Liverpool 2-1 JUVENTUS 1/4 LM
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Po pierwsze primo- Del Piero nie byl na spalonym! Po drugie- nie wiem, czy to dobre okreslenie, ze nieco zawiodla mnie gra Juve, ale na pewno oczekiwalem wiecej. Ale- z wyniku mimo wszystko jestem w miare zadowolony, biorac pod uwage rewanz na Delle Alpi.
Pierwsza polowa nalezala do Anglikow. Potem troche odzylismy, ale powinnismy wyciagnac przynajmniej remis.. :roll:
Co do gry pilkarzy:
Buffon: kilka dobrych interwencji, ale ta druga bramka Liverpoolu.. nie wiem czy to jego blad czy czyj, ale daaawno nie widzialem, zeby Gigi wpuscil taka brame.
Zebina: moim zdaniem bardzo slaby wystep. I uwazam, ze przy pierwszej bramce to on zawalil, a nie Thuram, jak niektorzy komentatorzy stwierdzili. Zebina zagral ponizej przecietnej.
Thuram: staral sie, biegal, ale czasem to tez nie byl ten Thuram.. ale na pewno lepiej zagral od rodaka z prawej strony.
Cannavaro: dobra gra, czasem niestety dal sie wyprzedzic, ale strzelil ladna (z pomoca bramkarza :roll: ) bramke, dobry wystep.
Zambrotta: tak tu niektorzy biadola, ze zle zagral, faktycznie potrafi zagrac lepiej, ale mysle, ze slowa uznania mu sie naleza- chociazby za dobra petarde bodajze w pierwszej (albo drugiej
) polowie, a przede wszystkim za asyste przy bramce Cannavaro! Z reszta nie raz ladnie wrzucil w pole karne.
Camoranesi: moim zdaniem najlepszy na boisku. Nie bede tutaj pisal komplementow, bo musial pisac ze 'szybki zwrotny biegal walczyl' itp, w kazdym razie robil swoje. Respect. Nie mam pytan. Aczkolwiek w pierwszej polowie pierwszej polowy tez nie bardzo istnial.
Emerson: strata w 3 sekundzie :roll: poza tym malo widoczny. Kiepski wystep. Nawet nie wiem co napisac na temat jego gry, bo nie za bardzo byla ona dla mnie widoczna.
Blasi: sluszna decyzja Capello co do zdjecia go z boiska. Myslalem ze bedzie wiecej walczyl, moze znowu dostal by zolta kartke.. ale to przynajmniej moze oznaczaloby ze cos robil w tym meczu.Ale nie robil nic.
Nedved: powrot po kontuzji, nie trzeba go za bardzo oceniac, mysle ze przyzwoity wystep biorac pod uwage dluga absencje.
Ibrahimovic: chlop sie staral, nie zawsze wychodzilo, ale cos robil na tym boisku. Pare razy nawet dobrze zamieszal, szkoda jego strzalu w slupek..
Del Piero: Prawie niewidoczny, szkoda. A mogl strzleic, kiedy byl tete-a-tete z bramkarzem
bedzie lepiej (miejmy nadzieje)
Pessotto: na pewno zagral lepiej niz Blasi, mimo ze gral w srodku pomocy (!), co jest dla niego raczej niespotykane zbyt czesto..
Trezeguet: Niewidoczny. Zero gry. Szkoda. Nie wiem co wiecej napisac na ten temat.
Montero: Nie mnie go oceniac, za krotko gral.
Podsumowujac- w Turynie jak zwykle bedzie lepiej, ciekawy jestem meczu Chelsea-Bayern, spadam ogladac, heya.[/b]
Pierwsza polowa nalezala do Anglikow. Potem troche odzylismy, ale powinnismy wyciagnac przynajmniej remis.. :roll:
Co do gry pilkarzy:
Buffon: kilka dobrych interwencji, ale ta druga bramka Liverpoolu.. nie wiem czy to jego blad czy czyj, ale daaawno nie widzialem, zeby Gigi wpuscil taka brame.
Zebina: moim zdaniem bardzo slaby wystep. I uwazam, ze przy pierwszej bramce to on zawalil, a nie Thuram, jak niektorzy komentatorzy stwierdzili. Zebina zagral ponizej przecietnej.
Thuram: staral sie, biegal, ale czasem to tez nie byl ten Thuram.. ale na pewno lepiej zagral od rodaka z prawej strony.
Cannavaro: dobra gra, czasem niestety dal sie wyprzedzic, ale strzelil ladna (z pomoca bramkarza :roll: ) bramke, dobry wystep.
Zambrotta: tak tu niektorzy biadola, ze zle zagral, faktycznie potrafi zagrac lepiej, ale mysle, ze slowa uznania mu sie naleza- chociazby za dobra petarde bodajze w pierwszej (albo drugiej

Camoranesi: moim zdaniem najlepszy na boisku. Nie bede tutaj pisal komplementow, bo musial pisac ze 'szybki zwrotny biegal walczyl' itp, w kazdym razie robil swoje. Respect. Nie mam pytan. Aczkolwiek w pierwszej polowie pierwszej polowy tez nie bardzo istnial.
Emerson: strata w 3 sekundzie :roll: poza tym malo widoczny. Kiepski wystep. Nawet nie wiem co napisac na temat jego gry, bo nie za bardzo byla ona dla mnie widoczna.
Blasi: sluszna decyzja Capello co do zdjecia go z boiska. Myslalem ze bedzie wiecej walczyl, moze znowu dostal by zolta kartke.. ale to przynajmniej moze oznaczaloby ze cos robil w tym meczu.Ale nie robil nic.
Nedved: powrot po kontuzji, nie trzeba go za bardzo oceniac, mysle ze przyzwoity wystep biorac pod uwage dluga absencje.
Ibrahimovic: chlop sie staral, nie zawsze wychodzilo, ale cos robil na tym boisku. Pare razy nawet dobrze zamieszal, szkoda jego strzalu w slupek..
Del Piero: Prawie niewidoczny, szkoda. A mogl strzleic, kiedy byl tete-a-tete z bramkarzem
Pessotto: na pewno zagral lepiej niz Blasi, mimo ze gral w srodku pomocy (!), co jest dla niego raczej niespotykane zbyt czesto..
Trezeguet: Niewidoczny. Zero gry. Szkoda. Nie wiem co wiecej napisac na ten temat.
Montero: Nie mnie go oceniac, za krotko gral.
Podsumowujac- w Turynie jak zwykle bedzie lepiej, ciekawy jestem meczu Chelsea-Bayern, spadam ogladac, heya.[/b]
- kornknot
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 stycznia 2003
A tak oto cieszyli sie włoscy kibice ze strzelonej bramki....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....
- Gałcio
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2004
- Posty: 344
- Rejestracja: 14 lutego 2004
kornknot pisze:A tak oto cieszyli sie włoscy kibice ze strzelonej bramki....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....
To mozna skomentować tylko tak: zwierzęcia .... :evil: :naughty:
Nigdy nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>,najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Na pewno był wpływ. To na pewno w jakimś stopniu w nich tkwiło. To już oddziaływuje niemal na wszystkich od kilku dni, w mniejszym lub większym stopniu, to zależy od danej jednostki. A to sytuację można rozpatrywac też w ten sposób, że mecz po prostu sprawia, że zawodnicy zapominają o całym Bożym Świeciewhite_wolv pisze:Cannavaro po zdobyciu bramki szalal z radosci(podobnie jak reszta)wobec czego niestety mowa o jakimkolwiek wplywie smierci JanaPawlaII na mentalnosc i kocnentracje naszych pilkarzy jest bezsensem.Musze przyznac ze sie zawiodlem,choc spodziewalem sie tego.
_Jah - moze i tak,ale przeciez chociaz z przyzwoitosci Canna mogl po bramce uniesc rece w gore i na tym poprzestac..jesli chodzi o kibicow Liverpoolu nie ma do nich zadnych pretensji,ale akurat Juventini powinni sie inaczej zachowac..
ps. Ja cieszyłem się razem z nimi.. i z tego powodu ma mnie gryźć sumienie? przestańcie.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
_Jah - masz racje,przyszlo mi do glowy ze radosc to uczucie tak spontaniczne ze ciezko nad nim zapanowac.Coz nie nalezy z tego powodu rozdzierac szat.
- Reggie
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 557
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Mnie to zdjecie rozbawiłoGałcio pisze:kornknot pisze:A tak oto cieszyli sie włoscy kibice ze strzelonej bramki....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....
To mozna skomentować tylko tak: zwierzęcia .... :evil: :naughty:
"Ludzie wybierają najczęściej rozwiązania pośrednie, które są najgorsze ze wszystkich, a to dlatego, że nie potrafią być ani całkiem źli, ani całkiem dobrzy." Niccolò Machiavelli
- romaneq
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2003
- Posty: 209
- Rejestracja: 15 maja 2003
2 mecze to troche za mało żeby zabierać głos na ten temat. No ale jeśli wczoraj Alex grał słabo to co powiesz o Zebinie, Emersonie, Zlatanie i Davidzie ? A jaki to był ten pierwszy mecz ?Ej my ten sam mecz oglądaliśmy Ja oglądałem... drugi mecz Juve w tym sezonie.. czemu... brak C+ oczywiście Po tych dwoćh meczach nie mam pojęcia, dlaczego Fabio Capello męczy jeszcze Alexa. Wiem, że teraz będą pod moim adresem kierowane różne bluzgi... jestem mu wdzięczny za te wszyskie lata świtności w Juve. Ale bez przesady jak ktoś gra słabo to nie można go dawać do składu tylko dlatego, że kiedyś był dobry, że jest jedną z legend Juventusu.
Zresztą nie ma tematu niech sie dzieje co chce.
Pozdro
- x_men_1988
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2003
- Posty: 447
- Rejestracja: 26 października 2003
Pamiętam jak w pubie , chyba bblackk taki lekko wkurzony i z taka przekorą, powiedział " Jak liverpool strzelił gola to pokazali jak się cieszą ich fani , a juventusu fanów nie pokazali" - oczywiście nie powiedział tego słowo w słowo tak jak napisałem , ale mniejwięcej pokazałem znaczeniekornknot pisze:A tak oto cieszyli sie włoscy kibice ze strzelonej bramki....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Z cyklu teksty Bozydara:
"dla Capello odwolanie kolejki Serie A bylo bardzo dobra wiadomoscia"............................................
Przyznaje, ze tez oczekiwalem ze mecz, zwlaszcza ze strony Juventusu, bedzie bardziej "posepny", troche sie zawiodlem, bo czarne opaski to nie to samo co lancuszek na gg. No coz...
"dla Capello odwolanie kolejki Serie A bylo bardzo dobra wiadomoscia"............................................









Przyznaje, ze tez oczekiwalem ze mecz, zwlaszcza ze strony Juventusu, bedzie bardziej "posepny", troche sie zawiodlem, bo czarne opaski to nie to samo co lancuszek na gg. No coz...
srali muszki będzie wiosna
- Medi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 894
- Rejestracja: 08 października 2002
To chyba nie tak bylo, z tego co slyszalam to zdarzylo sie to zaraz na samym poczatku, i ma zwiazek z choreografia kibicow Liverpoolu:kornknot pisze:A tak oto cieszyli sie włoscy kibice ze strzelonej bramki....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....

...co znaczy: PRZYJAZN
na co wlasnie w taki sposob zareagowali ultrasi Juve

- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
OMG. W takim razie zachowali sie jak totalni .... ach nawet nie ma co mowic. Kibice Liverpoolu wyszli ze wspanialymy przeprosinami i widac, ze zalezy im na pojednaniu, tymczasem "nasi" zachowali sie jak dzieci i widac, ze dla nich nauki Jana Pawla Wielkiego nie znacza zbyt wiele.
Tak czy siak za to co wczoraj widzialem, bede szanowal Liverpool i ich kibicow. Naprawde piekne obrazki.
Tak czy siak za to co wczoraj widzialem, bede szanowal Liverpool i ich kibicow. Naprawde piekne obrazki.
srali muszki będzie wiosna
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
teraz wypowiem się ja:
przed meczem to miałem połączenie takich emotek: :lol: :shock: :rotfl: czytając komentarze tych, którzy pisali, że Liverpool nie ma szans z Juve i będzie 3-0 albo 2-0 dla Juve. jako jeden z nielicznych spodziewałem się trudnego pojedynkui niestety się nie zawiodłem.
Juve we wczorajszym meczu pokazało jak nie należy grać w piłkę. proste straty piłki, brak pomysłu na grę, marnowanie ciężko wypracowanych akcji, to Juve jakiego nikt się nie spodziewał w tym meczu. jednak bramka strzelona w drugiej części spotkania napawa optymizmem przed rewanżem. ale jeśli Juventus zagra tak, jak wczoraj, to wszelkie sukcesy musimy odłożyć na następny sezon.
