Coppa Italia 13/14 (1/4): Roma 1-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:04

Wisiał mi ten puchar więc nie zamierzam lamentować po przegranej takim składem i nastawieniem. W ostatnich latach Roma dostała od nas kilkanaście bramek strzelając jedną i po tym wymęczonym zwycięstwie cały stadion cieszył się jakby co najmniej wygrali 3:0. Jedyny minus to fakt, że rzymianie mają spore szanse na przyszycie sobie srebrnej gwiazdki jako pierwsi.

Skupić się na łapiącym oddech Lazio i potem możemy się bawić w wystawianie 4-5 rezerwowych na Catanie i inne Livorna, a to co najlepsze rzucać na szlagiery i LE. Kadry gwarantującej scudetto, przynajmniej półfinał CI i wysokie zajście w Europie nie mamy więc odpuście sobie te żale. Licht czy Apacz złapaliby zadyszkę czy jakiś uraz w decydującym momencie sezonu i byłby lament pt. "Po kiego było rzucać pierwszy skład na śmieszny puchar Włoch?!"


Obrazek
mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 521
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:08

meda11 pisze:Wisiał mi ten puchar więc nie zamierzam lamentować po przegranej takim składem i nastawieniem. W ostatnich latach Roma dostała od nas kilkanaście bramek strzelając jedną i po tym wymęczonym zwycięstwie cały stadion cieszył się jakby co najmniej wygrali 3:0. Jedyny minus to fakt, że rzymianie mają spore szanse na przyszycie sobie srebrnej gwiazdki jako pierwsi.

Skupić się na łapiącym oddech Lazio i potem możemy się bawić w wystawianie 4-5 rezerwowych na Catanie i inne Livorna, a to co najlepsze rzucać na szlagiery i LE. Kadry gwarantującej scudetto, przynajmniej półfinał CI i wysokie zajście w Europie nie mamy więc odpuście sobie te żale. Licht czy Apacz złapaliby zadyszkę czy jakiś uraz w decydującym momencie sezonu i byłby lament pt. "Po kiego było rzucać pierwszy skład na śmieszny puchar Włoch?!"
Cóż za ambicje...


Juve, storia di un grande amore
delarudii

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 października 2008
Posty: 419
Rejestracja: 18 października 2008

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:08

Śmieszne jest twierdzenie, że nasi odpuścili LE na rzeczy CI. Przecież zostały by tylko 3 mecze w CI, to tyle co nic...

Jeśli nasi nie wygrają LE to niech Conte sobie idzie do ManU... po za tym w tym momencie ten pan stał się dla mnie największym hipokrytą. Każdego tygodnia człowiek czyta setki wywiadów, o waleczności, o zwycięstwie, o poważnym podejściu do meczu, a potem ogląda się taki mecz, jak dziś i się zastanawia, czy to Conte jest idiotą, czy to może próbuje on zrobić idiotów z kibiców?


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:09

annihilator1988 pisze:
pumex pisze: Na koniec strzelam w ciemno, że podobnie będą wyglądały nasze mecze w Lidze Europy. Wyjdziemy, odbębnimy, przerżniemy i fajrant.
Nie, bo Juve gra będzie ciułać punkty do rankingu? Chyba jedynie awans do finału może ratować stracony sezon w rozgrywkach europejskich. Wierzę, że zarząd serio potraktuje te rozgrywki. W końcu odpuścili sobie PW z jakiegoś powodu i chyba LE jest nim. Nie uwierzę, że Conte zależy jedynie na kolejnym Scudetto. I tylko dlatego staram się nie rwać włosów z głowy po eliminacji "Starej Damy"
Heh, jak dla mnie brzmi to na oszukiwanie samego siebie, ale przecież nie zabronię Ci wierzyć :wink:

Dla mnie potwierdzeniem mojej opinii jest doświadczenie z ostatnich lat oraz niedawny wywiad z Trezeguetem, który chyba niechcący nie zdając sobie sprawy dobitnie odsłonił podejście Conte do LE: "Kiedy powiedziałem Conte, że przed nim jeszcze finał Ligi Europy w Turynie, to także jest piękna rzecz, nie wydawał się do końca przekonany"
delarudii pisze:Jeśli nasi nie wygrają LE to niech Conte sobie idzie do ManU...
Idź spać.
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2014, 23:11 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7298
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:10

WojtinhoFCJ pisze:Jeśli Conte wyraził zgodę na takie nastawienie na ten mecz lub delikatnie coś w tym stylu sugerował to powinien dostać opieprz od zarządu.
Ja nie wiem czy co poniektórzy mają tu oczy w dupie, czy wypili za dużo podczas oglądania.

Juventus nie olał tego spotkania, tylko Conte KAZAŁ IM TAK GRAĆ!!!!!! Takie to trudne do zrozumienia? Obejrzyjcie sobie jeszcze raz na spokojnie, ze szczególnym zwróceniem uwagi na Antonio. ON IM SIĘ KAZAŁ COFAĆ, dyrygował nimi by grali defensywnie aż do straty bramki, której widać nie wkalkulował. Nie wiem czy chciał doprowadzić do dogrywki i zajechać ich duetem Llorente-Tevez, ale postawa Juventusu przez 80 min. była czystym poleceniem taktycznym a nie olewaniem sprawy.

