Serie A (17): Chievo 1-1 JUVENTUS
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
To gratuluję. Co sezon jest tak samo. Gramy spoko, potem źle i potem znów dwa dobre mecze i już wszyscy mówią o walce Scudetto :rotfl: Ja też wierze, że będzie lepiej niż zapowiadano na początku sezonu czyli 4 miejsce, ale bez jaj na tytuł jeszcze zawczas. I nie wydaje mi się, że to jest temat "Kto uważa, że Juve zdobędzie tytuł niech pisze" bo w takim postu był nie dodał więc nie wiem o co Ci chodzi. Może załóż swój temat. Aby wygrać tytuł takie mecze trzeba wygrywać a aby je wygrać trzeba mieć killera w napadzie.juventini22 pisze:Tak , ja mowie ze zdobedziemy scudetto jak w to nie wierzysz to tu wiecej nie pisz
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
z tej grupy wykreśliłbym Aque, może rewelacji nie grał ale co miał biedak sam robić? gdy gra Melo, Marchisio czy nawet Sissoko, Alberto ma z kim pograć i nie musi się tak martwić o tyły, a dziś nie dość że musiał się ciągle wracać i częściej grać w defensywie niż ofensywie to jeszcze był odpowiedzialny sam za cały środek pola przez pełne 90 minut, bo o występie Giandonato czy później Hasana jedyne co można powiedzieć to to, że byli na boisku i nic więcej.jackop pisze:Na największy -: Giandonato, Aquilani i (niestety) Sorensen
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
juventini22 pozwoliłem sobie przeczytać kilka Twoich postów i mam wrażenie, że chcesz zostać sam na tym forum lub tylko z osobami tak ślepo zapatrzonymi w Juve nie dostrzegając żadnych wad? Chłopie na forum się dyskutuje jak nie potrafisz to lepiej pisanie tu odpuść sobie Ty. Szkoda Twoich nerwów. O albo zrób to co poradziłeś innemu, popisz na forum Barcy tam zapewne wszyscy się cieszą i nikt nie widzi w grze tej drużyny nic złego.
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
O czym wy tu w ogole piszecie?! Przypomnijcie sobie zeszly sezon. Na ktorym miejscu w tabeli skonczylismy. Ile zawodnikow tym oknie transferowym przyszlo ile odeszlo, jaka duza rotacja w podstawowym skladzie byla.
W tym sezonie glownym zalozeniem jest budowanie zgranej, efektywnej druzyny, ktora bedzie w stanie wygrywac. Mamy jak narazie srodek obrony ok i pomoc w porzadku. Atak i boki defensywy to porazka, takze jesli zdobedziemy scudetto to przez przypadek, niechcący. Chyba ze CONAJMNIEJ do ataku ktos GODNY przyjdzie, bo Krasic i Melo moga nam wygrac 5,6 meczy ale nie caly sezon.
(piszac GODNY mialem namysli klasowego egzekutora, a nie waszego Benzeme, ktorego tak chcecie, ktory siedzi w realu na lawce bo nawet pilki nie potrafi przyjac z tego co slyszalem od ich kibicow)
W tym sezonie glownym zalozeniem jest budowanie zgranej, efektywnej druzyny, ktora bedzie w stanie wygrywac. Mamy jak narazie srodek obrony ok i pomoc w porzadku. Atak i boki defensywy to porazka, takze jesli zdobedziemy scudetto to przez przypadek, niechcący. Chyba ze CONAJMNIEJ do ataku ktos GODNY przyjdzie, bo Krasic i Melo moga nam wygrac 5,6 meczy ale nie caly sezon.
(piszac GODNY mialem namysli klasowego egzekutora, a nie waszego Benzeme, ktorego tak chcecie, ktory siedzi w realu na lawce bo nawet pilki nie potrafi przyjac z tego co slyszalem od ich kibicow)
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1544
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
wlasnie obejrzalem jeszcze raz ten rajd Krasicia przez pół boiska... ech po tym jeszcze abrdziej boli ten remis, a czuje sie jakby przegrali.. no nic strasznie to przezywam, ale trzeba jakos isc do przodu i wierzyć ze bedzie dobrze, a to co dzisiaj zabrał nam los w koncowce meczu jeszcze nieraz odda.. ale najgorzej ze trzeba czekac az do 6 stycznia na rozwoj sytuacji...
- risto
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2005
- Posty: 207
- Rejestracja: 19 marca 2005
frustraci zawsze beda. Ale nikt z nich nie potrafi dostrzec ze Storari uratowal nam tylek broniac karnego i ze czerwona kartke dostal nasz ostatni pomocnik i sam nie wiem czy slusznie ze czerwona od razu. Wykorzystany karny mogl zmienic przebieg meczu. Tak samo jak by Giandonato nie dostal czerwonej kartki. Ale jakos malo kto pisze ze Juve sie bronilo bo grali w oslabieniu tak jak by o tym zapomnieli.
A ten rajd Krasica jak by sie skonczyl bramka to chyba by to byla jedna z najlepszych indywidualnych akcji jakie widzialem
Tak czy siak jestem pod wrazeniem jego sprintu.
A ten rajd Krasica jak by sie skonczyl bramka to chyba by to byla jedna z najlepszych indywidualnych akcji jakie widzialem

- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2212
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
A ja jestem dziwnie spokojny po tym meczu... Moze dlatego, ze nie obstawilem wygranej Juve, a baaaaaaaaaardzo mnie kusilo.
Otoz czego sie jezycie i napinacie? Od poczatku nie bylo mowy o tym, z siegniemy w tym roku po Scudetto (aczkolwiek niektorzy dzialacze/pilkarze juz sie podjarali i chlapali jezorem o Grand Prix za wygranie Serie A <no-no-no> :naughty: ).
Dalej: nie wiem czemu od poczatku na lewej obronie nie gral Salihali:/ Albo na lewej Traore, a na prawej Sali... Mogloby to znacznie ciekawiej wygladac. Nie wiem czemu ciagle gra Jakłinta, ktory jest juz ogromnie irytujacy, skoro moglismy dac pograc lebkom z Primki (Gianetto, Libertazzi, Immoblie - tego ostatniego moglismy w ogole nie oddawac do Sieny, bo chlopak tam WCALE nie gra).
Generalnie potrzebujemy pilkarzy, ktorzy jednym zagraniem moga nam wygrac spotkanie, a nie tylko grupy solidnych wyrobnikow, a do stworzenia takiej wlasnie grupy darza chyba Zezowaty i Del Neri
Aha, potrzebujemy tez 22, a nie tylko 11 pilkarzy na poziomie.
Otoz czego sie jezycie i napinacie? Od poczatku nie bylo mowy o tym, z siegniemy w tym roku po Scudetto (aczkolwiek niektorzy dzialacze/pilkarze juz sie podjarali i chlapali jezorem o Grand Prix za wygranie Serie A <no-no-no> :naughty: ).
Dalej: nie wiem czemu od poczatku na lewej obronie nie gral Salihali:/ Albo na lewej Traore, a na prawej Sali... Mogloby to znacznie ciekawiej wygladac. Nie wiem czemu ciagle gra Jakłinta, ktory jest juz ogromnie irytujacy, skoro moglismy dac pograc lebkom z Primki (Gianetto, Libertazzi, Immoblie - tego ostatniego moglismy w ogole nie oddawac do Sieny, bo chlopak tam WCALE nie gra).
Generalnie potrzebujemy pilkarzy, ktorzy jednym zagraniem moga nam wygrac spotkanie, a nie tylko grupy solidnych wyrobnikow, a do stworzenia takiej wlasnie grupy darza chyba Zezowaty i Del Neri

Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Quagliarella, Krasic, całe lato negocjowania Dzeko. Marotta mówił kilka razy, że stworzą solidną podstawę do której będą dołączać klasowi piłkarze.Jacky pisze: Generalnie potrzebujemy pilkarzy, ktorzy jednym zagraniem moga nam wygrac spotkanie, a nie tylko grupy solidnych wyrobnikow, a do stworzenia takiej wlasnie grupy darza chyba Zezowaty i Del Neri
Wyrobnicy są, bo inaczej by się nie dało przebudować zespołu nie wydając przy okazji 100 mln.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Ma ktoś z Was może choćby jakiś skrót do meczu? Bo widzę po zróżnicowaniu opinii,że działo się.
Też się nie przejmuje, bo nie napalałem się na scudetto nawet i w sobotę.
Mamy a) za duże pustki na niektórych pozycjach, b) za wąski skład.
Jak ukończymy ten sezon w trójce będzie spoko. Ale w przyszłym... 8)
Też się nie przejmuje, bo nie napalałem się na scudetto nawet i w sobotę.
Mamy a) za duże pustki na niektórych pozycjach, b) za wąski skład.
Jak ukończymy ten sezon w trójce będzie spoko. Ale w przyszłym... 8)
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Kilka spostrzezen i uwag.
1) Iaquinta grac w chwili obecnej bedzie, poniewaz nie mamy innego napastnika. Amauri jest kontuzjowany, Del Piero nie mogl zagrac wczoraj przez uraz, poza tym on juz ma swoje lata i nie zawsze kondycyjnie daje rade.
2) Giandonato zaplacil frycowe, ale czesto takie debiuty wroza duza kariere. Trzymam dalej za niego kciuki, bo kilka razy pokazal, ze i technicznie jest ogarniety i pilka operowac potrafi.
3) Sorensen gra na prawej, poniewaz najlepiej spisuje sie jesli chodzi o defensywe, sposrod Naszych "prawych" obroncow. Zauwazcie, ze Krasic rzadko kiedy wraca. Dlatego ktos musi pilnowac tylow - to robi Sorensen. Nie ma co mu zarzucac, ze rzadko sie podlacza do ofensywy. Na tym ta taktyka polega.
4) Gdyby Del Neri wczoraj wprowadzil do srodka pomocy kogos innego - np. Salihamidzicia, dla ktorego mimo wszystko to nie jest naturalna pozycja, dalby sygnal, ze chocby nie wiadomo co, to i tak szanse na przebicie sie z Primavery do 1 druzyny sa bardzo nikle (mimo casusu Sorensena). Juz abstrahuje od tego, czy naprawde Bosniak zagralby lepiej od Giandonato. Co jest watpliwe. Chlopak musi sie ogrywac, inaczej zginie na wypozyczeniach.
5) Del Neri jest w zwiazku z powyzszym bardzo konsekwentny w swych decyzjach i to bedzie skutkowalo w przyszlosci. Oby pozytywnie.
6) To, ze brakuje Nam napastnika jest jasne i wiadome, nie tylko dla kibicow. Marotta do samego konca negocjowal nawet wypozyczenie Boriello, gdy okazalo sie, ze Dzeko nic nie bedzie. Gdybysmy mieli napastnika z prawdziwego zdarzenia, w tej chwili pewnie Juventus w tabeli bylby troche wyzej i mial pare punktow wiecej (gdyby Iaquinta wykorzystal swoja szanse wczoraj, bysmy to wygrali, gdyby strzelil karnego w meczu - chyba z Brescia - bylyby 2 punkty wiecej, etc).
7) Potrzebny Nam Dzeko.
8) Z tak kulawym atakiem, nie mamy co marzyc o zdobyciu Scudetto. I wszyscy w Naszym sztabie szkoleniowym z tego sobie zdaja sprawe. Dobrnijmy do konca sezonu na tym 2, czy 3 miejscu i bedzie w porzadku. Nie ma co oczekiwac cudow. Milan ma mocniejsza rezerwe jesli chodzi o napad, niz My; oddali bez zalu Boriello, ktory pewnie teraz bylby Nasza glowna armata.
Tyle ; )
1) Iaquinta grac w chwili obecnej bedzie, poniewaz nie mamy innego napastnika. Amauri jest kontuzjowany, Del Piero nie mogl zagrac wczoraj przez uraz, poza tym on juz ma swoje lata i nie zawsze kondycyjnie daje rade.
2) Giandonato zaplacil frycowe, ale czesto takie debiuty wroza duza kariere. Trzymam dalej za niego kciuki, bo kilka razy pokazal, ze i technicznie jest ogarniety i pilka operowac potrafi.
3) Sorensen gra na prawej, poniewaz najlepiej spisuje sie jesli chodzi o defensywe, sposrod Naszych "prawych" obroncow. Zauwazcie, ze Krasic rzadko kiedy wraca. Dlatego ktos musi pilnowac tylow - to robi Sorensen. Nie ma co mu zarzucac, ze rzadko sie podlacza do ofensywy. Na tym ta taktyka polega.
4) Gdyby Del Neri wczoraj wprowadzil do srodka pomocy kogos innego - np. Salihamidzicia, dla ktorego mimo wszystko to nie jest naturalna pozycja, dalby sygnal, ze chocby nie wiadomo co, to i tak szanse na przebicie sie z Primavery do 1 druzyny sa bardzo nikle (mimo casusu Sorensena). Juz abstrahuje od tego, czy naprawde Bosniak zagralby lepiej od Giandonato. Co jest watpliwe. Chlopak musi sie ogrywac, inaczej zginie na wypozyczeniach.
5) Del Neri jest w zwiazku z powyzszym bardzo konsekwentny w swych decyzjach i to bedzie skutkowalo w przyszlosci. Oby pozytywnie.
6) To, ze brakuje Nam napastnika jest jasne i wiadome, nie tylko dla kibicow. Marotta do samego konca negocjowal nawet wypozyczenie Boriello, gdy okazalo sie, ze Dzeko nic nie bedzie. Gdybysmy mieli napastnika z prawdziwego zdarzenia, w tej chwili pewnie Juventus w tabeli bylby troche wyzej i mial pare punktow wiecej (gdyby Iaquinta wykorzystal swoja szanse wczoraj, bysmy to wygrali, gdyby strzelil karnego w meczu - chyba z Brescia - bylyby 2 punkty wiecej, etc).
7) Potrzebny Nam Dzeko.
8) Z tak kulawym atakiem, nie mamy co marzyc o zdobyciu Scudetto. I wszyscy w Naszym sztabie szkoleniowym z tego sobie zdaja sprawe. Dobrnijmy do konca sezonu na tym 2, czy 3 miejscu i bedzie w porzadku. Nie ma co oczekiwac cudow. Milan ma mocniejsza rezerwe jesli chodzi o napad, niz My; oddali bez zalu Boriello, ktory pewnie teraz bylby Nasza glowna armata.
Tyle ; )
- maati
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2010
- Posty: 53
- Rejestracja: 26 maja 2010
Zgadzam się z tą wypowiedzią w 100 procentach. Brakuje nam świetnego napastnika i oby po tym meczu wyciągnęli jakieś wnioski i takowego napastnika nam sprowadzili.jakku1 pisze:Kilka spostrzezen i uwag.
1) Iaquinta grac w chwili obecnej bedzie, poniewaz nie mamy innego napastnika. Amauri jest kontuzjowany, Del Piero nie mogl zagrac wczoraj przez uraz, poza tym on juz ma swoje lata i nie zawsze kondycyjnie daje rade.
2) Giandonato zaplacil frycowe, ale czesto takie debiuty wroza duza kariere. Trzymam dalej za niego kciuki, bo kilka razy pokazal, ze i technicznie jest ogarniety i pilka operowac potrafi.
3) Sorensen gra na prawej, poniewaz najlepiej spisuje sie jesli chodzi o defensywe, sposrod Naszych "prawych" obroncow. Zauwazcie, ze Krasic rzadko kiedy wraca. Dlatego ktos musi pilnowac tylow - to robi Sorensen. Nie ma co mu zarzucac, ze rzadko sie podlacza do ofensywy. Na tym ta taktyka polega.
4) Gdyby Del Neri wczoraj wprowadzil do srodka pomocy kogos innego - np. Salihamidzicia, dla ktorego mimo wszystko to nie jest naturalna pozycja, dalby sygnal, ze chocby nie wiadomo co, to i tak szanse na przebicie sie z Primavery do 1 druzyny sa bardzo nikle (mimo casusu Sorensena). Juz abstrahuje od tego, czy naprawde Bosniak zagralby lepiej od Giandonato. Co jest watpliwe. Chlopak musi sie ogrywac, inaczej zginie na wypozyczeniach.
5) Del Neri jest w zwiazku z powyzszym bardzo konsekwentny w swych decyzjach i to bedzie skutkowalo w przyszlosci. Oby pozytywnie.
6) To, ze brakuje Nam napastnika jest jasne i wiadome, nie tylko dla kibicow. Marotta do samego konca negocjowal nawet wypozyczenie Boriello, gdy okazalo sie, ze Dzeko nic nie bedzie. Gdybysmy mieli napastnika z prawdziwego zdarzenia, w tej chwili pewnie Juventus w tabeli bylby troche wyzej i mial pare punktow wiecej (gdyby Iaquinta wykorzystal swoja szanse wczoraj, bysmy to wygrali, gdyby strzelil karnego w meczu - chyba z Brescia - bylyby 2 punkty wiecej, etc).
7) Potrzebny Nam Dzeko.
8) Z tak kulawym atakiem, nie mamy co marzyc o zdobyciu Scudetto. I wszyscy w Naszym sztabie szkoleniowym z tego sobie zdaja sprawe. Dobrnijmy do konca sezonu na tym 2, czy 3 miejscu i bedzie w porzadku. Nie ma co oczekiwac cudow. Milan ma mocniejsza rezerwe jesli chodzi o napad, niz My; oddali bez zalu Boriello, ktory pewnie teraz bylby Nasza glowna armata.
Tyle ; )
- Meraviglioso
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2006
- Posty: 154
- Rejestracja: 28 lipca 2006
Ogromny pech. I to podwójny. Nie dość, że Juve straciło gola w 90 minucie to jeszcze tuż przed gwizdkiem strzeliło go Napoli remisujące z Lecce. Ech.. no ale trudno. Życie toczy się dalej.
Mimo wszystko chyba nikt z nas się nie spodziewał, że w grudniu będziemy tak blisko lidera.

- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Kurczę no, nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca. Ale to co my zabraliśmy przed tygodniem Lazio, to właśnie wczoraj zabrało nam Chievo. Szkoda strasznie tego remisu, mimo, iż to jest kolejne spotkanie bez porażki. Teraz jest czas na święta, może jakieś wzmocnienia w styczniu i powinno być coraz lepiej - i z grą, i z wynikami. Do Milanu jest 5. oczek straty, ale to wcale nie jest dużo, a do tego przecież nikt nie mówił, że musimy zdobyć Scudetto.
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Jejku myślałem, że wczoraj rozniosę pół chałupy!
Jak można było tak frajersko oddać komplet pkt.!? Walą mnie te mecze bez porażki, bo tekie remisy jak wczoraj czt z brescią, to są jak porażki.
Czego los jest taki przewrotny, tydzień temu ekstaza, wczoraj wielki żal! Tylko to napoli, dlaczego im się caly czas udaje, nie ogarniam co oni mają farta to się w glowie nie mieści :!: Wszystkie wyniki nie pod nas, no ręce opadają. Jak z 6 obrońcami można strtacić gola? Trzeba chcieć :? I znowu ten sam typ...co ile można? Wyjdzie sam n a boisko i strzeli tyle goli ile my w 11stu :?
Giandonato jest tragiczny, w zasadzie po czerwie nie powiniśmy odczuwać jego stratym już po meczu z redbulem mówiłem, że nic z niego nie będzie. Iaquinta jest przetragiczny, straciłem do niego resztki szacunku! Ludzie, Gdzie jest Treze??Oddalbym za niego wszystko!
Z Quagliarellą byliby znakomitym duetem, jetsem pewien. Ta sytuacja Krasica...plakałem jeszcze w nocy przez sen...
No masakra, co za zwalone święta... Del Neri dał ciała, niestety, zmiany tak kompromituujące, że naprawdę chyba Ranieriego pobił. Zresztą w wywiedzie nie dało się wyczuć, że bardzo przeżywa ten remis :roll:
Szkoda gadać, w każdym wywiadzie gadają jak to muszą koncentracje porawić u być uważnym do samego końca a na boisku, ktory to już raz zchowują się zupełnie na odwrót...

Czego los jest taki przewrotny, tydzień temu ekstaza, wczoraj wielki żal! Tylko to napoli, dlaczego im się caly czas udaje, nie ogarniam co oni mają farta to się w glowie nie mieści :!: Wszystkie wyniki nie pod nas, no ręce opadają. Jak z 6 obrońcami można strtacić gola? Trzeba chcieć :? I znowu ten sam typ...co ile można? Wyjdzie sam n a boisko i strzeli tyle goli ile my w 11stu :?
Giandonato jest tragiczny, w zasadzie po czerwie nie powiniśmy odczuwać jego stratym już po meczu z redbulem mówiłem, że nic z niego nie będzie. Iaquinta jest przetragiczny, straciłem do niego resztki szacunku! Ludzie, Gdzie jest Treze??Oddalbym za niego wszystko!

No masakra, co za zwalone święta... Del Neri dał ciała, niestety, zmiany tak kompromituujące, że naprawdę chyba Ranieriego pobił. Zresztą w wywiedzie nie dało się wyczuć, że bardzo przeżywa ten remis :roll:
Szkoda gadać, w każdym wywiadzie gadają jak to muszą koncentracje porawić u być uważnym do samego końca a na boisku, ktory to już raz zchowują się zupełnie na odwrót...
