Nowy Trener?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Jedynym kandydatem, godnym tego klub, jest Didier Deschamps.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
To są tylko nasze domysły i marzenia, a rzeczywistość jest niestety brutalna i pewnie zostawi nas z jakimś Spallettim lub też Conte. Nie widzę końca tego g.wna...deszczowy pisze:Jedynym kandydatem, godnym tego klub, jest Didier Deschamps.
- typkens
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2004
- Posty: 204
- Rejestracja: 07 maja 2004
DD jak na swój wiek radzi sobie nie najgorzej. Bardzo chętnie widziałbym go znów na ławce trenerskiej. Pytanie tylko czy zarząd go zechce i czy sam Didier będzie na tak.Arbuzini pisze: Facet ma 43 lata i zdobył: mistrzostwo Francji, 2x wicemistrzostwo Francji, 2x puchar ligi, finał LM i wisienka na torcie - mistrzostwo Serie B. Całkiem nieźle, jak na niecałe dziewięć sezonów czynnej trenerki.
Na swoim zawodzie się zna. Mentalność zwycięscy? Wystarczy przeczytać jego wypowiedzi pomeczowe albo spojrzeć na dorobek piłkarski.
Myślę, że do tej całej dyskusji, na temat przeprowadzki DD do Turynu, pasuje powiedzenie "bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz"

Może Ryjek nie byłby najgorszym wyborem. Co prawda nie miał większych sukcesów poza Hiszpanią, ale moglibyśmy zaryzykować. Możliwe, że Juventus w końcu zacząłby grać atrakcyjną piłkę?@D@$ pisze: Co do trenerów "wolnych" to zdaje się, że takowym jest Rijkaard, ale ja wiem czy pasuje on do Serie A?
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Mówimy tutaj o zmianach w sztabie szkoleniowym, nowym trenerze a tak naprawdę problem leży zupełnie gdzie indziej. Marotta to jest problem Juventusu. Człowiek ten nie nadaje się na jakiekolwiek dyrektora wielkiego klubu, ma mentalność prowincjonalną, nie ma we krwi wygrywania i dążenia do wygrywania. Dla niego średnie wyniki to dobre wyniki. Wystarczy przeanalizować jego pomeczowego wypowiedzi i jak wypowiada się o klubie.
- to on jest odpowiedzialny za zatrudniego Del Neriego , trenera, który nic nie wygrał i się spalił już raz w Romie. Pewnie nawet się nie zastanawiał nad innymi opcjami tylko wziął swojego kumpla z Sampdorii i do roboty.
- on jest odpowiedzialny za zatrudnienie takiego a nie innego sztabu szkoleniowego.
- on jest odpowiedzialny, za totalnie fatalne kampanie transferowe. Narzekałem na Secco, gdyż był fatalny jeżeli chodzi o transfery, tylko on w przeciwieństwie do Marotty rozumiał że pracuje w wielkim klubie a nie Sampdorii. Sprowadzał piłkarzy może mniej lub bardziej pasujących ale on znanej w Europie czy Włoszech renomie. Marotta zafundował nam tysiące wypożyczeń grajków średnich, i co z tego że możemy ich nie kupić jak od nowa trzeba będzie budować zespół i znowu kupować na potęgę, tak się wielkiego klubu nie buduje tak się buduje kluby o pokroju Sampdorii. Jest to powiązane z osobą Del Neriego który potrafi klepać tylko 4-4-2 a mieliśmy już piłkarzy do taktyki 4-3-1-2 albo 4-2-3-1 i wystarczyłoby kupić 3-4 klasowych graczy. Tymbardziej że płaciliśmy za wypożyczenia i jak nikogo z tych graczy nie wykupimy to Marotta w najgorszy możliwy sposób wyrzucił ok. 10mln Euro, za co możnaby kupić już solidnego obrońcę ( za podobną kwotą poszedł Kjaer, który jest dużo lepszy od Bonucciego).
Transfery ?
- Motta, sama perspektywa sciągania na tak newralgiczną dla nas pozycję kolesia którego nie chcieli w Romie
- Pepe średni grajek , nie warty płacenia kasy za wypożyczenie i potem jeszcze 7,5mln tymbardziej że za darmo można wyciągnąć lepszych lub porównywalnych zawodników.
