Coppa Italia 12/13 (1/4): JUVENTUS 2-1 Milan
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
gadasz z mrozzim, dla niego wszyscy są beznadziejni a Juventus - BAJECZNIE mocny, zawsze.ewerthon pisze:Nie do końca. Milan grał bardziej rezerwowym składem niż my. Kontuzje też tutaj trzeba zaliczyć.mrozzi pisze: Ograć Milan grający w niemal najlepszym ustawieniu bez udziału Buffona, Chielliniego, Asamoah, Marchisio (plus grających dopiero w końcówce Vucinicia i Pirlo) - Miód.
Bramka Vucinicia zapadła mi w pamięć dzięki "kapitalnej" asyście DC, piłka odbiła mu się od sęka i trafiła do Czarnogórca, ostatnio taką drewnianą asystę widziałem jak Sissoko "podał" do DP, również w meczu z Milanem 8)
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
No asysta bajeczna, nawet sam DC nie wiedział przez chwile czy się cieszyć z gola zespołu, czy przeżywać swoje przyjęcie.pan Zambrotta pisze: Bramka Vucinicia zapadła mi w pamięć dzięki "kapitalnej" asyście DC, piłka odbiła mu się od sęka i trafiła do Czarnogórca, ostatnio taką drewnianą asystę widziałem jak Sissoko "podał" do DP, również w meczu z Milanem 8)
Dla mnie obie ekipy wyszły w eksperymentalnym zestawieniu. Isla w grze z tyłu zagrał świetnie, do tego nie dawał się ogrywać 1 na 1, a miał do pokrycia ruchliwego Holendra i szybkiego Abate.
Jak się nie wyrobi w ofensywie, Conte go przerobi na kolejnego obrońcę

Muriel talent ma, ale bramek mało strzela. Ogólnie porównywanie Immobile i Luisa jest nie na miejscu, bo grają w ataku na różnych pozycjach od których co innego się wymaga.
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Naprawdę podobał wam się Isla? Może w defensywie nie dawał się ogrywać, ale praktycznie każde jego podanie kończyło się stratą. Nie jestem do niego uprzedzony, wręcz przeciwnie liczę na niego bardzo, ale na ten moment facet jest beznadziejny. To, że grał na lewym skrzydle przez większość meczu, raczej go nie usprawiedliwia bo to samo pokazywał na prawej stronie w ostatnich meczach. Może faktycznie lepszy z niego środkowy pomocnik.
Giaccherini irytował trochę holowaniem piłki, ale kiedy musiał podał jak trzeba
Z drugiej strony trochę odstaję od swojego poziomu, który prezentował choćby w zeszłym roku.
Giaccherini irytował trochę holowaniem piłki, ale kiedy musiał podał jak trzeba

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
W Milanie brakowało Abbiatiego, Constanta, Zapaty, Yepesa, Mesbaha, Bonery, Muntariego, de Jonga i Robinho. Teraz spójrz, ilu z tych piłkarzy gra w podstawie. Zresztą... Zawodnicy ci jakoś znacząco jakości zespołu nie podnoszą, może prócz Abbiatiego oraz Robinho. Twierdzą tak nawet kibice Milanu.ewerthon pisze:Nie do końca. Milan grał bardziej rezerwowym składem niż my. Kontuzje też tutaj trzeba zaliczyć.mrozzi pisze:
Ograć Milan grający w niemal najlepszym ustawieniu bez udziału Buffona, Chielliniego, Asamoah, Marchisio (plus grających dopiero w końcówce Vucinicia i Pirlo) - Miód.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Zapomniałeś o Nocerino. No właśnie w podstawie zazwyczaj grali (jeśli nie byli kontuzjowani): Abbiati, Constant, Yepes, Nocerino, De Jong i Robinho (wszyscy oprócz Abbiatiego ograli Juventus w ostatnim meczu ligowym).mrozzi pisze:
W Milanie brakowało Abbiatiego, Constanta, Zapaty, Yepesa, Mesbaha, Bonery, Muntariego, de Jonga i Robinho. Teraz spójrz, ilu z tych piłkarzy gra w podstawie. Zresztą... Zawodnicy ci jakoś znacząco jakości zespołu nie podnoszą, może prócz Abbiatiego oraz Robinho. Twierdzą tak nawet kibice Milanu.
U nas kogo z podstawy zabrakło na boisku? Chielliniego, Buffona, Marchisio i Asamoah. Niestety wychodzi na to, że to bardziej Milan grał rezerwami.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Nocerino był w kadrze na ten mecz, ale jest bez formy.ewerthon pisze: Zapomniałeś o Nocerino. No właśnie w podstawie zazwyczaj grali (jeśli nie byli kontuzjowani): Abbiati, Constant, Yepes, Nocerino, De Jong i Robinho (wszyscy oprócz Abbiatiego ograli Juventus w ostatnim meczu ligowym).
U nas kogo z podstawy zabrakło na boisku? Chielliniego, Buffona, Marchisio i Asamoah. Niestety wychodzi na to, że to bardziej Milan grał rezerwami.
- MaxFromJam_89
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 grudnia 2011
Machnes pisze:Naprawdę podobał wam się Isla? Może w defensywie nie dawał się ogrywać, ale praktycznie każde jego podanie kończyło się stratą. Nie jestem do niego uprzedzony, wręcz przeciwnie liczę na niego bardzo, ale na ten moment facet jest beznadziejny. To, że grał na lewym skrzydle przez większość meczu, raczej go nie usprawiedliwia bo to samo pokazywał na prawej stronie w ostatnich meczach.
Giaccherini irytował trochę holowaniem piłki, ale kiedy musiał podał jak trzebaZ drugiej strony trochę odstaję od swojego poziomu, który prezentował choćby w zeszłym roku.

Nie wiem co niektórzy widzieli wczoraj w grze Chilijczyka. Jeden ze słabszych w naszym teamie. Lepszy był jedynie od Matriego, który zamiast urywać siatkę w bramce rywala prawie urwał sobie nogę, a podania "szczurkiem" po ziemi przyjmował ręką na wysokości głowy. Co prawda parę razy się zastawił, celnie odegrał ale za takie coś nie ma co mu bić brawa bo to jego obowiązek.
Najbardziej to i tak podobał mi się Caceres. Agresywna gra w obronie, mocny pressing na rywalu, zanim ten jeszcze przyjął piłkę.
