Polityka
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
A kto Ci powiedział, że osoby będące w tamtej grupie wchodzą na te portale? Być może udział w tym przedsięwzięciu ma tylko uchronić innych, niezorientowanych, poza tym nie wszyscy wiedzą, że takie strony jak ta dotycząca gazetki metro czy też zczuba są związane z gazetą wyborczą, poza tym ktoś może czuć potrzebę przynależności do większej zbiorowości ludzi mających podobne zdanie na temat tej gazety, czy też w końcu przynależność do tej grupy ma być zewnętrznym wyrazem sprzeciwu pokazującym, jak wiele ludzi ma tę gazetę gdzieś.
Ludziom się w dupach poprzewracało? Być może, pytanie tylko którym...
JuveCracow napisałeś bardzo dużo słów na temat katastrofy i tego, że to wina pilotów, jednak zupełnie nie odniosłeś się do rzeczowych i konkretnych argumentów podawanych czy to przez Vimesa czy też Lypskiego. Cały czas tylko "brak dowodów", "brak dowodów" i pisanie rewelacji na temat wyimaginowanych zdarzeń, które i tak później są rozbijane, bo prawda wychodzi na jaw. Sam fakt perfidnych kłamstw powinien dać dużo do myślenia. Gdyby sprawa była tak oczywista wystarczyłoby się nie odzywać (nie piję teraz do Ciebie, piszę już ogólnie) podczas gdy niektóre środowiska, mocniej czy słabiej związane z obecną władzą stosują politykę oszczerstw i mistyfikacji ewidentnie majac jakis cel. Kłamstwa się same nie rodzą, kłamstwa się tworzy świadomie, w jakimś konkretnym celu.
Zamach? Nie, nie piszę, że był to zamach. Uważam jednak, że nasz kraj powinno być stać na jakąś elementarną ilość profesjonalizmu, i jeśli nie zdołaliśmy uchronić naszego Prezydenta przed tragiczną śmiercią to warto by wyciągnąć wnioski i przynajmniej suwerennie i rzeczowo ocenić przyczyny katastrofy. Nie na zasadzie zaufania do obcej, zewnętrznej jednostki która zrobi to lepiej, ale samemu, po przeprowadzeniu dokładnych badań, analiz, zapisów.
Ludziom się w dupach poprzewracało? Być może, pytanie tylko którym...
JuveCracow napisałeś bardzo dużo słów na temat katastrofy i tego, że to wina pilotów, jednak zupełnie nie odniosłeś się do rzeczowych i konkretnych argumentów podawanych czy to przez Vimesa czy też Lypskiego. Cały czas tylko "brak dowodów", "brak dowodów" i pisanie rewelacji na temat wyimaginowanych zdarzeń, które i tak później są rozbijane, bo prawda wychodzi na jaw. Sam fakt perfidnych kłamstw powinien dać dużo do myślenia. Gdyby sprawa była tak oczywista wystarczyłoby się nie odzywać (nie piję teraz do Ciebie, piszę już ogólnie) podczas gdy niektóre środowiska, mocniej czy słabiej związane z obecną władzą stosują politykę oszczerstw i mistyfikacji ewidentnie majac jakis cel. Kłamstwa się same nie rodzą, kłamstwa się tworzy świadomie, w jakimś konkretnym celu.
Zamach? Nie, nie piszę, że był to zamach. Uważam jednak, że nasz kraj powinno być stać na jakąś elementarną ilość profesjonalizmu, i jeśli nie zdołaliśmy uchronić naszego Prezydenta przed tragiczną śmiercią to warto by wyciągnąć wnioski i przynajmniej suwerennie i rzeczowo ocenić przyczyny katastrofy. Nie na zasadzie zaufania do obcej, zewnętrznej jednostki która zrobi to lepiej, ale samemu, po przeprowadzeniu dokładnych badań, analiz, zapisów.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Przynależność owa ma się wyrazić przez udział w tym wydarzeniu? Widziałeś przez kogo jest stworzone? Przecież to bardziej niż śmieszne. Sam nie wiedziałem, że takie strony są związane z GW, ale to poniekąd dlatego, że ich nie czytuje. Ta niewiedza ani trochę mnie nie gorszy. Taka moda jest, zauważam niekiedy, na pokazywanie swojej jedwabistości (czyt. co to nie ja), bo nie czytam GW czy też np. nie oglądam TVN. Wiesz co wolałbym dostać w zamian? Informację co Ci ludzie czytają, czego słuchają i co wybierają oglądając TV, bo to jest moim zdaniem istotniejsze, ale kto tym chciałby się chwalić.Mati pisze:A kto Ci powiedział, że osoby będące w tamtej grupie wchodzą na te portale? Być może udział w tym przedsięwzięciu ma tylko uchronić innych, niezorientowanych, poza tym nie wszyscy wiedzą, że takie strony jak ta dotycząca gazetki metro czy też zczuba są związane z gazetą wyborczą, poza tym ktoś może czuć potrzebę przynależności do większej zbiorowości ludzi mających podobne zdanie na temat tej gazety, czy też w końcu przynależność do tej grupy ma być zewnętrznym wyrazem sprzeciwu pokazującym, jak wiele ludzi ma tę gazetę gdzieś.