Liverpool wczoraj okazał się za mocny na Juve, ale tego można było się spodziewać. piłkarze The Reds w LM są zupełnie inną drużyną, niż w lidze angielskiej. pomimo licznych kontuzji pokazali nam, że można zagrać dobry mecz. w sumie udowodnili to wcześniej dwukrotnie wygrywając z Bayerem. ale nie można porównywać gry Beyeru do Juve (teraz to już nie wiem komu takie porównanie wychodzi na dobre :? )
co do gry poszczególnych zawodników, to cały zespół zagrał fatalny mecz. gry Blasiego nie będę komentował, bo ten człowiek, według mnie, do Juve stanowczo się nie nadaje. no, ale kłania się króka ławka rezerwowych.
ogólnie przed rewanżem jestem optymistycznie nastawiony. straty z Realem też musieliśmy odrabiać i udało się nam to. teraz powinno być teoretycznie łatwiej, bo strzeliliśmy bramkę na wyjeździe. wierzę, że do meczu, nasi piłkarze przeanalizują swoje błędy i zrobią wszystko, żęby ich nie popełnić po raz wtóry
przed meczem to miałem połączenie takich emotek: :lol: :shock: :rotfl: czytając komentarze tych, którzy pisali, że Liverpool nie ma szans z Juve i będzie 3-0 albo 2-0 dla Juve. jako jeden z nielicznych spodziewałem się trudnego pojedynkui niestety się nie zawiodłem.
Juve we wczorajszym meczu pokazało jak nie należy grać w piłkę. proste straty piłki, brak pomysłu na grę, marnowanie ciężko wypracowanych akcji, to Juve jakiego nikt się nie spodziewał w tym meczu. jednak bramka strzelona w drugiej części spotkania napawa optymizmem przed rewanżem. ale jeśli Juventus zagra tak, jak wczoraj, to wszelkie sukcesy musimy odłożyć na następny sezon.
Liverpool wczoraj okazał się za mocny na Juve, ale tego można było się spodziewać. piłkarze The Reds w LM są zupełnie inną drużyną, niż w lidze angielskiej. pomimo licznych kontuzji pokazali nam, że można zagrać dobry mecz. w sumie udowodnili to wcześniej dwukrotnie wygrywając z Bayerem. ale nie można porównywać gry Beyeru do Juve (teraz to już nie wiem komu takie porównanie wychodzi na dobre :? )
co do gry poszczególnych zawodników, to cały zespół zagrał fatalny mecz. gry Blasiego nie będę komentował, bo ten człowiek, według mnie, do Juve stanowczo się nie nadaje. no, ale kłania się króka ławka rezerwowych.
ogólnie przed rewanżem jestem optymistycznie nastawiony. straty z Realem też musieliśmy odrabiać i udało się nam to. teraz powinno być teoretycznie łatwiej, bo strzeliliśmy bramkę na wyjeździe. wierzę, że do meczu, nasi piłkarze przeanalizują swoje błędy i zrobią wszystko, żęby ich nie popełnić po raz wtóry
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Bzdura, to byla reakcja na "przeprosiny" ze strony czerwonych:kornknot pisze:A tak oto cieszyli sie włoscy kibice ze strzelonej bramki....
http://gfx.dagbladet.no/pub/artikkel/4/ ... ve_epa.jpg
hmmmm.....

Kogo nazywasz zwierzetami chlopcze?Gałcio pisze: To mozna skomentować tylko tak: zwierzęcia .... :evil: :naughty:
Z tego co pamietam w tym momencie nasi klaskali.Medi pisze: To chyba nie tak bylo, z tego co slyszalam to zdarzylo sie to zaraz na samym poczatku, i ma zwiazek z choreografia kibicow Liverpoolu:
<fota>
...co znaczy: PRZYJAZN
na co wlasnie w taki sposob zareagowali ultrasi Juve:naughty:
Jestem ciekaw jak ty zareagowalbys na przeprosiny osob ktore zabily ci kogos bliskiego :>RadeKas pisze:OMG. W takim razie zachowali sie jak totalni .... ach nawet nie ma co mowic. Kibice Liverpoolu wyszli ze wspanialymy przeprosinami i widac, ze zalezy im na pojednaniu, tymczasem "nasi" zachowali sie jak dzieci i widac, ze dla nich nauki Jana Pawla Wielkiego nie znacza zbyt wiele.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady