LM (Gr. H) [03]: JUVENTUS 2-1 Real

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 21:26

ForzaDelPiero pisze:
Nie dotrzymuje słowa, oglądałem...
I po co się tak spinać przed meczem ?
bo warto być realistą. ciekaw jestem następnego spotkania.
ForzaDelPiero pisze:Nie zgodzę się. . Oddając inicjatywę Realowi niemal przez całe spotkanie Królewscy stworzyli sobie i tak mało klarownych sytuacji. Godząc się na ultradefensywną grę, trzeba mieć świadomość, że rywal wcześniej czy później zagrozi bramce. Obrona zagrała na plus, choć oczywiscie byłem wściekły przy golu na 1-2.
Miałem na myśli głownie drugą połowę. Jeśli Twoim zdaniem obrona zagrała na plus, mimo wszystkich sytuacji Sneijdera i bramki, którą zdobył napastnik stojący w naszym polu karnym bez żadnej opieki to pozdrawiam. Chellini wraca do formy, najlepiej jeśli u jego boku występował będzie Legro. Grygera jest marny, a lewa strona... o tym już nie będę pisał.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 21:56

Lypsky pisze:
ForzaDelPiero pisze:
Nie dotrzymuje słowa, oglądałem...
I po co się tak spinać przed meczem ?
bo warto być realistą. ciekaw jestem następnego spotkania.
Też jestem ciekaw następnego meczu. Ciekaw tego, czy powalczą z równą determinacją i czy równie skutecznie. Ale to nie odkrywcze, każdy ma chyba podobne obawy. Nie chodzi mi o to, że byłeś realistą. Do tego masz pełne prawo. Chodzi mi raczej o szumne zapowiedzi typu "nie będę oglądał" bo jestem sfrustrowany grą drużyny.
ForzaDelPiero pisze:Nie zgodzę się. . Oddając inicjatywę Realowi niemal przez całe spotkanie Królewscy stworzyli sobie i tak mało klarownych sytuacji. Godząc się na ultradefensywną grę, trzeba mieć świadomość, że rywal wcześniej czy później zagrozi bramce. Obrona zagrała na plus, choć oczywiscie byłem wściekły przy golu na 1-2.
Miałem na myśli głownie drugą połowę. Jeśli Twoim zdaniem obrona zagrała na plus, mimo wszystkich sytuacji Sneijdera i bramki, którą zdobył napastnik stojący w naszym polu karnym bez żadnej opieki to pozdrawiam. Chellini wraca do formy, najlepiej jeśli u jego boku występował będzie Legro. Grygera jest marny, a lewa strona... o tym już nie będę pisał.
"Wszystkie sytuacje Sneijdera" miały miejsce przed polem karnym, w strefie gdzie powinni być defensywni pomocnicy. Więc zwalanie winy w tym wypadku na obronę jest nierzeczowe. Jedynie ten gol Ruuda mnie wkurzył i nie ukrywam, że nie pierwszy raz irytuje mnie zachowanie naszej obrony przy wrzutkach z boku boiska. Co do oceny generalnej każdego z obrońców to się z Tobą zgadzam. Chiellini jest niemal perfekcyjny i wrócił do wysokiej formy. W meczu o którym rozmawiamy, żaden z nich nie zagrał jednak, poniżej przyzwoitego poziomu.


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 22:03

ForzaDelPiero pisze:Chodzi mi raczej o szumne zapowiedzi typu "nie będę oglądał" bo jestem sfrustrowany grą drużyny.
po tym co zobaczyłem w sobotę miałem prawo napisać takie słowa, z resztą mniejsza.
ForzaDelPiero pisze:"Wszystkie sytuacje Sneijdera" miały miejsce przed polem karnym, w strefie gdzie powinni być defensywni pomocnicy. Więc zwalanie winy w tym wypadku na obronę jest nierzeczowe.
Dośrodkowanie były kierowane z bocznych stref boiska. Nasi zbytnio nie utrudniali zadania zawodnikom Realu.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
Glare

Juventino
Juventino
Rejestracja: 22 października 2008
Posty: 2
Rejestracja: 22 października 2008

