Mercato (Lato 2016)

[Marat87]

Z tego co wiem to w Rosji okienko trwa trochę dłużej, więc Axel to pewnie nasz ostateczny plan.

Chociaż osobiście powiem tak, nie zdziwię się jak przyjdzie jakieś wielkie nazwisko, ale też nie zaskoczy mnie jak nikt już do nas nie dołączy.

Nawet jeżeli, to kupować może klub rosyjski, podczas trwania tego okienko.

[Pluto]

Matuidi dał bardzo dobrą zmianę, komentator coś wspominał, że będziemy się dobijać z wyższa ofertą ale wiadomo jak to z komentatorami .
Tymczasem w oczy rzucił mi się Fabinho, który popyla w środku pola i śmiało zapuszcza się pod bramkę rywala. Myślałem, że to klasyczny obrońca a tymczasem może obsadzić obronę, wahadło, środek pola, ponoć Zjednoczeni mają na niego ochotę jeszcze w tym okienku. To byłby transfer cacuszko. Na patrzenie czy N'Znoni kaleczy nie mam już ochoty .

[Alexinhio-10]

Pluto O Fabinho myslalem juz od dawna. Facet zabezpieczylby nam dwie pozycje. Niestety chyba nie znajduje sie w orbicie naszych zainteresowan.

Z jednej strony nie moge sie doczekac zamkniecia okienka (wisienka na torcie), a z drugiej mysli sie o kolejnym rozczarowaniu (ala Hernanes). Rozstrzygniecie juz blisko

Robaku I dwa niewykorzystane karne w dwoch meczach. Ciekawie sie rozwija.

[Robaku]

powiedzmy sobie szczerze za rok będziemy cisneli Belottiego zamiast Mandzura (obecnie 3 bramki, a gdyby karne byly skutencze to byłoby 5).

[ZaperJuve]

z Belettiego jako młodego za rok (24 lata ) byłbym w miarę zadowolony dobrze się zapowiada, sezon 15/16 też niezły

[chuck29]

Z perspektywy postronnego obserwatora odnośnie przewijających się na ostatnich kilku stronach nazwisk powiem Wam tak:

-Kovacic - o tym już zresztą pisałem; polecam z czystym sumieniem; trudno powiedzieć jaka jest jego pozycja u Zidane'a - niby wg sparingów i początku sezonu przed Isco i Jamesem, a wczoraj z Celtą Żydan wolał jednak wpuścić Kolumbijczyka, nie Kovę. Może to kwestia tego, że James był w stanie zapewnić więcej pod samą bramką rywali i tam też operować (Chorwat lepiej czuje się głębiej), a Real musiał gonić wynik. Tak czy siak jedyne na co może liczyć to wciąż wychodzenie za Lukę/Kroosa na ogórków i zmiany na ostatni kwadrans przy rozstrzygniętym wyniku. Jako kibic Barcelony i wielki fan Mateo niezmiernie cieszyłbym się, gdybym nie musiał oglądać go już w tych barwach

-Klaassen - ktoś chyba luźno rzucił tę kandydaturę, ale że Ajax dla paru młodych oglądam, to się odniosę. Bardzo fajnie na twitterze znajomy go określił. Nazwał go "piłkarzem-statystyką". I tak bym go opisał. Facet, który ma zdolność do nabijania cyferek nieproporcjonalnych do jego wkładu w grę, który jest sporo niższy. To jest taki box-to-box, którego największym atutem jest fakt, że dużo biega. Dobry w powietrzu, z nieźle ułożoną nogą. Ale nic ponadto.

-Fabregas - w sensie bieganie totalne przeciwieństwo Klaassena. Człapak jakich mało. Gość niespecjalnie nadaje się do intensywnej gry, jest ślamazarny, wolny, bierny w pressingu. Za to ma kapitalne ostatnie podanie, być może najlepsze na świecie i w dużej mierze na tym zbudował swój mit jednego z najlepszych rozgrywających świata. Ja wiem, że Pirlo też był dość flegmatyczny, wolny w grze, ale Andrea jest tylko jeden Plus przy Vidalu i Marchisio nie było tego pewnie tak widać. Zresztą Cesc stricte na regiście jeśli mnie pamięć nie myli nie operował nigdy lub od bardzo dawna. "6" w 4-2-3-1 to inna bajka, bo jednak miał obok grającego nawet głębiej przecinaka, np. Matica.

