Serie A 13/14 (8): Fiorentina 4-2 JUVENTUS
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Ja mam dla nich motywacje - aneks du umów. Za porażkę -3% z pensji, za remis -0,5%. Teraz jakby nie grali to mają gwarancje.
Teraz tylko człowiek musi myśleć - skoro Fiorentina wbiła nam 4 gole to gdy zagramy z Realem to Ronaldo i spółka wbiją nam ile goli?
Teraz tylko człowiek musi myśleć - skoro Fiorentina wbiła nam 4 gole to gdy zagramy z Realem to Ronaldo i spółka wbiją nam ile goli?
- squinter
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
- Posty: 1071
- Rejestracja: 12 grudnia 2011
prowadzic 2:0, kontrolowac gre i w 10 minut wszystko spaprac? cytujac klasyka, co sie stalo, ze sie zesralo?
chlopaki, blagam, pokazcie serce do gry w srode. jesli mamy przegrac, to przynajmniej zostawmy pluca na boisku, a po meczu oddajmy Realowi, ze byl lepszy. nie przegrajmy tylko w stylu takim jak dzisiaj i nie grajmy jak od poczatku tego sezonu. blagam.
oby nie, po tych zmianach ustawien w koncowkach to na boisku panuje jeden wielki chaos, jesli tak to ma wygladac, to juz zostanmy przy tym 3:5:2. zreszta, nie jestem pewien, czy mecz z Realem jest okazja do testowania czegokolwiek, tam powinnismy wyjsc pewni wlasnych umiejetnosci i taktyki i dawac z siebie wszystko od poczatku do ostatniej sekundy.Mehehehe pisze:Znowu kończymy mecz ustawieniem 4312, może to jest jakieś echo tego, co jest próbowane na treningach i co czeka nas z Realem?
chlopaki, blagam, pokazcie serce do gry w srode. jesli mamy przegrac, to przynajmniej zostawmy pluca na boisku, a po meczu oddajmy Realowi, ze byl lepszy. nie przegrajmy tylko w stylu takim jak dzisiaj i nie grajmy jak od poczatku tego sezonu. blagam.
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Popieram, z tą zmianą Conte pojechał po całości.Bobby X pisze:Szatniarza? Lekarza? Chłopca od piłek?Ouh_yeah pisze:Dla wszystkich rzucających się o wejście Motty: Przeszliśmy na czwórkę w obronie, Giovinco i Vidal już byli na boisku, kogo miał dać Conte jeśli nie prawego obrońcę w miejsce Padoina?
Jeśli przy takim wyniku wchodzi Marco Motta (przeczytaj to imię i nazwisko jeszcze raz) to znaczy, że Conte stracił konakt z rzeczywistością.
On zachowuje się jak z innej planety już od dłuższego czasu, ale dzisiaj nasz trener odjechał o lata świetle od planety Ziemia i Florencji.

Co do meczu... Szok. Gdyby ktoś w przerwie założył się ze mną że Juve przegra to byłby do przodu. Co tam, dumny po zwycięstwie, wierny po porażce. Zobaczymy, co będzie w środę...
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1296
- Rejestracja: 26 marca 2007
Pierwszy mecz w tym sezonie, którego nie oglądałem i takie cyrki odstawiają?? Chyba już lepiej jak przegrywali do przerwy to w drugiej połowie mieli motywację a do gry a tak chyba już myśleli, że mecz wygrany i zaczęli myśleć o Realu a przecież Juventus powinien grać do końca... No cóż, oby z Realem było lepiej i w następnych meczach w Serie A, bo Roma zaczyna uciekać w tabeli.
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Drodzy Wierni Kibice zwycięskich drużyn (bo inaczej nie można tego nazwać, dostrzegając jak bardzo wychwalaliście Conte po tym jak zdobył dla nas dwa razy scudetto z rzędu, a jak wylewacie pomyje po pierwszym, poważnym niepowodzeniu).