- Martinez bezsensowny transfer, szczególnie w kontekście tego, iż jest Pepe i w planach był Krasic. Napewno nie lepszy od Giovinco, gdyż w obronie też nic nie robi, a w ataku Seba go zjada całkowicie. Czyli 12mln w plecy.
- Rinuado, nie wiadomo nawet co to za jeden
- Traore mało grał a jak grał to nie zachwycał, desperacki transfer.
- Bonucci , średniak i do tego w łącznym rozliczeniu daliśmy za niego 16mln a obrońca to najwyżej solidny. Pewnie za 2-3 sezony opylimy go za 5mln do jakiegoś Bari czy Sampdorii bo nie widzę w nim materiału na wielkiego defensora.
- Toni, kolejny desperacki transfer
- Krasic, świetny zawodnik ale przyszedł chyba dlatego, że sam się do nas pchał, a też o 2 miesiące za późno, przez co nie odbył z drużyna przedsezonowych przygotowań, bo Marotta liczył na Dzeko, tylko ciekawe co by Dzeko zrobił jakby z nim grał Iaquinta a po bokach Pepe z Marchisio.
- Storari, dobry transfer, chociaż Manninger też śmiem twierdzić dałby sobie radę.
- Quagliarella, daliśmy 5mln za samo wypożyczenie które może być wyrzucone, sprawdził się świetnie ale to też nie była przemyślna decyzja tylko chaotyczna decyzja w desperacji po tym jak Di Natale nam odmówił. Podobnie Matri, który ma ultra wysoką cenę wykupu chociaż można go było za darmo albo za małą kwotę wyciągnąć.
- do tego dochodzi sprzedaż Diego za śmieszne pieniądze i nie umiejętność wypchnięcia szrotu z zespołu.
- nie wspomnę nawet o tym ilu piłkarzy przeszło nam(lub przejdzie) koło nosa takich na zasadzie wolnych transferów lub za małe pieniądze. Rakitic, Marquez, Taiwo, Ziegler, Affelay.
Dlatego właśnie moim zdaniem odpowiedzialnym za to wszystko jest Marotta, gdyż to on zdecydował że Juve ma wyglądać jak prowincjonalny klub prowadzony przez prowincjonalnego trenera. I to Marotta trzeba wyrzucić na zbity pysk w pakiecie z Del Nerim i zatrudnić kogoś takiego jak DD.
- to on jest odpowiedzialny za zatrudniego Del Neriego , trenera, który nic nie wygrał i się spalił już raz w Romie. Pewnie nawet się nie zastanawiał nad innymi opcjami tylko wziął swojego kumpla z Sampdorii i do roboty.
- on jest odpowiedzialny za zatrudnienie takiego a nie innego sztabu szkoleniowego.
- on jest odpowiedzialny, za totalnie fatalne kampanie transferowe. Narzekałem na Secco, gdyż był fatalny jeżeli chodzi o transfery, tylko on w przeciwieństwie do Marotty rozumiał że pracuje w wielkim klubie a nie Sampdorii. Sprowadzał piłkarzy może mniej lub bardziej pasujących ale on znanej w Europie czy Włoszech renomie. Marotta zafundował nam tysiące wypożyczeń grajków średnich, i co z tego że możemy ich nie kupić jak od nowa trzeba będzie budować zespół i znowu kupować na potęgę, tak się wielkiego klubu nie buduje tak się buduje kluby o pokroju Sampdorii. Jest to powiązane z osobą Del Neriego który potrafi klepać tylko 4-4-2 a mieliśmy już piłkarzy do taktyki 4-3-1-2 albo 4-2-3-1 i wystarczyłoby kupić 3-4 klasowych graczy. Tymbardziej że płaciliśmy za wypożyczenia i jak nikogo z tych graczy nie wykupimy to Marotta w najgorszy możliwy sposób wyrzucił ok. 10mln Euro, za co możnaby kupić już solidnego obrońcę ( za podobną kwotą poszedł Kjaer, który jest dużo lepszy od Bonucciego).
Transfery ?
- Motta, sama perspektywa sciągania na tak newralgiczną dla nas pozycję kolesia którego nie chcieli w Romie
- Pepe średni grajek , nie warty płacenia kasy za wypożyczenie i potem jeszcze 7,5mln tymbardziej że za darmo można wyciągnąć lepszych lub porównywalnych zawodników.
