Puchar UEFA 2008/2009

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 00:07

Miś Coccolino pisze: I co mi po tym, że wyskoczysz z tabelką? 4 i 6 miejsce to nie jest chyba powód do dumy. Ani Amika ani Lech nie mogły równać sie z Wisłą i Legią. nie ta klasa.
Osobno nie ale razem tak. W każdej lidze na święcie po połączeniu 4 i 6 siły w lidze domagali by się sukcesów nie tylko w lidze ale i na świecie. A w Polsce to jest jakaś sensacja.
Miś Coccolino pisze: dobrze wiesz, że Tobie.
Zejdź na Ziemie Lech czy Amica czy to coś nigdy nie dorówna Legii.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
piotrek.prz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2004
Posty: 118
Rejestracja: 03 października 2004

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 00:34

oliver pisze:
Miś Coccolino pisze: I co mi po tym, że wyskoczysz z tabelką? 4 i 6 miejsce to nie jest chyba powód do dumy. Ani Amika ani Lech nie mogły równać sie z Wisłą i Legią. nie ta klasa.
Osobno nie ale razem tak. W każdej lidze na święcie po połączeniu 4 i 6 siły w lidze domagali by się sukcesów nie tylko w lidze ale i na świecie. A w Polsce to jest jakaś sensacja.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. W - jak to nazwałeś - każdej lidze na świecie (bo chyba masz na myśli te większe) 4. drużyna ma szansę gry w Lidze Mistrzów, a 6. w Pucharze UEFA. Drużyny, które zajmują takowe miejsca nastawiają się na grę w Europie. Chcesz powiedzieć że u nas też tak jest??? Więc o jakich Ty sukcesach na świecie mówisz? Trochę rozsądku... A tak na dodatek: wyobraź sobie, że dochodzi do fuzji 4. i 6. drużyny ligi włoskiej - Fiorentiny i Sampdorii - drużyn mocniejszych pewnie nawet od mistrza Polski, i co, od razu oczekiwałbyś od nich sukcesów w europejskich pucharach?
Wymagasz sukcesów od "zbieraniny" ludzi, która powstała w wyniku połączenia Amici i Lecha. Czy tego samego wymagasz od wicemistrza Polski, Legii Warszawa? Tej Legii, która ostatnio jak tylko reprezentuje Polskę w Europie to odpada z takimi potęgami jak FK Moskwa albo Vetra Wilno? A na dodatek jej kibice - bandyci hańbią i tak już wystarczająco niski poziom i kulturę naszej domowej ligi?
Sukces w lidze i europejskich pucharach to dwie totalnie różne sprawy. Udowadnia to na świecie wiele drużyn.
oliver pisze: Zejdź na Ziemie Lech czy Amica czy to coś nigdy nie dorówna Legii.
Ja rozumiem, że kiicujesz Legii, ale na Boga - trochę obiektywizmu! Tak jak napisałem wyżej - Legia w Europie to się tylko błaźni od dłuższego czasu...
Nie mam zamiaru wychwalać Lecha, ale tak ofensywnej i szybkiej piłki jak Lech (poza dzisiejszym meczem, gdy w drugiej połowie wydawało mi się, że piłkarze Lecha mieli magnesy w gaciach, które ich ciągnęły na własną połowę) w tym sezonie w UEFA to nie prezentowała nawet Wisła Kasperczaka!!! Tamta Wisła była za to skuteczniejsza, nie marnowała seryjnie okazji strzeleckich i zdaje mi się, że była też lepsza w obronie. Lech momentami w obronie grał żenująco słabo, ale myślę, że zakup stopera i golkipera (to chyba jakieś fatum polskich drużyn w pucharach - najpierw ten Angelo w Wiśle, teraz Kotor i Turina w Lechu) mogłyby w znacznej mierze rozwiązać te problemy.
Tak czy inaczej, Lech nie musi się starać dorównywać Legii - w chwili obecnej jest od niej o niebo lepszy, historycznie prezentuje się naturalnie słabiej, ale wcale nie tak drastycznie jak to przedstawiasz...


