Sparing (01.08.2013) - Guinness Cup: JUVENTUS 1-1 Everton
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Myślę, że zarabia także więcej niż Ty, twoja mamcia, tatko, dziadkowie i rodzeństwo. Nie o to tu chodzi. Żeby reprezentować koszulkę Juventusu, trzeba spełniać jakieś tam standardy, w przeciwnym razie i ja i ty moglibyśmy się tam przewinąć.Szikit pisze:Ten nieporadni życiowo facet gra w Juventusie i zarabia miesięcznie więcej niż Ty rocznie. Ty w tym czasie kłócisz się na forum kanapowych ultrasów o to, czy tematy powinny być zamknięte na czas meczów. Trochę szacunku do naszych piłkarzy.mateelv pisze: Natomiast na twarzy naszej pechowej 13, już przy podchodzeniu do piłki widoczna była jego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mina, nieporadnego życiowo faceta. Podobnie jak przy golu, ja pierdykam, tak to nawet nie odpuszczam na orliku... [*]
Asamoah
Meczu nie oglądałem, ale cieszę się, że Tevez coś grał. Z Milanem był tragiczny.
Szanuję go jako człowieka, bo każdemu się to należy, ale jako piłkarza - NIE. Bez jaj, są jakieś granice, a tu widzę pojawia się forumowy walczak broniący najgorszych graczy naszego zespołu. Jesteś uroczy ;*
Kłótnia a dyskusja... weź lepiej słownik do ręki i nie graj w forumowego hipstera, bo widzę następny nonkonformistyczny szczypek się ujawnia.
- StaryDobryNedved
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 kwietnia 2012
Meczu nie oglądałem (przespane) niestety i ciekawi mnie czy coś jeszcze zagramy w tych Stanach? Jakiś mecz pocieszenia czy coś? Chciałbym naszych jeszcze zobaczyć w akcji, wiadomo, że z Realu nici no ale może z kimś tam jeszcze pograją, czy już wracają? Jak to jest?
@up
Rozwala mnie zawsze ten argument "on zarabia więcej, odniósł więcej w życiu, a ty kim jesteś śmieciu, żeby oceniać?!". Idąc tym tokiem myślenia jeśli się ma potężne miliardowe fortuny jak rodzina Rotschildów czy Rockefellerów to można po wszystkich jeździć i w ogóle traktować ludzi jak robaki bo się MA. Otóż w praktyce tak najczęściej jest ale w teorii tak być nie może i nasz kodeks moralny nie powinien opierać się na pieniądzu.
Piłkarz jest od grania, kibic jest od oceniania. Piłkarz robi błędy, kibic krytykuję. Piłkarz nie ma formy od dłuższego czasu i nie zjednał sobie fanów, kibic go wyszydza. Normalna prawidłowość, Llorente na przykład jeszcze nic nie zagrał wielkiego w Juve ale już zyskał popularność bo się stara o to. A Peluso, co? Miękka faja, nie robi nic poza tym, żeby ludzi wku...
@up
Rozwala mnie zawsze ten argument "on zarabia więcej, odniósł więcej w życiu, a ty kim jesteś śmieciu, żeby oceniać?!". Idąc tym tokiem myślenia jeśli się ma potężne miliardowe fortuny jak rodzina Rotschildów czy Rockefellerów to można po wszystkich jeździć i w ogóle traktować ludzi jak robaki bo się MA. Otóż w praktyce tak najczęściej jest ale w teorii tak być nie może i nasz kodeks moralny nie powinien opierać się na pieniądzu.
Piłkarz jest od grania, kibic jest od oceniania. Piłkarz robi błędy, kibic krytykuję. Piłkarz nie ma formy od dłuższego czasu i nie zjednał sobie fanów, kibic go wyszydza. Normalna prawidłowość, Llorente na przykład jeszcze nic nie zagrał wielkiego w Juve ale już zyskał popularność bo się stara o to. A Peluso, co? Miękka faja, nie robi nic poza tym, żeby ludzi wku...
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Drogi mateelv, po prostu śmieszy mnie, że gośc na forum potrafi pisać, że piłkarz Juventusu jest życiowo nieporadny. To po prostu głupie, wybacz
Czepianie się słówek tym bardziej. Niech Ci będzie, dyskutuje.

Czepianie się słówek tym bardziej. Niech Ci będzie, dyskutuje.
Ja nie zabraniam nikomu krytykować piłkarza. Po prostu tekst mateelva był żałosny. A Ty powinieneś nauczyć się czytać ze zrozumieniem.StaryDobryNedved pisze:Rozwala mnie zawsze ten argument "on zarabia więcej, odniósł więcej w życiu, a ty kim jesteś śmieciu, żeby oceniać?!". Idąc tym tokiem myślenia jeśli się ma potężne miliardowe fortuny jak rodzina Rotschildów czy Rockefellerów to można po wszystkich jeździć i w ogóle traktować ludzi jak robaki bo się MA. Otóż w praktyce tak najczęściej jest ale w teorii tak być nie może i nasz kodeks moralny nie powinien opierać się na pieniądzu.
