Kontuzje

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 15:46

W sumie to zgodzę się z Lypskym - w końcu nasza gra powinna się opierać na kolektywie, a wypadnięcie jednego z podstawowych zawodników wiele zmienić nie powinno. Byłbym jednak zdecydowanym przeciwnikiem wystawiania w tym meczu Duńczyka jako partnera dla Tiago. Nie wiem czemu, ale nawet mimo słabszego wczoraj spotkania na większe uznanie i przede wszystkim spore zaufanie zasługuje póki co Marchisio i to on powinien stanowić o sile naszego środka. W końcu grał już w Lidze Mistrzów w tym sezonie kilkakrotnie i spisywał się naprawdę nieźle. Rzeczywiście kontuzja Momo może paradoksalnie wprowadzić większą koncentrację i mobilizację w nasze szeregi. Teraz już trochę ochłonąłem po przeczytaniu tej informacji, toteż staram się spojrzeć na całą sprawę nieco z boku... Wcześniej, co oczywiste, kierowałem się raczej emocjami, ale ta wiadomość spadła na nas jak grom tym razem z ciemnego nieba...


Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 368
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 15:47

darek pisze:Już wiemy dlaczego mamy tak dużo kontuzji. Ranieri out!
Kontuzje odniesione przez naszych zawodników nie są winą Ranieriego w ogóle. Winą jego natomiast było bezcelowe, bezsensowne, ryzykowne wpuszczanie Sissoko na ostatnie, najostrzejsze momenty derbów z Torino, gdzie powoli byki wchodziły już na frustrację i emocje, a nie na grę w piłkę...
darek pisze:Wg. mnie głupotą jest pisanie, że ta kontuzja jest winą Ranieriego. To zwykły pech. Mogło to się zdarzyć w każdej chwili, nawet podczas rozgrzewki przed wtorkowym meczem.
Tak zgadza się, równie dobrze Tiago mógłby go zamknąć w klopie, co by sobie pograł w rewanżu..To w końcu tylko pechowe wydarzenie, którego nie można uniknąć.. Przecież mógł go to też potrącić autokar z graczami Chelsea, za którego kółkiem siedziałby Mourinho..
Wszystko się może zdarzyć... gdy głowa pełna .. farmazonów i gdybań. :whistle: Prawda jest taka, że to był ostry mecz kiedy strzeliliśmy bramkę i Toro już nie przebierało w środkach.., więc ogromnym ryzykiem było wpuszczanie Momo na ostatnie minuty. Ja właśnie nie miałbym pretensji gdyby Ranieri wpuścił Malijczyka od początku i gdzieś w okolicach 65 minuty dał zejść, kiedy wynik na tablicy byłby korzystny. Ale on go wpuścił, kiedy już było niemal pozamiatane, a wg mnie Poulsen w defensywie by ze spokojem wystarczył, bo do ataków za bardzo spieszno mu nie było, więc gdzie on miał te energię zmarnować.. tj. spożytkować...
darek pisze:Nie ma co lamentować, tylko wystawić najmocniejszy skład jaki obecnie mamy i walczyć z jajami. Stać nas na wygraną nawet bez Momo.
W tej sytuacji Tiago i Marchisio to wg. mnie najlepsza opcja.
Ewentualnie Tiago...Poulsen.


No jasne że nie ma co lamentować i płakać nad rozlanym piwem tyle, że najmocniejszy skład jaki mamy, biorąc pod uwagę środek pola jest dość słaby...
Z tym ewentualnie to dałeś czadu. Jeżeli nie wybiegnie Marchisio to pożegnamy się z LM w 1 połowie.
Wybaczcie pesymistyczne nastawienie niegodne prawdziwego tifoso, ale no cóż..realistyczne obiektywne podejśćie ze mnie wychodzi..
Obym się mylił i obyśmy przeszli angoli i pokazali klasę. W innych formacjach. Atak, obrona, skrzydła ??? Nadzieję pokładam w Nedvedzie i doświadczonym w LM Hasanie, ale zapewne wyjdzie MM :<
Forza Juventus. Mimo wszystko.


Mati

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 1070
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 15:54

To, że kontuzja Sissoko będzie dużą stratą jest, pewne, ale z drugiej strony możemy się tylko cieszyć, że nasi środkowi pomocnicy - mam na myśli Tiago i Marchisio - złapali formę właśnie teraz. Marchisio gra coraz lepiej i prezentuje się naprawdę dobrze, w dodatku ma umiejętności gry ofensywnej. Tiago natomiast gra teraz poukładanie, nie traci piłek bez sensu, w końcu sporo odbiera.

Choć bez Momo będzie sporo trudniej, wierzę że damy radę. A bez względu na to kto zagra w środku, będzie miał dużo do udowodnienia.


Nadziej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2003
Posty: 589
Rejestracja: 27 października 2003
Podziekował: 3 razy

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 16:06

eżeli nie wybiegnie Marchisio to pożegnamy się z LM w 1 połowie.
Tak jak pisalem wczoraj. Marchisio gra totalne nic ostatnimi czasy. Wczorajszy mecz byl tego najlepszym przykladem. W pierwszej polowie jedyna akcja, w ktorej dal sie zauwazyc byl brutalny faul po ktorym otrzymal zolta kartke.

Brak Sissoko wq mnie konczy marzenia o lidze mistrzow i bardzo utrudnia nasza sytuacje w Serie A. Jak ktos wyzej stwierdzil jest to idealna okazja dla Poulsena na to zeby nas do siebie przekonac. Jest jeszcze Zanetti, ale mimo wszystko nie o to nam chodzi. Moze jakies wypozyczenie? Kto wie...


Make friends for life or make hardcore enemies!
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 368
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 16:17

Fenrir pisze:Tak jak pisalem wczoraj. Marchisio gra totalne nic ostatnimi czasy. Wczorajszy mecz byl tego najlepszym przykladem. W pierwszej polowie jedyna akcja, w ktorej dal sie zauwazyc byl brutalny faul po ktorym otrzymal zolta kartke.
Ja akurat jego występ postrzegam dużo dużo lepiej, zwłaszcza na tle beznadziejnego momentami Poulsena. Nie był to bardzo dobry, czy może nawet dobry występ Marchisio, aczkolwiek dużo dużo lepszy od Poulsena i boję się pomyśleć jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie gdyby biegało w środku boiska 2 Poulseńow, a nie np 2 Marchisiów
:lol: Jeżeli mogę takich odmianów użyć :smile:


Malval

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 września 2007
Posty: 48
Rejestracja: 20 września 2007

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 17:53

Brak Momo to faktycznie osłabienie, to prawda ale kibic (mówię tu o prawdziwych kibicach, którzy są z Juve na dobre i na złe) zawsze obojętnie co by się nie działo musi wierzyc, że jego klub wygra. Teraz to Ranieremu powinno byc wszystko jedno i postawić na 4-3-3. W ataku Amauri, Del Piero i Trezegol w pomocy Tiago, Poulsen i Marchioni lub Giovinco.


"Perdonaci Zizou, ma I'amore e' Ceco"
Brutalo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 grudnia 2006
Posty: 1993
Rejestracja: 19 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 18:07

Można wierzyć w zespół, ale to nie zmienia faktu, że obecnie nasza pomoc bez Sissoko traci... kilkadziesiąt procent potencjału. Podświadomie mam jednak wrażenie, że w poniedziałek wieczorem okaże się, że uraz nie był tak poważny jak podejrzewano, co nie zmienia faktu że raczej z CFC nie wystąpi. Te kontuzje doprowadzają mnie do szału :evil:


Obrazek
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 18:24

http://www.pilka.pl/powazna-kontuzja-sissoko

No i Marchionni też może nie zagrać, czyli Giovinco prawdopodobnie zagra w 1 składzie, w takich okolicznościach, może pokazać, że jest talentem i może nam pomóc, tak więc ten mecz może być dla niego najważniejszym testem w jego całej dotychczasowej karierze. Chyba, że Ranieri desygnuje do gry Hasana, w razie absencji MM.


Malval

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 września 2007
Posty: 48
Rejestracja: 20 września 2007

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 18:25

Co racja to racja, kontuzji nam nie brakuje najpierw Camoranesi teraz Momo o wcześniejszych kontuzjach nie wspomne.


"Perdonaci Zizou, ma I'amore e' Ceco"
Desant.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 maja 2007
Posty: 342
Rejestracja: 01 maja 2007

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 18:26

juventinek123 pisze:http://www.pilka.pl/powazna-kontuzja-sissoko

No i Marchionni też może nie zagrać, czyli Giovinco prawdopodobnie zagra w 1 składzie, w takich okolicznościach, może pokazać, że jest talentem i może nam pomóc, tak więc ten mecz może być dla niego najważniejszym testem w jego całej dotychczasowej karierze. Chyba, że Ranieri desygnuje do gry Hasana, w razie absencji MM.
Mnie się wydaje, że właśnie Hasan mógłby ewentualnie zastąpić MM, bo to chyba nie jest strona Seby, nie?


darek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Posty: 795
Rejestracja: 12 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 19:04

qUIET pisze:
juventinek123 pisze:http://www.pilka.pl/powazna-kontuzja-sissoko

No i Marchionni też może nie zagrać, czyli Giovinco prawdopodobnie zagra w 1 składzie, w takich okolicznościach, może pokazać, że jest talentem i może nam pomóc, tak więc ten mecz może być dla niego najważniejszym testem w jego całej dotychczasowej karierze. Chyba, że Ranieri desygnuje do gry Hasana, w razie absencji MM.
Mnie się wydaje, że właśnie Hasan mógłby ewentualnie zastąpić MM, bo to chyba nie jest strona Seby, nie?
Nie mógłby, tylko musi. Mam nadzieję (wiem, że to głupie), że Marchionni nie zagra z Chelsea, a zastąpi go Hasan. Wystarczy mi Grygera :)
Ostatnio zmieniony 08 marca 2009, 19:28 przez darek, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Bianconeri Siamo Noi!
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 19:16

