Mario Mandżukić

Dyskutuj o legendarnych piłkarzach Juventusu, wielkich wydarzeniach z przeszłości i historycznych meczach.
ODPOWIEDZ
JuveGrzesiu

Juventino
Juventino
Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Posty: 216
Rejestracja: 28 sierpnia 2014

Nieprzeczytany post 17 października 2016, 14:05

@B@rt
Oczywiście, jego odejście nic nam nie musi zachwiać, ale chodzi mi o kolejnego napastnika, który po przybyciu do Juventusu będzie musiał się przyzwyczaić do nowego systemu, kolegów, treningów etc. I tak pewnie będziemy się rozglądać za kimś do środka pola i może do defensywy, więc fajnie byłoby chociaż napad mieć skompletowany :) Ale to jeszcze daleka droga do myślenia o mercato, ja jednak wolałbym Mandżu z formą :ok:


Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 17 października 2016, 14:29

Fanklub Mandzukicia wciąż mocny. Fakty są takie, że w zeszłym sezonie trener stawiał na niego uparcie, nawet gdy go już Morata formą i statystykami bił na głowę. Najbardziej jaskrawy przykład: finał Pucharu Włoch. Chorwat miał zerowy udział w dojściu do finału, nic nie prezentował w lidze a i tak wyszedł na boisko zamiast Moraty. Jak wielki był to błąd Morata pokazał po paru minutach na boisku. Już wtedy było jasne, że poziom sportowy w przypadku Mandzukica nie jest wyznacznikiem pozycji w drużynie. Po prostu trener ma do niego jakąś dziwną słabość.
W tym sezonie wasz idol w 5 meczach wystąpił w podstawowym składzie nie zdobywając ani jednej bramki, nie notując asysty, psując 100% sytuacje nie tylko swoje ale i zabierając bramki kolegom. Powinien grzać ławę albo wylądować na trybunach na otrzeźwienie. Tak by się stało w każdej drużynie z każdym piłkarzem, może z wyjątkiem oszusta podatkowego z Barcelony, ale w tym klubie nie mają jaj więc on tam rządzi. U nas drewniany Mario dalej gra w pierwszej jedenastce i to się nie zmieni. Będzie sadzał Gonzalo na ławce nie zależnie od tego czy były wyjazdy reprezentacyjne czy nie.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5527
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 17 października 2016, 14:45

Makiavel pisze:U nas drewniany Mario dalej gra w pierwszej jedenastce i to się nie zmieni.
Rozumiem, że sugerują Ci to Twoje zdolności profetyczne, które możemy obserwować w fantasy? :prochno:

Stawiam, że na koniec sezonu ilość czasu spędzonego przez Mandzu będzie wynosił dokładnie +/- połowę tego, co zagra Higuain, ale mogę się nie znać, nie jestem znaw... pajacem.

Edit.
Nikt tu też specjalnie nie wzdycha do Mandzu, to Ty jak zwykle jęczysz, że Ci źle. Moratę byś sobie pooglądał, jak gra, oh wait...
Ostatnio zmieniony 17 października 2016, 15:02 przez szczypek, łącznie zmieniany 2 razy.


Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5297
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 17 października 2016, 14:54

Według mnie Mandzur w dwóch najbliższych meczach nie zagra od 1' minuty. Jego czas nastanie na Sampę w przyszłą środę, żeby dać odpocząć Dybali i Pipicie przed Neapolem.
Kiedy wraca Pjaca? Chorwacki duet na Sampdorię - to mogę zobaczyć.


Kamex22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Posty: 1396
Rejestracja: 19 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 17 października 2016, 15:22

Pisałem już w temacie meczowym, ale dla porządku napiszę też tutaj. (jak coś proszę skasować :P)

Mandżur złapał kontuzję mięśniową, nie wiadomo na jak długo wypadł z gry. Na pewno nei zagra z Lyonem w dniu jutrzejszym.

Pewnie większość się ucieszy.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5527
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 03 grudnia 2016, 23:04

Maly we wrześniu w temacie o Moracie pisze:jakby było odwrotnie to Mandzu pewnie nie miałby 5 goli co zresztą stanie się w tym sezonie tylko nie wiem jak wtedy to będziesz tłumaczył... że zgubił formę?
To jak Maly, bo Mandzu dobił do 5, a my nawet połowy sezonu nie mamy. Będzie jakiś komentarz? Czyżbym znowu to ja miał rację i co do Morata vs Mandzukic i co do Twojego błaznowania, hę?


Robaku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 maja 2005
Posty: 5297
Rejestracja: 07 maja 2005

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 00:09

Szczypku nie licz na to, tu mało kto ma autorefleksje.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7076
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 10:57

szczypek pisze:Będzie jakiś komentarz?
jedyny jaki może być to taki, że nie potrafisz po prostu czytać ze zrozumieniem
Maly pisze:ale ty porównujesz 24 mecze w 1 składzie ciurkiem, mecz po meczu, gdzie masz regularność, zaufanie trenera etc z większą liczbą meczów ale ogólnie w krótszym wymiarze czasowym i do tego na różnych pozycjach więc jaki ma to sens?

jakby było odwrotnie
to Mandzu pewnie nie miałby 5 goli co zresztą stanie się w tym sezonie tylko nie wiem jak wtedy to będziesz tłumaczył... że zgubił formę?
dokładnie tak wtedy napisałem i jeśli szukasz odwrotnej sytuacji to miałeś ją przed kontuzją Dybali - możesz sobie policzyć ile wówczas Mario miał goli ;) teraz natomiast rozegrał 8 mecz z rzędu w pierwszym składzie a to odwrotną sytuacją nie jest... Morata w tamtym sezonie o takiej serii mógł tylko pomarzyć a nasza dyskusja opierała się przecież o to jak ważna dla napastnika jest regularna gra, że porównywanie statystyk w tak różnych sytuacjach nie ma sensu...

ps. ale trzeba przyznać, że z tych 8 o dziwo 2, a może nawet 3 zagrał na prawdę dobrze, lepiej niż jakikolwiek mecz sezon temu


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5527
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 13:12

Myliłeś się więc także i co do regularności występów Mandzu, nie wiem czym tu się chwalić.

