Serie A (11): JUVENTUS 1-1 Inter

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Bianconeri23

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2007
Posty: 110
Rejestracja: 03 listopada 2007

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 09:26

Brawa dla kibiców tyle dycybeli przy gwizdach na ibrę :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
jeszcze Chiellini myślałem że mu w pewnym momęcie przywali


alex_KiNiO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lipca 2006
Posty: 304
Rejestracja: 18 lipca 2006

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 09:31

Oglądałem całe spotkanie i trzeba przyznać, że w tym meczu zarówno Juve jak i Inter mogli wygrać. Trzeba pochwalić Juve za dobrą gre. Obrona spisywała sie bardzo dobrze. Odbiory piłki, gra w powietrzu i pułapki to wszystko wychodziło bardzo dobrze. W pomocy należy szczegółnie pochwalić nasze skrzydła Nedved, Palladino i potem Camoranesi zagrali rewelacyjnie. Jeśli chozi o atak to były trudności związane z tym, że Inter momentami bronił sie 7! zawodnikami. Jednak moim zadniem najlepiej na boisku pokazał sie Buffon. Wybronił kilka wspaniałych akcji i zatrzymał groźne kontrataki. Przy straconej bramce nie miał wiele szans- doskonałe podanie i rewelacyjne przyjęcie piłki przez Cruza otworzyło drogę do bramki Buffona i akcji sam na sam. Troche dziwiła mnie zmiana Nedveda, ale podejrzewam, że było to wymuszone zmęczeniem. Wynik jest dobry, ale można było wygrać. ,,Camoranesi ma muzykę w nogach". POZDRO


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości.
Gianni Agnelli
krop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 maja 2005
Posty: 304
Rejestracja: 25 maja 2005

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 09:53

Lord of San Siro pisze:
Tharpenio pisze:obiektywnie uwazam ze jednak przewazalismy w tym meczu, podobalo mi sie wszystko, z wyjatkiem wyniku.
Taaa obiektywnie... Przejechaliście się na fuksie nic więcej. Skoro przeważaliście to podaj mi przykłady jakichś akcji, gdzie Julio Cesar musiałby ratować Inter przed stratą bramki. Była jedna po kiksie Cordoby i jedna interwencja, kiedy bronił niegroźny strzał z dystansu. A teraz porównaj sobie sytuacje Interu, kiedy powinny paść bramki dla nas. Ja tu widzę ogromną dysproporcję. Przeważaliście, bo złapaliście kilkakrotnie Inter na offsajdzie? Przeważaliście, bo dochodziliście na 30 metr, a jak centrowaliście w pole karne wszystko trafiało na głowę obrony? A może przeważaliście, bo straciliście tylko jednego gola, chociaż gdyby nasi napastnicy mieli chłodniejsze głowy stracilibyście ich o 2, 3 więcej?
Zmień słowo "obiektywnie" na "subiektywnie" to będziesz dużo bliżej prawdy.
Skoro lapalismy was na spalonych, macie cienka pomoc i napasnikow. Dac sie tak przerabiac "obronie ktora jeszcze rok temu grala w SerieB"? uuuuuuu przykre :) patrzac obiektywnie... nie wyszlo cos w meczu z nami? przeciez miala byc wysoka wygrana Interu, 1:1 dobry wynik... co nie zmienia faktu ze Ibra cos nie pogral sobie przy Chiellinim, :D gwiazdeczka... a taki byl cwany przed meczem hehe. Mamy tez rewelacyjnego Gigiego :) wiec nasz sklad bez takich wzmocnien jak Inter radizl sobie bardzo dobrze, czyli wniosek z tego taki ze z Interu misrz jak z koziej d.... traba.


white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 1323
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 10:06

Popatrzcie na radosc pilkarzy bo bramce. Cos niesamowitego...

Widac jak to wszystko mocno w nich siedzialo. Szkoda ze nie udalo sie wygrac ale remis nalezy przyjac jako sprawiedliwy wynik.

Teraz tylko trzeba poczekac az inter tradycyjnie zacznie gubic punkty w spotkaniach ze slabszymi rywalami.


benkas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2006
Posty: 93
Rejestracja: 01 lutego 2006

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 10:31

Napisze, no nie umiem się powstrzymać.

A więc powiem tak, inter słaby jak nigdy. Tak naprawdę patrząc na kadre na papierze są dużo lepsi. Biorąc pod uwagę zgranie zespołu są o niebo lepsi. A jednak Juventus pokazał charakter. Nie poddaliśmy się po straconej bramce. Przez cały mecz niestety (dla kibiców interku) Juve miało przewagę w polu.Dodatkowo były momenty,że bronili się prawie wszystkimi zawodnikami, a jak wiemy trudno jest wtedy nawet najlepszym strzelić bramkę. Remis nie jest złym wynikiem i to inter powinien się cieszyć ze nie było wygranej Juve.

I proszę tylko kibiców interu dorośnijcie. Bo czytając wasze komentarze poprostu robi się słabo. Obiektywnie patrząc nie ma co ukrywać przeważaliśmy przez większość meczu. A te kilka sytuacji straconych świadczy o waszej bezradności, i o dobrej grze buffona itd. Dodatkowo podczas meczu dopatrzyłbym się karnego dla juve, ale to już inna historia.

Pozdrawiam! Sory, za haotycznie napisany post ale pisze z pracy.


mesju

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Posty: 939
Rejestracja: 10 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 10:56

white_wolv pisze:Popatrzcie na radosc pilkarzy bo bramce. Cos niesamowitego...
No właśnie... to była pierwsza rzecz na jaką zwróciłem uwagę. Nie mam teraz dostępu do materiałów, ale po strzelonym golu widać było jak Zanetti i dwóch innych zawodników cieszy się wskakując sobie w objęcia. Na początku pomyślałem, że to właśnie były zawodnik Interu strzelił gola, a tu okazuje się, że to wszystko dzieje się... gdzieś w środku pola... Szczęśliwy Buffon, radosny Legrottaglie i szalejące Stadio Olimpico...

Ale wróćmy na ziemię. Przede wszystkim: Juventus miał przewagę optyczną, ale to Inter groźniej atakował. Co jednak z tego, drodzy Interiści, skoro nie strzelaliście bramek? Ile to spotkań kończyło się przegraną Juve, mimo że Bianconeri przez 90 minut szturmowali bramkę rywala (patrz - mecz z Udinese)? Wygrywa ten kto strzela więcej bramek. A jak obie drużyny strzelają tyle samo to mamy remis (odkrywcze :prochno: ). Pomijam już sytuacje, gdy obrona Interu broniła się wybijając piłkę jak najszybciej, jak najdalej... Przestańcie więc gadać, że zasłużyliście na zwycięstwo skoro nie zasłużyliście.

A jeśli chodzi o gwardię Starej Damy, to wyróżnić przede wszystkim trzeba trzech zawodników. Przede wszystkim najjaśniejszy punkt defensywy we wczorajszym spotkaniu: Chiellini. To co zagrał wczoraj ten chłopak długo zapisze się w mojej pamięci. Nie dziwię się wcale Ibrahimovicowi, bo każdy by się... zdenerwował, gdyby przez pełne 90 minut ktoś nie dawał mu pograć, a na dodatek w dziecinny sposób ograł, gdy Ibra był już niemal sam-na-sam z Buffonem. Drugą osobą jest Buffon. Kapitalna instynktowna obrona strzału Suazo i kilka nie mniej udanych interwencji. Brawo, brawo, brawo... I trzeci zawodnik, na którego powrót długo oczekiwałem, czyli Camoranesi. Po jego wejściu od razu było widać świeżość w poczynaniach Juventinich.

Bardzo szkoda mi natomiast Nedveda. Widać było, że Niedźwiedź stara się jak nigdy. Waleczności już nikt mu nie zabierze (przekonał się o tym boleśnie Figo), ale to nie jest ten sam Pavel, który w zeszłym sezonie wymiatał na boiskach Serie . Mimo wszystko, dobrze że mamy go w składzie i jestem pewien, że jeszcze nie raz jego osoba będzie decydować o ilości zdobywanych punktów.

Generalnie mecz mógł się podobać. Był szybki, choć akcji jak na lekarstwo. Remis jest chyba najsprawiedliwszym wynikiem w tej konfrontacji...


romaneq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2003
Posty: 209
Rejestracja: 15 maja 2003

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 13:39

marcinek pisze:zacznijmy od tego ze inter jest bardzo dobry, lepszy niz myslalem nawet, ale jak zawsze mowie interowi brakuje tego "czegos".
trzeba powiedziec jedno mielismy naprawde wielkie szczescie ze chociaz zremisowalismy, gdyby nie buffon i nie to ze inter "nie chcial wygrac tego meczu" to byloby inaczej.
Jestem dokładnie tego samego zdania. Interowi zawsze brakuje tego czegoś. Nie wygrać praktycznie wygranego meczu Inter potrafi nalepiej na świecie. Jestem zdania, że Juventus do momentu wejścia Mauro nie był wstanie NIC zdziałać pod bramką gości a jednak Juventus zdołał strzelić tą jedną upragnioną bramkę. Charakter i mentalność zawodników Juve, dążenie do upragnionego celu opłaciły się. To jest coś czego Inter nigdy nie będzie posiadał w swojej grupie mimo tak dobrego składu jakim teraz dysponuje, jakim dysponuje od wielu, wielu lat...

I to Wy, Kibice Interu, czujecie dziś niedosyt tego remisu bo Wasi piłkarze ponownie Was zawiedli...


Obrazek
e-kacper

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 października 2003
Posty: 94
Rejestracja: 21 października 2003

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 13:59

Inter miał sytuacje tylko dlatego że Juve sie odkryło bo chciało wyrównać, było chyba z 5 syt gdy Inter wychodził z kontrą 3 na 3 i tylko pokazali ze są frajerami nie potrafiąc wykorzystać żadnej z tych sytuacji, swoją droga Juve nie popisało się dopuszczając do tylu sytuacji, a wydaje mi sie że to wina przede wszystkim ofensywy, której nieudane akcje powinny sie kończyć wybiciem poza boisko a nie stratami na rzecz interu.


Obrazek
matekkuba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 stycznia 2007
Posty: 267
Rejestracja: 16 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 14:15

Juventus miał przewagę optyczną. Trochę byłem zły po bramce dla :lol: interu :rotfl: , ale doczekałem się wejścia Camora i sobie wtedy pomyślałem, ze zagra jak z Cagliari, no i się udało. Szkoda tylko, że Viola wygrała z Lazio... Ale Chiellini dużo u mnie zyskał, Palladino też, no i w końcu Buffon. Nie wiem czemu ludzie porównywali go z Cechem? Treze nie miał okazji, poza jedną co kopnął piłkę Bóg wie gdzie.

Trochę wkurzające jest to, ze wszyscy ludzie związani z "miszczami" zielone stolika twierdzą, że ci "miszczowie" zasłużyli na wygraną. :smile:


Internazionale

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2007
Posty: 38
Rejestracja: 01 listopada 2007

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 14:32

Inter był zdecydowanie lepszy. Mieliście mnóstwo szczęścia. Gdyby Nerazzurri wykorzystali swoje stuprocentówki mogło być nawet 4-5 albo nawet 6 do zera. W następnym meczu Inter wygra, bo Juve ma farta jak cholera, ale my się nie damy i mimo, że się nie udało wygrać Interowi to dokonamy tego w następnym meczu, bo tyle szczęścia ile ma Juve to po prostu coś.....


Forza Inter!
Sapo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 lipca 2006
Posty: 988
Rejestracja: 15 lipca 2006

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 14:44

Internazionale pisze:Mieliście mnóstwo szczęścia. Gdyby Nerazzurri wykorzystali swoje stuprocentówki
ale nie wykorzystali heheh :smile: a Juventus jak zwykle pokazal ze gra do konca! swietne zmiany ale troche za pozno, gdyby Camor i Iaquinta weszli wczesniej na boisko to bysmy wygrali ten mecz ;)


Soulfly_Fanatic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2006
Posty: 37
Rejestracja: 23 lutego 2006

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 14:49

6-0 Hah Internazionale wez mnie nie rozmieszaj.

Jesli ktos posiada łokcia Chielliniego, czy to w formie obrazkowej czy video prosze uprzejmie o link.
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2007, 17:04 przez Soulfly_Fanatic, łącznie zmieniany 1 raz.


Another Day Another Strike,Jumpdafuckup and Fight!
JuventinoPS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 grudnia 2005
Posty: 587
Rejestracja: 05 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 14:56

Interiści, jakie 4,5-0?
Zejdźcie na ziemie, co z tego, że mieliście parę stuprocentówek, skoro Juventus otworzył się goniąc wynik? Świetny był Buffon, a to o ile wiem bramkarz Juventusu.


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1263
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 15:00

Internazionale pisze:Inter był zdecydowanie lepszy. Mieliście mnóstwo szczęścia. Gdyby Nerazzurri wykorzystali swoje stuprocentówki mogło być nawet 4-5 albo nawet 6 do zera. W następnym meczu Inter wygra, bo Juve ma farta jak cholera, ale my się nie damy i mimo, że się nie udało wygrać Interowi to dokonamy tego w następnym meczu, bo tyle szczęścia ile ma Juve to po prostu coś.....
Komentarz roku normalnie, uśmiałem się jak mało kiedy. Interowcy to mają te swoje specyficzne poczucie humoru :smile: .

Co do meczu to osobiście czuje niedosyt bo od 1 do 90 minuty mocno wierzyłem w zwycięstwo, ale narzekać nie narzekam bo widziałem świetnie grający Juventus, który był w stanie grać na równi z "wielkim" Interem.
Nedved z całym szacunkiem ale już zaczyna grać bardzo słabo i po tym sezonie trzeba zainwestować w skrzydłowego. Chiellini mnie zachwycił, to jak przerywał akcje Zlatana to majstersztyk.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 05 listopada 2007, 15:05

Internazionale pisze:Inter był zdecydowanie lepszy.
Kiedy i w czym? Bo napewno nie we wczorajszym meczu. To, że przeprowadzaliscie kontry i mieliscie lepsze sytuacje, nie znaczy, że przeważaliście. Środkiem pola rządził Nocerino...
Mieliście mnóstwo szczęścia. Gdyby Nerazzurri wykorzystali swoje stuprocentówki mogło być nawet 4-5 albo nawet 6 do zera.
Tu sie zgodze. Gdyby wasi napastnicy mieli oczy, umiejetności, umieli strzelać to moze by było 3-1 A, że nie umieja, cóż poradzic...
W następnym meczu Inter wygra, bo...
...bo tak mówi Internazionale.
tyle szczęścia ile ma Juve to po prostu coś.....
a lekcje odrobiłes zanim usiadłeś na kompa?


Zablokowany