- Martinez bezsensowny transfer, szczególnie w kontekście tego, iż jest Pepe i w planach był Krasic. Napewno nie lepszy od Giovinco, gdyż w obronie też nic nie robi, a w ataku Seba go zjada całkowicie. Czyli 12mln w plecy.
- Rinuado, nie wiadomo nawet co to za jeden
- Traore mało grał a jak grał to nie zachwycał, desperacki transfer.
- Bonucci , średniak i do tego w łącznym rozliczeniu daliśmy za niego 16mln a obrońca to najwyżej solidny. Pewnie za 2-3 sezony opylimy go za 5mln do jakiegoś Bari czy Sampdorii bo nie widzę w nim materiału na wielkiego defensora.
- Toni, kolejny desperacki transfer
- Krasic, świetny zawodnik ale przyszedł chyba dlatego, że sam się do nas pchał, a też o 2 miesiące za późno, przez co nie odbył z drużyna przedsezonowych przygotowań, bo Marotta liczył na Dzeko, tylko ciekawe co by Dzeko zrobił jakby z nim grał Iaquinta a po bokach Pepe z Marchisio.
- Storari, dobry transfer, chociaż Manninger też śmiem twierdzić dałby sobie radę.
- Quagliarella, daliśmy 5mln za samo wypożyczenie które może być wyrzucone, sprawdził się świetnie ale to też nie była przemyślna decyzja tylko chaotyczna decyzja w desperacji po tym jak Di Natale nam odmówił. Podobnie Matri, który ma ultra wysoką cenę wykupu chociaż można go było za darmo albo za małą kwotę wyciągnąć.
- do tego dochodzi sprzedaż Diego za śmieszne pieniądze i nie umiejętność wypchnięcia szrotu z zespołu.
- nie wspomnę nawet o tym ilu piłkarzy przeszło nam(lub przejdzie) koło nosa takich na zasadzie wolnych transferów lub za małe pieniądze. Rakitic, Marquez, Taiwo, Ziegler, Affelay.
Dlatego właśnie moim zdaniem odpowiedzialnym za to wszystko jest Marotta, gdyż to on zdecydował że Juve ma wyglądać jak prowincjonalny klub prowadzony przez prowincjonalnego trenera. I to Marotta trzeba wyrzucić na zbity pysk w pakiecie z Del Nerim i zatrudnić kogoś takiego jak DD.
- Wojtek1207
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 210
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
@Loremaster:
Fajnie byłoby, jakby Taiwo przyszedł, ale na Marottę nie liczę. Jak już to jest nadzieja, że w lecie przyjdzie Lucek.
A odnośnie trenera to Rijkard byłby dobry. To że później Barça grała słabo to konflikty między zawodnikami, a u nas tego nie ma. Mógłby przyjść, chociaż na dłuższą metę to tylko DD jak deszczowy rzekł. A w ogóle to nie wie ktoś, gdzie w ogóle Rijkard się hmm znajduje? Chyba siedzi w Holandii? Bo Luiz Felipe Scolari to się zaszył w Uzbekistanie czy Kambodży...
Fajnie byłoby, jakby Taiwo przyszedł, ale na Marottę nie liczę. Jak już to jest nadzieja, że w lecie przyjdzie Lucek.
A odnośnie trenera to Rijkard byłby dobry. To że później Barça grała słabo to konflikty między zawodnikami, a u nas tego nie ma. Mógłby przyjść, chociaż na dłuższą metę to tylko DD jak deszczowy rzekł. A w ogóle to nie wie ktoś, gdzie w ogóle Rijkard się hmm znajduje? Chyba siedzi w Holandii? Bo Luiz Felipe Scolari to się zaszył w Uzbekistanie czy Kambodży...
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Zmiana trenera to na prawdę głupi pomysł. Problem nie leży w trenerze, a psychikach piłkarzy. Trener gra tym co dostanie i jeśli ma średnich piłkarzy to nie zacznie zdobywać z nimi mistrzostwa. Najlepiej zwalić wszystko na trenera niż popatrzeć na tą sytuację z boku i dogłębnie ją przeanalizować.
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Podziekował: 3 razy
Loremaster:
noo coś w tym jest co napisałeś. od początku jak pojawił się Marotta zafundował nam dziwne rozwiązania. Sam transfer Diego za taką, a nie inną sumę...a jak pamiętam del Neri wypowiadał się że Diego może w jego ustawieniu pełnić rolę cofniętego napastnika.
Wszystko tłumaczył redukcją wypłat dla zawodników, ale czy sytuacja finansowa była aż tak napięta żeby dokonywać takich nieuzasadnionych zmian...
noo coś w tym jest co napisałeś. od początku jak pojawił się Marotta zafundował nam dziwne rozwiązania. Sam transfer Diego za taką, a nie inną sumę...a jak pamiętam del Neri wypowiadał się że Diego może w jego ustawieniu pełnić rolę cofniętego napastnika.
Wszystko tłumaczył redukcją wypłat dla zawodników, ale czy sytuacja finansowa była aż tak napięta żeby dokonywać takich nieuzasadnionych zmian...
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2011, 22:32 przez Krzychu89, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
A to kto według Ciebie jest odpowiedzialny za przygotowanie pilkarzy do meczow pod wzgledem mentalnym?;> Zreszta zarzuty do DN sie tycza nie tylko temu ze nie potrafi rozmawiac z zawodnikami, zmobilizowac ich do walki, biegania, ale tycza sie tez tego, ze podejmuje błedne czysto taktyczne decyzje. Jak chodzby zmiana Krasica na Storariego zamiast Toniego etc. Wiadomo nie gra zamiast pilkarzy ale ma, albo chociaz powinien miec ogromny wplyw na nich. Sek w tym, ze nasi calkiem olewaja wiekszosc ligowych potyczek, zeby blysnac w meczu z Interem gdzie mobilizacja pojawia sie sama w sobie.. Problem nie leży w trenerze, a psychikach piłkarzy.

- Verse
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Posty: 224
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Niby głupi pomysł zmieniać teraz trenera, ale ewolucję czas zacząć. A może nawet znowu rewolucję. Poczekajmy 3-4 mecze, jeżeli g*wno będą grali czyt. - sezon stracony, to już niech zaklepują trenerów z górnej półki. Niech dadzą im kasy ile chcą i ot co. Arsen Wenger na początku sezonu powiedział, że odejdzie jak coś ugra z Arsenalem. Powiedzmy zdobędą majstra i niech pakuję się do Turynu. W Nasze bagno ;D
- Filippo911
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2008
- Posty: 381
- Rejestracja: 04 marca 2008
Trener to tylko jedno ogniwo w łańcuchu pt. Juve . Jeśli juz miał by być zmieniony to na kogoś kto (mimo , że nigdy nie ma pewności) poprawi grę Juve - a nie akcja w stylu "zamienił Porsche na gorsze"
Loremaster - zgadzam się w kilku kwestiach , ale z Fabio uważam że M. zagrał dobrze - chciał kupić FQ "bezgotówkowo" i żeby Napoli nie kozaczyło wystrzelił straszaka - DiNatale jest już prawie dogadany .
Problem polega na tym , że został wytyczony cel >> miejsce na LM - czyli 1-4 . W zasadzie 3 lub 4 i niby ok , fajnie , nie napinajmy się na mistrza , dajmy trochę spokoju , itp .
Ale Juve nie może tak grać , tak jak osoba która ma 5 z ćwiczeń nie idzie na egzamin po 3 . Takim "studentem było Juve i nie przystoi teraz tekst pan da 3 .
Niskie wymagania i zbyt "lekkie" podejście do realizacji - tu upatruję błąd (mimo wszystko za nazwisko nie dają 5 na egzamach).
Loremaster - zgadzam się w kilku kwestiach , ale z Fabio uważam że M. zagrał dobrze - chciał kupić FQ "bezgotówkowo" i żeby Napoli nie kozaczyło wystrzelił straszaka - DiNatale jest już prawie dogadany .
Problem polega na tym , że został wytyczony cel >> miejsce na LM - czyli 1-4 . W zasadzie 3 lub 4 i niby ok , fajnie , nie napinajmy się na mistrza , dajmy trochę spokoju , itp .
Ale Juve nie może tak grać , tak jak osoba która ma 5 z ćwiczeń nie idzie na egzamin po 3 . Takim "studentem było Juve i nie przystoi teraz tekst pan da 3 .
Niskie wymagania i zbyt "lekkie" podejście do realizacji - tu upatruję błąd (mimo wszystko za nazwisko nie dają 5 na egzamach).
