LM 16/17 (1/2): JUVENTUS 2-1 Monaco (4-1)
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Szczypku, daj spokój, przecież Alves miał kiepskie początki w Juve i nie tylko jeden Zambrotta pomyślał sobie po co ściągaliśmy tego typa. Ja w ogóle sądziłem gdzieś w styczniu, że Alves poleci do Chin po sezonie, jak już odcinać kupony to za czterokrotne stawki 

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Ja uważam, że w zmianie nastawienia pomogła nam Barcelona. Po dwumeczu z nami Barca łupie w lidze aż miło, pogoniła też Real na SB i gamonie doszli do wniosku, że to nie przez słabą dyspozycję Barca odpadła z LM tylko, że to był pokaz siły Juve. Zawsze ceniłem Murawskiego że studia LM bo on zawsze podkreślał siłę i jakość Juventusu bez względu na to co pieprzyli inni.

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
No i dobra, ja też miałem taki moment, ale co innego mieć wątpliwość po połowie sezonu a co innego na jego początku i skreślanie transferu tak naprawdę w zarodku. Dlatego właśnie zawsze mówię o cierpliwości, której wielu tutaj brakuje.Ouh_yeah pisze:Szczypku, daj spokój, przecież Alves miał kiepskie początki w Juve i nie tylko jeden Zambrotta pomyślał sobie po co ściągaliśmy tego typa. Ja w ogóle sądziłem gdzieś w styczniu, że Alves poleci do Chin po sezonie, jak już odcinać kupony to za czterokrotne stawki
Idąc tym tokiem, przeciętny Rincon pewnie skończy z golem w finale

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Taki fatalny dzień w pracy a taki <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> humor. Jedziemy do Cardiff po puchar.
Widać było na tym wywiadzie z Glikiem, że Polak jest zagotowany w środku, przewracał oczami . Ledwo tam ustał
Mamy na prawdę kompletną drużynę, może tylko za Mandzura przydałby się jakiś konkretny skrzydłowy, no ale zamiast tego mamy dużo więcej jakości z tyłu i mamy coś to trudno dzisiaj kupić WALKĘ, ZAANGAŻOWANIE. To wielki plus Mandzura, który zaraża innych swoją postawą. Takim zawodników kochają kibice. W tym również ja.
Dzisiaj na spokojnie ze szklanką w ręku oglądamy Atletico-Real. Liczę na jakieś emocję i czerwone kartki
. Kontuzji nie życzę nikomu 
Widać było na tym wywiadzie z Glikiem, że Polak jest zagotowany w środku, przewracał oczami . Ledwo tam ustał

Mamy na prawdę kompletną drużynę, może tylko za Mandzura przydałby się jakiś konkretny skrzydłowy, no ale zamiast tego mamy dużo więcej jakości z tyłu i mamy coś to trudno dzisiaj kupić WALKĘ, ZAANGAŻOWANIE. To wielki plus Mandzura, który zaraża innych swoją postawą. Takim zawodników kochają kibice. W tym również ja.
Dzisiaj na spokojnie ze szklanką w ręku oglądamy Atletico-Real. Liczę na jakieś emocję i czerwone kartki



- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Marchisio to mój ulubiony piłkarz. W pierwszym spotkaniu zagrał naprawdę dobrze. We wczorajszym meczu pierwszy raz jego gra mnie irytowała. Sporo niedokładnych podań, w ofensywie ZERO pożytku. Khedira przez te 10 minut które był na boisku zrobił więcej i to pomimo faktu, że akurat wtedy to Monaco miało więcej z gry. Wczoraj Markiz, nie licząc Cuadrado, był u nas najsłabszy. Niestety.CavAllano pisze:Szczerze powiedziawszy po tym co zaprezentował w dwumeczu Marchisio jestem spokojny o jego ewentualny występ w finale.
Podobnie jak niektórzy, przez całą fazę pucharową byłem dziwnie spokojny w każdym meczu. Nie ukrywam, że jeśli nie zdobędziemy pucharu, to dla mnie będzie spora niespodzianka. Wygramy to, mamy mega DRUŻYNĘ i najlepszego trenera na świecie.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Kurde, ja to widziałem odwrotnie - w tym meczu Marchisio mi się bardziej podobał niż w poprzednim (nie poszczycił się przynajmniej podaniem w poprzek boiska pod nogi rywala). Wydawało mi się, że wczoraj fajnie się zastawiał, wychodził spod pressingu, asekurował, ale statystyki whoscored potwierdzają Twoje zdanie - w liczbach jest bardzo bezbarwny (choć według ich statystyk, to Neymar był najlepszym graczem rewanżu z Barcą)...mateo369 pisze:Marchisio to mój ulubiony piłkarz. W pierwszym spotkaniu zagrał naprawdę dobrze. We wczorajszym meczu pierwszy raz jego gra mnie irytowała. Sporo niedokładnych podań, w ofensywie ZERO pożytku.CavAllano pisze:Szczerze powiedziawszy po tym co zaprezentował w dwumeczu Marchisio jestem spokojny o jego ewentualny występ w finale.
- borysfcb
- Katalończyk
- Rejestracja: 03 czerwca 2015
- Posty: 70
- Rejestracja: 03 czerwca 2015
Dla nich to normalność:kapusniaczek pisze:tymczasem na forum realu.
xyz pisze:Oooo Boże XDDDD. Wejdźcie sobie na JuvePoland. Glik już tam jest zwyzywany od najgorszych rzeczy, a niektórzy to go tam wieszają xDD. Ja jestem ogromnym antyfanem barki, ale choćby Pike tak zrobił to nie pluł bym aż takim jadem. Nawet większość bordowców na Ramosa tak nie pluła.
Wydaje się, że Juve to klub gentlemanów, ale są też "perełki"
dobranoc.
// po za tym, 95% komentarzy na tamtym forum to chłam.
Tak na szybko. Duch Juanito wiecznie żywy
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Hasan bardziej odnosi się jako Juventini mimo, że w Bayernie grał dłużej.

- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Akurat z tego to on jest znany i robi to (prawie) zawsze świetnie. Od takiego zawodnika powinno się wymagać zdecydowanie więcej w ofensywie i o to mi głównie chodziło. Sam bodaj kilkukrotnie pokazywał się na wolnej pozycji niczym rasowy napastnik, podczas gdy to on powinien być tym zagrywającym.Łukasz pisze:Wydawało mi się, że wczoraj fajnie się zastawiał, wychodził spod pressingu, asekurował
Kurcze do czego to doszło, narzekam po wygranym półfinałowym meczu, pomexem się zaraziłem :redface:
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1139
- Rejestracja: 14 października 2003
Szkoda, że nie strzela tyle co kiedyś, ale to co podkreśliłeś - charakter i jaja - to jest bardzo potrzebne.Cabrini_idol pisze:
Mamy na prawdę kompletną drużynę, może tylko za Mandzura przydałby się jakiś konkretny skrzydłowy, no ale zamiast tego mamy dużo więcej jakości z tyłu i mamy coś to trudno dzisiaj kupić WALKĘ, ZAANGAŻOWANIE. To wielki plus Mandzura, który zaraża innych swoją postawą. Takim zawodników kochają kibice. W tym również ja.
Widać było jak potrzebował tej bramki, na raty ale się udało

A celebracja gola i to jak się wbił w fanów - KLASA! Oby więcej takich obrazków.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Przecież każdy to wie. Optymalna forma zespołu miała przyjść wiosną, kiedy rozgrywane są najważniejsze mecze w LM. Mówił o tym sam Allegri wielokrotnie, powtarzali co niektórzy użytkownicy forum.pumex pisze:A wiesz już, na czym pierwotnie miała polegać mityczna wiosna?ozob pisze:Nadeszla juz ta mityczna wiosna czy jeszcze nie? Jak to jest pumex?
I przyszła, wbrew Twojemu czarnowidztwu i nabijania się z "mitycznej wiosny"...

"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Szkoda mi Higuaina, bo chłop się trochę marnuje. Strzela, bo strzela, ale tak serio to mógłby tych bramek mieć spokojnie 2x więcej. Oglądam powtórki i widzę jak on się ustawia, wystarczyłoby jedno podanie, ale taki Cuadrado czy Marchisio - głowa w dół, byle uderzyć na bramkę. Tymczasem Gonzalo coraz bardziej sfrustrowany, widać to chociażby po naszych golach, które strzela ktoś inny - jeszcze jakiś czas temu unosił z radości ręce do góry ciesząc się z bramki, a teraz zachowuje się jakby nic się nie stało.