Taka informacja dla przypomnienia ku pokrzepieniu serc...W analogicznym momencie (niezwykle pamiętnego dla dziejów klubu)- sezonu 1995/96 w ósmej kolejce, Juventus uległ na wyjeździe Lazio 0-4. Wspomniany sezon- Stara Dama zakończyła na drugim miejscu w lidze, lecz triumfowała w Champions League :!: Wiem, że to dawno i nieprawda, ale warto myśleć pozytywnie- nawet jeśli niewiele rzeczy wskazuje na poprawę :-D
Też jestem wściekły na niefrasobliwość Buffona i obrońców. Na żenadę, którą grają Padoin, Isla, Motta itp. , oraz na brak alternatyw dla wymienionych. Na brak umiejętności dobicia rywala (gdy już jest na deskach- co dziś było widocznie, aż za bardzo), na Conte za twarde przywiązanie do jednego ustawienia ( nie chodzi mi wcale o trwałą rezygnację z 3-5-2, ale większą elastyczność- umiejętność dostosowania taktyki do danego rywala). Wkurzało mnie, że nie spełniono potrzeby w postaci lewego wingbacka (co było drugim zadaniem, zaraz po sprowadzeniu top playera do ataku). Mógłbym jeszcze wymieniać do godziny zerowej, a pewnie i tak lista nie byłaby pełna...
Ale na Boga :!: Jeśli ja skromny człowieczek- czytam wypowiedź jednej z ikon tego portalu/ forum, cieszącego się, że nie zapłacił za książkę o Conte- to co mam myśleć
Już widzę jak zaraz pojawi się ten, który przed 14 dniami- uczył mnie jak kibicować Juventusowi (sam nie potrafiąc czytać ze zrozumieniem), a sam zacznie wylewać pomyje
Ludzie- konstruktywna, rzeczowa krytyka (taka jak w wykonaniu paru userów, za to im chwała
), rzecz niezbędna :!:
Jednak tragikomicznie wygląda mieszanie z błotem pewnych ludzi, którzy odbudowali pozycję Juventusu (przynajmniej na krajowej arenie)...
Piszę w ten sposób- pomimo, że (deliktanie mówiąc)-pochwał się nie spodziewam. Możecie mi wrzucać do woli, ale w mojej ocenie taki sposób kibicowania- nie ma sensu.
Mam nerwy na dzisiejszy wynik, na ich grę, dałem swój komentarz. Ale wszystko należy robić z umiarem
Taka informacja dla przypomnienia ku pokrzepieniu serc...W analogicznym momencie (niezwykle pamiętnego dla dziejów klubu)- sezonu 1995/96 w ósmej kolejce, Juventus uległ na wyjeździe Lazio 0-4. Wspomniany sezon- Stara Dama zakończyła na drugim miejscu w lidze, lecz triumfowała w Champions League :!: Wiem, że to dawno i nieprawda, ale warto myśleć pozytywnie- nawet jeśli niewiele rzeczy wskazuje na poprawę :-D
Też jestem wściekły na niefrasobliwość Buffona i obrońców. Na żenadę, którą grają Padoin, Isla, Motta itp. , oraz na brak alternatyw dla wymienionych. Na brak umiejętności dobicia rywala (gdy już jest na deskach- co dziś było widocznie, aż za bardzo), na Conte za twarde przywiązanie do jednego ustawienia ( nie chodzi mi wcale o trwałą rezygnację z 3-5-2, ale większą elastyczność- umiejętność dostosowania taktyki do danego rywala). Wkurzało mnie, że nie spełniono potrzeby w postaci lewego wingbacka (co było drugim zadaniem, zaraz po sprowadzeniu top playera do ataku). Mógłbym jeszcze wymieniać do godziny zerowej, a pewnie i tak lista nie byłaby pełna...
Ale na Boga :!: Jeśli ja skromny człowieczek- czytam wypowiedź jednej z ikon tego portalu/ forum, cieszącego się, że nie zapłacił za książkę o Conte- to co mam myśleć

Już widzę jak zaraz pojawi się ten, który przed 14 dniami- uczył mnie jak kibicować Juventusowi (sam nie potrafiąc czytać ze zrozumieniem), a sam zacznie wylewać pomyje

Ludzie- konstruktywna, rzeczowa krytyka (taka jak w wykonaniu paru userów, za to im chwała

Jednak tragikomicznie wygląda mieszanie z błotem pewnych ludzi, którzy odbudowali pozycję Juventusu (przynajmniej na krajowej arenie)...
Piszę w ten sposób- pomimo, że (deliktanie mówiąc)-pochwał się nie spodziewam. Możecie mi wrzucać do woli, ale w mojej ocenie taki sposób kibicowania- nie ma sensu.
Mam nerwy na dzisiejszy wynik, na ich grę, dałem swój komentarz. Ale wszystko należy robić z umiarem

Ostatnio zmieniony 20 października 2013, 19:55 przez Lucas87, łącznie zmieniany 2 razy.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Conte podobno chcial 5-6 nowych zawodnikow przed rozpoczeciem mercato i przed odejsciem Giaccheriniego i Marrone. Po wytransferowaniu ostatniej dwojki zazyczyl sobie w dodatku srodkowego pomocnika.Arbuzini pisze: 7 zawodników? Kurcze, to naprawdę strasznie dużo. Szczególnie biorąc pod uwagę, jak Conte reaguje na sprzedaże. Praktycznie nowa drużyna. Dostał trzech nowych zawodników, o których mocno zabiegał. Oczywiście jestem zdania, że to za mało, ale nie róbmy z tego składu jakiś ułomków. Nie zdobyliśmy potrójnej korony żeby nasi czuli wypalenie, sorry. Liga Mistrzów to wciąż dla nas nieprzetarty szlak. Jak Conte nie potrafi ich zmotywować to powinien poprosić zarząd żeby przydzielili mu do pomocy specjalistę z zakresu psychologii sportowej. Może nie tylko dla zawodników...
Mialo przyjsc 2 napastnikow, srodkowy obronca, ofensywny skrzydlowy, wahadlowy oraz srodkowy pomocnik. Udalo sie to wszystko w polowie (2 napastnikow - Llorente, Tevez, obronca - Ogbonna). Conte chcial jeszcze kogos do srodka pola (do konca okienka negocjowalismy Nainggolana), bocznego obronce (dlatego nie puscil Isli do Interu - Marotcie nie udalo sie sprowadzic alternatywy) i wszechstronnego skrzydlowego (a konkretnie Diamantiego - nie moglismy sie jednak dogadac z Bologna w sprawie kwoty odstepnego).
Bedziemy pewnie w styczniu nadrabiac braki. Ale kogo i czy sie uda zakontraktowac, tego nie wie nikt. Fakty sa jednak takie, ze i tak bedzie to troche za pozno, o czym pisala zresza zdecydowana wiekszosc uzytkownikow forum pod koniec mercato.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
przez ostatnie 2 sezony Conte był naszym głównym atutem. oby w tym sezonie nie został kulą u nogi. boję się tego. jak to ma w zwyczaju jest uparty, ma klapki na oczach, wszystko wie najlepiej, nie jest elastyczny i innowacyjny.
nie dostał skrzydeł, konkurencja się znacznie wzmocniła. on to mówił przed sezonem. ale to nie może być tłumaczenie, tak jak i niemożność gry 4-3-3 bo nie gra Pepe. nasze defensywa z Buffonem na czele ( ogromnie boli widok naszego numeru 1 w tym sezonie)może przegrać nam scudetto, wygrywa się je głównie defensywą.
największe zastrzeżenia mam do motywacji zawodników( poza postawą na boisku mamy jeszcze Vidala olewającego punktualny powrót z kadry). Conte nie potrafi ich już odpowiednio nastawić, co więcej może tolerować oszczędzanie sił.
boję się, że przyjdzie grudzień a my będziemy za burtą LM ( w LE) i poza walką o scudetto, a do końca sezonu będzie walka o LM. to niestety całkiem realny scenariusz. może zarząd powinien wysłać mocny sygnał i wstrzymać rozmowy o nowych umowach i podwyżkach?! ze wszystkimi, bez wyjątku.
nie dostał skrzydeł, konkurencja się znacznie wzmocniła. on to mówił przed sezonem. ale to nie może być tłumaczenie, tak jak i niemożność gry 4-3-3 bo nie gra Pepe. nasze defensywa z Buffonem na czele ( ogromnie boli widok naszego numeru 1 w tym sezonie)może przegrać nam scudetto, wygrywa się je głównie defensywą.
największe zastrzeżenia mam do motywacji zawodników( poza postawą na boisku mamy jeszcze Vidala olewającego punktualny powrót z kadry). Conte nie potrafi ich już odpowiednio nastawić, co więcej może tolerować oszczędzanie sił.
boję się, że przyjdzie grudzień a my będziemy za burtą LM ( w LE) i poza walką o scudetto, a do końca sezonu będzie walka o LM. to niestety całkiem realny scenariusz. może zarząd powinien wysłać mocny sygnał i wstrzymać rozmowy o nowych umowach i podwyżkach?! ze wszystkimi, bez wyjątku.
- ballack13
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2003
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 lipca 2003
hmm wielka szkoda że Laeli jest na wypożyczeniu bo byłby to idealny moment aby wskoczyć do składu ;/
druga rzecz no niestety sam top player nie da rady strzelać bramek
Napoli - wymieniło Napada i on strzela ale tam ma kto podać a u nas to średnio wygląda
druga rzecz no niestety sam top player nie da rady strzelać bramek
Napoli - wymieniło Napada i on strzela ale tam ma kto podać a u nas to średnio wygląda
- juventussek
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2005
- Posty: 361
- Rejestracja: 22 października 2005
Normalnie, Asamoah dał nogę przed tego typa a on to wykorzystał i włożył swoją miedzy nogi murzyna i tyle mogło się wydawać że to asa go skosił ja też bym karnego nie dał, no ale coś za coś z Tevezem też nie powinno być, po prostu wykorzystał to że ktoś go dotknął nogą i na glebe zreszta na powtórka to sztucznie wyglądało za późno się położył ale sędzia tego nie zauważył, ale o tym to już nie ma co wspominać co ? ;d
Rozbiła nas bramka bodajże na 2-2 co Buffon znowu dał ciała.
Rozbiła nas bramka bodajże na 2-2 co Buffon znowu dał ciała.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 762
- Rejestracja: 25 maja 2006
Śmieszno-straszny mecz. Przy zmianie Padoina na Mottę został już tylko pusty śmiech.
Viola miała chyba 100% skuteczność... chyba czas pomyśleć o zmianach, tych na bramce również...
Viola miała chyba 100% skuteczność... chyba czas pomyśleć o zmianach, tych na bramce również...
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- lichy696
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2009
- Posty: 83
- Rejestracja: 03 lipca 2009
Uspokójcie się ludzie. Bez tych koszmarnych 10 minut mecz był pod naszą kontrolą. Powinny być 3 pkt. Zawalił Conte. Po pierwszym golu dla Violi miały być zmiany. Nie chodzi o to czy ktoś grał dobrze czy źle ale, żeby wprowadzić świeżyć zawodników. Do teraz się zastanawiam czemu nie było jakiekolwiek reakcji Conte (już pomijał kwestię odpoczynku przed Realem).
Mecz do zapomnienia. Nie zagraliśmy piachu, nie było fatalnie - po prostu taki mecz musi czasem wpaść. Najgorsze jest to, że znając Conte, to on nie przejmie się faktem dotyczącym zmian. Skupi się na błędach zawodników, a największy popełnił on sam.
PS. Nie wiem czemu niektórzy odwołują się tu do systemu i transferów. To nie był zły mecz!
Mecz do zapomnienia. Nie zagraliśmy piachu, nie było fatalnie - po prostu taki mecz musi czasem wpaść. Najgorsze jest to, że znając Conte, to on nie przejmie się faktem dotyczącym zmian. Skupi się na błędach zawodników, a największy popełnił on sam.
PS. Nie wiem czemu niektórzy odwołują się tu do systemu i transferów. To nie był zły mecz!
Mam jedną ************ schizofrenię...
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jeżeli to nie był zły mecz, to co by nim było? 0:7 w plecy? Wtedy byś uznał, że jest źle? Człowieku, tak fatalnego meczu nie było u nas od dawna.lichy696 pisze: PS. Nie wiem czemu niektórzy odwołują się tu do systemu i transferów. To nie był zły mecz!
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Pewnie, nic się nie stało, a 4 bramki stracone w 10 minut wynikały z braku zmianlichy696 pisze:Uspokójcie się ludzie. Bez tych koszmarnych 10 minut mecz był pod naszą kontrolą. Powinny być 3 pkt.

Nasze gole po problematycznym karnym i przypadku, sytuacji, które tworzymy pod bramką nie potrafmy wykorzystać, obrona na poziomie Torino, bramkarz puszcza szmatę za szmatą, a my nie powinniśmy się martwić.
Obudź się kolego - fakty są takie, że od dłuższego czasu gramy słabo, bez polotu i pomysłu. Pozostaje mieć nadzieję, że Conte obudzi się i wstrząśnie naszą drużyną, albo nasi zawodnicy pokażą, że mają jaja i wrócą do swojej optymalnej dyspozycji.
W środę okaże się czy dzisiejszy mecz wyjdzie nam na dobre, a może totalnie nas pogrąży.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady