LM 14/15 (gr. A) [2]: Atletico 1-0 JUVENTUS
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Parę luźnych refleksji:
1. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem żeby ktoś założył na Juventus TAKI pressing. Ba, nie jestem pewien czy kiedykolwiek coś takiego zdarzyło mi się oglądać. Sytuacja z pierwszej połowy, kiedy Vidal stracił piłkę i rywale oddali strzał to jakiś kosmos - nagle ni z tego, ni z owego doskoczyło do niego czterech gości.
2. Sędziego ten mecz przerósł, ale nie doszukiwałbym się tutaj jakiegoś wypaczenia wyniku ani też celowego gwizdania pod gospodarzy przez cały czas. Po zagraniu ręką Caceresa w polu karnym co prawda w myśl przepisów jedenastka się nie należała, ale widziałem już przypadki jak sędziowie coś takiego gwizdali.
3. Allegri i jego zmiany - kto oglądał Milan za jego kadencji ten pamięta że w sytuacjach, w których zaczyna mu się palić w tyłku, budzi się jego wewnętrzny Zeman i wpuszczanie na boisko czwartego, piątego napastnika nie jest niczym dziwnym.
4. Odnośnie tegoż Allegriego - mam wrażenie że na forum pojawił się jakiś taki mit jakoby ten szkoleniowiec miał niebywałe sukcesy w pucharach. Wreszcie odszedł Conte, o wyniki w LM możemy być spokojni. Zrobiono z naszego Maksia niemalże drugiego Ancelottiego - w lidze może bywać równie, ale w Europie klękajcie narody. No niestety nie.
5. Tak jak przed meczem nie wiedziałem zupełnie po co ten Evra, tak po dwóch godzinach nie jestem w tej kwestii ani trochę mądrzejszy. Ktoś w międzyczasie doznał oświecenia?
6. Ludzi narzekający na grę na czas w wykonaniu Atletico albo pierwszy raz w życiu widzieli ważny mecz zakończony jednobramkowym zwycięstwem, albo frustracja po porażce odebrała im rozum, mam nadzieję że tylko czasowo, a nie permanentnie.
1. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem żeby ktoś założył na Juventus TAKI pressing. Ba, nie jestem pewien czy kiedykolwiek coś takiego zdarzyło mi się oglądać. Sytuacja z pierwszej połowy, kiedy Vidal stracił piłkę i rywale oddali strzał to jakiś kosmos - nagle ni z tego, ni z owego doskoczyło do niego czterech gości.
2. Sędziego ten mecz przerósł, ale nie doszukiwałbym się tutaj jakiegoś wypaczenia wyniku ani też celowego gwizdania pod gospodarzy przez cały czas. Po zagraniu ręką Caceresa w polu karnym co prawda w myśl przepisów jedenastka się nie należała, ale widziałem już przypadki jak sędziowie coś takiego gwizdali.
3. Allegri i jego zmiany - kto oglądał Milan za jego kadencji ten pamięta że w sytuacjach, w których zaczyna mu się palić w tyłku, budzi się jego wewnętrzny Zeman i wpuszczanie na boisko czwartego, piątego napastnika nie jest niczym dziwnym.
4. Odnośnie tegoż Allegriego - mam wrażenie że na forum pojawił się jakiś taki mit jakoby ten szkoleniowiec miał niebywałe sukcesy w pucharach. Wreszcie odszedł Conte, o wyniki w LM możemy być spokojni. Zrobiono z naszego Maksia niemalże drugiego Ancelottiego - w lidze może bywać równie, ale w Europie klękajcie narody. No niestety nie.
5. Tak jak przed meczem nie wiedziałem zupełnie po co ten Evra, tak po dwóch godzinach nie jestem w tej kwestii ani trochę mądrzejszy. Ktoś w międzyczasie doznał oświecenia?
6. Ludzi narzekający na grę na czas w wykonaniu Atletico albo pierwszy raz w życiu widzieli ważny mecz zakończony jednobramkowym zwycięstwem, albo frustracja po porażce odebrała im rozum, mam nadzieję że tylko czasowo, a nie permanentnie.
Ostatnio zmieniony 01 października 2014, 22:59 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Yyy jednego strzału w bramkę ?sebatiaen pisze:no bez przesady, co my oczekujemy od tego Juventusu?
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Że co proszę ? Założyli sobie walenie głową w mur ? Nic nie grali - taka prawda a jedynie miażdżyli nas fizycznie...zastanów się co piszesz bo przelewasz z klawiatury same brednie w tej chwili...pumex pisze:
Hiszpanie od początku do końca grali dokładnie to, co sobie zamierzyli przed meczem.

- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1656
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Wypłakali się ci, co mieli się wypłakać, więc kilka rzeczy:
3-3-4 się na końcu spełniło.
Kolejny super sędzia nas sędziuje.
Czemu narzekacie widząc pokaz włoskiej piłki? Uczta dla koneserów.
Antek, nie wiedziałem, że u Ciebie to też nazywa się GUS
3-3-4 się na końcu spełniło.
Kolejny super sędzia nas sędziuje.
Czemu narzekacie widząc pokaz włoskiej piłki? Uczta dla koneserów.
Antek, nie wiedziałem, że u Ciebie to też nazywa się GUS

Ostatnio zmieniony 01 października 2014, 23:01 przez Mehehehe, łącznie zmieniany 1 raz.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 762
- Rejestracja: 25 maja 2006
Podobnie jak kolega Bezimienny - mi się mecz podobał, spokojnie mogliśmy to zremisować a przy odrobinie szczęścia wygrać, szczęścia zabrakło i przegraliśmy, ale to nie wstyd przegrać z Atletico w Madrycie. Decydujące będą mecze z Grekami i jestem spokojny o wynik.
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wreszcie ktoś ogarnięty, wreszcie.Bezimienny pisze:Patrzę na to co piszą wszyscy na forum i będę chyba w całkowitej mniejszości. Moim zdaniem źle nie graliśmy i mecz był dobry i tak naprawdę widzę nasz awans bez jakiś większych problemów ( choć kto wie co się stanie).
Przed meczem nastroje były raczej tonowane, więc nie rozumiem skąd te żale, przecież zakładaliście ten scenariusz jako najbardziej prawdopodobny. Teraz nagle okazuje się, że jednak wszyscy wierzyli w zwycięstwo?
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Ok, rzeczywiście mnie trochę poniosło. Chyba za mocno wierzyłem, że jednak damy radę, przynajmniej ten remis. Ale analizując już bez takich emocji muszę dziś niestety...dołączyć do tych trzeźwiej myślących. To co zagraliśmy było straszne nijakie. Jedyne co by nas mogło dziś uratować to samobój gospodarzy. Niby nie obsraliśmy się, przynajmniej nie odniosłem takiego wrażenia, ale też niechętnie przekraczaliśmy pewną linię pola - dotąd nie dalej!
W sumie tych drugich też nie ma za co chwalić. Dwa celne strzały również nie robi szału - tym bardziej jest mi szkoda, bo rywal nie był z "najwyższej półki"
W sumie tych drugich też nie ma za co chwalić. Dwa celne strzały również nie robi szału - tym bardziej jest mi szkoda, bo rywal nie był z "najwyższej półki"
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Awans może będzie ale nie pisz że nie graliśmy źle skoro nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę. Nie było chęci zwycięstwa, a przynajmniej ja nie widziałem tych chęci zbyt wiele, wrzutki na afere żeby zremisować to co innego. Mecz nie był zły sam w sobie, choć do dobrego też mu brakowało, dużo walki, fauli i kartek.Bezimienny pisze:Patrzę na to co piszą wszyscy na forum i będę chyba w całkowitej mniejszości. Moim zdaniem źle nie graliśmy i mecz był dobry i tak naprawdę widzę nasz awans bez jakiś większych problemów ( choć kto wie co się stanie). To co widziałem to dobrze grające Juve i genialnie rozbijającą obronę naszych przeciwników. Co będzie dalej, zobaczymy, myślę że będzie dobrze.
W ogóle to sędzia mnie denerwował ale widzę że nie tylko mnie.
Z Juve na dobre i złe!
- dawid1897
- Juventino
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Posty: 1221
- Rejestracja: 22 lutego 2008
- Podziekował: 1 raz
Dostaje się jak zwykle tym co zawsze. A gdzie był Vidal, Pogba? Zagrali beznadziejnie. Tevez ostatnio gra 1 na 1 też fatalnie, ale mu się chociaż chciało. Nie mam pojęcia co do końcowego gwizdka na boisku robił Llorente, tak jak ktoś tu wspomniał dzisiaj to był Amauri 2.
Zagraliśmy słabo, posiadanie piłki to jedno co nam wyszło, ale nie oddaliśmy nawet jednego celnego strzału na bramkę! Moim zdaniem Atletico było lepsze w tym meczu, bo oddało ten jedyny celny strzał i tyle. Pomijając gola byli ciency tak jak i my.
Zobaczymy jak nasi zareagują na porażkę, ale w LM brakuje nam nadal szybkich, dokładnie dogrywających, myślących i grających znakomicie 1 na 1 skrzydłowych. Na serie A moze takie klepanie wystarcza, ale w Europie nie mamy siły przebicia i to było widać dzisiaj, a ja widzę to już od dwumeczu z Bayernem jak nie wcześniej. Szkoda, że zarząd tego nie widzi i kolejny rok trzeba się męczyć z Lichym, Evrą czy Asamoahem a przede wszystkim 3-5-2...
Zabił mnie dzisiaj ten łysy "ekspert" w studiu canal plus "jestem zdziwiony grą Juventusu, myślałem, że zobaczymy to słynne Catenaccio". :doh:
Zagraliśmy słabo, posiadanie piłki to jedno co nam wyszło, ale nie oddaliśmy nawet jednego celnego strzału na bramkę! Moim zdaniem Atletico było lepsze w tym meczu, bo oddało ten jedyny celny strzał i tyle. Pomijając gola byli ciency tak jak i my.
Zobaczymy jak nasi zareagują na porażkę, ale w LM brakuje nam nadal szybkich, dokładnie dogrywających, myślących i grających znakomicie 1 na 1 skrzydłowych. Na serie A moze takie klepanie wystarcza, ale w Europie nie mamy siły przebicia i to było widać dzisiaj, a ja widzę to już od dwumeczu z Bayernem jak nie wcześniej. Szkoda, że zarząd tego nie widzi i kolejny rok trzeba się męczyć z Lichym, Evrą czy Asamoahem a przede wszystkim 3-5-2...
Zabił mnie dzisiaj ten łysy "ekspert" w studiu canal plus "jestem zdziwiony grą Juventusu, myślałem, że zobaczymy to słynne Catenaccio". :doh:
Ostatnio zmieniony 01 października 2014, 23:04 przez dawid1897, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE!!!
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Dobrze grające Juve? Bo utrzymywaliśmy się przy piłce? Atletico nam na to celowo pozwalało, a jak przychodziło co do czego to Juventus i tak nic z tą piłką pod bramką nie robił.Bezimienny pisze:Patrzę na to co piszą wszyscy na forum i będę chyba w całkowitej mniejszości. Moim zdaniem źle nie graliśmy i mecz był dobry i tak naprawdę widzę nasz awans bez jakiś większych problemów ( choć kto wie co się stanie). To co widziałem to dobrze grające Juve i genialnie rozbijającą obronę naszych przeciwników. Co będzie dalej, zobaczymy, myślę że będzie dobrze.
To była patologia piłkarska i osobiście z dużym problemem wytrzymałem ten mecz przez 90 minut. Z grupy pewnie wyjdziemy, bo wierze w to, że nie jest ten klub tak frajerski żeby 2 razy z rzędu z takich grup nie wyjsć do 1/8.
