Serie A (17): Lecce 0-1 JUVENTUS
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Catania? Chievo? Mimo wszystko, Roma?deszczowy pisze:Najsłabszy mecz sezonu. Oprócz Vucinicia, Buffona, Lichta i Barzagliego cała reszta zagrała raczej piach.
specjalnie dla Ciebie:
http://www.i-apteka.pl/product-pol-1233 ... sulek.html

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Ja tam akurat z celności podań ich nie rozliczam i wiem, że długie piłki Bonuca to element taktyki i jeden z czynników, który zadecydował o tym, że go w ogóle kupiliśmy. Wyprowadzający piłkę partner dla drwala Chielliniego.alina pisze:Aha, celność podań:
Tragico Bonucci: 84%
Professore Barzagli: 84%
Ale to nie zmienia faktu, że kiedy ktoś u nas zawala to w 80% przypadków jest to Bonucci. Dzisiaj po lewej stronie była kiepska interwencja i wolny, myślałem że to Chiellini dał ciała ale nie... zbliżenie Bonucciego wracającego na środek. No normalnie... ten facet w półtora roku zagrał chyba ze dwa mecze bez rażącego błędu [z Fiorentiną wiosną był taki mecz na zero, gdzie Leoś naprawdę dał radę i nawet w ostatnich minutach "wyczyścił" groźną akcję] bo tak to w każdym spotkaniu robi babole i raz nic z tego nie ma a raz tracimy gole.
No a o co mogło chodzić... W gazetach piszą, że można wyciągnąć Torresa a Marotta załatwia Borriello :roll:alina pisze:Był jeszcze inny, adresowany do Marotty, nawiązujący do Torresa, ale nie wiem dokładnie o co chodziło.
Jak pisałem, Matri wykonał dziś piękną pracę z przodu, czego np. Q nie dałby rady zrobić. W ostatnich meczach piłkę tracił, psul kontry, machał rękami jak Amauri domagając się ogwizdania faulu, zagrywał niedokładnie. Dziś grał dosyc dokładnie - 89% podań, łyka naszą całą pomoc, łącznie z Pirlo. Celność Pepe? 68%.nynek pisze:Chyba raczysz żartowaćalina pisze:Matri - typowej 100% nie miał.Już na początku miał 100% i zagrał w stylu Amauriego. O braku wyłożenia na pustą dla Vucinica już nie wspomnę. Matri jest obecnie wielką tragedią.
Idealnie nie gra, ale progres jest.
Jak na Morgantiego to i tak było nieźle.jarecki.k pisze:Sędziowie boją się gwizdać "na juve", niestety. Olivera powinien dostać czerwo, nam należał się karny i jeszcze kilka zagrań graczy Lecce zasługiwało co najmniej na żółtą, a sędzia nic nie pokazywał. Generalnie Lecce dziś skupiło się na nogach zawodników Juve, a nie na grze w piłkę.alina pisze:Najlepsze było kiedy gwizdnął, jak Vucinić złapał lekko kolesia za rękę (a w zasadzie nawzajem się trzymali).deszczowy pisze:SĘDZIA [*][*]
No przeciez nie adresowalem tego do ciebie, ale do wiecznych malkontentów, jeżeli chodzi o te długie piły. A przecież Barzagli gra ich mniej więcej tyle samo i z takim samym efektem.Ouh_yeah pisze:Ja tam akurat z celności podań ich nie rozliczam i wiem, że długie piłki Bonuca to element taktyki i jeden z czynników, który zadecydował o tym, że go w ogóle kupiliśmy. Wyprowadzający piłkę partner dla drwala Chielliniego.alina pisze:Aha, celność podań:
Tragico Bonucci: 84%
Professore Barzagli: 84%
Cóż, tego nie neguję.Ouh_yeah pisze:Ale to nie zmienia faktu, że kiedy ktoś u nas zawala to w 80% przypadków jest to Bonucci.
Z Romą zagrał super. Były i odbiory i zablokowane strzały i wyjaśnienia sytuacji. Naliczyłem też jedną długą piłkę (przy 3 Barzagliego).Ouh_yeah pisze:Dzisiaj po lewej stronie była kiepska interwencja i wolny, myślałem że to Chiellini dał ciała ale nie... zbliżenie Bonucciego wracającego na środek. No normalnie... ten facet w półtora roku zagrał chyba ze dwa mecze bez rażącego błędu [z Fiorentiną wiosną był taki mecz na zero, gdzie Leoś naprawdę dał radę i nawet w ostatnich minutach "wyczyścił" groźną akcję] bo tak to w każdym spotkaniu robi babole i raz nic z tego nie ma a raz tracimy gole.
Wiadomo. Nie zrozumiałem, co dokładnie było napisane po prostu.Ouh_yeah pisze:No a o co mogło chodzić... W gazetach piszą, że można wyciągnąć Torresa a Marotta załatwia Borriello :roll:alina pisze:Był jeszcze inny, adresowany do Marotty, nawiązujący do Torresa, ale nie wiem dokładnie o co chodziło.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2012, 18:32 przez alina, łącznie zmieniany 1 raz.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Z Catanią mieliśmy niezłą drugą połowę, kilka sytuacji i powinien być karny za faul na Vidalu. Z Romą graliśmy tak sobie, ale rywal stworzył nam ciężkie warunki. Meczu z Chievo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale zgodzę się z deszczowym, że to był nasz najsłabszy mecz tego sezonu. Lecce grało piach, a mimo wszystko to oni bardziej zasłużyli na zwycięstwo niż mySKAr7 pisze:Catania? Chievo? Mimo wszystko, Roma?deszczowy pisze:Najsłabszy mecz sezonu. Oprócz Vucinicia, Buffona, Lichta i Barzagliego cała reszta zagrała raczej piach.

- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 września 2009
Ależ piach!!! Nikt nie zasługuje na pochwałę po tym meczu NIKT! Najlepszym, a raczej najmniej słabym był Vucinic, chociaż i on wiele zepsuł. AHA, zapomniałem o Barzaglim -> profesor, w przeciwieństwie do Bonucciego. Ależ mnie denerwuje jego wprowadzanie piłki do gry
Lichy chyba mocno zmęczony, Chiellini tragedia, środek beznadziejny poza Vidalem, który jak zwykle przynajmniej dużo walczył. Szkoda Q, bo Matri to jednak przeciętniak. Pepe też bezproduktywny.
Dziś zagraliśmy odwrotnie niż zwykle, sytuacji jak na lekarstwo, i całe szczęście, że chociaż jedna wykorzystana. Zazwyczaj mamy pełno sytuacji, i ta skuteczność
Zmiany też bezsensowne. Bronić się przed taki OGÓREM :płaczę:
Conte musi to wszystko ogarnąć, bo w obecnej dyspozycji Milan czy Inter roznieśli by nas w pył.
Ważne 3pkt. Czekam z nadzieją na następny mecz. Oby było lepiej

Lichy chyba mocno zmęczony, Chiellini tragedia, środek beznadziejny poza Vidalem, który jak zwykle przynajmniej dużo walczył. Szkoda Q, bo Matri to jednak przeciętniak. Pepe też bezproduktywny.
Dziś zagraliśmy odwrotnie niż zwykle, sytuacji jak na lekarstwo, i całe szczęście, że chociaż jedna wykorzystana. Zazwyczaj mamy pełno sytuacji, i ta skuteczność

Conte musi to wszystko ogarnąć, bo w obecnej dyspozycji Milan czy Inter roznieśli by nas w pył.
Ważne 3pkt. Czekam z nadzieją na następny mecz. Oby było lepiej

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie dorabiałbym od tego jakiejś wielkiej teorii. Po pierwsze, z reguły jest tak że jak jest jakaś sporna sytuacja, to gwiżdże się pod gospodarzy - to jeden z głównych powodów dla których lepiej gra się u siebie niż na wyjeździe. Po drugie znalazłoby się też kilka sytuacji, kiedy sędzia podjął decyzję korzystną dla nas, a nie musiał, jak chociażby wspominany przeze mnie faul Bonucciego, który spokojnie kwalifikował się na żółtko. Po trzecie wydaje mi się że gdyby chcieli uwalić Juventus, to mogliby się "dopatrzyć" spalonego przy golu, którego co prawda nie było, ale już nie takie błędy zdarzało się arbitrom popełniać i uchodziło to na sucho.jarecki.k pisze: Sędziowie boją się gwizdać "na juve", niestety. Olivera powinien dostać czerwo, nam należał się karny i jeszcze kilka zagrań graczy Lecce zasługiwało co najmniej na żółtą, a sędzia nic nie pokazywał. Generalnie Lecce dziś skupiło się na nogach zawodników Juve, a nie na grze w piłkę. Też macie podobne odczucia?
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Progres nie progres, przede wszystkim jest gol. A to na to ostatnio forumowi hejterzy najbardziej narzekali. Ale jak to mówi staropolskie przysłowie- hejter zawsze pozostanie hejterem.alina pisze:Idealnie nie gra, ale progres jest.
Przyznam sie oglądałem tylko pierwszą połówke, i jakoś zachwycony to nie bylem.. Chociaż przez pierwsze 45 minut, nie bylem w stanie wytknąć obronie niczego. Widocznie w drugiej sie musiało pozmieniać.
Niepokoi mnie środek, szczególnie Pirlo. Jego największym atutem na początku sezonu, bylo to że potrafił wybrać optymalną decyzje w danej sytuacji, dokonywał trafnych wyborów. Od paru meczy za to, notorycznie sie myli i traci, bądź próbuje długich piłek wtedy, gdy nie trzeba.
Marchisio hmmm, myśle, że jego cieniowanie bierze sie po części ze słabszej gry Pirlo. Markiz dalej wykonuje swoją robote, jest wszędobylski, ale w momencie gdy rozgrywanie przez Pirlo jest Mierne wtedy nasuwa sie wrażenie, że Marchisio gra gorzej. Dopóki Andrea wykonuje swoje obowiązki celująco, dotąd gra Marchisio wypada pozytywnie.
Musze sie troche przyznać do pomyłki co do Vucinicia. Spokojnie nie mam zamiaru swojego zdania apropo jego tragicznej motoryki zmieniać, ale co by nie mówić, Conte musial wpłynąć na jego zaangażowanie i waleczność; Pamiętam obrazek z 1. połowy gdy Czarnogórzec wrócił do obrony i przeciął groźną piłke na skrzydle. To mu sie chwali.
Ale jednak mimo wszystko współpraca w napadzie nie byla dziś dostatecznie dobra, skoro z ogórkami strzeliśmy tylko jednego gola.
Licze na progres w grze, bo póki wygrywamy to wszystko jest okej, ale boje sie, żeby machina nam sie z deczka nie zacieła z wynikami, bo wwtedy dopiero będzie przechlapane. A z taką grą prędzej czy później możemy ustawowo tracić punkt za punktem. Panie Conte, czas żeby coś zrobić.
- zippo01
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
- Posty: 213
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010
Widzę że po serii bez przegranego meczu od początku sezonu, sporo osób wpadło w hura optymizm i myśli, że każdy mecz spokojnie będziemy wygrywać, a leszczy niszczyć po 4;0. Przypominam ze jesteśmy po 2 fatalnych sezonach i nie da się w pół roku zbudować drużyny która będzie grała ładnie co mecz i do tego jeszcze wygrywać.
Cieszmy się z 3 pkt. i z tego ,że mecz w którym nam nie idzie potrafimy strzelić gola i dowieźć go do końca
PS. co do karnego dla Milanu to słusznie podyktowany. Pato był pierwszy przy piłce, zastawił się a przeciwnik nie trafił w piłkę tylko w jego nogi
Cieszmy się z 3 pkt. i z tego ,że mecz w którym nam nie idzie potrafimy strzelić gola i dowieźć go do końca

PS. co do karnego dla Milanu to słusznie podyktowany. Pato był pierwszy przy piłce, zastawił się a przeciwnik nie trafił w piłkę tylko w jego nogi

Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2012, 18:53 przez zippo01, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Współpraca była dobra. Mirko dał 2 patelnie Matriemu, z których chociaż 1 powinien wykorzystac. Paradoksalnie łatwiejsza sytuacja była ta z 1 połowy, gdzie mimo że Alessandro musiał przebiec paręnaście metrów to miał piłkę na prawej nodze, sporo czasu i powinien po prostu władowac tę piłkę przy dłuższym słupku.Dante93 pisze: Ale jednak mimo wszystko współpraca w napadzie nie byla dziś dostatecznie dobra, skoro z ogórkami strzeliśmy tylko jednego gola.
onliforpipul
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
A mnie juz powoli zaczyna denerwowac to sedziowanie. Moze nie bylo jakichs katastrofalnych decyzji w tym sezonie na Nasza niekorzysc, ale prawie w kazdym meczu zdarza sie tak, ze albo rywalowi sie upiecze (jak dzisiaj albo w meczu z Catania) albo jest ewidentny faul w polu karnym ale arbiter oczywiscie nie gwizdnie (jak w meczu z Interem, dzisiaj, czy w meczu z Catania).zahor pisze: Nie dorabiałbym od tego jakiejś wielkiej teorii. Po pierwsze, z reguły jest tak że jak jest jakaś sporna sytuacja, to gwiżdże się pod gospodarzy - to jeden z głównych powodów dla których lepiej gra się u siebie niż na wyjeździe. Po drugie znalazłoby się też kilka sytuacji, kiedy sędzia podjął decyzję korzystną dla nas, a nie musiał, jak chociażby wspominany przeze mnie faul Bonucciego, który spokojnie kwalifikował się na żółtko. Po trzecie wydaje mi się że gdyby chcieli uwalić Juventus, to mogliby się "dopatrzyć" spalonego przy golu, którego co prawda nie było, ale już nie takie błędy zdarzało się arbitrom popełniać i uchodziło to na sucho.
Dostalismy w tym sezonie chyba 1 karnego + drugi w Pucharze Wloch, a spokojnie powinnismy ich dostac jeszcze z 3 albo 4. Naprawde, to zaczyna byc irytujace, zwlaszcza gdy sie widzi, ze Roma wygrywa spotkanie po dwoch karnych a Milan co drugi mecz rozpoczyna od gola z 11 metrow.
To samo jest jesli chodzi o czerwone kartki. Vucinic w meczu z Bologna wylecial w skandalicznych okolicznosciach, De Ceglie dostal czerwo w 90 minucie, w roznych sytuacjach grywalismy w oslabieniu, tylko jakims dziwnym trafem chyba tylko raz (w meczu z Milanem, Boateng, 90 minuta), pilkarz druzyny przeciwnej wylecial z boiska, chociaz tez okazji bylo w cholere.
Dziwne to

- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Dla Ciebie którakolwiek z tych czerwonych kartek była chociaż odrobinę kontrowersyjna?jakku1 pisze: To samo jest jesli chodzi o czerwone kartki. Vucinic w meczu z Bologna wylecial w skandalicznych okolicznosciach, De Ceglie dostal czerwo w 90 minucie,
onliforpipul
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
De Ceglie - nie. Vucinic - tak. Przede wszystkim dlatego, ze sedzia zdecydowal sie wyciagnac kartonik po namowach pilkarzy druzyny przeciwnej. Mirko pierwsza zolta kartke dostal za dyskusje w tamtym meczu.Zawidowianin pisze:Dla Ciebie którakolwiek z tych czerwonych kartek była chociaż odrobinę kontrowersyjna?jakku1 pisze: To samo jest jesli chodzi o czerwone kartki. Vucinic w meczu z Bologna wylecial w skandalicznych okolicznosciach, De Ceglie dostal czerwo w 90 minucie,
Poza tym, ja mowie o czyms innym. De Ceglie zasluzyl na czerwona kartke i tutaj dyskusji nie ma, ale tak samo zasluzyl ten facet, ktory zdjal pilke Vidalowi z glowy "noga" i rozwalil czolo (potem Chilijczyk gral w bandazu). Bramkarz Interu rowniez zasluzyl na czerwona kartke, juz nie mowiac, ze powinien byc rzut karny. Jakos w zadnym z tych przypadkow sedzia nie zrobil tego, co powinien zrobic. I to sie powtarza. Bylo pare takich sytuacji. Wygrywamy dlatego nikt sie o to strasznie nie pluje, ale to zaczyna byc powoli irytujace.
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2012, 19:11 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Nie ważne jaki był motyw wyciągnięcia czerwonej kartki. Tamto wejście Mirko było skrajnie kretyńskie i zdecydowanie zasługiwało na żółtą kartkę. Co do pomyłek na naszą niekorzyśc to się zgadzam, aczkolwiek dzisiaj w 1 połowie napastnik Lecce wychodził na czystą pozycję i odgwizdano mu spalonego, którego na moje oko nie było.
onliforpipul
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
@jakku1
Co do karnych, owszem, Milan ma ich o wiele więcej, ale to wynika z tego że oni mają napastników którzy dobrze się czują w polu karnym z piłką przy nodze i potrafią sprowokować faul. U nas jest albo Vucinić, który wejścia w pole karne z piłką unika jak diabeł wody święconej, albo Matri, który z reguły gra na jeden kontakt bo nie ma techniki żeby zrobić z piłką coś innego na małej przestrzeni. A patrzenie całościowo na liczbę karnych i krzyczenie "niesprawiedliwe, oni mają więcej" to popadanie w śmieszność - nie przypominam sobie ani sytuacji, w której zostalibyśmy skrzywdzeni przez arbitra, który nie podyktował ewidentnego karnego, natomiast nagonka na Milan jest zupełnie niesłuszna bo chyba każda jedenastka którą dostali należała im się, łącznie z dzisiejszą. Nie wiem jak z Romą, bo dzisiaj nie widziałem ichnich dwóch karnych, natomiast ten którego mieli z nami również w 100% zasłużony.
Co do karnych, owszem, Milan ma ich o wiele więcej, ale to wynika z tego że oni mają napastników którzy dobrze się czują w polu karnym z piłką przy nodze i potrafią sprowokować faul. U nas jest albo Vucinić, który wejścia w pole karne z piłką unika jak diabeł wody święconej, albo Matri, który z reguły gra na jeden kontakt bo nie ma techniki żeby zrobić z piłką coś innego na małej przestrzeni. A patrzenie całościowo na liczbę karnych i krzyczenie "niesprawiedliwe, oni mają więcej" to popadanie w śmieszność - nie przypominam sobie ani sytuacji, w której zostalibyśmy skrzywdzeni przez arbitra, który nie podyktował ewidentnego karnego, natomiast nagonka na Milan jest zupełnie niesłuszna bo chyba każda jedenastka którą dostali należała im się, łącznie z dzisiejszą. Nie wiem jak z Romą, bo dzisiaj nie widziałem ichnich dwóch karnych, natomiast ten którego mieli z nami również w 100% zasłużony.
Gdyby ściął Matriego po oddaniu strzału, to miałbyś 100% racji, ale w sumie to nasz napastnik zdążył przed tym faulem już zmarnować okazję. Jeden sędzia by gwizdnął, inny nie, ale czerwona kartkajakku1 pisze: Bramkarz Interu rowniez zasluzyl na czerwona kartke, juz nie mowiac, ze powinien byc rzut karny.

- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
To był Marchisio. Zresztą w studiu przy analizie tej sytuacji zdania była jasne - karny i czerwień.
onliforpipul