Przypadkowo trafiłem na: http://polifiction.pl/ Czasami nawet można się pośmiać

- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Coś w tym jest (mam na myśli ten obrazek) :roll:. Podobne przemyślenia ma Robert Gwiazdowski: "REFLEKSJE POKONGRESOWE" i Rafał Ziemkiewicz, który opisywał jak próbował tłumaczyć wypowiedzi Korwina będąc rzecznikiem prasowym UPR. Jednak w najbliższych wyborach znowu zagłosuję na mojego ulubionego "oszołoma".szczypek pisze:Przypadkowo trafiłem na: http://polifiction.pl/ Czasami nawet można się pośmiać
Co do pierwszej części posta - to nie rozumiem jak można nie czytać "Wyborczej" :shock:. Przecież to podstawowe źródło informacji dla polskich lemingów. Jeżeli chce się poznać stan ich umysłu to po prostu czytać to trzeba, ale nie kupować rzecz jasna.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Długo zastanawiałem się czy odpisywać z powodu tego, że kolega JuveCracow "oddalił się" z tematu dotyczącego Smoleńska bez odpowiedzi na pytania zadawane przeze mnie (rozumiem iż nie potrafił). Zdecydowałem się napisać tego posta tylko i wyłącznie by odpowiedzieć na kolejne kłamstwa rozpowszechniane przez w/w użytkownika.
2. Brak jest wystarczających dowodów potwierdzających rewelacje rosyjskich śledczych, o czym była mowa w polskich uwagach do raportu MAK:
Do dnia dzisiejszego informacja o zawartości alkoholu we krwi gen. Błasika nie została potwierdzona przez polskich prokuratorów.
2. Gen. Błasik trzymał stronę pilota i w rezultacie lot nie odbył się.
Historyczny moment - przyznaję rację.JuveCracow pisze: samolot spadł? Spadł.
Jakie błędy popełnili piloci?JuveCracow pisze: Sam z siebie? Nie, piloci nim kierowali.
Słowa wdowy po gen. Błasiku:JuveCracow pisze:Kto zgłosił gotowość samolotu do wylotu, piloci? Nie, Błasik.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=po04.txtWiem od ludzi, którzy obsługiwali ten wylot, że odbywał się on w pełnej zgodzie. Mąż chciał w jakiś sposób nadać szczególny charakter tej wizycie polskiej delegacji, podkreślając wagę tego lotu do Katynia. Powiedział więc, że chciałby asystować kpt. Protasiukowi przy składaniu meldunku panu prezydentowi. To był jego pierwszy lot z prezydentem, wcześniej z nim nie latał. Nieprawdą jest, że mąż sam składał mu meldunek, bo byli razem z kpt. Protasiukiem, by było bardziej uroczyście. Zresztą są przecież nagrania z monitoringu, na których można to zobaczyć.
Pojawił się dyrektor protokołu dyplomatycznego Mariusz Kazana oraz w tle słychać głos gen. Błasika.JuveCracow pisze:Czy piloci byli sami w kabinie? Nie.
1. Zakładając, że tak było, to co z tego wynika?JuveCracow pisze:Czy Błasik był trzeźwy? MAK twierdzi inaczej.
2. Brak jest wystarczających dowodów potwierdzających rewelacje rosyjskich śledczych, o czym była mowa w polskich uwagach do raportu MAK:
http://www.rp.pl/artykul/592851.htmlW uwagach stwierdzono też, że nie można się odnieść do informacji o obecności alkoholu we krwi gen. Błasika ze względu na "brak dokumentacji źródłowej". Zdaniem strony polskiej nie można wykluczyć, że alkohol "wykazany podczas autopsji mógł mieć pochodzenie endogenne (samodzielnie wytworzone przez organizm - red.)".
Do dnia dzisiejszego informacja o zawartości alkoholu we krwi gen. Błasika nie została potwierdzona przez polskich prokuratorów.
Na pokładzie samolotu zawsze decyduje kapitan.JuveCracow pisze:Kto decydował na pokładzie? Zwierzchnik Sił Zbrojnych i Prezydent RP w jednym.
1. Sytuacja miała miejsce na płycie lotniskaJuveCracow pisze:Czy w trakcie poprzednich lotów (Gruzja) szanował zdanie pilotów? Nie.
2. Gen. Błasik trzymał stronę pilota i w rezultacie lot nie odbył się.
I dlatego mjr. Protasiuk wydał komendę "odchodzimy"? Był tak sparaliżowany strachem przed złym prezydentem, a mimo wszystko chciał przerwać proces zniżania samolotu.JuveCracow pisze:Czy piloci o tym pamiętali? Oczywiście.
Kto odpowiada za 36 specpułk? MON, a kto odpowiada za MON? Minister Bogdan Klich, któremu włos z głowy nie spadł.JuveCracow pisze: Kto odpowiada za stan techniczny samolotu? Polscy technicy wojskowi z tego specpułku.
Może polskie uwagi (a raczej pytania) do raportu MAK powiedzą Ci co mogli zrobić kontrolerzy:JuveCracow pisze: Kontrolerzy naziemni to mogli sobie wiele gadać
http://wyborcza.pl/1,76842,8939924,Pols ... lerow.htmlWątpliwości polskiej komisji podsumowują konkretne pytania (wyliczone w uwagach), które zadawaliśmy MAK-owi:
„Czy na lotniskach wojskowych w warunkach atmosferycznych poniżej minimum lotniska i (przy) braku zagrożenia życia załogi dla statku powietrznego wydaje się zgodę na lądowanie?”; „Dlaczego kontroler lotów nie wykonał procedury odesłania samolotu na lotnisko zapasowe przy warunkach atmosferycznych poniżej minimum lotniska?” (powołaliśmy się na rosyjskie przepisy). W końcu: „Dlaczego lotnisko Smoleńsk Północny nie zostało zamknięte ze względu na warunki atmosferyczne zagrażające bezpieczeństwu lotów statków powietrznych w dniu 10 kwietnia 2010 r. zgodnie z kodeksem lotniczym Federacji Rosyjskiej?”.
Na żadne z tych pytań - wynika z uwag - Rosjanie nie udzielili odpowiedzi.
http://www.rp.pl/artykul/592851.htmlWedług polskich uwag do projektu raportu końcowego MAK, załoga Tu-154M była "błędnie informowana o właściwym położeniu na kursie i ścieżce, gdy w rzeczywistości samolot był ponad ścieżką".
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... li,1582099Autorzy uwag do projektu raportu MAK powołują się na relacje świadków przerwanego lądowania rosyjskiego samolotu transportowego Ił-76.
- Załoga samolotu pierwsze podejście przerwała nad samym pasem wykonując zakręt (...) na niebezpiecznie małej wysokości. (...) Potwierdzeniem tak niskiego odejścia jest zapis rozmów na Stanowisku Kierowania Lotami, gdzie słychać przerażenie w głosach Grupy Kierowania Lotami w związku z zaobserwowaną sytuacją - napisano.
- Drugie podejście było również nieudane (...). Z powyższego można wnioskować, że załoga samolotu Ił-76 wykonała podejście poniżej minimów lotniska bez nawiązania we właściwym czasie kontaktu wzrokowego ze środowiskiem drogi startowej.
- W analizowanej sytuacji (...), według przepisów Federalnych Przepisów Lotniczych Wykonywania Lotów w Lotnictwie Państwowym (...) operacje startów i lądowań na lotnisku Smoleńsk Północny powinny być wstrzymane - stwierdza polskie stanowisko.
Owszem i załoga podjęła słuszną decyzję o odejściu.JuveCracow pisze: tak decyzja czy lądować, czy nie, należała do załogi samolotu
W przypadku zupełnie innym, więc nie kłam jeśli możesz.JuveCracow pisze: lub w takim samym przypadku wcześniej (Gruzja, wojna)
Podobnie jak Vimes czekam na wskazanie "naszych teorii spiskowych", "kolejnych fantazji", chciałbym również usłyszeć jakie "wypowiedzi robiące ludziom wodę z mózgu oszołomów" przywoływałem. Tylko tym razem merytorycznie.JuveCracow pisze: We właściwym temacie odniosłem się już do waszych teorii spiskowych i snucia kolejnych fantazji, podpierania ich wypowiedziami jakiś robiących ludziom wodę z mózgu oszołomów.
Mistrzem w snucie domysłów jesteś Ty, drogi kolego. Powyżej przywołałem same fakty, w przeciwieństwie do Ciebie nie poruszam się wyłącznie na gruncie "własnych przemyśleń", "oczywistości" "logik" czy "dodawania 2+2". Przywołałem fragmenty polskich uwag do raportu MAK plus wypowiedź Ewy Błasik.JuveCracow pisze: Chcecie snuć swoje domysły, to życzę powodzenia, ale tak, jak w tamtym temacie zakończyłem już swój - ponad tygodniowy - udział w "smoleńskiej" dyskusji, tak samo tutaj dziękuję za wasze cwaniakowanie, kiedy sami macie wyłącznie domysły i antyrosyjskie, antymakowskie uprzedzenia, do których potem dorabiane są jakieś spiskowe teorie podpierane "sensacyjnymi" plotkami z internetu :doh: Żal to czytać.
JuveCracow pisze: Ja do raportu MAK nic nie mam i na tyle, co go znam, to się z nim zgadzam
http://wyborcza.pl/1,76842,8939924,Pols ... lerow.htmlPolska komisja zakwestionowała w uwagach wszystkie najważniejsze ustalenia MAK. Czytamy: "Szereg informacji zawartych w raporcie jest niezgodnych z rzeczywistością". "Można odnieść wrażenie, że niektóre z obszarów badania wypadku zostały przez stronę rosyjską celowo pominięte". I dalej: "Zdaniem strony polskiej niektóre stwierdzenia zwarte w rozdziale 3.2 Przyczyny nie są wystarczająco uzasadnione w analizie, lub analiza ta jest przeprowadzona niewłaściwie".
O jakich mapach mówisz? O jakiej presji mówisz?JuveCracow pisze: (wyszkolenie, brak dokładnych map terenu lotniska w Smoleńsku, presja)
Nazwałem Cię kłamcą i insynuatorem, ponieważ nie przedstawiłeś ŻADNYCH dowodów na poparcie swojej tezy o "naciskach":JuveCracow pisze:Nie przeszkadzało Ci, kiedy Twój kolega po Ziemkiewiczu nazywał mnie kłamcą i insynuatorem za to, że szukam winy po stronie polskiej, a nie zrzucam ją na barki rządu, Rosjan
Lypsky pisze:Proszę o jeden dowód potwierdzający Twoje słowa. W przeciwnym razie uznam Cię za zwykłego kłamcę.JuveCracow pisze: Odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim tragicznie zmarli, którzy byli na pokładzie - piloci, generał Błasik, pan Prezydent.
Nic takiego nie powiedziałem. Dlaczego nazwałem Cię kłamcą wyjaśniłem powyżej.JuveCracow pisze:Ja opieram się między innymi na znanych chyba wszystkim wnioskach z raportu pani Anodiny i Lypsky próbuje mi przyszyć łatkę kłamcy, bo wierzę Rosjanom i nie uważam ich absolutnie za złych ludzi ani nie mam w stosunku do nich podejrzeń.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Czy pojęcie ironii jest Ci znane? Jeżeli nie to zajrzyj tutaj: "Ironia dla opornych - wersja ilustrowana". W celu uniknięcia takich nieporozumień na przyszłość obiecuję stosować znaczniki - jak w tym poście.JuveCracow pisze:Proszę bardzo, przecież trzy posty wyżej sam określiłeś się w taki sposób:Vimes pisze:Żądam, żebyś zacytował moje wypowiedzi, w których snuję jakąkolwiek teorię spiskową na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jeżeli tego nie zrobisz okażesz się insynuatorem i bezczelnym kłamcą. Nie będę rozmawiać z człowiekiem, który mnie spotwarza.JuveCracow pisze:We właściwym temacie odniosłem się już do waszych teorii spiskowych i snucia kolejnych fantazji, podpierania ich wypowiedziami jakiś robiących ludziom wodę z mózgu oszołomów. Chcecie snuć swoje domysły, to życzę powodzenia, ale tak, jak w tamtym temacie zakończyłem już swój - ponad tygodniowy - udział w "smoleńskiej" dyskusji, tak samo tutaj dziękuję za wasze cwaniakowanie, kiedy sami macie wyłącznie domysły i antyrosyjskie, antymakowskie uprzedzenia, do których potem dorabiane są jakieś spiskowe teorie podpierane "sensacyjnymi" plotkami z internetu :doh:
Vimes pisze: Jako niepoważny wielbiciel "teorii spiskowych" wierzący w istnienie układu oplatającego Polskę postanowiłem nadal drążyć ten wątek i przypomnieć wywiad z generałem Czesławem Kiszczakiem, który ukazał się w "Dzienniku":
Poza tym, mój Szanowny Okazjonalny Czytelinku "Wyborczej" chciałem Cię poinformować, iż nadredaktor Adam Michnik był łaskaw wydać generałowi Czesławowi Kiszczakowi atest "człowieka honoru":
Dlatego chciałem Cię zapytać - czy generał Czesław Kiszczak jest "człowiekiem honoru" czy oszołomem i Adam Michnik kłamie?
I w końcu co ma piernik do wiatraka, czyli wywiad Kiszaczaka z 2009 roku z katastrofą smoleńską?
Co ma wynikać z tego, że cytowałem Ziemkiewicza? Nie rozumiem Twoich pretensji o to, że ktoś Cię nazywa insynuatorem, skoro piszesz takie rzeczy:JuveCracow pisze:a wcześniej cytowałeś (i nadal to robisz) w najlepsze Ziemkiewicza razem z Lypskim, wspólnie atakowaliście mnie za to, że w sprawie wyjaśniania przyczyn katastrofy Tupolewa kieruje się przede wszystkim faktami na temat naszych zaniedbań, nie demonizuję spraw dotyczących lotniska, do którego przecież samolot nie doleciał i nastąpiła tragedia (nie na lotnisku, tylko przed lądowaniem na nim), piszę o błędach (wyszkolenie, brak dokładnych map terenu lotniska w Smoleńsku, presja) po naszej stronie, bez których samolot by się nie rozbił, to co mam o Tobie pomyśleć? Nie przeszkadzało Ci, kiedy Twój kolega po Ziemkiewiczu nazywał mnie kłamcą i insynuatorem za to, że szukam winy po stronie polskiej, a nie zrzucam ją na barki rządu, Rosjan, czy nie wiem kogo innego, kogo w samolocie nie było. Jeśli poczułeś się urażony tym, że dodaję kolejny raz 2+2 - to przepraszam. Jeśli znów dla Ciebie moja interpretacja faktów i Twoich słów to kolejne "insynuacje i bezczelne kłamstwa" to przykro mi, że w ten sposób odbierasz moje słowa :roll:
Moim zdaniem, nazywanie Cię insynuatorem jest w pełni uprawnione, ponieważ nie masz na to żadnych dowodów.JuveCracow pisze:Ciekawe jak Ty byś się czuł lecąc z Prezydentem, który nie rozumie słowa "bezpieczeństwo załogi i pasażerów" ani słów "warunki możliwe do podjęcia próby lądowania". Tak, presja była, presja była w kabinie, presja była w przedziale prezydenckim, presja była w pamięci (Gruzja). Presja była, bo trzeba było za wszelką cenę dotrzeć na czas przed obiektywy kamer.
Szanowny JuveCracow, swojej nieufności do Rosji nie opieram tylko i wyłącznie na przesłankach historycznych. Bardziej interesuje mnie teraźniejszość, której pewien obraz wyłania się z materiałów WikiLeaks: "Mafijna piramida Rosji" oraz "WikiLeaks: Rosja to państwo mafijne, władza współpracuje z przestępcami". Ty bezkrytycznie Rosji wierzysz, ja uważam, że do kontaktów z Rosją i rozpowszechnianych przez nią informacji należy podchodzić bardzo ostrożnie. Czy znałeś te materiały? Czy uważasz je za "teorie spiskowe"? Czy uważając, że Rosji nie można bezkrytycznie ufać staje się w Twoich oczach rusofobem?JuveCracow pisze:Swoją drogą - we fragmencie, który Cię oburzył, chodziło mi o prezentowane przez Ciebie podejście do polityki ogólnie, nie do samej, tragicznej w skutkach katastrofy smoleńskiej - chociaż nie zauważyłem, żebyś tę sprawę od polityki oddzielał. Zauważ, że obydwa te tematy są nawet na forum JP zlepione, w obu dominuje polityka, więc przez to, jak przebiega w nich dyskusja, można je traktować wymiennie. Jeśli w jednym określasz się jako "niepoważny wielbiciel "teorii spiskowych" wierzący w istnienie układu" i prezentujesz "kwiatki" z Kiszczaka po prezentowaniu wcześniej komentarzy Ziemkiewicza... Ja opieram się między innymi na znanych chyba wszystkim wnioskach z raportu pani Anodiny i Lypsky próbuje mi przyszyć łatkę kłamcy, bo wierzę Rosjanom i nie uważam ich absolutnie za złych ludzi ani nie mam w stosunku do nich podejrzeń. W niczym mi nie przeszkadzają, historia czym innym, współczesność czym innym... Po trzecie - podpierasz się co krok słowami Ziemkiewicza, którego stanowisko wobec elit, Rosji czy komunistów jest dosyć znane :lol: Więc znów dodaję 2+2 i dostaję etykietkę "insynuatora i bezczelnego kłamcy". Leo, why?Przykro mi, że łatwo przychodzi Ci atakowanie mnie i wrzucanie do szufladki z Mazowieckim, a obrażasz się, kiedy ja analogicznie wyciągam z Twoich wypowiedzi swoje własne wnioski :roll:
Nie używam wobec nikogo obraźliwych epitetów. Nie insynuuję nikomu wypowiedzi, które nie padły z jego ust. W mojej opinii nie przekraczam dopuszczalnych granic. Jeżeli uważasz, że Cię obrażam to kliknij w niebieską karteczkę. Z pewnością znajdzie się czujny moderator, który ukaże mój niecny postępekJuveCracow pisze:Martwi mnie, że z całej naszej dyskusji można wyciągnąć głównie taki wniosek, że debatujemy sobie o Smoleńsku, obrażamy się, wyśmiewamy, padają oskarżenia o potwarze, ja widzę winę przede wszystkim po stronie polskiej, Ty uważasz, że brak mi dowodów, kiedy najważniejszym dowodem jest sam fakt, że do katastrofy doszło, bo gdyby wszystko po polskiej stronie było "cacy", to by tragedii nie było... :roll: A gdzieś obok funkcjonują nasze rozważania na temat roli pieniądza, który ja uważam jako element zachęcający do chodzenia na łatwiznę sam w sobie - pamiętając o chorej gorączce złota, ludzkiej chciwości, przestępstwach i korupcji, a Ty uważasz za ułatwienie życia i podkreślasz, że pieniądz nie ma świadomościNa przykład dzięki Twoim następnym postom wbiłem na blog Gwiazdowskiego i stwierdziłem, że ciekawie pisze.
Ależ odpowiedziałem, konkretnie w tym poście. Powtarzam to co napisałem wcześniej. Uczciwość i stałość poglądów w polityce zupełnie mi wystarczy.JuveCracow pisze:Na moje wygląda to tak, że ja chcę - tak jak to opisałem w swoim poprzednim poście - poznać pewne mechanizmy kierujące polityką, wyciągnąć dla siebie wnioski, a w sprawie Smoleńska jako Polak uderzyć się w piersi i przyznać do winy Polaków, podczas gdy Ty koncentrujesz się na atakowaniu "Wyborczej" i badaniu przeszłości rządzących Polską polityków, podkreślając - za Ziemkiewiczem - wszechobecne zakłamanie, które i u mnie kolejny raz dostrzegasz. Do tego nie odpowiedziałeś na moją prośbę o wypisanie - tak jak ja w poprzednim poście - tego, co dla Ciebie jest ważne w polityce. Dlatego wyżej stwierdziłem, że taka dyskusja nie prowadzi do niczego konstruktywnego poza otwarciem szufladek i wrzuceniem się do nich nawzajem.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Który z posłów inkasuje najwięcej, na swoje biuro poselskie? Kto lubi gadać przez telefon? Kto lubi depnąć w pedał? Newsweek wie.
I jeszcze coś- akt urodzenia najsłynniejszego Kenijczyka na świecie? Nie mówię o lwie Simbie!
I jeszcze coś- akt urodzenia najsłynniejszego Kenijczyka na świecie? Nie mówię o lwie Simbie!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
"Newsweek" wie, bo przepisał z "Rzepy"deszczowy pisze:Który z posłów inkasuje najwięcej, na swoje biuro poselskie? Kto lubi gadać przez telefon? Kto lubi depnąć w pedał? Newsweek wie.
A FBI ujawniło, że Hitler przeżył wojnę, uciekł na okręcie podwodnym do Ameryki Południowej i został rolnikiem.deszczowy pisze:I jeszcze coś- akt urodzenia najsłynniejszego Kenijczyka na świecie? Nie mówię o lwie Simbie!
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Osama bin Laden nie żyje. Amerykańskie media podają, że został wytropiony i zabity w Pakistanie. Potwierdza to Biały Dom. Muszę przyznać, że dosyć zaskakująca informacja. Ciekawe, czy prawdziwa...
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Pewien news z Niemiec, który ostatnio pojawił się w prasie, przypomniał mi mój dawny spór z Juve Masterem:
A teraz rzeczony news:Vimes pisze:Czy socjalizm nie jest sztandarem lewicy? Wiesz dlaczego lektura "Mein Kampf" jest w Polsce tak trudno dostępna? Rafał Ziemkiewicz przedstawił ciekawą tezę:Juve Master pisze:Niestety, ale się zgadzam, z jednym wyjątkiem, który byłeś łaskaw przerysować. Jeżeli nazywasz Adiego H. lewicowcem, to dokonujesz konkretnej demagogii.Vimes pisze:Najwięksi zbrodniarze XX wieku wywodzą się z lewicy. Adolf Hitler był narodowym-socjalistą (Dlaczego zatem nazistów nazywa się skrajnie-prawicowymi?! Przecież to jest bardziej skrajna lewica), Włodzimierz Lenin, Józef Stalin, Mao, Pol-Pot, Fidel Castro (bożyszcze holywoodzkich aktorów), Che Guevara (banda idiotów, którzy noszą koszulki z jego podobizną to jest dopiero absurd) nasi rodzimi oprawcy Jaruzelski i Kiszczak wszyscy z nurtu komunistycznego. Według lewicy takich ludzi należałoby resocjalizować, a nie karać.
Ponadto, tak btw ciężko jak sam wiesz dokonać rozróżnienia na to co jest/było lewicowe, centrowe czy też prawicowe.
Dla komunistów wrogiem był kapitalista (człowiek) i kapitalizm (system), dla narodowych-socjalistów Żyd-kapitalista (człowiek) i kapitalizm (system). Widzisz tutaj jakąś wielką różnicę? Hitler dodał tylko element narodowy do lewicowej ideologii. Dlatego Hitler jest postacią z lewicowej bajki.Jak słusznie zauważył Rafał Ziemkiewicz „Mein Kampf” jest zakazane, bo można dopatrzyć się w nim fascynacji Hitlera….Karolem Marksem i dojść do wniosku, że nazizm i komunizm mają wspólnego przodka. W końcu czym innym jest pisanie o wrednym Żydzie kapitaliście? No, ale na mocy nowej ustawy nie będzie dane obywatelom się o tym przekonać.
Źródło
A także fragmenty twórczości Karola Marksa:Swastyka wpisana w gwiazdę Dawida i wezwanie do bojkotu Izraela umieścili na ulotkach działacze postkomunistycznej Lewicy z Duisburga
Ulotki o antysemickiej treści można zobaczyć w internecie - prowadzi do nich link ze strony internetowej Lewicy w Duisburgu. Lewica to wspólna partia wschodnioniemieckich postkomunistów i niemieckiej radykalnej lewicy. Jest czwartą siłą w niemieckim parlamencie, współrządzi Berlinem. Jej politycy krytykowali Izrael za przemoc wobec Palestyńczyków, nigdy jednak nie sięgali po nazistowskie symbole.
Tymczasem na ulotce wzywającej do bojkotu izraelskich towarów widnieje gwiazda Dawida, w którą wpleciono swastykę, i tekst: "Nigdy więcej wojny dla Izraela. Przeciwdziałajmy moralnemu szantażowi tzw. Holocaustem".
Gdy sprawę ujawnili internauci, władze partii odcięły się od struktur w Duisburgu, a lokalni działacze twierdzą, że padli ofiarą hakerów. Prokuratura zakwalifikowała ulotkę jako podżeganie do nienawiści rasowej i prowadzi w tej sprawie śledztwo.
Źródło
Polecam cały artykuł Łukasza Adamskiego pod tytułem: "Lewicowa twarz antysemityzmu. Wczoraj i dziś". Zawsze mnie irytuje kiedy słyszę jak naziści są nazywani w mediach "skrajną prawicą", bo nazywanie socjalistów prawicą to kompletna brednia. Spór pomiędzy narodowymi-socjalistami i komunistami to sprzeczka w jednej wielkiej lewicowej rodzinie.Marks w swojej pracy „ W kwestii żydowskiej" pisał:
Jaka jest świecka podstawa żydostwa? Praktyczna potrzeba, własna korzyść. Jaki jest świecki kult Żyda? Handel. Jaki jest jego świecki bóg? Pieniądz.
W innym miejscu dodaje:
Społeczna emancypacja Żydów jest emancypacją społeczeństwa od żydostwa.
Natomiast w 1856 roku w „New York Daily Tribune" Marks napisał:
Tak więc za plecami każdego tyrana odnajdujemy Żyda, jak za papieżem jezuitę.
Marks nie szydził z Żydów tylko z powodu ich powiązań z kapitalistami, ale również z pobudek ściśle rasistowskich pisząc:
Jest teraz dla mnie całkowicie jasne, że jak wskazuje kształt jego głowy i sposób, w jaki rosną jego włosy, pochodzi on od Murzynów, którzy przyłączyli się do ucieczki Mojżesza z Egiptu.
Źródło
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Jakoś mnie nie przekonują przedstawione zdjęcia. Nie mogli go dorwać od tylu lat, a tu nagle, cichcem-chyłkiem, nie dość, że znaleźli, to nagle nie dość, że go dopadli, to jeszcze odstrzelili. I to w Pakistanie? W kraju, który naszpikowany jest agentami wywiadu USA, jak kasza skwarkami? W samym Islamabadzie? Eeeee, coś tu pośmiarduje.Lypsky pisze:Ogromne zaskoczenie. Obecnie jestem w trakcie pisania pracy na temat światowego terroryzmu i niedawno stwierdziłem, że Usama przetrwa, a tu taki zonk.
A nawet jeśli... to co z tego? Osama był symbolem. Chory i osaczony, mógł być sobie co najwyżej figurantem, aniżeli rzeczywistym zagrożeniem.
No, ale Barack zapewnił sobie właśnie drugą kadencję.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
O co chodzi z tym pochówkiem?Lypsky pisze:Autentyczności zdjęć nie potwierdzono.
Pochowano go w morzu - nie ma ciała, nie ma sprawy.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
http://konflikty.wp.pl/title,Osama-bin- ... caid=1c3b4deszczowy pisze:O co chodzi z tym pochówkiem?Lypsky pisze:Autentyczności zdjęć nie potwierdzono.
Pochowano go w morzu - nie ma ciała, nie ma sprawy.
Zwłoki Osamy bin Ladena zostały pochowane w morzu - poinformował anonimowy przedstawiciel amerykańskiej administracji. Dodał, że trudno byłoby znaleźć kraj, który wyraziłby wolę przyjęcia szczątków lidera Al-Kaidy, dlatego zdecydowano się na tak pochówek. Przedstawiciel USA odmówił podania, gdzie to nastąpiło.
Według specjalistów siły specjalne USA zdecydowały się na pochówek w morzu, żeby uniknąć sytuacji, w której grób bin Ladena stałby się miejscem pielgrzymek islamskich ekstremistów.
Szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem całej akcji

Ciekawe kto zgarnął te 50 milionów dolarów, które były za głowę bin Ladena

„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
A o co chodzi w Twoim pytaniu? Mahometanie powinni być pochowani w ciągu doby od śmierci - tak mówi ich wiara. Natomiast sam pochówek w morzu ma zapobiec powstaniu miejsca kultu, do którego pielgrzymowaliby islamiści.deszczowy pisze:O co chodzi z tym pochówkiem?Lypsky pisze:Autentyczności zdjęć nie potwierdzono.
Pochowano go w morzu - nie ma ciała, nie ma sprawy.
Osama może się już cieszyć tymi 72 dziewicami w raju. Jednak w związku z tym mam pytanie - jeżeli na faceta czekają 72 dziewice, to czy na kobietę czeka 72 prawiczków? Czy może taka symetria nie występuje?