Serie A (5): JUVENTUS 4-2 Cagliari [JPC na meczu!!!]
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Mnie takie porównania wnerwiają i napisałem coś podobnego jak niektórzy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, którym trzeba kogoś do kogoś porównać by mogli mniej więcej określić na jakim poziomie jest dany gracz.Ciągnik_Na_Gąsienicach pisze:Napisałbym coś wulgarnego tudzież obelżywego, ale jako że czekałaby na mnie karteczka, to się powstrzymam.
Jak w ogole mozna porownywac gwiazde swiatowego pokroju jaką był Nedved z solidnym wyrobnikiem pokroju Krasicia? Gwiazdę 2 sezonów ligi rosyjskiej?
Trzeba byc imbecylem bez wyobraźni chyba... (nie mówię że Ty nim jesteś, ale ten kto to wymyślił i rozpropagował) bo na tym jak i na wielu innych forach, często jest tak, że gościu rzuci jakąś pierdołę, a reszta powtarza za nim jak owce. Albo raczej jak barany. Jak mantrę albo słowo objawione. Coś w stylu: "Giovinco jest do bani" zaraz reszta: GIOVI OUT, GIOVI WON, GIOVI SIĘ NIE NADAJE. Inny gość po paru dobrych występach napisze: "Giovinco, wróć" i znów forumowe małpy (lub papugi, chociaż małpowanie brzmi negatywniej) zaczynają powtarzać: "kurde, Giovi to dobry jest", "Giovi wróć", "Forca Giovi!". I tak ze wszystkim. Teraz któryś gość postawił tezę: "Krasić może być lepszy od Nedveda", parę papug to podchwyciło i powtarza. Ludzie. Miejcie własne zdanie... nie powtarzajcie bezmyślnie po innych głupot. :doh:
Ludzie porównywanie zawodników jest beznadziejne bo każdy zawodnik jest inny, a Krasic i Nedved to już w ogóle całkowicie inni gracze.
Ciekaw jestem jak to było 10 lat temu kiedy odchodził Zidane, a przychodził Nedved tytułowany jego następcą. Też ich porównywali?
Jezu Chryste...
Jeden osioł wymyśli, a 100 powtarza.
- Ciągnik_Na_Gąsienicach
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
- Posty: 170
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
Tak. Tez porownywali. Chociaz o ile Zidane i Nedved to faktycznie inni gracze, o tyle charakterystyka Krasica i Nedveda jest zblizona. Krasic jest szybszy, a Nedved pracowal duzo wiecej w defensywie. No, i Nedved mial lepsze strzaly z dystansu. Obaj mają dobrą technikę użytkową, dobrą szybkość, dynamikę, wydolność i lubią kiwać przy linii bocznej. Nedved częściej schodził do środka, ale myślę że i Krasic zacznie to robić. Obaj nie są wirtuozami jeśli chodzi o zwody, ale śmiem twierdzić że Nedved miał ich większy repertuar, choć wrzutki obydwaj (Nedved miał i Krasić ma) mogą zaliczać do swoich mocnych stron. Krasic jest sporo wyzszy, ale nie zmienia to faktu, ze główki nie są ich jednak najmocniejszą stroną.Castiel pisze:Mnie takie porównania wnerwiają i napisałem coś podobnego jak niektórzy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, którym trzeba kogoś do kogoś porównać by mogli mniej więcej określić na jakim poziomie jest dany gracz.Ciągnik_Na_Gąsienicach pisze:Napisałbym coś wulgarnego tudzież obelżywego, ale jako że czekałaby na mnie karteczka, to się powstrzymam.
Jak w ogole mozna porownywac gwiazde swiatowego pokroju jaką był Nedved z solidnym wyrobnikiem pokroju Krasicia? Gwiazdę 2 sezonów ligi rosyjskiej?
Trzeba byc imbecylem bez wyobraźni chyba... (nie mówię że Ty nim jesteś, ale ten kto to wymyślił i rozpropagował) bo na tym jak i na wielu innych forach, często jest tak, że gościu rzuci jakąś pierdołę, a reszta powtarza za nim jak owce. Albo raczej jak barany. Jak mantrę albo słowo objawione. Coś w stylu: "Giovinco jest do bani" zaraz reszta: GIOVI OUT, GIOVI WON, GIOVI SIĘ NIE NADAJE. Inny gość po paru dobrych występach napisze: "Giovinco, wróć" i znów forumowe małpy (lub papugi, chociaż małpowanie brzmi negatywniej) zaczynają powtarzać: "kurde, Giovi to dobry jest", "Giovi wróć", "Forca Giovi!". I tak ze wszystkim. Teraz któryś gość postawił tezę: "Krasić może być lepszy od Nedveda", parę papug to podchwyciło i powtarza. Ludzie. Miejcie własne zdanie... nie powtarzajcie bezmyślnie po innych głupot. :doh:
Ludzie porównywanie zawodników jest beznadziejne bo każdy zawodnik jest inny, a Krasic i Nedved to już w ogóle całkowicie inni gracze.
Ciekaw jestem jak to było 10 lat temu kiedy odchodził Zidane, a przychodził Nedved tytułowany jego następcą. Też ich porównywali?
Jezu Chryste...
Jeden osioł wymyśli, a 100 powtarza.
Bo żeby wyjść to trzeba wejść, a żeby wejść to trzeba wyjść !
- ToM.MaR
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2006
- Posty: 54
- Rejestracja: 12 marca 2006
"Luciano Moggi stwierdził po wczorajszym meczu Juventusu z Cagliari, że Milos Krasić jest najlepszym zakupem Bianconerich tego lata. Były dyrektor generalny turyńskiego klubu jest pod wrażeniem gry Serba."
Krasic grał bardzo dobrze w tym meczu, z resztą od samego początku gra nie źle, jest szybki i jak tak dalej pójdzie to może będzie drugim Nedvedem
Krasic grał bardzo dobrze w tym meczu, z resztą od samego początku gra nie źle, jest szybki i jak tak dalej pójdzie to może będzie drugim Nedvedem

- Slim
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 825
- Rejestracja: 08 października 2002
Szkole to ja skonczylem ladnych pare lat temu.Castiel pisze: Boże...no, ale tak już jest. 16.00 dzieciuchy wróciły ze szkoły z pałą z polaka i odreagowywują.
W zasadzie mowisz zeby nie porownywac a sam porownujesz. Wypisujesz ze Messi czy Ronaldo zjedliby dzisiaj Maradone czy Platiniego - pamietaj ze kiedys panowala inna technika i inny styl - pilka sie rozwinela i kompletnie zmienila sie technika. Na tamte czasy Ci gracze byly fenomenalni, byli genialni bo osiagneli szczyt tamtej techniki w zasadzie oni ja kreowali. Owszem w dzisiejszych czasach byli by straceni, ale oni w dzisiejszych czasach NIE GRAJA! Mozna prowownywac zawodnikow, ale trzeba uswiadomic sobie co prownujemy - jakby to powiedziec - nie mozna prownac Maradony czy Messiego pod wzgledem techniki gdyz jak wspomnialem rozni sie ona teraz, jednak mozna ich prownac pod wzgledem tego jak ja opanowali, jaki mieli przeglad pola, zmysl taktyczny i techniczny, jak po boisku sie poruszali i z jaka latwoscia! Zatem mozna porownywac tylko trzeba wiedziec JAK.
Smiem twierdzic ze dlugo nie bedzie kogos lepiej wyszkolonego od Zidane'a - jemu pilka sie do nogi kleila!
Wiesz dlaczego moim zdaniem Messi czy Ronaldo nie sa lepsi? Poniewaz Platini Maradona czy Zizu mieli cos wiecej niz umiejetnosci, technike, drybling spryt i szybkosc - mieli charakter, byli prawdziwymi autorytetami rowniez poza boiskiem. Mieli w sobie to cos...
A Ronaldo czy Messi co oni takiego maja? O Messim Maradona ponoc mowi ze jest lepszy od niego. Jesli Maradona tak mowi - moge mu uwierzyc, w koncu on sam wiedzial na co go stac a na co stac Messiego. Jednak jednego Maradona nie powiedzial o Messim co tyczy sie rowniez C. Ronaldo - w 90% zawodzą w najwazniejszych meczach. Nie potrafia stanac na wysokosci zadania, zjada ich wewnetrzny niepokoj. Nie mowie ze zawsze, bo byly i beda mecze w ktorych obaj pokaza na co ich stac, ale przewaznie zawodza, co bylo widac chociazby na Mistrzostwach Swiata - kreowani sa na przywodcow jednak nie do konca potrafia sprostac temu zadaniu - i tym roznia sie od graczy z tamtych lat, ktorzy obecni sa na ustach wszystkich do tej pory. Z pilkarzami jest jak z muzyka - ta stara dobra wciaz sie pamieta, a obecnie sa hity na 2-3 sezony...
Krasic a Nedved? Mowisz ze bedzie lepszy? Coz czas pokaze, ale obecnie poza szybkoscia i ostatnim hattrickiem nie wnosi nic specjalnego. W meczu z Palermo byl bezsilny przy Balzarettim! Teraz strzelil hattricka, ale chce zobaczyc wiecej, chce zobaczyc na co go stac, jest skrzydlowym wiec niech pokaze swoje umiejetnosci w tym kierunku. Szacunek za mecz z Caligari ale jedna jaskolka wiosny nie czyni. Nedved zostawial serce i pluca na boisku, byl oddany druzynie do konca. Na boisku wylewal lzy szczescia i rozpaczy (LM 03). Nedved byl niepowtarzalny, mial swoj osobisty styl i checi do gry jak prawie nikt. Byl wyjatkowy... Krasic dlugo bedzie musial pracowac zeby zapamietano go takim jakim byl Nedved.
Porownywania zawsze beda towarzyszyc ludzkosci, czy tego chcesz czy nie. Jedne trafne drugie mniej, ale beda.
To wszystko co chcialem dodac, mam nadzieje ze zbytnio nie namieszalem w tej wypowiedzi, ale staralem sie jakos opisac o co mi biega.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Castiel, powiedziałeś coś głupiego i nie wiesz jak z tego wybrnąć. Z doświadczenia Ci powiem, napisz, że trochę pijany byłeś i sam nie wiesz co robiłeś. Nie dość, że uda Ci się z sytuacji wyjść cało to jeszcze przykleją Ci łatkę kozaka, bo nie każdy ma taką głowę.

^Slim^ do Lypskyego pisze:Amauri jest tak dobrym napastnikiem, jak Ty napinaczem - chce, ale nie umie.

To współczuj mi jak tylko chcesz. Ja uważam, że Amauri to dobry napastnik. Udowadniał to chociażby za czasów Ranieriego. Wtedy miał właśnie to, czego mu było trzeba - sporo dobrych dośrodkowań. Umiał się odnaleźć i strzelić. On sporo potrafi, ale trzeba mu stworzyć warunki. Mówienie, że w tym sezonie zagrał dobre mecze tylko w eliminacjach Ligi Europejskiej jest prawdą, bo on wtedy tylko miał możliwość, aby zagrać. Wrócił po kontuzji, zagrał w ocenie większości dość przeciętnie (słabo?) i wracamy do narzekania z poprzedniego sezonu, który mu zwyczajnie się nie udał. Dlaczego mamy skreślać go już na starcie? Jego styl gry jest inny niż np. Iaquinty, ale inny nie znaczy gorszy. A Włoch nie jest wcale lepszy. Taka prawda.^Slim^ pisze:W modzie to było pisanie, że jest super, ah i oh po dwóch dobrych meczach w eliminacjach LE, kiedy strzelał bramki potęgom z Austrii i Irlandii. Mówienie, że jest cienki jak sik pająka jest po prostu najprawdziwszą prawdą. Od niego nie wymaga się już praktycznie nic poza grą głową. Pewnie dlatego, że nic poza tym nie umie. Asystować nie umie, wybiegać na pozycje nie umie, strzelać z dystansu nawet nie próbuje, a ten jego drybling... hehe. Myśli, że jeśli jest Brazylijczykiem to powinien mieć to w wersji podstawowej. Do tego robi z siebie pajaca, pokazując swoje fanaberie po każdym nieudanym wymuszeniu faulu z częstotliwością 5 Mhz. Chłop ma coś pod 1,90m a ląduje na glebie za każdym razem, gdy poczuje przeciwnika na plecach. Jest po prostu żałosny.
Teraz znowu się połamał, miesiąc będzie się kurował, drugie tyle będzie wracał do formy i z obiecanych 20 goli wyjdzie 10, bo więcej z Mistrzami Irlandii grać nie będziemy.
Oczywiście, zawsze znajdą się jacyś fanatycy co robią z niego na silę dobrego napastnika, jakby mieli klapki na oczach i tego wszystkiego nie widzieli. Pozostaje im tylko współczuć.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Dostosowałem poziom do niektórych użytkowników, którym porównania pomagają w rozumowaniu różnych rzeczy.szczypek pisze:Castiel, powiedziałeś coś głupiego i nie wiesz jak z tego wybrnąć. Z doświadczenia Ci powiem, napisz, że trochę pijany byłeś i sam nie wiesz co robiłeś. Nie dość, że uda Ci się z sytuacji wyjść cało to jeszcze przykleją Ci łatkę kozaka, bo nie każdy ma taką głowę.
Niestety nie upiłem się, ale długo musiałem okładać się encyklopedią po głowie żeby znaleźć wspólny język z co niektórymi.
A co do Twojego tekstu na temat Amauriego... :doh:
Myślałem, że wraz z odejściem Trezeguet odeszliśmy całkowicie od trzymania w składzie napastników, którym piłka musi być dograna na nos żeby mogli cokolwiek strzelić?
Teraz chyba mamy takie czasy, że napastnik też sam musi kreować sobie takie sytuacje bo patrząc na inne kluby (oczywiście te czołowe) to chyba tylko u nas są "wieże" nie umiejące nic robić nogami.
Jak niektórzy tu już piszą odkąd ta łamaga jest w Juve na temat jego zalet to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Głównie to czyta się coś takiego, że Amauri umie się zastawić ...

Niebywała sztuka i niezwykle ceniona umiejętność w świecie futbolu.
Najlepsze jest jednak to, że się "stara".
Rewelacja. Takiej umiejętności to nikt nie posiadł i powinniśmy jak najszybciej zrobić jak Kleopatra Panoramixowi

Jak to niektórym kibicom wystarcza ... to ja już nic nie mam do powiedzenia na temat tego garcza i jego fanów.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Co w tym złego?Castiel pisze:użytkowników, którym porównania pomagają w rozumowaniu różnych rzeczy.
"Stara" się. Ty oceniasz go przez pryzmat poprzedniego sezonu, który miał słaby, o czym pisałem wcześniej. Wtedy nawet najwięksi zapaleńcy nie mieli możliwości szukania zalet, bo ich zwyczajnie nie było. I na początku transferowego okienka ja sam pisałem, że Brazylijczyka w Turynie nie chcę. Powiem więcej, gdyby teraz była taka możliwość to pozbyłbym się go bez mrugnięcia okiem. Aczkolwiek nie mamy następcy. Takiego trzeba najpierw znaleźć. Iaquinta jest tak samo marnym zawodnikiem jak Amauri, ale u niego mnie totalnie razi skuteczność, doprowadzając nawet do sraczki. Amauri jest dobrym napastnikiem. Od jakiegoś czasu to już nie jest zawodnik na pierwszą jedenastkę w Juventusie, ale to zawsze był i będzie dobry napastnik. Strzela głównie głową, ale my taki styl gry mieliśmy właśnie w tym sezonie uprawiać (gra skrzydłami i dośrodkowania).Castiel pisze:Myślałem, że wraz z odejściem Trezeguet odeszliśmy całkowicie od trzymania w składzie napastników, którym piłka musi być dograna na nos żeby mogli cokolwiek strzelić?
Teraz chyba mamy takie czasy, że napastnik też sam musi kreować sobie takie sytuacje bo patrząc na inne kluby (oczywiście te czołowe) to chyba tylko u nas są "wieże" nie umiejące nic robić nogami.
Jak niektórzy tu już piszą odkąd ta łamaga jest w Juve na temat jego zalet to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Głównie to czyta się coś takiego, że Amauri umie się zastawić ...![]()
Niebywała sztuka i niezwykle ceniona umiejętność w świecie futbolu.
Najlepsze jest jednak to, że się "stara".
Rewelacja. Takiej umiejętności to nikt nie posiadł i powinniśmy jak najszybciej zrobić jak Kleopatra Panoramixowi"Obsypać go złotem".
Jak to niektórym kibicom wystarcza ... to ja już nic nie mam do powiedzenia na temat tego garcza i jego fanów.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 590
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Chyba twoja.stara
Tak na powaznie: o ile mnie pamiec nie myli to w zeszlym sezonie pol forum pialo z zachwytu nad tym jak to Diego sie "stara". Wiec nie rozumiem skad ta nagla zmiana frontu. Troche konsekwencji.
Krasic strzelil 3 bramki i jest swietny.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- nowik92
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 205
- Rejestracja: 10 lipca 2010
W tym meczu Serb akurat nie grał swojego najlepszego meczu, ale co trzeba mu oddać strzelił bramki i dał nam dużo radości, a co najważniejsze wygraną
.
Połączy gole ze swoimi asystami i w styczniu Real będzie chciał za niego 1000000 milionów ojro
:C.
A tak serio, mecz fajny, dużo goli, niezłe widowisko, obrona dalej słabo...
Cały czas wierzę, że będzie z naszą grą defensywną lepiej!

Połączy gole ze swoimi asystami i w styczniu Real będzie chciał za niego 1000000 milionów ojro

A tak serio, mecz fajny, dużo goli, niezłe widowisko, obrona dalej słabo...
Cały czas wierzę, że będzie z naszą grą defensywną lepiej!
- Klasyczna 10
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 115
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
Prawda, ale taka jest liga włoska od lat (może oprócz hegemoni Juve;])
Po tak słabym starcie tracimy tylko 3 pkt do lidera i zarazem gramy z nim w następnej kolejce, więc zwycięstwo byłoby wymarzonym wynikiem
Po tak słabym starcie tracimy tylko 3 pkt do lidera i zarazem gramy z nim w następnej kolejce, więc zwycięstwo byłoby wymarzonym wynikiem

- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
No piękne widowisko!
Krasić Hattrick, pierwsza podobna do tej Nedveda przeciw Romie co było 4-1.
Trzeci gol majstersztyk, warty swojej ceny, Amauri nawet dobrze ale znów kontuzja.
Iaquinta nie wykorzystał tej 100% z pierwszej połowy-żal!
No teraz czekać na taki sam wyniku w Londynie w czwartek.
Krasić Hattrick, pierwsza podobna do tej Nedveda przeciw Romie co było 4-1.
Trzeci gol majstersztyk, warty swojej ceny, Amauri nawet dobrze ale znów kontuzja.
Iaquinta nie wykorzystał tej 100% z pierwszej połowy-żal!
No teraz czekać na taki sam wyniku w Londynie w czwartek.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
A jaki mecz bedziesz ogladal?juventusprzemek pisze: No teraz czekać na taki sam wyniku w Londynie w czwartek.
Dzieki wygranej w tym meczu zdobylismy 3 punkty. Bonucci tez strzelil gola (chyba on).
- Filip
- Rejestracja:
Ty tak na poważnie czy to jest żart?Monte Cristo pisze:A jaki mecz bedziesz ogladal?juventusprzemek pisze: No teraz czekać na taki sam wyniku w Londynie w czwartek.
Dzieki wygranej w tym meczu zdobylismy 3 punkty. Bonucci tez strzelil gola (chyba on).
BTW: Krasić naprawdę stara się jak może żeby zdobyć miano prawdziwego Juventino. Oby nam takich bramek strzelał jak najwięcej

- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Mecz całkiem dobry, szkoda dwóch straconych bramek. Mam nadzieję, że Aquilani w następnych meczach rozwinie skrzydła. Bardzo dobra gra Melo o Krasiciu już nie będę wspominał 

"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012