-Ruben Neves - dość długo, bo mniej więcej od stycznia nie widziałem go w akcji, ale kiedy miałem z nim styczność robił na mnie niezłe wrażenie. Silny, dobry w destrukcji, świadomy taktycznie defensywny pomocnik, który potrafi też operować piłką. W dużym uproszczeniu taka portugalska wersja Juliana Weigla. Pisałem o nim blisko rok temu dwukrotnie na blogu - jeśli ktoś chciałby lepiej poznać jego sylwetkę i styl gry to zapraszam:

http://sportandenergy.blogspot.com/2015 ... 90915.html
http://sportandenergy.blogspot.com/2015 ... 41015.html

[Arbuzini]

To co Marotta od dwóch lat robi z pomocą zakrawa o kryminał. Pjanić następcą Pogby? Miralem przy tym poziomie rezerwowych był nam po prostu niezbędny. Środek pola złożony przede wszystkim z: Khediry, Marchisio, Pogby i Pjanicia dawał Allegriemu dużo spokoju i różne możliwości konfiguracji w 352 (o ile wszyscy zdrowi), a także otwierał furtkę do fajnego 4312 (o ile wszyscy zdrowi 2). Tak naprawdę biorąc pod uwagę także aspekty poza sportowe to uzupełnienie kadry jeszcze jednym pomocnikiem też nie powinno nikogo zdziwić, choć nasze plany względem Mandragory i Sensiego usprawiedliwiają stawianie na tych, których już mamy. Tymczasem Marotta zajmuje się wszystkim tylko nie środkiem pola i ma bardzo mało czasu żeby wyjść z tej sytuacji obronną ręką.

Jestem zdania, że pomocnikom nie dzieje się krzywda w Juventusie. Wręcz przeciwnie - mają oni duże pole do rozwoju. Nawet jeśli mówimy o Marchisio ustawionym na środku, zjazd formy dotyczył głównie walorów ofensywnych, umiejętności defensywne i utrzymywanie się przy piłce wciąż funkcjonowały bez większych zastrzeżeń więc ograniczenie jego gry do przodu krzywdy mu w tym wypadku nie zrobiło. Sami Khedira przeżywa chyba obecnie najlepszy okres w karierze, gdzie w pełni wykorzystuje się jego zdolność do rozpracowywania gry przeciwnika. Asamoaha dojechały kontuzje, ale gra jako wahadłowy tak naprawdę stanowiła jedyną drogą do rozwoju i przed wielomiesięczną absencją był z pewnością lepszym piłkarzem niż kiedy odchodził z Udinese. Bierze się to z prostej przyczyny...

...w 352 tak naprawdę WSZYSTKO kręci się wokół pomocy. Jeśli środek pola funkcjonuje prawidłowo to napastnicy mogą grać wyżej i między sobą, wahadłowi mają lepsze życie na flankach, bo ma ich kto wesprzeć - środkowy robiący za skrzydłowego lub pół-boczny stoper podłączający się do akcji a'la boczny obrońca, nie mówiąc już o manewrze gdzie to napastnik schodzi do boku, a w pole karne wpada B2B. Bez tego cała taktyka sztywnieje, nie ma wymienności pozycji, gramy na wskroś przewidywalnie bez szerokiego spektrum zagrań eliminujących mocne strony przeciwnika (szczególnie mowa o tych wymagających). Niejako stajemy się więźniami własnej taktyki, która udoskonalona przez Allegriego, przy obecnych wykonawcach jest w stanie wycisnąć ostatnie soki z naszego potencjału kadrowego. Przy prawidłowo funkcjonującej pomocy.

Beppe po prostu musi wyjść z tej sytuacji obronną ręką. Tak żebyśmy mogli sobie ponarzekać, że za późno, że za stary albo za mało doświadczony ten nowy piłkarz, ale ostatecznie sytuacja na boisku będzie mówiła sama za siebie. Na plus oczywiście, jak w większości przypadków.

