Liga Mistrzów 2010/11
- dawid1897
- Juventino

- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Nie rozumiem w ogóle, dlaczego nie pomoże?M.R. pisze:Roma z tymi 3 bramkami straconymi na własnym terenie praktycznie żegna się z Ligą Mistrzów. Nawet nagły zryw w drugiej połowie i wynik 3-3 czy 4-3 (wiem,wiem - fantazjuję trochę :-D ) nie pomoże Rzymianom.
A w drugim meczu? Szacunek dla BarcyW drugiej połowie dobiją Arsenal na 2-0 , a rewanż na Camp Nou powinien być dla nich formalnością. Nie lubię Katalończyków ale za to, jaki futbol grają należy im się szacunek i podziw.
Van Persie partoli, a przy golu wina bodajże Clichy, zamyślił się chłop na sekundę, a tak byłby spalony metrowy. Ale Arsenal to już od kilku lat drużyna bez charakteru, samymi młodzianami Wenger nie nawojujesz.
FORZA JUVE!!!
- Dobry Mudżyn
- Juventino

- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Bo i tak dostaną ostry w...cir w Doniecku. Tak jak przewidzialem. Są rzadcy, a Szachtar z bandą dobrych brazylianów jest godnym przeciwnikiem... Fernandinho, Jadson, Wilian, Douglas...to nie byle ogórasy. Eduardo, Srna, Rat czy Czigrinski to też b. dobrzy zawodnicy.dawid91 pisze:Nie rozumiem w ogóle, dlaczego nie pomoże?M.R. pisze:Roma z tymi 3 bramkami straconymi na własnym terenie praktycznie żegna się z Ligą Mistrzów. Nawet nagły zryw w drugiej połowie i wynik 3-3 czy 4-3 (wiem,wiem - fantazjuję trochę :-D ) nie pomoże Rzymianom.
A w drugim meczu? Szacunek dla BarcyW drugiej połowie dobiją Arsenal na 2-0 , a rewanż na Camp Nou powinien być dla nich formalnością. Nie lubię Katalończyków ale za to, jaki futbol grają należy im się szacunek i podziw.
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2011, 21:45 przez Dobry Mudżyn, łącznie zmieniany 2 razy.
BESTER MANN, BESTEEER !


- M.R.
- Juventino

- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
@dawid91, twierdzę,że nie pomoże ponieważ strata 3 goli u siebie jest bardzo ciężka do odrobienia w meczu wyjazdowym. Poza tym Szachtar nie jest jakąś przypadkową drużyną i myślę , że na swoim stadionie , przy 3 golach na wyjeździe nie dadzą sobie wydrzeć awansu. Takie jest moje zdanie.
- Antichrist
- Juventino

- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
I pomyśleć, że tylko Inter może uratować honor włoskich drużyn... :S
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- deszczowy
- Juventino

- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Oksymoron Ci wyszedłAntichrist pisze:I pomyśleć, że tylko Inter może uratować honor włoskich drużyn... :S
- Antichrist
- Juventino

- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
deszczowy pisze:Oksymoron Ci wyszedłAntichrist pisze:I pomyśleć, że tylko Inter może uratować honor włoskich drużyn... :S
No, proszę. Barcelona dostała prztyczek w nochal, fajowo.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- M.R.
- Juventino

- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Wcześniej napisałem że Barcelona w drugiej połowie dobije Arsenal a tu proszę - Kanonierzy zagrali znacznie lepszą drugą połowę i wygrali 2-1 . Mogliby wygrać nawet 3-1 ale van Persie trochę dziś zmaścił przed golem (przy którym miał trochę farta). Ciekawie będzie w rewanżu. Chociaż dalej faworytem pozostaje Barcelona.
- Kubba
- Juventino

- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Co za mecz. Aż chciało by się oglądać tak grający Juventus.
Jestem bardzo zadowolony z wygranej Arsenalu, mam nadzieje, że to oni awansują dalej. W Barcelonie będzie cholernie trudno, ale szanse drużyna z Londynu ma.
Dziś zawodnikiem meczu: Koscielny! Gdyby nie on, to Messi czy Pedro weszli by dosłownie do bramki Wojtka Szczęsnego - który dziś bronił bardzo dobrze, choć raz czy dwa razy powinien wyjść do piłka z piłką, a nie czekać aż przeciwnik odda strzał.
Brawa jeszcze raz i dzięki za świetny mecz
Jestem bardzo zadowolony z wygranej Arsenalu, mam nadzieje, że to oni awansują dalej. W Barcelonie będzie cholernie trudno, ale szanse drużyna z Londynu ma.
Dziś zawodnikiem meczu: Koscielny! Gdyby nie on, to Messi czy Pedro weszli by dosłownie do bramki Wojtka Szczęsnego - który dziś bronił bardzo dobrze, choć raz czy dwa razy powinien wyjść do piłka z piłką, a nie czekać aż przeciwnik odda strzał.
Brawa jeszcze raz i dzięki za świetny mecz
- bendzamin
- Redaktor

- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
\o
Nalezalo sie chlopakom dzisiaj, zagrali w drugiej polowie na wiekszej determinacji i z wiekszym pomyslunkiem. Guardiola liczyl, ze uda mu sie niskim nakladem sil dociagnac to 0:1 do konca i sie przeliczyl. Przy pierwszej bramce straszliwy blad Valdesa, przy drugiej bardzo precyzyjne uderzenie Arshavina.
Tak czy inaczej, w Hiszpanii raczej Barcelona ich pyknie dosc wysoko i przejda Hiszpanie.
Rome ogladalem tylko urywkami, ale to co zrobil Riise przy golu na 1:3 to byla jakas masakra :rotfl:
Nalezalo sie chlopakom dzisiaj, zagrali w drugiej polowie na wiekszej determinacji i z wiekszym pomyslunkiem. Guardiola liczyl, ze uda mu sie niskim nakladem sil dociagnac to 0:1 do konca i sie przeliczyl. Przy pierwszej bramce straszliwy blad Valdesa, przy drugiej bardzo precyzyjne uderzenie Arshavina.
Tak czy inaczej, w Hiszpanii raczej Barcelona ich pyknie dosc wysoko i przejda Hiszpanie.
Rome ogladalem tylko urywkami, ale to co zrobil Riise przy golu na 1:3 to byla jakas masakra :rotfl:
- stahoo
- Juventino

- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Wyobraźmy sobie dzisiejszy Juventus stający na przeciw Barcelony lub Arsenalu... Aż nie chcę sobie wyobrażać tego.Kubba pisze:Co za mecz. Aż chciało by się oglądać tak grający Juventus.
Arsenal pierwszego gola zdobył przypadkowo, drugi natomiast był po genialnej kontrze. Cholera, jak Nasri wypatrzył w tej akcji Arshavina? No jak?
- Łukasz
- Juventino

- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Koscielny zagrał kapitalną drugą połowę, Wojtek też dał radę, ale jak dla mnie, w perspektywie całego meczu najlepszy był Wilshere - kapitalny mecz. Odbiory, wyprowadzanie kontr, prostopadłe... - wszystko znakomite. Co i tak nie zmienia faktu, że Messi jest doskonały i świetnie się go ogląda (sam sobie przypomniałem, bo dawno nie widziałem całego meczu Barcy). To taki lewnonżny Del Piero z najlepszych lat na przyspieszonych obrotach. Pep to zmaścił. Zdejmując tak wcześnie, przy takim wyniku Villę zepsuł sobie całą ofensywę - Messi jako środkowy napastnik wygląda dużo gorzej niż jako skrzydłowy, kiedy może cofnąć się po piłkę i ma komu ją dograć. No i Valdes się przy bramce nie popisał. Fakt, że Van Persiemu się fuksem udało, bo strzelał na pałę, a kąt był ostry (w takich wypadkach wpada jedna na dziesięć), ale - no właśnie - kąt był ostry...
- Antichrist
- Juventino

- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wyobrażasz sobie naszych napastników próbujących tak strzelić? Ja niekoniecznie. I dlatego jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy.Łukasz pisze:Fakt, że Van Persiemu się fuksem udało, bo strzelał na pałę, a kąt był ostry (w takich wypadkach wpada jedna na dziesięć), ale - no właśnie - kąt był ostry...
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- zoff
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Guardiola przegrał ten mecz. Fatalna zmiana na Keite. Mając tercet w przodzie Pedro - Villa - Messi Barca trzymała drugą linię Arsenalu bardzo wysoko. Osamotnieni Van Persie, Nasri czy Walcott nie mogli nic zrobić. Pep wprowadzając na boisku Keite sprawił, że przybliżył do własnej bramki Arsenal i ataki kanonierów nie były rozbijane już na ich połowie. Poza tym sam Keita nic nie pokazał. Mało biegał, może jeden przechwyt, ale to już przy stanie 2:1.
Van Persiemu raz wyszło i weszło. Cudownie. Absolutnie futbolowy HighLife.
Van Persiemu raz wyszło i weszło. Cudownie. Absolutnie futbolowy HighLife.
- Vojtimar
- Juventino

- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Brawo dla Arsenalu. Wywalczyli sobie to zwycięstwo.
W ogóle wspaniały mecz. Jakie tempo, pressing, Niemal zawsze trzeba było podejmować błyskawiczne decyzje z powodu pressingu. Wiele ładnych, szybkich i konkretnych akcji. Tak się teraz gra w piłkę. Kiedy ja zobaczę takie Juve?
Nasza drużyna w tym momencie, gdyby jej kazali tak grać, to by się pogubiła i drewniaczyła zapewne
ale co się dziwić jak my gramy 1 taktyką i pojedyncza zmiana formacji nic nie znaczy.
No, ale EOT, jeszcze raz gratki dla Arsenalu, choć w rewanżu wciąż faworytem będzie Barca. Ciekawe jak Wenger ustawi zespół.
Co do Romy to ma małe szanse na 2bramkową wygraną w Doniecku. Prawdopodobnie to koniec LM dla nich. Już większe szanse daję Milanowi.
Jak wszyscy reprezentanci Serie A odpadną, lub tylko Inter zostanie to krucho, wtedy na bank stracimy 1 miejsce w LM.
W ogóle wspaniały mecz. Jakie tempo, pressing, Niemal zawsze trzeba było podejmować błyskawiczne decyzje z powodu pressingu. Wiele ładnych, szybkich i konkretnych akcji. Tak się teraz gra w piłkę. Kiedy ja zobaczę takie Juve?
Nasza drużyna w tym momencie, gdyby jej kazali tak grać, to by się pogubiła i drewniaczyła zapewne
No, ale EOT, jeszcze raz gratki dla Arsenalu, choć w rewanżu wciąż faworytem będzie Barca. Ciekawe jak Wenger ustawi zespół.
Co do Romy to ma małe szanse na 2bramkową wygraną w Doniecku. Prawdopodobnie to koniec LM dla nich. Już większe szanse daję Milanowi.
Jak wszyscy reprezentanci Serie A odpadną, lub tylko Inter zostanie to krucho, wtedy na bank stracimy 1 miejsce w LM.
Z Juve na dobre i złe!