Gosh...
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2014, 23:11 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:10

Co Wy chcecie od Bonucciego? Dwa lata temu modne było wrzucanie na Leo, ale teraz to zupełnie inny piłkarz. Nie zapominajcie jak z Sampdorią zawalił bóg obrony - Barzagli. To było tydzień temu, ale jakoś w przypadku Andrei pamięć szwankuje. Zresztą ciężko winić za tego gola jednego zawodnika skoro cały zespół zagrał totalny kał. Vidal był niezły, ale żeby zaraz rozegrał dobry mecz? Nie.

Jest styczeń, jest obniżka formy. Standardowo. Pierwszym do zrugania za ten mecz jest Conte, który totalnie olał sprawę. Nie wiem jak to jest, że w innych krajach mogą grać normalnie, a Włosi tylko kalkulują jak tu się nie zmęczyć za bardzo i po meczu wszamać zasłużoną porcję makaronu z pomidorami :roll: . Marchisio zupełnie jak nie on, bardzo zagubiony na boisku. Jednak nie ma się co dziwić. Zawodnik, który specjalizuje się w łataniu dziur po kolegach musiał dzisiaj grać z bardzo słabym Pirlo i Peluso, który dawał się wkręcać jak chciał. Półlewi obrońcy też dzisiaj niepewnie. Niewidoczny Marchisio to jeszcze nie nowość, ale nie potrafiący znaleźć sobie pozycji - tak. Bardziej martwią mnie kiepskie występy Maestro. Mam nadzieję, że wkrótce ponownie odbuduje formę. Za takie spotkania pożegnano go (BŁĘDNIE!) w Milanie.

Podejście naszego trenera do Pucharu Włoch + Słaby skład + Zła taktyka + Styczniowa zniżka formy = Najgorszy mecz Juventusu od bardzo dawna.
mateelv pisze:
filippo pisze:Moje zdanie po dzisiejszym meczu nie ulega zmianie - sprzedać Marchisio, póki ktoś chce go za rozsądne pieniądze.
Bez kitu, podbijam. Zawsze jak on gra to w zasadzie mamy 10 osób w składzie.
I sprowadzić znowu Gacka! Mądrości życiowe filippo i mateelva, którzy zapomnieli o meczach z Cagliari i Sampdorią.
mrozzi pisze:Nie chcę już oglądać u nas Isli. Ten koleś jest słaby i poza bieganiem nic innego nie potrafi.
I tak forumowi eksperci powiedzą Ci, że zawodnicy rezerwowi powinni być przede wszystkim tani i mało zarabiać, a jak można dostać za nich jakiś hajs to trzeba sprzedać. Przy takich zawodnikach na wahadła jak Lichsteiner i Asamoah do przyzwoitego składu brakuje nam jednego zawodnika przynajmniej na poziomie Asy na lewą stronę i kogoś uniwersalnego na oba skrzydła. Mogą nawet łącznie kosztować 30 mln E, a i tak nie będzie to kasa wyda w błoto. Kropka. Nie ma dyskusji.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:11

Jakoś mnie ani ziębi, ani grzeje ten mecz. Nie oglądałem, byłem w kinie na "Ratować pana Banksa". Fajny film, polecam. Oscarowa rola Emmy Thompson.

Przegrali, odpadli, bywa.
#whokiers


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
January

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 marca 2006
Posty: 536
Rejestracja: 14 marca 2006

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:12

Sezon na krzyki sezonowców o tym jaki Conte jest daremnym trenerem można uznać za otwarty.

CONTE OUT! :roll:


Gol Peluso prawidłowy i mimo słabej gry, można czuć niesmak przez tego gola.


jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
:rotfl:
alina

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 lipca 2009
Posty: 1944
Rejestracja: 25 lipca 2009
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:12

mibor pisze:
alina pisze:
mibor pisze:Ja mam wrażenie, że Ogbonna wyszedł na 2 połowe z 5 kilową kupą w majtach, przy powtórce bramki całkowicie sie zagubił w polu karnym.I dla mnie wcale nie był taki pewny.
Ale co on tam miał niby zrobić? Koleś Barzagliego wrzuca, koleś Bonucciego strzela. Równie dobrze możesz Quagliarellę obwinić.
Chodzi mi o to, że bije od niego straszna niepewność.Oczywiście, że w głownej mierze zawalił Babol, ale zobacz na powtórce jak zachował sie Andżelo ;)
Ja tego jakoś nie widzę. Z piłką jest aż za spokojny, miał też ze 2 profesorskie odbiory dziś. Ten akurat rezerwowy mógłby grać bez większej straty jakości Juve. Nie ma też przypadku w tym, że on gra a Caceres grzeje.