Osobiście napaliłem się na Matuidiego. Bzdurą jest twierdzenie, że potrzebujemy ofensywnego pomocnika. Tutaj aż się prosi o pełnokrwistego B2B, a Francuz kimś takim właśnie jest. Doskonale wie jak poruszać się po boisku, odbierze, powalczy, rzuci kluczowe podanie, strzeli. U nas miałby raj na ziemi. Potrzebujemy zawodnika na wskroś uniwersalnego, a przy tym dość dynamicznego żeby nadrabiał za Samiego lub Marchisio po kontuzji .
PSG nie puści Blaise? Tak bywa jak się za temat bierze w ostatniej chwili. Brozovic? Jak dla mnie spoko ziomek i niedoceniany, a w Interze nieraz dali wyraz temu, że nie potrafią docenić dobrych piłkarzy. Herrara? Neves? Obaj mają klauzulę wykupu ustaloną na 40 mln E więc mając wolę zawodnika po swojej stronie można atakować ich nawet w opcji last minute. Fabinho może nie jest typem boiskowego bystrzaka, ale broni się uniwersalnością i bardzo dobrym wyszkoleniem. Zresztą jest bardzo młody i ma spory margines do poprawy. Na temat N'Zonziego nie mam wyrobionego zdania, ale jak widać ma na tym forum swoich zwolenników.
Także tego... nikt mi nie wmówi, że zakupienie pomocnika po transferach Pogby i Pereyry (a Hernanesa do Primki jak nie będzie chciał odejść) to coś niewykonalnego. To po prostu obowiązek, a zasłanianie się Asamoahem jest żałosne. Asa to konkurencja dla Leminy i Sturaro, a nie zawodników na poziomie pierwszego składu. Plus dopełnia lewe wahadło więc luz - można się cieszyć, że wrócił do gry.

W całej tej sytuacji szacun dla Allegriego, który wytrzymuje ciśnienie i szykuje Pjanicia na jak najlepsze wejście w drużynę. Maks wie jak to robić, a przypomnę, że nawet Vidal nie miał u nas od razu pewnego placu gry. Póki są wyniki i drużyna nie traci punktów jestem spokojny o losy Bośniaka.

[MRN]

Nie straszcie. Mni nawet do głowy nie przychodzi taka opcja aby nie miał do nas dołączyć klasowy pomocnik bo pierwsze dwa mecze w Serie A pokazały niesamowite braki w pomocy. Dobrze, że mamy tego Khedirę ale jak go zabraknie ? Leżymy i kwiczymy więc póki co czekam spokojnie do końca mercato i liczę, że to co powiedział Paratici, że są przygotowani na odejście Pogby to prawda. I tak uważam, że trochę za późno to wszystko się dzieje. A na marginesie - wszystkie kluby nie chcą puszczać swoich zawodników bo mają ważne kontrakty nawet jak sami zawodnicy do nas chcą odejść. U nas to nie działa, jest wola zawodnika, jest transfer i trochę tego nie rozumiem. Wiem, że z niewolnika nie ma pracownika ale w innych klubach tym się nie przejmują.

[Virgil]

Co do zasady pełna zgodna Arbuzini

Dla mnie najgorsze jest to, że prawdopodobnie zaprzepaściliśmy szansę na LM.
Po transferze Higuaina spokojnie można było nas mieć za faworytów, najlepsza obrona w Europie wzmocniona Benatią, pomoc Marchisio-Pogba-Khedira wzmocniona Pjanicem, atak Dybala-Higuain.

Ok Pogba chciał odejść to od razu należało kontraktować w jego miejsce 1-2 dwóch zawodników i zaczynać sezon. A Marotta mając taki zespół, perspektywę wygrania LM, worek kasy to czekał nie wiadomo na co i na kogo. W tej chwili 3 dni do końca okienka nawet konkretnych opcji nie ma. Już widzę jak taki młodzik Neves nagle ma się pakować i do nas lecieć.

Chyba jedyną opcją jest rzeczywiście jakieś fantasy w postaci Fabregasa czy Jamesa.

Przecież nasza pomoc wymagała wzmocnień ogólnie, a teraz to wygląda tak że nie ma ani jednego gracza na którym można w 100% polegać.

Na Serie A starczy, ale na Europę to nasza pomoc to śmiech na sali - biorąc pod uwagę że podobno mierzymy w wygranie tych rozgrywek

[vitoo]