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 22:08

Mam kolegę w klasie który jest za realem mówił real wygra 3-0 na 100%, a tu jednak Juve go zaskoczyło! Mam nadzieje ze w Madrycie tez wygrają i będę mógł mu podokuczać ;]


Szymek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Posty: 1183
Rejestracja: 19 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 22:24

Taki Juventus chcę oglądać, jako drużynę, która rządzi i dzieli w meczach z największymi, a nie podporządkowującą się grze piłkarskiego giganta typu Palermo, Catania czy Napoli. Jako zdziesiątkowana ekipa postawiliśmy czoła Realowi, co więcej - narzucając często swoją grę. Wysoki pressing, agresja, walka, ambicja - tego właśnie w tym sezonie brakowało. Można by rzec, że we wczorajszym spotkaniu ujrzeliśmy ponownie stary dobry Juventus, lecz tak naprawdę to nasze pierwsze spotkanie od bardzo dawna rozegrane tak dobrze.

Początek mieliśmy wyborny, szybka bramka, przepiękna, autorstwa jednego z największych w historii futbolu. Kto by pomyślał, jeszcze za czasów Capello, że za 2-3 lata to wciąż Del Piero będzie nas ratował? Prawda jest taka, że gdyby nie on oraz Nedved w tym meczu niewiele byśmy osiągnęli. To bez wątpienia liderzy tej drużyny, to oni pociągnęli wczoraj ten wózek zagrzewając do boju resztę Bianconerich. Chwała im za to, szkoda tylko, że wiecznie grać nie będą, bo z takimi przywódcami, gdyby dodać do tego kilku grajków z jajami naprawdę byłoby wybornie... Ale wracając do meritum - od początku świetnie, wysoki pressing i dyktowanie tempa gry, notabene bardzo zaskakującego patrząc na nasze ostatnie spotkania. Taką Starą Damę, aż chce się oglądać! Jednak od razu zadałem sobie pytanie, na ile nam tych sił starczy i nie pomyliłem się, gdyż w drugiej odsłonie nasza gra wyglądała zgoła inaczej... Mimo wszystko pierwszą częścią byłem zaiste zachwycony.

Po przerwie obraz gry się zmienił, bałem się, że możemy zaraz głupio stracić bramkę, lecz to my nie odpuściliśmy i zaraz po przerwie trafił Amauri, który ewidentnie świetnie pasuje do wielkiego Juve. Mimo gola i tak cofnęliśmy się do defensywy, rozsądnie się broniąc. Szkoda straconej bramki, głupie zgubienie krycia. Trochę szczęścia także mieliśmy, ale udało się dobrnąć do końca z prowadzeniem 2-1.

Mimo, że ostatnimi czasy Ranieri, delikatnie mówiąc, kolorowo w Turynie nie miał to wczoraj bardzo spodobała mi się jego postawa. Rozsądne wprowadzenie Hasana za Marchisio, swoją drogą szkoda młodziana, bo pokazał, że ma jaja i nie pęka nawet przed Realem, a jeszcze bardziej spodobało mi się wprowadzenie Iaquinty na zmęczonych madryckich obrońców. Gdyby za Amauriego wszedł ktoś od zadań typowo defensywnych to z naszym szczęściem nie dowieźlibyśmy tego zwycięstwa do końca... Mimo, że o wygranej zadecydowały głównie determinacja, ambicja i wola walki to trzeba przyznać trenerowi, że lekcje odrobił, może "na kolanie", ale wyglądało to w porządku.

A o szpitalu w naszej drużynie nawet nie chce pisać, czasem mam wrażenie, że to jakiś kiepski żart...

Dla takich chwil warto żyć, Real znów na kolanach.


Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1265
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 22:26

Lypsky pisze:
ForzaDelPiero pisze:"Wszystkie sytuacje Sneijdera" miały miejsce przed polem karnym, w strefie gdzie powinni być defensywni pomocnicy. Więc zwalanie winy w tym wypadku na obronę jest nierzeczowe.
Dośrodkowanie były kierowane z bocznych stref boiska. Nasi zbytnio nie utrudniali zadania zawodnikom Realu.
Zgadzam sie z toba. Nie wiem dlaczego nasi boczni obroncy wogole nie kryli skrzydlowych Realu. Chyba z dziesiec razy Robben lub Drenthe (a zauwazcie ze nie grali calego spotkania!) dostali pilke na swojej stronie boiska, nie az tak daleko od pola karnego a Grygera i Molinaro stali z 7 metrow od nich. Szczerze to wygladalo to jakbysmy wogole nie mieli skrzydlowych obroncow.


ArtHur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 marca 2007
Posty: 451
Rejestracja: 10 marca 2007

Nieprzeczytany post 22 października 2008, 22:36

A ja sie smialem z trenera Austrii, ktory powiedzial przed Euro: "Manninger jest najlepszym bramkarzem Serie A". No dobra, do Freya, Julio Cesara, i przede wszystkim Buffona mu troche brakuje, ale wyobrazcie sobie jakby wczoraj bronil Belardi :prochno:.
Mecz cudowny, a raczej wynik, swietna 1 polowa, 2 polowa to w wiekoszsci obrona Częstochowy, ale jakos tak czulem w tym wszystkim sens i poukladanie. Bardzo dobre(lol) zmiany Ranieriego, wejscie Hasana moglo byc zle odebrane, ale w trakcie spotkania bylo widac, ze ta zmiana jak i zmiana taktyki maja sens. Molinaro wczoraj rozegral jeden ze swoich lepszych meczów w tym sezonie, ale widac po nim, ze jest niepewny i po prostu slaby. Czy ten mecz spowoduje, ze zaczniemy wygrywac następne mecze? Jestem optymista, zmiażdzymy Torino!
I cholera, znowu Alex wygra konkurs na bramkę miesiaca ;<!


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 23 października 2008, 11:44

Lypsky pisze:
ForzaDelPiero pisze:"Wszystkie sytuacje Sneijdera" miały miejsce przed polem karnym, w strefie gdzie powinni być defensywni pomocnicy. Więc zwalanie winy w tym wypadku na obronę jest nierzeczowe.
Dośrodkowanie były kierowane z bocznych stref boiska. Nasi zbytnio nie utrudniali zadania zawodnikom Realu.
Ale co mają dośrodkowania do sytuacji Sneijdera ?
Jeśli idzie o dośrodkowania to rzeczywiście, mnie to też irytowało, ale CHYBA wynikało to z zagęszczenia środka i skrócenie pola gry przez Juve. Real groźniejszy jest grając środkiem (Sneijder, Van der Vaart) niż skrzydłami, stąd bardziej skupialiśmy się by zagęścić owy środek.

Na skrzydłach zwracaliśmy uwagę jedynie na Robbena, którego krył boczny obrońca+ Hasan.


Ivory

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2007
Posty: 765
Rejestracja: 12 października 2007

Nieprzeczytany post 23 października 2008, 13:03

Miś Coccolino pisze:Pan "boski zaczes" z Rzeczpospolitej mógłby sobie darować komentarze, skoro o Juventusie wie tyle co pokaże mu telegazeta.
Poziom wiedzy redaktorów tvp i nie tylko, także innych jest żenujący jeśli chodzi o Juve i Serie A. Próbował błysnąć aferą szatniową ale spalił niemiłosiernie to.

Po tym meczu Real znowu będzie miał koszmary senne niczym Andrew Gołota przed Tysonem. Mamy na nich patent. Upokorzyliśmy stado gwiazdek, nie po raz pierwszy.

Wygrana oznacza przy takim a nie innym ukladzie w grupie, że na 85-90 % awansowaliśmy do dalszej fazy zakładając przyzwoitą grę do końca.
Zenit ma rozegrany cały sezon, wiec w nogach trochę mają.

Walczmy z Realem o pierwsze miejsce w grupie - awans z drugiego miejsca w grupie ne jest korzystny, bo z pierwszego miejsca praktycznie awansowała już Chelsea, Inter, Barcelona, Arsenal, a bliskie tego są Liverpool i ManUnt czy też Bayern patrząc jak stabilizuje się ich forma.

Także odgrywywamy się powoli za nienajlepsze występy w Serie A mając bardzo dobrą sytuację wyjściową w LM. Jeden front mamy względnie bezpieczny.


Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1265
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 23 października 2008, 16:55

Ivory pisze:Walczmy z Realem o pierwsze miejsce w grupie - awans z drugiego miejsca w grupie ne jest korzystny, bo z pierwszego miejsca praktycznie awansowała już Chelsea, Inter, Barcelona, Arsenal, a bliskie tego są Liverpool i ManUnt czy też Bayern patrząc jak stabilizuje się ich forma.
Swieta prawda, gdyby tylko nie ten mecz z BATE... eh...


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 23 października 2008, 18:56

Doskonała gra naszych. Chiellini znów pewny w obronie, Nedved szalał po całym boisku. Pięknie naprawdę pięknie, ale żeby ta wygrana miała jakikolwiek sens musimy pokonać Torino i w dalszej części sezonu grać równie skutecznie, pewnie, a zarazem pięknie. Wtedy wygrana z Realem stanie się symbolem i przejdzie do historii. Pójdźmy więc za ciosem.


Obrazek
Moonk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2005
Posty: 708
Rejestracja: 01 listopada 2005
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 23 października 2008, 19:01

oliver pisze:
Moonk pisze:
oliver pisze:
A po jaką cholerę mieliśmy atakować Real. Mi się wydaję , że to my wygrywali i nie graliśmy z kelnerami. Wygraliśmy z Realem a wy byście chcieli od razu 4-0. Przypominam , że to nie gra komputerowa to Live! Naprawdę nie macie się czego czepiać!
a gdzie Ja napisałem, że mamy się odkryć i atakować? właśnie wręcz przeciwnie..zagraliśmy najlepiej jak mogliśmy taktycznie czyli z kontry...
Tak w sumie nigdzie tylko trochę za sugerowałeś , że powinnyśmy grać bardziej ładną piłkę i ,że graliśmy źle (wczorajsza euforia tak to odebrałem). Co gorsza porównałeś nas do tureckiej drużyny. Czy nawet mecz do meczu. Nasz mecz był całkiem inny, to my prowadziliśmy od początku i rzeczą jasna było , że powinniśmy sie bronić. Gdybyśmy strzelili gola na 1-0 dużo później mecz mógł wyglądać całkiem inaczej. W meczu Fenerbahce - Aresnal to londyńczycy prowadzili jeden zero i drużyna turecka nie miał nic do stracenia.
Mi chodziło tylko o sam wynik nie o grę..no, ale jak zauważyłeś w eufori świat może lekko zawirować...xD


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 24 października 2008, 21:36

Meczu nie widziałem, skrótu też. Internet mi padł i dopiero dzisiaj wróciłem.
Dopiero dzisiaj na eurospotcie puścili rozszerzony skrót meczu.
Zobaczyć cieszących się chłopaków...


darek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Posty: 795
Rejestracja: 12 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 24 października 2008, 21:47

Wie ktoś może jaki mecz puszczą w TVP 5 listopada? Jest szansa na mecz z Realem?

EDIT: chyba słabe szanse. Tego dnia gra Celtic i ManU. Wielki szlagier...

Jak puszczą ten mecz zamiast naszego to :angry: :angry: :angry:


Obrazek
Bianconeri Siamo Noi!
Sapo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2006
Posty: 988
Rejestracja: 15 lipca 2006

Nieprzeczytany post 24 października 2008, 22:10

darek pisze:Wie ktoś może jaki mecz puszczą w TVP 5 listopada? Jest szansa na mecz z Realem?

EDIT: chyba słabe szanse. Tego dnia gra Celtic i ManU. Wielki szlagier...

Jak puszczą ten mecz zamiast naszego to :angry: :angry: :angry:
Nie ma szans. TVP woli pokazywać Kuszczaka na ławce ManU i Borubara w kapitalnym Celticu.

:roll:


Zablokowany