Później w zasadzie bez znaczenia na kogo trafimy, czy to Borussia czy jakiś Liverpool - i tak odpadniemy w 1/8. Jednak jeśli Marotta sprowadzi w zimie jakichś konkretnych piłkarzy to sytuacja może się diamentralnie zmienic.
Obecnie jedyny udany transfer to Pereyra. Evra tak jak pisałem po transferze, stary emerytowany wypalony szrot, którego United pozbyło się z pocałowaniem ręki.
Atletico to strasznie irytujący rywal. Cóż, grali to z czego słyną. Szkoda, bo myślałem że w końcu skręcimy jakąś akcje. Na llorente nie mogę ostatnio patrzeć.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- sebatiaen
- Juventino
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
- Posty: 1602
- Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Do tego co napisałem to dodam jeszcze że Llorente mnie strasznie wkurza.
Jak na napastnika tej klasy oczekuję że zrobi coś więcej niż kilka zastawień się i bramkę na 5,6 meczy z jakąś słabszą drużyną z włoch.
To jest naprawdę irytującę, oby nie poszedł śladami Amauriego.
Jak na napastnika tej klasy oczekuję że zrobi coś więcej niż kilka zastawień się i bramkę na 5,6 meczy z jakąś słabszą drużyną z włoch.
To jest naprawdę irytującę, oby nie poszedł śladami Amauriego.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Pieprzenie jak komentatorzy. Hiszpanie zagrali na tyle na ile pozwolił im cały blok defensywny Juve i vice versa a Ty nam tu próbujesz wciskać jakieś ideologie, że Atletico zagrało mega taktycznie.pumex pisze:Hiszpanie od początku do końca grali dokładnie to, co sobie zamierzyli przed meczem.
Przykre jest to, że mimo dominacji na własnym podwórku w CL zanosi się bez zmian, przegrywamy z drużyną jednego sezonu. Hiszpanie po wyjściu z grupy jeśli trafią na mocny zespół to zakończą swój udział w tych rozgrywkach.
P.S. o co wszyscy się czepiają sędziego? bo jeśli komuś pomagał to nam
Ostatnio zmieniony 01 października 2014, 23:05 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Simeone idzie śladami Mourinho. Buduje silne relacje z piłkarzami, jego ekipa nie musi grać ładnie ale skutecznie. Wychodzą na mecz z konkretnym planem ,z założeniem że po 90 minutach będą mieć 3 punkty a wszystko po drodze jest nieważne. Mogą bronić prawie cały mecz i mieć jedną sytuacje,którą zamienią na gola.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Serio na ławce nie było Conte? Przecież ta gra wyglądała identycznie jak rok czy dwa lata temu 
Vidal cienki jak barszcz, a Evra chyba ma jakiś hak na Allegriego, że ciągle gra w podstawowym składzie.
Atletico zagrało jeszcze gorzej niż my, chwilami wydawało mi się, że mają tam 11 Chiellinich, 0 techniki, wszystko na siłę. Sędzia kompletnie nie panował nad spotkaniem.
Zmieńmy tę formację błagam, nawet jeśli to nic nie zmieni to chociaż będziemy mieli czyste sumienie, że spróbowaliśmy

Vidal cienki jak barszcz, a Evra chyba ma jakiś hak na Allegriego, że ciągle gra w podstawowym składzie.
Atletico zagrało jeszcze gorzej niż my, chwilami wydawało mi się, że mają tam 11 Chiellinich, 0 techniki, wszystko na siłę. Sędzia kompletnie nie panował nad spotkaniem.
Zmieńmy tę formację błagam, nawet jeśli to nic nie zmieni to chociaż będziemy mieli czyste sumienie, że spróbowaliśmy

Ostatnio zmieniony 01 października 2014, 23:05 przez jarmel, łącznie zmieniany 1 raz.
#AllegriOut