Panowie, ja wiem, że tutaj panuje ogólne rozżalenie (z mojej strony również) naszą pomocą, która jest w tej chwili równie dziurawa co ser szwajcarski, ale zrzucanie wszystkiego na Marottę jest nie do końca sprawiedliwe. Przecież Beppe nie jest jasnowidzem. Od początku, kiedy transfer Pogby nabierał realnych kształtów mówiło się, że, z polecenia Maxa, pierwszym wyborem ma być Matuidi. I z informacji, którymi karmiły nas media, wynikało, że Marotta faktycznie długo walczył o Francuza i go negocjował, a potwierdziła to tylko jego wypowiedź, że jest dobrej myśli jeśli chodzi o ten transfer. Skąd on miał wiedzieć, że w ostatniej chwili pan Szejk-Al-Cośtam, który nawet chyba nie odpowiada za transfery w Paryżu, zablokuje operację? Mało to poważne ze strony PSG i o tym Beppe pewnie będzie pamiętał, kiedy w przyszłości będzie miał zamiar robić interesy z szejkami z Francji. Gdyby nie szef PSG to jutro pewnie witalibyśmy Matuidiego w Turynie i wszyscy z nas byliby mniej lub bardziej zadowoleni, a Marotta w dalszym ciągu byłby tutaj wychwalany pod niebiosa.

Teraz sytuacja faktycznie się dość pokiełbasiła i trudno będzie kogoś wyrwać. Jak dla mnie to już teraz na drugi plan schodzi o jakim profilu piłkarza pozyskamy, czy będzie to typowy przecinak, czy ktoś bardziej ogarnięty ofensywnie (choć kto wtedy miałby u nas odbierać w środku pola piłki?), bylebym tylko nie musiał oglądać co tydzień Leminy obok Asamoaha i/lub Sturaro. Każdy z nich obok klasowych partnerów jest spoko, ale oni razem... urgh... ciarki mnie przechodzą.

[Arbuzini]

Panowie, ja wiem, że tutaj panuje ogólne rozżalenie (z mojej strony również) naszą pomocą, która jest w tej chwili równie dziurawa co ser szwajcarski, ale zrzucanie wszystkiego na Marottę jest nie do końca sprawiedliwe. Przecież Beppe nie jest jasnowidzem.

Byłbym mu to w stanie wybaczyć, gdyby sytuacja była dla niego nowa, ale jego zachowanie to recydywa i za bardzo nie wygląda na to żeby czegoś się nauczył, co dla mnie jest już twardym przejawem częściowego braku kompetencji. Kiedyś ludzie pukali się po czole po co kupuje tylu środkowych pomocników, a teraz daje tyłka drugi rok z rzędu. Kurcze, naprawdę chciałem sprzedaży Pereyry, ale teraz ten ruch zaczyna wyglądać kompletnie bez sensu.

Pisze to człowiek, który popiera Marottę od momentu jego zakontraktowania. Niestety ostatnio często zdarza nam się, że jakiś klub w ostatniej chwili wycofuje się z negocjacji albo puszczamy piłkarzy jak leci, a wraz ze wzrostem budżetu nagle coraz mniej operacji typu top za dyszkę.

Niby Beppe ciągle się uczy i rozwija, ale mam wrażenie, że zapomniał trochę swoich zagrywek, a Juventus jako klub powinien być mniej dżentelmeński, bo niestety inny wykorzystują to przeciwko nam. Piękna to i szlachetna postawa, ale niestety zbyt romantyczna żeby przystawała do rzeczywistości.

P. S. Oby chociaż Cuadrado przyszedł... bo jak widzę na jakich zasadach do Romy dołączył Bruno Peres to się scyzoryk w kieszeni otwiera.

Na Serie A starczy, ale na Europę to nasza pomoc to śmiech na sali - biorąc pod uwagę że podobno mierzymy w wygranie tych rozgrywek

I tak nastał dziwny czas, kiedy to środek pola Romy, czy Napoli wygląda na równie dobry co nasz...

[szymken]

Tak co do meczu Psg Monaco, to prócz Fabinho, ten Bakayoko o którym pisali w naszym kontekście bardzo dobrze wyglądał momentami, jak na moje to takiego Kondogbie 2.0 sobie znaleźli. Koleś wart uwagi jak dla mnie.

Fabregas w social napisal, że chce walczyć o skład i nikt mu nic nie mówił, że może sobie klubu szukać. Jak dla mnie byłaby to najlepsza opcja, ale od poczatku nie wierzyłem w te ploty z The Słońce.

Sissoko , gość owszem cos tam przebiegnie z piłką, przedrybluje, ale na tym sie Imo atuty pomalutku kończą. Ani pomyślunku wielkiego nie ma, ani jakimś świetnym defensorem dla mnie jest.

Słabo to wygląda, ten Matuidi mi pasował, ale cóż... Jak Beppe kogoś z kapelusza nie wyciągnie, to te nazwiska łączone z nami nie powalają. Chyba najlepszy byłby ten Brozo, tylko nie wierzę jakoś w powodzenie negocjacji z Interem.

[ice]

Arbuzini
Już nie przesadzaj bo poniosła Cię fantazja. Nie ma takiego dramatu jak Roma czy Napoli w środku pola. Kiedyś atak wyglądał mizernie a na chwilę obecną, jak tylko Higuain zacznie grać 90 minut z Dybala to klękajcie narody. Zdecydowanie lepiej mieć taki atak niż pomoc jaką mieliśmy. Co z tego że była super jak na 10 sytuacji napastnicy wykorzystywali 2,3? Teraz liczę, że przynajmniej 6-7 wykorzystają. Oni mają taka klasę, że z niczego coś ulepią. Kiedyś Chelsea miała średnią pomoc a taktyka była prosta. Podaj do Drogby, on coś wymyśli.

[Przemo90]

To jak dziś start karuzeli. Co zrobi nasz Beppe ?
Cuadrado ? fajnie by było ale czy rozpieszczony Antoś nam go puści ?
Herrera, Luis Gustavo - nie jestem przekonany.
Sissokko - gorsza wersja Matuidiego - wiadomo, że nie jest wart mniej więcej połowe tego co chca za niego dostać. Witsel - może i fajna opcja ale w promocji - Ruscy zbyt bogaci i honorowi aby puscic faceta za 15 baniek
Kovacic, Brozovic - boje się, że będą to tylko troszkę lepsze wersje Hernanesa - zreszta Inter chyba musi zacząć sprzedawać ? Chyba jednak z nami interesów nie będą robić.
Fabregas - tak ale tylko na wypożyczenie z możliwością wykupu za ustaloną kwotę.

Wydaje mi się, że jesli przyjdzie do nas jakiś pomocnik będzie to Fabregas lub jakiś inny dotąd niewymieniany - chciałbym aby to była faktycznie jakaś bomba no ale chyba to juz marzenia ściętej głowy. Ciekawi mnie ile tak naprawdę mamy jeszcze dostępnych funduszy w tym tygodniu i ile możemy przeznaczyć na zakup środkowego pomocnika.
Oby nie skończyło się jak rok temu.

[Virgil]

Arbuzini
Już nie przesadzaj bo poniosła Cię fantazja. Nie ma takiego dramatu jak Roma czy Napoli w środku pola. Kiedyś atak wyglądał mizernie a na chwilę obecną, jak tylko Higuain zacznie grać 90 minut z Dybala to klękajcie narody. Zdecydowanie lepiej mieć taki atak niż pomoc jaką mieliśmy. Co z tego że była super jak na 10 sytuacji napastnicy wykorzystywali 2,3? Teraz liczę, że przynajmniej 6-7 wykorzystają. Oni mają taka klasę, że z niczego coś ulepią. Kiedyś Chelsea miała średnią pomoc a taktyka była prosta. Podaj do Drogby, on coś wymyśli.

Wszystko w porządku ale Arbuzini ma 100% racji. Przecież wiadomo, że w lidze mamy najlepszą obronę i najlepszy atak i głównie dlatego jesteśmy murowanymi faworytami.

A co za dramat w środku pola ma Napoli czy Roma ? Radja,wrócił Strootman,Peredes. Napoli podobnie. Drużyny te mają bardzo niedocenianą linię pomocy a moim zdaniem mają świetnie zbudowaną pomoc pod względem balansu między atakiem a obroną.
My mamy Pjanica i nikogo kto jest pewny w ofensywie z ostatnim podaniem i strzałem (akurat Marchisio pod względami ofensywnymi zaliczył regres już przed kontuzją)

Po prostu na poziom LM i TOPowych drużyn Europy biorąc pod uwagę wszystkie czynniki nasza pomoc jest słaba Real, Bayern,Barcelona,City,PSG, Atletico,Tottenham,Arsenal mają o 2 klasy lepszą pomoc niż my. A w pewnym momencie naprawdę zapowiadało się, że będziemy faworytem nr 1 do wygranej i nagle wszystko się posypało.

Pisanie czy lepiej mieć atak Higuain-Dybala niż pomoc jak MVP jest bez sensu, bo żeby zmaksymalizować swoje szanse na wygranie LM nie można mieć jednej formacji o 2 klasy gorszej niż wszystkie drużyny z którymi przyjdzie o to trofeum walczyć.