Alberto Aquilani
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
alina pisze: Czemu niby warunki transakcji z Juve miałby sie różnić od tej z Milanem?
Właśnie temu. Wyobraź sobie że sprzedajesz np. używane samochody i w ramach promocji klientowi bezpłatne testowanie samochodu przez tydzień. Malinowski wziął auto na tydzień, po tygodniu oddał, stwierdził że tak średnio mu się widzi, że cena wysoka itp. i że nie zdecydował się na wykupienie. No dobra, czekasz na kolejnego klienta. Na drugi dzień przychodzisz do roboty, a tam czekają jakiś Kowalski i stary znajomy Malinowski, obaj chcą przetestować to samo auto przez tydzień. Komu je dasz? Jasne, mógłbyś się dogadać z klientem że jeżeli przejedzie przez ten tydzień tyle a tyle kilosów, to musi to auto kupić (tak jak klauzula 25 meczów w Milanie) - rzecz w tym że naprawdę nie sądzę, żeby on tyle spotkań w Juve rozegrał. Zaryzykuję stwierdzenie, że wobec konieczności gry Pirlo i braku występów w europejskich pucharach, Aquilani zagrałby u nas może w trzech meczach, biorąc pod uwagę jak niechętnie Conte daje pograć zmiennikom. Jak miałby go wpuścić na cztery minuty to mógłby go nie wpuścić w ogóle, żeby nie nabić tych 25 spotkań, o ile w ogóle byłoby takie ryzyko, bo wydaje mi się że na taką ilość spotkań w tym sezonie mają szansę tylko podstawowi zawodnicy.mietson pisze: Poza tym, co jest oczywiste, Liverpoolowi bardziej opłaca się wypożyczyć Alberta do Milanu bo są dużo większe szanse na to, że Galiani go wykupi.
Naprawdę rzadko zdarza się sytuacja, kiedy po rocznym darmowym wypożyczeniu klub decyduje się przedłużyć je bez żadnych dopłat na kolejny rok (nie mówię tutaj o współwłasnościach). Właściwie chyba jedyny znany mi przypadek takiego czegoś to Tiago. Z reguły jest krótka piłka - chcecie go, to płaćcie (ew. możemy negocjować), nie chcecie, to zabieramy, może ktoś inny go weźmie.
Na miejscu działaczy Liverpoolu chyba zrobiłbym to samo - liczyłbym na to, że Allegriemu Aquilani spodoba się bardziej, niż Antkowi i że za rok Milan będzie w stanie dać za niego więcej, niż obecnie Juventus. Ryzykowne to, bo mogą się oczywiście przejechać, może się okazać że za rok jednak znajdzie się forsa na Pana X i Albercika pożegnają tam bez żalu, ale widocznie uznali że warto zaryzykować.
Ktoś tam pisał o tym że nie byłoby nas stać na Aquilaniego na ławce - w Milanie on dostaje dwie bańki, więc myślę że jednak budżet Juventusu podźwignąłby jego pensję równą połowie wynagrodzenia siódmego napastnika.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Nie chce się wtrącać w dyskusję, ale powoływanie się na słowa agentów jest moim zdaniem bezsensu. Wiadome, że chcą przedstawić swojego zawodnika w jak najlepszym świetle. Nawet taki Marco Motta zdaniem swojego agenta jest klasowym zawodnikiem. A co do całej sytuacji to wydaje mi się, że właśnie Liverpool nie był chętny do zbicia ceny i temu nie został wykupiony. Tego jak było się nie dowiemy nigdy, gdyż żadna oficjalna oferta nie wpłynęła do klubu "The Reeds" i teraz pozostały tylko pomówienia itp.
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziwiam trud napisania aż tak długiego tekstu. Ty na prawdę lubisz pisać Metaforę mogłeś pominąć, to dość oczywiste.zahor pisze:alina pisze: Czemu niby warunki transakcji z Juve miałby sie różnić od tej z Milanem?Właśnie temu. Wyobraź sobie że sprzedajesz np. używane samochody i w ramach promocji klientowi bezpłatne testowanie samochodu przez tydzień. Malinowski wziął auto na tydzień, po tygodniu oddał, stwierdził że tak średnio mu się widzi, że cena wysoka itp. i że nie zdecydował się na wykupienie. No dobra, czekasz na kolejnego klienta. Na drugi dzień przychodzisz do roboty, a tam czekają jakiś Kowalski i stary znajomy Malinowski, obaj chcą przetestować to samo auto przez tydzień. Komu je dasz? Jasne, mógłbyś się dogadać z klientem że jeżeli przejedzie przez ten tydzień tyle a tyle kilosów, to musi to auto kupić (tak jak klauzula 25 meczów w Milanie) - rzecz w tym że naprawdę nie sądzę, żeby on tyle spotkań w Juve rozegrał. Zaryzykuję stwierdzenie, że wobec konieczności gry Pirlo i braku występów w europejskich pucharach, Aquilani zagrałby u nas może w trzech meczach, biorąc pod uwagę jak niechętnie Conte daje pograć zmiennikom. Jak miałby go wpuścić na cztery minuty to mógłby go nie wpuścić w ogóle, żeby nie nabić tych 25 spotkań, o ile w ogóle byłoby takie ryzyko, bo wydaje mi się że na taką ilość spotkań w tym sezonie mają szansę tylko podstawowi zawodnicy.mietson pisze: Poza tym, co jest oczywiste, Liverpoolowi bardziej opłaca się wypożyczyć Alberta do Milanu bo są dużo większe szanse na to, że Galiani go wykupi.
Naprawdę rzadko zdarza się sytuacja, kiedy po rocznym darmowym wypożyczeniu klub decyduje się przedłużyć je bez żadnych dopłat na kolejny rok (nie mówię tutaj o współwłasnościach). Właściwie chyba jedyny znany mi przypadek takiego czegoś to Tiago. Z reguły jest krótka piłka - chcecie go, to płaćcie (ew. możemy negocjować), nie chcecie, to zabieramy, może ktoś inny go weźmie.
Na miejscu działaczy Liverpoolu chyba zrobiłbym to samo - liczyłbym na to, że Allegriemu Aquilani spodoba się bardziej, niż Antkowi i że za rok Milan będzie w stanie dać za niego więcej, niż obecnie Juventus. Ryzykowne to, bo mogą się oczywiście przejechać, może się okazać że za rok jednak znajdzie się forsa na Pana X i Albercika pożegnają tam bez żalu, ale widocznie uznali że warto zaryzykować.
Ktoś tam pisał o tym że nie byłoby nas stać na Aquilaniego na ławce - w Milanie on dostaje dwie bańki, więc myślę że jednak budżet Juventusu podźwignąłby jego pensję równą połowie wynagrodzenia siódmego napastnika.
Tylko, że Juve by go w lecie wykupiło, a nie bawiło znów w jakieś wypożyczenia (no chyba, że czegoś nie wiem). Sprawa jest oczywista, decydenci w Juve siedli do stolika i wspólnie uznali, ze go nie wykupią.
Liverpool nie był chętny do zbicia z ceny, ale wypożyczył go 2 miesiące później PŁACĄC POŁOWĘ PENSJI (Milan płaci 2mln, L'pool resztę)i ustalają kwotę wykupu o 10 mln mniejszą, nie mając gwarancji, ze ją w końcu otrzyma.bajbek17 pisze:Nie chce się wtrącać w dyskusję, ale powoływanie się na słowa agentów jest moim zdaniem bezsensu. Wiadome, że chcą przedstawić swojego zawodnika w jak najlepszym świetle. Nawet taki Marco Motta zdaniem swojego agenta jest klasowym zawodnikiem. A co do całej sytuacji to wydaje mi się, że właśnie Liverpool nie był chętny do zbicia ceny i temu nie został wykupiony. Tego jak było się nie dowiemy nigdy, gdyż żadna oficjalna oferta nie wpłynęła do klubu "The Reeds" i teraz pozostały tylko pomówienia itp.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Wszystko fajnie, ale co rozumiesz przez "w lecie"? W lipcu Liverpool był przekonany, że jak nie Juventus, to ktoś inny weźmie go za 10 baniek albo więcej z pocałowaniem ręki. Z kolei pod koniec września trafił się Milan, który nie sprowadził żadnego Pana X i na szybko potrzebował jakieś substytutu. Do tego Milan, który miał grać trójką w środku pola, w odróżnieniu od Juventusu, który całe wakacje ćwiczył 4-4-2. A zatem wciśnięcie takiej oferty, jaką koniec końców podpisano z ACM Juventusowi byłoby raz, że trudniejsze, dwa że dające mniej pewności co do tego, czy po sezonie klub będzie zobowiązany go wykupić, więc nawet gdyby w ostatnich dniach sierpnia Marotta chciał go łyknąć na takich samych warunkach, to i tak Liverpool wybrałby pewnie ofertę Mediolańczyków. Dla mnie zatem nie ma nic dziwnego że Alberto wylądował w Milanie.alina pisze: Tylko, że Juve by go w lecie wykupiło, a nie bawiło znów w jakieś wypożyczenia (no chyba, że czegoś nie wiem). Sprawa jest oczywista, decydenci w Juve siedli do stolika i wspólnie uznali, ze go nie wykupią.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
No wiesz może myśleli, że jednak Marotta się zgodzi sugerując się jego wypowiedzią z początku sezonu, że Alberto wykupimy na 100%. Przeliczyli się no i pozostało im jedyne brać co zostało. Wiesz masz jakiś link do wypowiedzi Marotty bądź kogoś ze strony Liverpool`u odpowiadającego za transfery, a nie jego agenta, który wkracza do akcji nie podczas negocjacji między klubami, ale podczas oferowania kontraktu, żeby potwierdzić swoją tezę? Wytłumaczenia Twoje są po prostu głupie, bo dlaczego w sprawie Krasicia działy się różne ciekawe rzeczy a ostatecznie i tak trafił do nas skoro inni ponoć oferowali więcej?alina pisze:Liverpool nie był chętny do zbicia z ceny, ale wypożyczył go 2 miesiące później PŁACĄC POŁOWĘ PENSJI (Milan płaci 2mln, L'pool resztę)i ustalają kwotę wykupu o 10 mln mniejszą, nie mając gwarancji, ze ją w końcu otrzyma.bajbek17 pisze:Nie chce się wtrącać w dyskusję, ale powoływanie się na słowa agentów jest moim zdaniem bezsensu. Wiadome, że chcą przedstawić swojego zawodnika w jak najlepszym świetle. Nawet taki Marco Motta zdaniem swojego agenta jest klasowym zawodnikiem. A co do całej sytuacji to wydaje mi się, że właśnie Liverpool nie był chętny do zbicia ceny i temu nie został wykupiony. Tego jak było się nie dowiemy nigdy, gdyż żadna oficjalna oferta nie wpłynęła do klubu "The Reeds" i teraz pozostały tylko pomówienia itp.
Edit" Serio nie chce się kłócić, ale pamietam tylko wypowiedzi menadżera Liverpoolu, że nie zejdą z ceny i potem nic nie widziałem żadnego newsa, że jednak mógł pójść taniej. Oczywiście spekulacje mediów nie wchądzą w gre.
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Jakby Marotta chciał, to by położył na stół 6 milionów na transfer definitywny i tyle. Ja nie bronię tezy mówiącej, że byśmy go wypożyczyli na takich samych warunkach, tylko ze zrezygnowaliśmy z niego.zahor pisze:wciśnięcie takiej oferty, jaką koniec końców podpisano z ACM Juventusowi byłoby raz, że trudniejsze, dwa że dające mniej pewności co do tego, czy po sezonie klub będzie zobowiązany go wykupić, więc nawet gdyby w ostatnich dniach sierpnia Marotta chciał go łyknąć na takich samych warunkach, to i tak Liverpool wybrałby pewnie ofertę Mediolańczyków.
Masz niesamowita pewność siebie i argumentoodporność.bajbek17 pisze:No wiesz może myśleli, że jednak Marotta się zgodzi sugerując się jego wypowiedzią z początku sezonu, że Alberto wykupimy na 100%. Przeliczyli się no i pozostało im jedyne brać co zostało. Wiesz masz jakiś link do wypowiedzi Marotty bądź kogoś ze strony Liverpool`u odpowiadającego za transfery, a nie jego agenta, który wkracza do akcji nie podczas negocjacji między klubami, ale podczas oferowania kontraktu, żeby potwierdzić swoją tezę? Wytłumaczenia Twoje są po prostu głupie, bo dlaczego w sprawie Krasicia działy się różne ciekawe rzeczy a ostatecznie i tak trafił do nas skoro inni ponoć oferowali więcej?
1. Bajbek ma rację.
2. alina nie ma racji
3. miliard dziennikarzy mówiących o wykupie za 6-8 mln kłamie
4. agent Aquilaniego kłamie
Podziwiam, na prawdę. Piszesz, że nie chce ci sie kłócić, ale jednocześnie nazywasz moje tłumaczenia głupimi i odrzucasz moje twarde argumenty, a sam nie podajesz żadnych. jak to jest twoje przeczucie, to zachowaj je dla siebie.
Nie no, jasne. Miał mówić "spoko, damy wam go za darmo"? Wyszło potem, ze ściemniał i Alberto mu nie za bardzo pasował (bo gdyby pasował, to by nie odszedł, nie?)bajbek17 pisze:Edit" Serio nie chce się kłócić, ale pamietam tylko wypowiedzi menadżera Liverpoolu, że nie zejdą z ceny i potem nic nie widziałem żadnego newsa, że jednak mógł pójść taniej. Oczywiście spekulacje mediów nie wchądzą w gre.
- mp1897
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2006
- Posty: 231
- Rejestracja: 27 września 2006
I Ty nie uważasz, że zrezygnowaliśmy z niego bo cena nie była adekwatna do poziomu jego gry? (mam tutaj na myśli znacznie więcej niż 6 mln.)alina pisze:Ja nie bronię tezy mówiącej, że byśmy go wypożyczyli na takich samych warunkach, tylko ze zrezygnowaliśmy z niego.
Poza tym cały czas sie posiłkujesz tym, że Milan go może mieć teraz za taką cene, ale ja sobie nie przypominam, żebyśmy rywalizowali z nimi o Aqualiniego. Z tego co wiem, to Milan się zaczął nim interesować po tym jak my z niego zrezygnowaliśmy, co na pewno miało wpływ na postawe Liverpool, bo wiedząc, że z nami nic nie ugrali, musieli obniżyć cene za Alberto.
!!! Juventus Per Sempre !!!
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Stary jakie są Twoje argumenty? Według milionów dziennikarzy Cassano, Pazzini, Dżeko, Aguero i wiele, wiele innych byli juz u nas jedną noga. To, że Twoim zdaniem sprawa wygląda tak prosto, że Juventus dałby kase taka jaką niby Milan ma dac to byłby nasz nie znaczy, że to prawda. Po raz kolejny proszę Cie o link popierający Twoją tezę.alina pisze: Podziwiam, na prawdę. Piszesz, że nie chce ci sie kłócić, ale jednocześnie nazywasz moje tłumaczenia głupimi i odrzucasz moje twarde argumenty, a sam nie podajesz żadnych. jak to jest twoje przeczucie, to zachowaj je dla siebie.
Widzisz ja Ci podaje swój argument a jaki jest twój kontrargument? Chcieli urwać jak najwięcej, ale nie trafili na buraka i proste. Potem się okazało, że nikt nie da za niego tyle to spuścili z ceny. Proszę Cię wypowiadasz się jakby to była jasność, a nie potrafisz podeprzeć czymś mocnym tylko typu "Milan ma go za mniej to my tez moglibyśmy".alina pisze:Nie no, jasne. Miał mówić "spoko, damy wam go za darmo"? Wyszło potem, ze ściemniał i Alberto mu nie za bardzo pasował (bo gdyby pasował, to by nie odszedł, nie?)bajbek17 pisze:Edit" Serio nie chce się kłócić, ale pamietam tylko wypowiedzi menadżera Liverpoolu, że nie zejdą z ceny i potem nic nie widziałem żadnego newsa, że jednak mógł pójść taniej. Oczywiście spekulacje mediów nie wchądzą w gre.
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
Ja się między innymi posiłkuję tym, że Milan go może mieć teraz za taką cene. Ty sie posiłkujesz czym? Przeczuciem?mp1897 pisze:Poza tym cały czas sie posiłkujesz tym, że Milan go może mieć teraz za taką cene, ale ja sobie nie przypominam, żebyśmy rywalizowali z nimi o Aqualiniego. Z tego co wiem, to Milan się zaczął nim interesować po tym jak my z niego zrezygnowaliśmy, co na pewno miało wpływ na postawe Liverpool, bo wiedząc, że z nami nic nie ugrali, musieli obniżyć cene za Alberto.
O nie, to ty mnie daj link potwierdzający twoją tezę . Ja już dałem dość linków.bajbek17 pisze:Stary jakie są Twoje argumenty? Według milionów dziennikarzy Cassano, Pazzini, Dżeko, Aguero i wiele, wiele innych byli juz u nas jedną noga. To, że Twoim zdaniem sprawa wygląda tak prosto, że Juventus dałby kase taka jaką niby Milan ma dac to byłby nasz nie znaczy, że to prawda. Po raz kolejny proszę Cie o link popierający Twoją tezę.alina pisze: Podziwiam, na prawdę. Piszesz, że nie chce ci sie kłócić, ale jednocześnie nazywasz moje tłumaczenia głupimi i odrzucasz moje twarde argumenty, a sam nie podajesz żadnych. jak to jest twoje przeczucie, to zachowaj je dla siebie.
Twój świat to musi być piękne miejsce. Pisałem już, że agent kolesia mówił, że Juve mogło go mieć w lipcu za mniej-więcej to co dał Milan, ale Conte go nie chciał. A to, na planecie Ziemia, jest mocny argument.bajbek17 pisze:Widzisz ja Ci podaje swój argument a jaki jest twój kontrargument? Chcieli urwać jak najwięcej, ale nie trafili na buraka i proste. Potem się okazało, że nikt nie da za niego tyle to spuścili z ceny. Proszę Cię wypowiadasz się jakby to była jasność, a nie potrafisz podeprzeć czymś mocnym tylko typu "Milan ma go za mniej to my tez moglibyśmy".alina pisze:Nie no, jasne. Miał mówić "spoko, damy wam go za darmo"? Wyszło potem, ze ściemniał i Alberto mu nie za bardzo pasował (bo gdyby pasował, to by nie odszedł, nie?)bajbek17 pisze:Edit" Serio nie chce się kłócić, ale pamietam tylko wypowiedzi menadżera Liverpoolu, że nie zejdą z ceny i potem nic nie widziałem żadnego newsa, że jednak mógł pójść taniej. Oczywiście spekulacje mediów nie wchądzą w gre.
- mp1897
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2006
- Posty: 231
- Rejestracja: 27 września 2006
Ja sie posiłkuje czasem, w którym trwał kontrakt, bo wtedy Juventus chciał negocjować, ale Liverpool nie chciał. Potem jak z niego zrezygnowaliśmy i mieliśmy inne warianty, Liverpool wielce zasugerować chęć do negocjacji, lecz wtedy było już za późno.alina pisze:Ja się między innymi posiłkuję tym, że Milan go może mieć teraz za taką cene. Ty sie posiłkujesz czym? Przeczuciem?
Chciałbym w końcu zakończyć tą rozmowe, bo nie znajdziemy porozumienia.
!!! Juventus Per Sempre !!!
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1558
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
http://www.juvepoland.com/news.php?id=18261alina pisze:
O nie, to ty mnie daj link potwierdzający twoją tezę . Ja już dałem dość linków.
Twój świat to musi być piękne miejsce. Pisałem już, że agent kolesia mówił, że Juve mogło go mieć w lipcu za mniej-więcej to co dał Milan, ale Conte go nie chciał. A to, na planecie Ziemia, jest mocny argument.
Proszę jeden spekulacje twojego wiarygodnego źródła.
http://www.juvepoland.com/news.php?id=19032
nastepny
http://www.juvepoland.com/news.php?id=19180
Tych wypowidanych przez trenera Liverpoolu nie będe szukać bo je pamiętasz (wnioskuje z wcześniejszych postów).
W Twoim świecie musisz byc mega zakompleksiony bo ewidentnie próbujesz żywcem w głupi sposób dominować w dyskusji. Nie potrafisz utrzymywać rozmowy na poziomie to nie zamierzam jej kontynuować.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Milan może go mieć za sześć baniek bo wyczekał do ostatniej chwili. Możecie się spierać jeszcze na dwudziestu stronach co do tego ile Galliani byłby w stanie wywalczyć w lipcu, ew. ile Marotta mógłby ugrać pod koniec okna transferowego, ale moim zdaniem jest to dyskusja jałowa i nic nie wnosząca więc proponuję żebyście ją zakończyli.alina pisze: Ja się między innymi posiłkuję tym, że Milan go może mieć teraz za taką cene. Ty sie posiłkujesz czym? Przeczuciem?
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1478
- Rejestracja: 21 lutego 2011
alina@ Bez obrazy, starasz sie stać gwiazdą forum, popisać sie elokwencją i tym jaki to to Ty nie jesteś, a tak na prawde to jedna wielka kupa to co piszesz. Milan wyczekał sprawe i wziął go tanio, Juventus nie chciał wydawać OD RAZU klikunastu mln w błoto dlatego odpuścił. W momencie gdy Lvp zobaczyl, że może zostać z Aquilanim przystał na oferte dużo skromniejszą niż ta ustalana sezon wcześniej z Turynem. Przystał bo raczej to była ostatnia deska ratunku, żeby gdzies Alberto upchnąć. Kropka.
Wymiotować sie chce tym tematem Aquy. Odsmażany kotlet z ostatniego mercato. Ble.
Wymiotować sie chce tym tematem Aquy. Odsmażany kotlet z ostatniego mercato. Ble.
- alina
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lipca 2009
- Posty: 2695
- Rejestracja: 25 lipca 2009
No tak. Marotta wyczekał i negocjacje zaczęły się potem (końcem maja). Trochę czasu minęło, zanim z niego zrezygnowaliśmy. L'pool był twardy w maju, na początku czerwca. A ostatnie newsy łączące Aquę z Juve pojawiały sie początkiem sierpnia - i wtedy Marotta mógł dać, te 6-8 mln.mp1897 pisze:Ja sie posiłkuje czasem, w którym trwał kontrakt, bo wtedy Juventus chciał negocjować, ale Liverpool nie chciał. Potem jak z niego zrezygnowaliśmy i mieliśmy inne warianty, Liverpool wielce zasugerować chęć do negocjacji, lecz wtedy było już za późno.
Ja myślałem, ze ją kończę w momencie cytowania Zavaglii.mp1897 pisze:Chciałbym w końcu zakończyć tą rozmowe, bo nie znajdziemy porozumienia.
Link 1. - nie wiem czego chcesz dowieść linkiem z lutego. Nawet w maju Liverpool nie chciał negocjować.bajbek17 pisze:
http://www.juvepoland.com/news.php?id=18261
Proszę jeden spekulacje twojego wiarygodnego źródła.
http://www.juvepoland.com/news.php?id=19032
nastepny
http://www.juvepoland.com/news.php?id=19180
Tych wypowidanych przez trenera Liverpoolu nie będe szukać bo je pamiętasz (wnioskuje z wcześniejszych postów).
2. No wrócił do Liverpoolu. Czy ja mówiłem, ze nie wrocił? Link popiera moją opinię - Aqua nie przyszedł, bo Pirlo zajął jego miejsce.
3. Kolejny news 'Juve nie wykupiło Aquy'.
Twoje linki udowadniają, ze klub z Anfield był twardym negocjatorem w lutym, maju, czerwcu. a tego nie neguję. Aqua był do wzięcia początkiem sierpnia za 6-8 mln.
No ja tam chcesz. Pamiętaj, ze ty już 2 razy użyłeś wobec mnie slowa 'głupi', a ja nie rzuciłem żadnej inwektywy. Więc nie wiem kto tu zaniża poziom.bajbek17 pisze:W Twoim świecie musisz byc mega zakompleksiony bo ewidentnie próbujesz żywcem w głupi sposób dominować w dyskusji. Nie potrafisz utrzymywać rozmowy na poziomie to nie zamierzam jej kontynuować.
Ciekawe, że najpierw twierdzisz, że to co napisałem to kupa, a potem...podzielasz moje zdanie.Dante93 pisze:alina@ Bez obrazy, starasz sie stać gwiazdą forum, popisać sie elokwencją i tym jaki to to Ty nie jesteś, a tak na prawde to jedna wielka kupa to co piszesz. Milan wyczekał sprawe i wziął go tanio, Juventus nie chciał wydawać OD RAZU klikunastu mln w błoto dlatego odpuścił. W momencie gdy Lvp zobaczyl, że może zostać z Aquilanim przystał na oferte dużo skromniejszą niż ta ustalana sezon wcześniej z Turynem. Przystał bo raczej to była ostatnia deska ratunku, żeby gdzies Alberto upchnąć. Kropka.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1478
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Może masz przebłyski? A tak serio, żeby skończyć temat jakimś miłym akcentem,myśle że wszyscy już albo doszli do wspólnych wniosków, albo do nich nie dojdą ( w tym temacie) już nigdy :oops: Więc darujmy sobie panowie Aqua był pokopal i sie zmył, teraz ma go Milan i to jest chyba ważniejsze, niż szukanie powodów czemu jest w Milanie a nie u nas;d Wole Pirlo i jak narazie mimo przewagi kadrowej Milanu, to my jesteśmy w czubie tabeli, to my wygraliśmy jak narazie wszystkie mecze w czołówce, i to my, mimo wszystko jesteśmy obecnie mocnym faworytem do mistrzostwa. Tak wiem zobaczymy po 25 kolejkach, ale interesuje mnie obecny stan rzeczy, a powiem szczerze, że od powrotu z Serie B takiej gry Juventusu nie dane mi było oglądać. To już bardzo dobry prognostyk ku temu, żebyśmy coś w tej lidze zwojowali. Nie tylko po 25 kolejkach ale i po 38. I Aqua jak narazie nie jest nam ku temu niezbędny. Peace.