Gonzalo Higuain
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Każdy, kto pamięta grę Raula w Realu wie, że był to killer pola karnego, który umiejętność stania tam, gdzie spada piłka opanował jeszcze lepiej niż Inzaghi. Oczywiście ludziom słabo zorientowanym "9" kojarzy się z wysokim, drewnianym bramkowpychaczem, ale na to nie poradzę. "9" to piłkarz potrafiący wykończyć akcję głową, nogą, znaleźć się tam, gdzie bramkarz wypluje piłkę, gdzie ona się odbije po rykoszecie od obrońcy, ustawić się w polu karnym tak, by kolega mógł go obsłużyć wyłożeniem na strzał. To definicja gry Raula.
@SKAr7 Raul w Realu grał ok. 16 lat, ile lat grał na pozycji, o której piszesz?
Żeby nie było oftopu, Higuain akurat, na szczęście, ma sporo cech Raula - technikę, umiejętność wykończenia akcji obiema nogami i głową, strzał z 16-18 metrów. Oczywiście nie ten instynkt.
@SKAr7 Raul w Realu grał ok. 16 lat, ile lat grał na pozycji, o której piszesz?
Żeby nie było oftopu, Higuain akurat, na szczęście, ma sporo cech Raula - technikę, umiejętność wykończenia akcji obiema nogami i głową, strzał z 16-18 metrów. Oczywiście nie ten instynkt.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Raul klasyczna 9 :rotfl: oto kolejna doktorancka logika :rotfl: zaraz będzie sie migac, wykręcać, wycofywać częściowo że swoich słów, a każdy kto wejdzie z nim w polemikę zaraz zostanie wyzwany od ignorantów i plebsu :hellyes:
"Dwie wieże" to taktyka, która piłkarski świat nie stosuje, jednak u nas nie wypaliła głównie przez poziom drewniactwa, mówię o Iaquinta-Amauri.
Duet Treze-Ibra jest hejtowany z prostego powodu - nie grał w nim Del Piero :lol:
"Dwie wieże" to taktyka, która piłkarski świat nie stosuje, jednak u nas nie wypaliła głównie przez poziom drewniactwa, mówię o Iaquinta-Amauri.
Duet Treze-Ibra jest hejtowany z prostego powodu - nie grał w nim Del Piero :lol:
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Grzeszysz. Raul strzelał mnóstwo goli, ale klasyczną "9" nie był. Często wracał pod środkową linię, zwrotny, świetnie wyszkolony technicznie uczestniczył w rozegraniu. Błędny strzał.Makiavel pisze:Jak chcecie takie duety to mam kolejny: Raul - Morientes. Dwie klasyczne "9" a grali ze sobą świetnie.
Makiavel, znowu to robisz. Ktoś Cię poprawia, mówi jak było, a Ty zamiast podkulić uszy, brniesz dalej w swój wymysł. A potem się dziwisz, że spora grupa osób na tym forum Cię nie znosi.Makiavel pisze:Każdy, kto pamięta grę Raula w Realu wie, że był to killer pola karnego, który umiejętność stania tam, gdzie spada piłka opanował jeszcze lepiej niż Inzaghi. Oczywiście ludziom słabo zorientowanym "9" kojarzy się z wysokim, drewnianym bramkowpychaczem, ale na to nie poradzę. "9" to piłkarz potrafiący wykończyć akcję głową, nogą, znaleźć się tam, gdzie bramkarz wypluje piłkę, gdzie ona się odbije po rykoszecie od obrońcy, ustawić się w polu karnym tak, by kolega mógł go obsłużyć wyłożeniem na strzał. To definicja gry Raula.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Rok, ale to akurat nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Skoro tam grał (i nie tylko pojedyncze minuty kiedy trzeba ratować sezon) to oznacza, że miał zestaw umiejętności potrzebny na tej pozycji. Wizję pola, przyjęcie, podanie, poprowadzenie piłki o parę metrów pod naciskiem więcej niż 2 przeciwników, czyli wypisz-wymaluj skill set łącznika pomocy z atakiem. O ile to nie dyskwalifikuje go do miana 9tki (bo spokojnie by sobie na tej pozycji poradził, zresztą kiedy w składzie był Figo, Zidane i Beckham to te umiejętności stawały się bezużyteczne), to do miana "klasycznej" już jak najbardziej.Makiavel pisze: @SKAr7 Raul w Realu grał ok. 16 lat, ile lat grał na pozycji, o której piszesz?