"Po awansie do Serie A będziemy mogli spojrzeć innym w oczy. Szkoda że INNI nie będą mogli nam w nie spojrzeć" - Gigi Buffon
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 01:27

piotrek.prz pisze:
oliver pisze:
Miś Coccolino pisze: I co mi po tym, że wyskoczysz z tabelką? 4 i 6 miejsce to nie jest chyba powód do dumy. Ani Amika ani Lech nie mogły równać sie z Wisłą i Legią. nie ta klasa.
Osobno nie ale razem tak. W każdej lidze na święcie po połączeniu 4 i 6 siły w lidze domagali by się sukcesów nie tylko w lidze ale i na świecie. A w Polsce to jest jakaś sensacja.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. W - jak to nazwałeś - każdej lidze na świecie (bo chyba masz na myśli te większe) 4. drużyna ma szansę gry w Lidze Mistrzów, a 6. w Pucharze UEFA. Drużyny, które zajmują takowe miejsca nastawiają się na grę w Europie. Chcesz powiedzieć że u nas też tak jest??? Więc o jakich Ty sukcesach na świecie mówisz? Trochę rozsądku... A tak na dodatek: wyobraź sobie, że dochodzi do fuzji 4. i 6. drużyny ligi włoskiej - Fiorentiny i Sampdorii - drużyn mocniejszych pewnie nawet od mistrza Polski, i co, od razu oczekiwałbyś od nich sukcesów w europejskich pucharach?
Tak się nastawili , że nie wyszli z grupy.

Na pewno oczekiwani były by większe. Na pewno by się mówiło , że powalczą o Scudetto. I, że może w LM zwojują coś więcej niż wyjście z grupy, ćwierćfinał czy półfinał byłby sukcesem tej drużyny. Bo teraz jest nie osiągalny. Jak by mieli kilku piłkarzy z Sampy było by im łatwiej

piotrek.prz pisze:
oliver pisze: Zejdź na Ziemie Lech czy Amica czy to coś nigdy nie dorówna Legii.
Tak czy inaczej, Lech nie musi się starać dorównywać Legii - w chwili obecnej jest od niej o niebo lepszy, historycznie prezentuje się naturalnie słabiej, ale wcale nie tak drastycznie jak to przedstawiasz...
Bo miała początek sezonu nie udany i tylko dla tego jest lepszy Lech.
Jakoś jak byłem w Poznaniu to wcale nie widziałem , że Lech gra o wiele lepiej niż Legia. Nawet powiem , że Legia była bliżej wygranej. Ach co tam obejrzę tabele zobaczę czy Lech jest o niebo lepszy. Jest 1. Lech 2.Legia ubieram okulary żony tak teraz na pewno dobrze widzę maja po 36 pkt. :angry: :angry: :angry:

A teraz historycznie!

Sukcesy Legii w Europie:
# Puchar Mistrzów/Liga Mistrzów
1970 - Półfinał, 1971 - Ćwierćfinał, 1996 - Ćwierćfinał
# Puchar Zdobywców Pucharów
1965 - Ćwierćfinał, 1982 - Ćwierćfinał, 1991 - Półfinał
# Puchar UEFA
1969, 1986, 1997 - 1/8 finału
# Puchar Intertoto
1968 - Zwycięzca, 1974 - Finał, 1977 - Finał

w Kraju:
# Mistrz Polski
1955, 1956, 1969, 1970, 1993*, 1994, 1995, 2002, 2006
* - tytuł odebrał PZPN.
# Puchar Polski
1955, 1956, 1964, 1966, 1973, 1980, 1981, 1989, 1990, 1994, 1995, 1997, 2008
# Superpuchar Polski
1989, 1994, 1997, 2008

Sukcesy Lecha Poznań
* Mistrz Polski
1983, 1984, 1990, 1992,
* Zdobywca Pucharu Polski
1982, 1984, 1988, 2004
* Zdobywca Superpucharu Polski
1990, 1992, 2004

Co tak mało? Nigdy nie dorówna Legii :D:D:D


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Bison

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 listopada 2008
Posty: 25
Rejestracja: 17 listopada 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 01:50

Tylko Poznan stosuje w Polsce polityke i transferowa i zarzadzajaca klub na poziomie europejskim i powoli im to sie zaczyna zwracac . Maja najlepszych kibicow co zreszta widac (nie nie jestem kibicem Lecha , choc szanuje go i lubie ) maja coraz piekniejszy stadion na ktorym frekwencja jest najlepsza w Polsce , i widac co najwazniejsze ze maja swoj styl gry i kreauje w tym momencie gwiazdy polskiej pilki a byc moze i w przyszlosci niedalekiej gwiazdy Polskie i nie tylko na arenie miedzynarodowej.


Zycze mu przynajmniej polfinalu PU i dalszego rozwoju a przedewszystkim zycze MP i mam przeczucie ze byla by to 1 druzyna ktora by po dekadzie awansowala do LM. Oczywiscie jesli nie popelnia bledu np Wisly i nie sprzedadza swoich kluczowych graczy.


drozdi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2007
Posty: 1126
Rejestracja: 06 marca 2007

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 01:52

oliver pisze:Co tak mało? Nigdy nie dorówna Legii :D:D:D
:roll: za to ich kibice i zespół godnie reprezentują Polskę i w tym przypadku to Legia akurat im nie dorównuje... nie patrzcie na to co było kiedyś tylko na to co jest teraz... nie zweryfikuje tego żadna tabela która z drużyn jest lepsza tylko boisko i trybuny ;)


Obrazek
piotrek.prz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2004
Posty: 118
Rejestracja: 03 października 2004

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 02:07

oliver pisze:Tak się nastawili , że nie wyszli z grupy.

Na pewno oczekiwani były by większe. Na pewno by się mówiło , że powalczą o Scudetto. I, że może w LM zwojują coś więcej niż wyjście z grupy, ćwierćfinał byłby sukcesem tej drużyny. Bo teraz jest nie osiągalny. Jak by mieli kilku piłkarzy z Sampy było by im łatwiej.
Czegoś nie rozumiem, co z tego, że oczekiwania byłyby większe? W stosunku do Lecha dziennikarze i kibice też formułowali oczekiwania, i co z tego? Nic do tej pory wielkiego w Lechu się nie działo... I zgoda - mówiłoby się, że powalczą o scudetto. I wierzysz, że NAPRAWDĘ w przeciągu całego sezonu byliby w stanie o nie powalczyć? Śmiem twierdzić, że nie... A poza tym Lech walczył, już w zeszłym sezonie były znaki, że wszystko idzie ku dobremu, ale Lech spaprał sam finisz - i może o to winić tylko siebie.
oliver pisze: Bo miała początek sezonu nie udany i tylko dla tego jest lepszy Lech.
Jakoś jak byłem w Poznaniu to wcale nie widziałem , że Lech gra o wiele lepiej niż Legia. Nawet powiem, że Legia była bliżej wygranej. Ach co tam obejrzę tabele zobaczę czy Lech jest o niebo lepszy. Jest 1. Lech 2.Legia ubieram okulary żony tak teraz na pewno dobrze widzę maja po 36 pkt.
W meczu w Poznaniu z tego co widziałem, lepsza była Legia. I co z tego? To tylko jeden mecz... W ostatnim czasie z tego co wiem Lech nieźle radził sobie w meczach z Legią prawda? A na koniec zajmował miejsce za Legią, prawda? Co z tego wynika? Otóż same statystyki nie mówią wiele o drużynie. Zgodnie z Twoją filozofią, Lech powinien być w tabeli wyżej od Legii, jeśli ją pokonał, a w zeszłych sezonach tak się raczej nie działo...
Akurat mecz z Legią Lechowi za bardzo nie wyszedł - podobnie jak i niektóre inne mecze w lidze. Zgadzam się, że prolemem Lecha jest stabilizacja - momentami jadą mocno na emocjach, podpalają się, grają efektownie, a potem nagle kicha. Mówiąc, że Lech jest lepszy od Legii miałem na myśli styl gry. Spójrz sobie jak wyglądał mecz Lecha choćby z Deportivo. Hiszpanie nie mogliby mieć najmniejszych pretensji gdyby przegrali go 1-3 albo 1-4 - pisały zresztą o tym nawet ich gazety, co chyba świadczy, że byli obiektywni, nie sądzisz? Również z AS Nancy Lech zasłużył sobie - choć tu raczej na niewysokie - zwycięstwo. Krótko mówiąc najwyższy poziom gry Legii < najwyższy poziom gry Lecha. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to wytłumacz mi dlaczego Lech wiosną będzie grał nadal w PUEFA, zaś Legia nie dała rady obiektywnie słabemu FK Moskwa? Spójrz na wyniki takich meczów: Legia - FK, Lech - CSKA, CSKA -FK i na różnicę w tabeli między CSKA a FK. I tyle mam w tym temacie do powiedzenia...
oliver pisze: A teraz historycznie!
Przecież napisałem że jeśli chodzi o historię, to Legia ma tam większe sukcesy... Ale proszę bardzo: Zważ na fakt, że od lat 80-tych Lech zdobył o jedno mistrzostwo więcej niż Legia, choć ostatnie Legia zdobyła nie tak dawno, w przeciwieństwie do Lecha. Nie chcę się wygłupić, bo historii Legii nie znam, ale Legia była chyba klubem wojskowym, czy czasem nie można było w niej odrabiać służby wojskowej? W związku z czym przed latami 80-tymi nie mieli czasem większego wyboru niż inne drużyny? W kraju tej przepaści, której Twoim zdaniem Lech nie jest w stanie nadrobić, jakoś za bardzo nie widać...