Kontuzje Sissoko można jeszcze przeboleć, w koncu uraz mechaniczny.
Ale ktoś mi może do jasnej cholery powiedzieć co się stało z MM??
Nie grał i doznał kontuzji ?? Jak to kolejny uraz z mięśniem to mnie jasny szlag trafi...
Piszmy petycje, niech sztab medyczny wytłumaczy sie od początku do końca z tego sezonu. Szlag mnie trafia już...


uriziel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2007
Posty: 33
Rejestracja: 04 listopada 2007

Nieprzeczytany post 08 marca 2009, 22:09

Czytajac o tej kontuzji jestem zszokowany i coraz bardziej zaglada mi widmo tego ze odpadniemy, sory ale jesli za Momo wybiegnie Poulsen to tylko jedno mi sie nasuwa na mysl -> :rotfl: jako kibic bede wierzył do konca ale skład sie sypie :/
licze ze tercet Treze-DP-Nedved pokaze to co pokazywali kilka sezonów temu czyli zrobia totalna miazge z Chelsea.

Ktos wspominał o tym ze Ranieri nie ma wpływu na kontuzje, hmm moze az tak wielkiego nie ma ale to on odpowiada za treningi i przygotowanie piłkarzy do sezonu widocznie miał gdzies to co robił, widocznie mało go to obchodziło; wg niego trening pewnie sie opiera na tym zeby sobie pobiegali i pokopali piłke, "a co ich bede przemeczał? jeszcze zabraknie im sił w meczu/sezonie" dobrym przykładem jest Camor, nie przypominam sobie sezonu pod wodza innego trenera zeby az tyle czasu nie grał, to jest ewidentna wina przygotowania do sezonu pod wzgledem wytrzymałosciowwym i siłowym, wniosek nasuwa sie jeden, kazdy wie o co mi chodzi ale watpie zeby zarzad nasz kochany zrozumiał z jakiego powodu tyle kontuzji jest w zespole, niech popatrza na inne zespoły, w jakim liczacym sie zespole tylu piłkarzy odpada na dłuzszy okres? w zadnym chyba, nie sadze tez równiez ze zarzad zwolni pana R., poprostu sie boja, ze druzyna znowu musiałaby byc układana od nowa ble ble ble, przyszedłby trener z prawdziwego zdarzenia to by to zrobił w krótszym czasie, R. meczy sie juz drugi sezon i jakos nie widze poukładanej gry etc.

Skoro Juve ma wygrywac na ligowym podwórku i pokazac sie w LM to nie z nim bo to jest trener wiecznie zadowlony z gry chocby niewiadomo jakabysmy padake grali zawsze jest to samo, "Pan wiecznie zadowlony".

Moze to nie miejsce na takie wywody ale co tam, pojechałem troche po nim ale to nie to ze go nie lubie tzn nie lubie go owszem :prochno: ale ja wciaz mam nadzieje, bo tylko to mi pozostało ze w koncu zaczniemy grac jak na Juve przystało.

p.s. za ewentulane błedy i literówki przepraszam :)


Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6411
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 09 marca 2009, 11:24

Kabaretu ciąg dalszy! Poprostu rewelacja! W telegazecie piszą nawet, że może nie zagrać do końca sezonu, ale to akurat juz teraz nie jest ważne. To jakiś kataklizm, wchodzi na zmianę taktyczną na 4 minuty i łamie stopę, kurde kiedy?? Przecież on ledwie piłkę dotknął!?
Mówcie co chcecie, że nie ma piłkarzy niezastąpionych itp. ale w obecnej sytuacji Momo był naszym najlepszym i najrówniej grajacym zawodnikiem. Jestem załamany. To co, że taki Poulsen się zepnie na mecz z aglikami, skoro ambicją nie da się nadrobić braku umiejetności, które świetnie nam pokazał podczas derby :roll:

I Marchionni :rotfl: ,,Odrębny trening na siłowni zaliczył dziś także inny zawodnik, który nie mógł wystąpić w derby z powodu nadwyrężenia mięśni, Marco Marchionni. '' jak nie zagra z Chelsea to będę akurat zadowolony pod warunkiem, że zastąpi go Seba, jednak jestem pewien, że wyjdzie Hasan, który pokazał, że nie potrafi grać w piłkę, z takimi grajkami to my mogliśmy się bić o awans do Serie A a nie do 1/4 LM.


Obrazek
kornknot

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2003
Posty: 560
Rejestracja: 12 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2009, 11:44

Momo kilka meczów wcześniej narzekał na ból stopy i wtedy badania wykazały z tego co pamiętam przemieszczenie kości, a tu proszę zrobiło się złamanie, bo podczas meczu jakoś nie widziałem żeby był kontuzjowany ani nawet jakoś faulowany. Chyba, że coś przeoczyłem?


ODPOWIEDZ