Raul i u boku Morientesa i u boku Ronaldo i u boku Huntelaara zawsze był tzw. support strikerem. W żaden sposób nie wyklucza tego fakt, że jednocześnie snajperem był wybornym. Vide Henry, który potrafił grać za plecami Trezeguetów, Kanów, Sukerów i Wiltordów, a potrafił zagrać przed Bergkampem, a nawet jako samotny snajper.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Psy podkulają ogon. Ja nigdy. Poza tym, dyskusja polega na tym, że ktoś ma pogląd A, ktoś inny B i wymieniają się argumentami, to nie jest groźne.Łukasz pisze:Grzeszysz. Raul strzelał mnóstwo goli, ale klasyczną "9" nie był. Często wracał pod środkową linię, zwrotny, świetnie wyszkolony technicznie uczestniczył w rozegraniu. Błędny strzał.Makiavel pisze:Jak chcecie takie duety to mam kolejny: Raul - Morientes. Dwie klasyczne "9" a grali ze sobą świetnie.
Makiavel, znowu to robisz. Ktoś Cię poprawia, mówi jak było, a Ty zamiast podkulić uszy, brniesz dalej w swój wymysł. A potem się dziwisz, że spora grupa osób na tym forum Cię nie znosi.Makiavel pisze:Każdy, kto pamięta grę Raula w Realu wie, że był to killer pola karnego, który umiejętność stania tam, gdzie spada piłka opanował jeszcze lepiej niż Inzaghi. Oczywiście ludziom słabo zorientowanym "9" kojarzy się z wysokim, drewnianym bramkowpychaczem, ale na to nie poradzę. "9" to piłkarz potrafiący wykończyć akcję głową, nogą, znaleźć się tam, gdzie bramkarz wypluje piłkę, gdzie ona się odbije po rykoszecie od obrońcy, ustawić się w polu karnym tak, by kolega mógł go obsłużyć wyłożeniem na strzał. To definicja gry Raula.
Czy Mandzukic jest klasyczną "9"? Pewnie większość z was potwierdzi, a najczęściej był chwalony za powroty do defensywy i zaangażowanie na całej długości boiska. Rooney jest napastnikiem, co nie przeszkadzało mu w wielu meczach grać na środku boiska a gdy trzeba było rozgrywać piłkę wręcz od obrony. Del Piero w swojej karierze umieszczany był na wielu pozycjach, bynajmniej nie tylko na "10" a prawdziwym grzechem byłoby nie nazwanie go "klasyczną 10".
@SKAr7 Marchisio grał długi czas na lewej pomocy, czy to sprawia, że nie można nazwać czołowym środkowym pomocnikiem, czy uczyniło go to skrzydłowym? Czy De Rossi to obrońca? Czy Pirlo to ofensywny pomocnik? Dla mnie De Rossi to typowy, więc klasyczny defensywny pomocnik, Pirlo archetyp "registy" czy też "cofniętego rozgrywającego". A każdy z nich grał w swojej karierze na innych pozycjach i to też nie "parę minut".
Raul nie był słynny z tych umiejętności, o których piszesz (wizja pola, podanie, etc.). Przeszedł do historii, jako człowiek, który po Gerdzie Mullerze, miał chyba najlepszy instynkt do znajdowania się w polu karnym. Oglądałem go w akcji bardzo wiele razy w Realu i tak go właśnie zapamiętałem.
PS. Przypadkiem podałeś kolejną parę, która potwierdza, że można złożyć atak na zasadzie dwóch błyskotliwych piłkarzy, bez konieczności stawiania na cechy komplementarne Raul i Ronaldo
Ale robi się tu straszny syf. My mamy duet wysoki-niski, "10" i "9". Przekonamy się, jak Igła sobie poradzi w parze z Dybalą, a raczej nie przekonamy się, jakby sobie poradził Griezmann albo ktoś podobny.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Hmmm, a tak swoją drogą, wiele osób tutaj fapało na myśl o Lacazette jako "9", który uwaga - jest niższy od Dybali.
Ja uważam że to nie sam wzrost jest kluczowy, a cechy czysto piłkarskie, np. wysoki Morata 190 cm w przeciwieństwie do Zazy może grać również na skrzydle. Niby czemu wzrost ma szufladkować? To taki trochę stereotyp, jak dobry technicznie, lewonożny ofensywny gracz - koniecznie musi być prawoskrzydłowym.
Ja uważam że to nie sam wzrost jest kluczowy, a cechy czysto piłkarskie, np. wysoki Morata 190 cm w przeciwieństwie do Zazy może grać również na skrzydle. Niby czemu wzrost ma szufladkować? To taki trochę stereotyp, jak dobry technicznie, lewonożny ofensywny gracz - koniecznie musi być prawoskrzydłowym.
Wysoki niski? Hmmm. Raptem 7 cm różnicy: Higuain 184, Dybala 177... Trezeguet miał 190 a Del Piero miał 174 - w tamtym przypadku można było o tym mówić.Makiavel pisze:My mamy duet wysoki-niski, "10" i "9".
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
No to mamy Ciebie z twierdzeniem, że jak zawodnik ma instynkt strzelecki i potrafi się odnaleźć w polu karnym, to można go nazywać "klasyczną 9" i całą resztę piłkarskiego świata, ekspertów i kibiców, którzy nigdy na taki pomysł nie wpadli (bo to prawda, nigdzie takiego czegoś nie znalazłem). Co dalej z taką dyskusją się robi w kręgach akademickich?Makiavel pisze:Psy podkulają ogon. Ja nigdy. Poza tym, dyskusja polega na tym, że ktoś ma pogląd A, ktoś inny B i wymieniają się argumentami, to nie jest groźne.
Nie zawsze większość ma rację (często wręcz odwrotnie), ale tu dyskutuje się o czymś co jest przyjęte niejako "z góry", tu nie ma miejsca na Twoje "wydaje mi się". Pokaż inne, niż Twoje wymysły, źródła - to będą argumenty - wtedy pogadamy.
- meda11
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 1081
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Był Morata w tematach meczowych/mercato, była i jest polityka... Ludzie dajcie żyć i nie wdawajcie się w dyskusje. Z początku to było nawet zabawne ale już wiemy jak się skończy ta wymiana poglądów więc olejcie klasyczną 9 Raula.
Mam nadzieję że Gonzalo ukąsi nie raz i nie dwa w Neapolu i zamknie jadaczki śmieciarzom.
Mam nadzieję że Gonzalo ukąsi nie raz i nie dwa w Neapolu i zamknie jadaczki śmieciarzom.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Raul-Morientes to nie jest najlepszy przykład i nawet nie dlatego, że Raul był lub nie był klasyczną 9 - mowa była o parze podobnych napastników a nie grających na tej samej pozycji czego najwyraźniej większość z was nie zrozumiała
przypomnę od czego się zaczęła:
przypomnę od czego się zaczęła:
ps. jeśli chcecie ciągnąć głupie dyskusje kto był 9 a kto nie to mam pytanie - Ronaldo był 9 czy nie? jeśli tak to na jakiej pozycji grał w parze z Vierim? który z nich robił za 10 i dlaczego? czy w związku z tym należy uznać, że Ronaldo to nie 9? jeśli można to dlaczego Raula nie można? tylko dlatego, że całe życie dobierali mu Morientesów do pary?panlider pisze:Gra dwoma napastnikami zawsze zakłada, że muszą to być piłkarze o odmiennych cechach piłkarskich.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Czyli Raul i Moro to podobni napastnicy?Maly pisze:Raul-Morientes to nie jest najlepszy przykład i nawet nie dlatego, że Raul był lub nie był klasyczną 9 - mowa była o parze podobnych napastników a nie grających na tej samej pozycji czego najwyraźniej większość z was nie zrozumiała

I to jest jakiś kontrargument, podobnie jak późniejszy duet Vieri-Crespo. W obu przypadkach mamy do czynienia z atakiem z dwóch dziewiątek, choć trochę innych. Siłą rzeczy bardziej mobilni od Włocha Argentyńczyk i Brazylijczyk operowali nieco za nim, choć "10" nazwać byłoby ich w tym ustawieniu trudno.Ronaldo był 9 czy nie? jeśli tak to na jakiej pozycji grał w parze z Vierim? który z nich robił za 10 i dlaczego?
Tam ktoś coś o wzroście wspomniał. To kwestia drugorzędna. Ważniejszy jest sposób gry. Tyle że predyspozycje motoryczne powodują, że częściej to ci niżsi grają cofniętych, a wyżsi wysuniętych, choć to nie reguła. Wspomniany Henry grywał i jako cofnięty i jako wysunięty, a wzrost w jego przypadku był zupełnie ...nieprzydatny. Pojedynki główkowe czy przepychanki w polu karnym były mu raczej obce.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
kłania się czytanie ze zrozumieniemŁukasz pisze:Czyli Raul i Moro to podobni napastnicy?Maly pisze:Raul-Morientes to nie jest najlepszy przykład i nawet nie dlatego, że Raul był lub nie był klasyczną 9 - mowa była o parze podobnych napastników a nie grających na tej samej pozycji czego najwyraźniej większość z was nie zrozumiała
![]()
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Dybala przed transferem do Juventusu grał sezon w Palermo jako "9", ale wcześniej też wystawiano go na tej pozycji. W Juventusie zmieniono mu zadania, teraz pełni rolę "10" i nie zanosi się na to żeby coś miało ulec zmianie. Polska wikipedia podaje dość prostą definicję cofniętego napastnika: "czasami zaliczany i do napastników, i do pomocników". Paulo wiele czasu spędza właśnie w drugiej linii, w Juventusie ta pozycja kojarzy się nieodmiennie z piłkarzem łączącym właśnie cechy pomocnika i napastnika.
Snajper, szpica, czy jak go tam zwał to zawodnik od gnębienia obrony przeciwnika. Nawet jeśli nie walczy z nimi bezpośrednio to wymowna jest gra bez piłki. Szukanie sobie wolnej przestrzeni pomiędzy liniami, absorbowanie uwagi defensywy przeciwnika oraz walka fizyczna z obrońcami. Higuain to zawodnik w oczywisty sposób inny zarówno od Dybali, jak i tego wiecznie przytaczanego Griezmanna. Zespół z nim w składzie będzie grał inaczej niż z Francuzem. Średnio widzę zawodnika Atletico realizującego takie zadania, w klubie ma od tego Torresa. Natomiast nasz nowy Argentyńczyk jak najbardziej wpisuje się w taką konwencję.
Naprawdę to jest takie ciężkie do rozstrzygnięcia żeby wymagało dyskusji na kilka stron? Przecież jej celowość nie sprowadza się do tego, czy można tak grać. Oczywiście, że można. W Udinese świetny duet stworzyli Di Natale i Sanchez, czyli dwa knypki po 170 cm wzrostu. Każdy sposób jest dobry... jeśli jest dobry. To tak jak z zadaniem z matematyki, które można rozwiązać na kilka sposobów. Rozchodzi się o to jak gra Juventus, a nasz model jest jasno określony i wedle niego ściągnęliśmy zawodnika, który nam pasuje. Jeśli chcecie oglądać inny rodzaj futbolu to nie pozostaje nic innego, jak przerzucenie uwagi na inny zespół. W Turynie nie zanosi się na zmianę stylu.
Lacazzette to jeszcze inna historia. Pomijając już kwestię wzrostu obejrzyjcie sobie jego kompilacje z sezonów 2014/2015 i 2015/2016. Zmiana sposobu gry rzuca się w oczy, mimo że wciąż teoretycznie gra na tej samej pozycji. Trochę taki zawodnik w stylu Teveza. Niezbyt wysoki, ale siły odmówić mu nie można. W ostatnim czasie widać u niego więcej walki z obrońcami i gry na linii spalonego kosztem solowych rajdów.
Snajper, szpica, czy jak go tam zwał to zawodnik od gnębienia obrony przeciwnika. Nawet jeśli nie walczy z nimi bezpośrednio to wymowna jest gra bez piłki. Szukanie sobie wolnej przestrzeni pomiędzy liniami, absorbowanie uwagi defensywy przeciwnika oraz walka fizyczna z obrońcami. Higuain to zawodnik w oczywisty sposób inny zarówno od Dybali, jak i tego wiecznie przytaczanego Griezmanna. Zespół z nim w składzie będzie grał inaczej niż z Francuzem. Średnio widzę zawodnika Atletico realizującego takie zadania, w klubie ma od tego Torresa. Natomiast nasz nowy Argentyńczyk jak najbardziej wpisuje się w taką konwencję.
Naprawdę to jest takie ciężkie do rozstrzygnięcia żeby wymagało dyskusji na kilka stron? Przecież jej celowość nie sprowadza się do tego, czy można tak grać. Oczywiście, że można. W Udinese świetny duet stworzyli Di Natale i Sanchez, czyli dwa knypki po 170 cm wzrostu. Każdy sposób jest dobry... jeśli jest dobry. To tak jak z zadaniem z matematyki, które można rozwiązać na kilka sposobów. Rozchodzi się o to jak gra Juventus, a nasz model jest jasno określony i wedle niego ściągnęliśmy zawodnika, który nam pasuje. Jeśli chcecie oglądać inny rodzaj futbolu to nie pozostaje nic innego, jak przerzucenie uwagi na inny zespół. W Turynie nie zanosi się na zmianę stylu.
Lacazzette to jeszcze inna historia. Pomijając już kwestię wzrostu obejrzyjcie sobie jego kompilacje z sezonów 2014/2015 i 2015/2016. Zmiana sposobu gry rzuca się w oczy, mimo że wciąż teoretycznie gra na tej samej pozycji. Trochę taki zawodnik w stylu Teveza. Niezbyt wysoki, ale siły odmówić mu nie można. W ostatnim czasie widać u niego więcej walki z obrońcami i gry na linii spalonego kosztem solowych rajdów.
- Don Mateo bis
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2013
- Posty: 180
- Rejestracja: 14 lutego 2013
Napisz jeszcze, że Raul grał w Realu Madryt , a ich domowe trykoty są koloru białego. Na poparcie swojej tezy dodać możesz, że kopał w butach marki Adidas. Wszystko to będzie prawdą, z jednym, acz koronnym wyjątkiem - z Raula taka "9" jak ze mnie mechanik samochodowy, bo wczoraj byłem oddać samochód do warsztatu, z Durczoka dziennikarz bo płynnie czyta z promptera, czy z ciebie inteligent, bo chełpisz się przeczytaniem kilku książek.Makiavel pisze:Każdy, kto pamięta grę Raula w Realu wie, że był to killer pola karnego, który umiejętność stania tam, gdzie spada piłka opanował jeszcze lepiej niż Inzaghi. (...) "9" to piłkarz potrafiący wykończyć akcję głową, nogą, znaleźć się tam, gdzie bramkarz wypluje piłkę, gdzie ona się odbije po rykoszecie od obrońcy, ustawić się w polu karnym tak, by kolega mógł go obsłużyć wyłożeniem na strzał. To definicja gry Raula.
http://www.transfermarkt.pl/raul/profil/spieler/7349
"Każdy człowiek jest skończonym idiotą co najmniej przez pięć minut dziennie. Mądrość polega na tym, by nie przekraczać tego limitu."
- Hubbard Elbert
Ale ty jak widzę wykupiłeś dożywotni abonament.
Nauczaj dalej.
To nie jest kwestia "podkulania ogona", tylko asertywności. Asertywny człowiek potrafi przyznać się do błędu na kilka sposobów. Ty tego nie robisz, gdyż zapewne wychodzisz z założenia, że ucierpi na tym twój autorytet. I tu jest zacytowany wyżej pies pogrzebany, gdyż autorytetu to ty nie masz tutaj za wiele. A idziesz w zaparte, ponieważ nie chcesz go stracić doszczętnie.Makiavel pisze:Psy podkulają ogon. Ja nigdy.
-------------------------------------------------------------------------------
Odnośnie tematu; ktoś tam wyżej pisał, że Gonzalo jest za stary i długo nie pogra. Chciałbym z tego miejsca przypomnieć, że Inzaghi odchodził do Milanu w podobnym (tym samym? ) wieku, a ile pograł (o trofeach nie wspominając) wszyscy wiemy. Igła to nie jest napastnik moich marzeń, ale kciuki zań trzymać wypada i należy.
Forza Juve!
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Arbuzini: sam napisałeś, że Dybala grał do tej pory zawsze na 9 więc dlaczego z Griezmannem to Francuz miałby grać na 9 a nie właśnie on? 

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?