraz pewnie wyskoczy Arielinho13 ze swoimi statystykami nt. jego odbiorów, ale jakoś mnie to nie przekonuję.
- Juvefanatp
 - Juventino

 - Rejestracja: 20 kwietnia 2007
 - Posty: 210
 - Rejestracja: 20 kwietnia 2007
 - Podziekował: 1 raz
 
Nie tylko po dzisiejszym meczu, ale ogólnie po całym okresie przygotowawczym męczy mnie jedna rzecz. Mianowicie analizując grę Vucinicia w Romie czy u nas podczas meczów przygotowawczych, stwierdzam, że nie jest to niestety piłkarz jakiego potrzebowaliśmy ściągnąć w tym mercato na atak. Prawda, charakteryzuje się dużą kreatywnością ale na cofniętego napastnika niezbyt się nadaje, dlatego też w Romie grał najbardziej wysuniętego przed Tottim lub na skrzydle ataku. Największym problemem jest u niego zbyt mała chęć do brania ciężaru rozgrywania na  siebie. Jeśli nawet Matri pokazuje dużo większą chęć do gry i częściej wraca się w okolice naszej drugiej linii od Mirko to coś jest nie tak. Kiedy piłka trafiała do niego nie szukał niekonwencjonalnych zagrań czy wychodzących partnerów, najczęściej próbował dryblingu/strzału lub szybko oddawał piłkę najbliższemu partnerowi bez chęci grania klepki. 
Vucinic powinien grać w podobny sposób w pierwszej połowie do Del Piero w drugiej czy też Cassano a widać było sporą różnicę w ich grze na pozycji cofniętego napastnika. Dlatego też żałuje że już w tym roku nie postarano się ściągnąć cofniętego napastnika mogącego zastąpić Alexa w dyrygowaniu ofensywnymi piłkarzami, bo prawdziwy SS powinien bardzo często rozgrywać akcje a jak narazie u nas( jak i za czasów Romy ) tego u Mirko nie widziałem
			
									
						Vucinic powinien grać w podobny sposób w pierwszej połowie do Del Piero w drugiej czy też Cassano a widać było sporą różnicę w ich grze na pozycji cofniętego napastnika. Dlatego też żałuje że już w tym roku nie postarano się ściągnąć cofniętego napastnika mogącego zastąpić Alexa w dyrygowaniu ofensywnymi piłkarzami, bo prawdziwy SS powinien bardzo często rozgrywać akcje a jak narazie u nas( jak i za czasów Romy ) tego u Mirko nie widziałem
			