Napisałem Ci że Chorwat w tym sezonie strzeli więcej niż 5 bramek i to się stanie, napisałem Ci, że Higuain strzeli więcej bramek niż Morata i tego też doświadczymy. Co mnie w związku z tym obchodzą okoliczności? To Tobie one zazwyczaj przeszkadzają, bo nie pasują do z góry założonej argumentacji.

To Ty lubisz błaznować i się kompromitować (choć do Makiavela Ci w tym drugim względzie jeszcze trochę brakuje), ja tego unikam.


panlider

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 października 2008
Posty: 1530
Rejestracja: 05 października 2008

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 13:57

Szczypku, czy Ty naprawdę myślałeś, że Maly uderzy się w pierś i powie, że się mylił? Ten człowiek jest niezdolny do jakiejkolwiek samokrytyki i nawet jak zostanie złapany na pisaniu totalnych bredni (była ostatnio taka sytuacja w jakimś temacie, nie chcę mi się tego teraz szukać), to nie jest w stanie przyznać się do błędu i próbuje odwrócić kota ogonem.


"Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta"
rammstein pisze:dobrze, że nikt nie zakładał tematu "Polskie kluby w rozgrywkach europejskich 2017/2018" :D
slay_mac

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lutego 2008
Posty: 283
Rejestracja: 15 lutego 2008

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 17:15

Dysponuje ktoś filmowym podsumowaniem gry Mario z Atalantą ?


Crunny

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 stycznia 2007
Posty: 3479
Rejestracja: 28 stycznia 2007
Otrzymał podziękowanie: 13 razy

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 17:46

Przez lata atak był naszą najsłabszą formacją, a teraz wygląda on najlepiej:

Higuain [28] - Dybala [23]
Mandzukic [30] - Pjaca [21]

Przed każdym z tych piłkarzy jeszcze kilka sezonów gry na najwyższym poziomie. Taki Mandzukic, który wcale nie bazuje na szybkości, spokojnie może grać do 33/34. roku życia. Wiele klubów chciałoby mieć taką rezerwową parę napastników jak Pjaca-Mandzukic.

Szkoda, że nie wykorzystujemy potencjału naszego ataku przez:
a) kontuzje - trzeba mieć pecha, żeby jednocześnie poważne kontuzje dotknęły 2 cofniętych atakujących (Dybala i Pjaca),
b) pomoc, która często nie funkcjonuje tak, jak się do tego przyzwyczailiśmy, gdy biegali w niej MVPP.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7076
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 18:32

czy ja rozmawiam z przedszkolakiem? co mnie obchodzi, że ty sobie powiedziałeś, że Mandzu strzeli więcej niż 5 bramek? czy ja to negowałem? nie... napisałem, że Mario grając z taką regularnością jak Morata sezon temu nie zdobyłby 5 bramek, a to różnica jak między gównem a czekoladą, nie jest moją winą, że tego nie pojmujesz

zwykłe strzelanie goli było przy Igle i Moracie ale tu sezon się jeszcze nie skończył a różnica jest niewielka więc poczekaj cierpliwie do maja ;]


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5527
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 20:16

Maly nie rób z gówna czekolady, napisałeś "co zresztą stanie się w tym sezonie", tak się nie stało.
Maly pisze:poczekaj cierpliwie do maja ;]
Serio? Ty mówisz o cierpliwości? Pozwolisz, że przypomnę:
szczypek pisze:
Maly pisze:z niewyjaśnionych przyczyn Mandzukic jest oczkiem w głowie Maxa, który teraz wystawia go kosztem bezwzględnie lepszego Igły i to w ważnych meczach
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wnioski po 8 spotkaniach sezonu, w których Mandzukic kosztem Higuaina wyszedł w pierwszym składzie 3 razy (i tylko raz z niewyjaśnionych przyczyn - z Interem). Wytrwaj chociaż do połowy sezonu z tymi swoimi kosmicznymi teoriami.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 04 grudnia 2016, 20:27

Wiem, że Mandzukic ma wielu hejterów na tym forum, którzy często eksponują swoje 'racje' i zajadle ich bronią, ale odpuśccie przynajmniej do momentu kiedy Chorwat obniży loty. Jeżeli macie teraz coś pisać i na siłę hejtować, byle tylko trwać w swoich ideałach, to serio - lepiej nic nie pisać. Mandzukić jest zwyczajnie w gazie, gra dobrze i jest użyteczny - strzela, asystuje, walczy, brawa dla niego za ostatni miesiąc, oby tak dalej.

Nie odnoszę się teraz bezpośrednio do nikogo, zwyczajnie proszę o nie robienie buractwa i idiotów z samych siebie.


ODPOWIEDZ