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:15

January pisze:Sezon na krzyki sezonowców o tym jaki Conte jest daremnym trenerem można uznać za otwarty.
Ale czy Conte nie popełnił błędu? Czy nie zasłużył na krytykę? Czy będziesz bronić poglądu, że jego wybory były optymalne? Że należało na Sampdorię wyjść optymalnym składem, a dzisiaj kazać rezerwowym grać na pół gwizdka? Może wielu z krytyką się zapędza, ale moim zdaniem trener jest pierwszym, który zasłużył na burę.
delarudii pisze: Jeśli nasi nie wygrają LE to niech Conte sobie idzie do ManU...
I kto na jego miejsce? Allegri? Stramaccioni?
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2014, 23:17 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.


meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:16

Jak na początku w lidze szło ociężale i dostaliśmy strzała od Fiorentiny to na JP był wysyp specjalistów od taktyki i ustawienia. 3-5-2 won!

Wygraliśmy w lidze 12 meczy z rzędu strzelając kilkadziesiąt bramek (tracąc 3) nagle się pochowali wszyscy taktycy JP lub przechrzcili się na tych mówiących "3-5-2 sprawdza się na zespoły Serie A".

Teraz po przegranej 0:1 z podrażnioną Romą w Ci mamy wysyp specjalistów od motywacji. :lol: Już rzucają kamieniam, już szykują taczkę, już dzwonią do członków zarządu aby Ci przeprowadzili rozmowę dyscyplinarną z trenerem. Mój Boże... JP jedyne w swoim rodzaju.


Obrazek
Kucharius1

Juventino
Juventino
Rejestracja: 04 listopada 2011
Posty: 1245
Rejestracja: 04 listopada 2011

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:16

Jak już ktoś będzie miał powtórkę z sytuacją Peluso to podsyłać, by dolać nieco oliwy do ognia.


SkibolPatryk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 stycznia 2014
Posty: 11
Rejestracja: 20 stycznia 2014

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:16

Tak czytam wasze wypowiedzi i trochę mnie to śmieszy. Czy wy serio ludzie myśleliście, że przejedziemy się po bezpośrednim konkurencie do mistrzostwa na ich własnym stadionie grając ponad w ponad połowie rezerwowym składem?

My nie Bayern :prochno:


mibor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2013
Posty: 521
Rejestracja: 23 października 2013

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:19

alina pisze: Nie ma też przypadku w tym, że on gra a Caceres grzeje.
Zgadzam się z Tobą, Caceres jest jak rosyjska ruletka nigdy nie wiadomo co odwali...
Może uwziołem się na Andżelo, ale jak dla mnie nie jest to dobry obrońca i napewno nie wart 15mln.


Juve, storia di un grande amore
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 21 stycznia 2014, 23:22

pumex pisze: Dla mnie potwierdzeniem mojej opinii jest doświadczenie z ostatnich lat oraz niedawny wywiad z Trezeguetem, który chyba niechcący nie zdając sobie sprawy dobitnie odsłonił podejście Conte do LE: "Kiedy powiedziałem Conte, że przed nim jeszcze finał Ligi Europy w Turynie, to także jest piękna rzecz, nie wydawał się do końca przekonany"
Też się tego obawiam. Tylko po co ta hipokryzja Conte? Mógłby powiedzieć, że lejemy na CI ciepłym strumieniem moczu, a tak gdzieś w podświadomości łudziliśmy się, że chce ten pucharek wygrać. Fakt faktem nie jest on wiele wart, ale w naszym wypadku ma znaczenie symboliczne, czyli srebrną gwiazdkę na piersi. Mamy w lidze sporą przewagę 8 punktów, a Conte postąpił tak, jakbyśmy to my gonili lidera... U mnie CI nigdy większych emocji nie budził, ale prawdą jest, że w taki sposób kibiców się nie traktuje. Ludzie kupili bilety, wybrali się do Rzymu, by chociaż zobaczyć zespół, któremu chce się grać. Nie miałbym pretensji po porażce, ale jednocześnie ambitnej grze. Tego u nas nie było. Conte pokazujący co chwilę - "cofnijcie się", nasi kopiący piłkę "na odwal się"... On chyba naprawdę liczył na to, że szybka para Quagliarella-Giovinco okaże się zabójcza przy kontrach. Mieli zagrać przeciwko najlepszej obecnie defensywie we Włoszech, a sami mają bardzo niewiele szans, by murawę powąchać... To się nie mogło udać.

Pod koniec było widać wyraźnie, że Conte ma ten puchar gdzieś. Niby jakieś pokrzykiwanie na piłkarzy, ale wielkiej żałoby tam nie widziałem.

Conte zapytany po meczu, dlaczego w obliczy gry Romy podstawą zdecydował się na wystawienie kilku piłkarzy rezerwy odparł, że CI zawsze traktował jako możliwość rotacji...
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2014, 23:27 przez mrozzi, łącznie zmieniany 1 raz.


Zablokowany