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Oczywiście to co napisałeś o Miernotcie jest prawdą. Secco wiedział, że robiąc transfery w Juve trzeba kupować piłkarzy za 25 baniek, szkoda tylko że takie sumy wydawał na nieudaczników typu Melo. Ale nie zgodzę się, że Delneri nie dołożył swojej cegiełki do takiej, a nie innej sytuacji. Kadra, którą dysponuje, nie jest na pewno mocniejsza niż Milanu czy Interu, ale z drugiej strony są w niej piłkarze, którzy w Lecce byliby niekwestionowanymi gwiazdami. Problem w tym, że ekipa z Apulii potrafiła grać zespołowo, wychodzić sobie na pozycję, zagrać na pamięć, podczas gdy w Juve każdy sobie rzepkę skrobie. Winą trenera jest to, że obrońcy biegają bez ładu i składu, nie potrafiąc ani pokryć, ani założyć pułapki ofsajdowej. On też ponosi odpowiedzialność za to, że wychodząc z akcją piłkarze wbiegają sobie pod nogi, ewentualnie jeden biegnie do przodu a reszta stoi w miejscu, bo nie wie gdzie ma biec i co robić. A za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zmiany, przez które trzy punkty z Interem mogły (i powinny) pójść w cholerę to kto odpowiada?Castiel pisze:Zmiana trenera to na prawdę głupi pomysł. Problem nie leży w trenerze, a psychikach piłkarzy. Trener gra tym co dostanie i jeśli ma średnich piłkarzy to nie zacznie zdobywać z nimi mistrzostwa. Najlepiej zwalić wszystko na trenera niż popatrzeć na tą sytuację z boku i dogłębnie ją przeanalizować.
Dalej uważam, że na tym pokerowym zagraniu Marotty najbardziej skorzystało Napoli, które de facto wymieniło Quagliarellę na Cavaniego. Fabio może i we Włoszech uchodzi za solidnego napastnika, ale nic poza tym. Urugwajczyk jest obecnie uznawany przez wielu za najlepszego gracza biegającego po boiskach Serie A, a jest od Włocha o cztery lata młodszy.Filippo911 pisze: Loremaster - zgadzam się w kilku kwestiach , ale z Fabio uważam że M. zagrał dobrze - chciał kupić FQ "bezgotówkowo" i żeby Napoli nie kozaczyło wystrzelił straszaka - DiNatale jest już prawie dogadany .
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Nie mówię tutaj o tym, że trener jest niczemu nie winien. Trener to jeden element układanki i na pewno miejsca w tabeli nie można przypisać do jego konta. Zawodnicy to przede wszystkim problem, kontuzje. Brak pieniędzy. Niech też nikt nie mówi, że nie mamy dobrych piłkarzy, że Marotta takich nie kupił. Po takim sezonie jak zeszłoroczny chyba nie byłoby piłkarza z czołówki, który chciałby się przenieść do Juve.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dlatego ja uważam, że tak jak duet Marotta&Delneri razem został sprowadzony do Juve, tak obaj naraz powinni z niego wylecieć i rozejrzeć się za robotą u jakiegoś średniaka, bo to ich poziom. Na podstawie kardynalnych błędów, które jeden z drugim popełnił mogę z całą stanowczością stwierdzić, że żaden z nich nie posiada kompetencji do zajmowania stanowiska w tak wielkim klubie jak Juventus. Jak budowlaniec nie jest w stanie postawić Ci budy dla psa, to nie angażujesz go do budowania willi.Castiel pisze:Nie mówię tutaj o tym, że trener jest niczemu nie winien. Trener to jeden element układanki i na pewno miejsca w tabeli nie można przypisać do jego konta. Zawodnicy to przede wszystkim problem, kontuzje. Brak pieniędzy. Niech też nikt nie mówi, że nie mamy dobrych piłkarzy, że Marotta takich nie kupił. Po takim sezonie jak zeszłoroczny chyba nie byłoby piłkarza z czołówki, który chciałby się przenieść do Juve.
Gdyby piłkarze Juventusu dawali z siebie w każdym meczu wszystko, byli świetnie zgrani, rozumieli się na boisku, grali do siebie na pamięć, wybiegali na pozycje ale np. gubili piłkę, nie byli w stanie jej przyjąć ani celnie wrzucić, napastnicy nie byliby w stanie strzelić gola z trzech metrów a bramkarz co mecz puszczałby kartofla, to co innego. Uznałbym, że trener zrobił wszystko, co w jego mocy, ale ma same drewna w składzie i więcej z nich nie wyciśnie. Ale jest nieco inaczej.