Szkoda za to, że pominąłeś w ogóle sukcesy Lecha na arenie międzynarodowej, które też jakieś tam były... Choć niewątpliwie w tej dziedzinie Legia dominuje nad Lechem...

Tak na marginesie: porównywanie historii nie ma większego sensu... Polska na MŚ zdobyła dwukrotnie brązowy medal - Hiszpania żadnego. Czy w związku z tym reprezentacja Polski jest lepsza od Hiszpanii?


"Po awansie do Serie A będziemy mogli spojrzeć innym w oczy. Szkoda że INNI nie będą mogli nam w nie spojrzeć" - Gigi Buffon
oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 03:38

drozdi pisze:nie zweryfikuje tego żadna tabela która z drużyn jest lepsza tylko boisko i trybuny ;)
No właśnie, a tabele co weryfikuje? Chyba jednak boisko.
piotrek.prz pisze: Tak czy inaczej, Lech nie musi się starać dorównywać Legii - w chwili obecnej jest od niej o niebo lepszy,
piotrek.prz pisze: W meczu w Poznaniu z tego co widziałem, lepsza była Legia. I co z tego?
piotrek.prz pisze: Tak na marginesie: porównywanie historii nie ma większego sensu...
piotrek.prz pisze: Mówiąc, że Lech jest lepszy od Legii miałem na myśli styl gry. Spójrz sobie jak wyglądał mecz Lecha choćby z Deportivo. Hiszpanie nie mogliby mieć najmniejszych pretensji gdyby przegrali go 1-3 albo 1-4 - pisały zresztą o tym nawet ich gazety, co chyba świadczy, że byli obiektywni, nie sądzisz? Również z AS Nancy Lech zasłużył sobie - choć tu raczej na niewysokie - zwycięstwo. Krótko mówiąc najwyższy poziom gry Legii < najwyższy poziom gry Lecha.
Nie historia, nie tabela, nie mecz miedzy sobą tylko styl? :rotfl: :rotfl:

No co z tego, że styl. Sam zauważyłeś, że za styl punktów nie dają. Napisałeś , że jest o niebo lepszy? To ma być to niebo ten styl., który w ostatecznym rozrachunku jest najmniej ważny. Nie muszę tu przypominać Euro w Portugalii?
piotrek.prz pisze: to wytłumacz mi dlaczego Lech wiosną będzie grał nadal w PUEFA, zaś Legia nie dała rady obiektywnie słabemu FK Moskwa?
Bo to Groclin powinien grać. Ale wał. Kupowali mecze podpięli się pod Amice teraz kupili miejsce od Drzymały w UEFA.
To chyba nie jest tajemnica , że Legia początek sezonu miała fatalny na 7 meczy wygrała zaledwie 2 Superpuchar polski z rezerwami Wisły i w Homlu w których i tak grała piach. Nie chce już pisać, o innych sprawach tylko powiem, że byli beznadziejni. Jednak wzięli się w garść jak widać i z "rewelacyjnym Lechem" przegrywają tylko jedną bramką.
piotrek.prz pisze: Spójrz na wyniki takich meczów: Legia - FK, Lech - CSKA, CSKA -FK i na różnicę w tabeli między CSKA a FK. I tyle mam w tym temacie do powiedzenia...
Sam wiesz mecz meczowi nie równy. Obie przegrały z drużynami z Rosji No cóż gołym widać , że liga rosyjska jest silniejsza. No cóż a Legia przegrała z Odrą czy Lech z Arką i co z tego ?
piotrek.prz pisze: W kraju tej przepaści, której Twoim zdaniem Lech nie jest w stanie nadrobić, jakoś za bardzo nie widać...
Nic nie pisałeś, że liczą się te ligowe ,a te na arenie europejskiej są mniej ważne? Sukcesy to sukcesy i jak widać jest przepaść.
piotrek.prz pisze: Szkoda za to, że pominąłeś w ogóle sukcesy Lecha na arenie międzynarodowej, które też jakieś tam były...
No tak zapomniałem
1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów (2 razy) - 1982/83, 1988/89
To ten największy.


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
Michal17

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 grudnia 2003
Posty: 454
Rejestracja: 06 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 09:16

gladston pisze:
dydas pisze: Przypominam, że 2 lata przed fuzją Lech grał w 2 lidze.
Co takiego? Jak to w drugiej lidze? Przecież ja nie pamiętam żeby Lech w ostatnich latach grał w 2 lidze. Przeoczyłem coś?
To jesteś młody bardzo, albo masz kiepską pamięć. W sezonach 2000/2001 i 2001/2002 Lech Poznań (ten prawdziwy) grał w II lidze. Amica nieprzerwanie, chyba od 1995 roku grała w Ekstraklasie.
Co prawda kolega dydas pomylił się, ale faktem jest, że 4 lata przed fuzją Lecha nie było w najwyższej klasie rozgrywkowej...

W główny nurt dyskusji nie wchodzę.


ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 2620
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 09:31

Zastanawiam się także nas jedną rzeczą. Co taki człowiek jak Ivan Turina robi w Poznaniu? Ogladałem wszystkie mecze Lecha w Pucharze UEFA w tym sezonie i szczerze powiedziawszy ten bramkarz wydaję mi się strasznie nie pewny. Zauważyłem, że w tych wszystkich meczach nie miał okazji wykazać się swoimi wielkimi umiejętnościami broniąc np. jakiś arcytrudny strzał. To co broni to zwykle jakieś normalne uderzenia na bramkę, które nie wymagają jakiegoś bramkarskiego kunsztu. Po jego grze widać, że jest nie pewny, nie wie kiedy wyjść do wrzutki, źle się ustawia. Obrońcy już kilkakrotnie ratowali go z opresji. Poza tym nie można zaprzeczyć, że Lech miał też dużo szczęścia. Chociażby we wczorajszym meczu. Przypomina mi się taki francuski bramkarz krakowskiej Wisły - Angelo Hughes. Też był bardzo nie pewnym punktem tamtej drużyny, gdy Wisła świetnie grała w Pucharze UEFA.
Moim zdaniem Kotorowski był znacznie pewniejszy, nie wiem jaka jest tam sytuacja w Lechu, ale to on powinien bronić.
Michal17 pisze:
gladston pisze:
dydas pisze: Przypominam, że 2 lata przed fuzją Lech grał w 2 lidze.
Co takiego? Jak to w drugiej lidze? Przecież ja nie pamiętam żeby Lech w ostatnich latach grał w 2 lidze. Przeoczyłem coś?
To jesteś młody bardzo, albo masz kiepską pamięć. W sezonach 2000/2001 i 2001/2002 Lech Poznań (ten prawdziwy) grał w II lidze. Amica nieprzerwanie, chyba od 1995 roku grała w Ekstraklasie.
Co prawda kolega dydas pomylił się, ale faktem jest, że 4 lata przed fuzją Lecha nie było w najwyższej klasie rozgrywkowej...
Faktycznie może mam kiepską pamięć. Ale 2 lata(a nawet 4) przed fuzją , Lech na pewno grał w 1 lidze. Więc tu akurat miałem racje.


D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 09:34

o Boze jaka tu dyskusja na temat Legii. :rotfl: :rotfl: wiem wiem wy tam w Poznaniu zyc bez Legii nie mozecie ja wiem o tym doskonale(gdyby Legii nie bylo stracilibyscie sens zycia:D) ale zeby kibiców Legii odrazu nazywac bandytami :shock: Pioter za duzo Gazety Wyborczej :rotfl: ze tak powiem w pupie byles kupe widziales(zeby sie nie narazic nikomu :D)

Piotrek to czy Kuchenki sa lepsze od Legii to sie okaze w maju, a w maju jestem przekonany ze to Mistrzostwo Polski znajdzie w Stolicy(wybacz ale w Amice nigdy nie wierzylem :smile: ) a co do twojego "o niebo lepszy" to jest o cala 1(słownie JEDNĄ) bramke lepszy, wiec jak juz w tym momencie tak to okreslasz, to ja nie wiem co powiesz pod koniec sezonu jak Legia leszka zostawi lekko z 5 pkt straty do niej(Legia wtedy bedzie GALAKTYCZNIE WIELKA :prochno:) Mowisz ze nie tabela nie biosko tylko styl? :lol: a jaki wy styl pokazujecie? :) jak druzyna która nie pokonała FK Moskwa ma tyle samo punktów jak wy i o malo co nie wygrala na Bułgarskiej? o czym ty w ogole gadasz.

o i jeszcze jeden ciekawy fragment:

Zważ na fakt, że od lat 80-tych Lech zdobył o jedno mistrzostwo więcej niż Legia

Legia: 1993 1994, 1995, 2002, 2006
Lech: 1983, 1984, 1990, 1992,

Jak byk 5:4 dla Legii :) no chyba ze sobie dodajesz Mistrzoswto które dostaliscie w prezencie od PZPNu a nie wywlczone na boisku :lol: :lol: jak tak sie z tym nosisz(i ze to powod do dumy) to ja juz koncze z kolegą dyskusje bo nie dosyc ze opiera swoja wiedze na gazecie wyborczej to jeszcze dopisuje sobie tytuly które Amice sie w ogole nie nalezą. Zyj dalej tym ze Lech jest lepszy :) tylko w maju nie placz na forum jak to Lecha skrzywdzili :) bo Legia zostala Mistrzem Polski(lub ewentualnei Wisla :D)

PS: Wytykasz nam Vetre i FK. a zapomniales jak Twoj Leszek heroiczne boje prowadzil z Terekiem Grozny? :) no wiec jakbys mogl to najpierw popatrz na Lecha a pozniej wytykaj innym jakies kompromitujace porazki chociazby waszej Ukochanej Legii Warszawa :prochno:

Gladson:Fuzja nastapila z 30.5.2006 roku :) czyli dokladnie 4 lata przed fuzja Lech byl jeszcze druzyną w 2 lidze :D na jesien 2002 roku Lech zagral juz w Ekstraklasie.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2008, 09:53 przez D-Rose, łącznie zmieniany 1 raz.


Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 09:48

I co będziecie tak spamować na temat kto lepszy Legia&Lech?
To temat o PU a nie o jakiś waszych chorych problemach!!
Obie drużyny są na porównywalnym poziomie... Pasuje?
Skończcie już tą napinkę.

A co do PU
To szczerz gratuluje Lechowi,jednak muszę powiedzieć ,że jeżeli Lech nie poprawi gdy w obronnie to w następnych rundach będzie ciężko oj bardzo ciężko. Wystarczy ,że trafimy na taki HSV i już leżymy ;]
No ale poczekam do jutra ;]


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 10:34

oliver pisze:
Miś Coccolino pisze: I co mi po tym, że wyskoczysz z tabelką? 4 i 6 miejsce to nie jest chyba powód do dumy. Ani Amika ani Lech nie mogły równać sie z Wisłą i Legią. nie ta klasa.
Osobno nie ale razem tak. W każdej lidze na święcie po połączeniu 4 i 6 siły w lidze domagali by się sukcesów nie tylko w lidze ale i na świecie. A w Polsce to jest jakaś sensacja.
Nie wiem jak z piłkarzy średnich i średnich chcesz stworzyć nową siłę w lidze, nie whcodzę w to. Faktem jest natomiast, że w poprzednich sezonach nowy Lech grał słabiej, nie liczył sie w stawce. Skuteczny plan zarzadzania klubem doprowadził w końcu do sukcesu.

W dyskusje kto lepszy - Lech czy Legia bawić się nie będę. Wiadomo, że Legia ma więcej sukcesów.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
kamilu_87

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 października 2008
Posty: 468
Rejestracja: 03 października 2008

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 10:42

Chyba najłatwiejszym rywalem w 1/16 będzie zespoł Saint Etienne, bo jak patrze na inne mozliwe juz tak różowo nie jest...HSV,Wolfsburg(oglądam Bundeslige i wilki graja naprawde dobrze w tym sezonie) Galatasaray, Udinese, Manchester City i Standard Liege (oni tez by mogli byc wylosowani przez Poznaniaków ;)

Ps. Oczywiście zaczynając od Galaty, wszystkie zespoły przeze mnie wymienione to moje typy na pierwsze miejsce w grupie.


Obrazek
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 10:51

kamilu_87 pisze:Chyba najłatwiejszym rywalem w 1/16 będzie zespoł Saint Etienne
AS Saint-Etienne Wygrało grupe G 8 punktów przed Valencią (2-2) , FC Kopenhaga (3-1), Club Brugge (1-1), Rosenborg Trondheim (3-0)

kamilu_87 pisze:Standard Liege
Nie wiem czemu chcesz by Lech Trafił na Bardzo dobrze grający Standard..??
Przypominam ci ,że w grupa C tak się prezentuje :

1. Standard Liege 5:0 9
2. Sevilla FC 3 5:1 6
3. VfB Stuttgart 3:3 4
4. Sampdoria Genua 3:5 4
5. Partizan Belgrad 1:8 0

Standard Liege 1:0 (1:0) Sevilla FC
Partizan Belgrad 0:1 (0:1) Standard Liege
Standard Liege 3:0 (3:0) Sampdoria Genua

I to jest twoim zdaniem słaba drużyna? Ja bym nie chciał na nią trafić...

Sorry ziomek ale chyba nie wiesz co piszesz;]


D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 18 grudnia 2008, 11:15

nie oszukujmy sie ale w tej fazie juz jest mniej ogorkow do ogolenia. sam nie widze takiego zespolu który by Lech mogl ograc z zamknietymi oczami. w sumie juz w 1 rundzie sie meczyli z Austria Wieden a teraz tez IMO fuksiarski awans który zawdzieczaja tylko CSKA :) Kamilu_87 chyba sie kierowal nazwami zespolów niektórych(które faktycznie nie powalają na kolana). Standart ogladalem w jednym meczu i to z Sampą, i powiem szczerze, jak Lech chce grac dalej to niech nie liczy na Liege(bo mysle ze raczje bylby to pojedynek na jedna bramkę)

Osobiscie zyczylbym im Milanu( o ile to mozliwe :D)


ODPOWIEDZ