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Trochę szkoda, ale co zrobić... mówi się trudno. Oby takie spotkania nie zdarzały się w trakcie właściwych rogrywek.
Co do Pirlo, to już nie mam sił do jego karnych. Który to już zmarnowany? Andrea to już chyba ponad 50% karnych ma zmaszczonych w Juve. Gość nie powinien do nich podchodzić... No sorry, ale jak taki zawodnik może psuć tyle karniaków? W tyłku mam czy to jest sparing, czy finał LM. Zawodnik pokroju Pirlo, powinien na pewniaku pykać piłę w okienko raz za razem...
Co do Pirlo, to już nie mam sił do jego karnych. Który to już zmarnowany? Andrea to już chyba ponad 50% karnych ma zmaszczonych w Juve. Gość nie powinien do nich podchodzić... No sorry, ale jak taki zawodnik może psuć tyle karniaków? W tyłku mam czy to jest sparing, czy finał LM. Zawodnik pokroju Pirlo, powinien na pewniaku pykać piłę w okienko raz za razem...
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Problem leży w głowie. Taki zawodnik jak Pirlo byłby pewnie w stanie, na treningu, uderzyć w dokładnie to samo miejsce bramki kilka razy pod rząd. Genialna precyzja. Co z tego, skoro pęka przy tych karnych psychika. Tak bywało na każdym szczeblu rozgrywek. Piłkarz wielki, ale też uważam, że podchodzić do "11" nie powinien, bo sobie zwyczajnie nie radzi.Kubba pisze: Co do Pirlo, to już nie mam sił do jego karnych. Który to już zmarnowany? Andrea to już chyba ponad 50% karnych ma zmaszczonych w Juve. Gość nie powinien do nich podchodzić... No sorry, ale jak taki zawodnik może psuć tyle karniaków? W tyłku mam czy to jest sparing, czy finał LM. Zawodnik pokroju Pirlo, powinien na pewniaku pykać piłę w okienko raz za razem...
Niektórzy zapominają, jak wyglądaliśmy w okresie przygotowawczym rok temu. Porażka ze Sportingiem, Ledwo 1-0 z Club America i CD Guadalajara, potem remis 0-0 z Betisem... W każdym z tych spotkań zespół wyglądał wręcz nieporadnie. Nasi rozkręcają się z czasem, a tym razem mam dodatkowo wrażenie, że na zgrupowaniu przedsezonowym trenowali jeszcze ciężej niż w poprzednich sezonach. Pierwsza połowa wczorajszego (dzisiejszego?) meczu była paskudna w naszym wykonaniu, ale po przerwie wyglądało to już znacznie lepiej, w niektórych momentach nawet dobrze (a nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą). Coraz lepiej prezentują się Ogbonna i Tevez (pierwszy bardzo dobrze radził sobie z pewnym dorodnym murzynem, drugi z kolei brał udział w większości groźnych sytuacji i mógł nawet zaliczyć asystę, gdyby nie nieporadność kolegi...). Wszyscy mają ciężkie nogi, ale to normalne po takiej katorżniczej pracy w Chatillon. Llorente wyraźnie zmęczony - dajmy mu trochę czasu. Ledwie kilku piłkarzy z tego grona będziemy oglądać w pierwszym składzie, reszta wyląduje na ławce.
Nie mogę się doczekać meczu z udziałem Buffona, Chielliniego, Bonucciego (choć kto wie, czy w pierwszym składzie nie zastąpi go dobrze spisujący się Ogbonna), Barzagliego, Marchisio, Pirlo (nie raptem parę minut, a cały mecz) oraz POGBY. Lichtsteiner też prezentuje się inaczej na swojej pozycji. Oglądaliśmy świetne spotkanie Asamoah i kto wie, czy w nowym sezonie ponownie nie wyląduje na lewej stronie.
Ostatnio zmieniony 01 sierpnia 2013, 13:05 przez mrozzi, łącznie zmieniany 1 raz.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Wszyscy doskonale wiemy, że to nie jest jego nominalna pozycja, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie możemy zakontraktować ani Zunigi, ani Kolarova, a innych ciekawych opcji po prostu brak... Conte wspominał już w Stanach, że w dalszym ciągu potrzebuje skrzydłowego, by skompletować kadrę, ale w obecnej sytuacji lepszy Asamoah niż "coś". Taki Asamoah jak dzisiaj = bardzo dobrze obsadzona pozycja.jarmel pisze:A kto inny miałby tam grać?mrozzi pisze: Oglądaliśmy świetne spotkanie Asamoah i kto wie, czy w nowym sezonie ponownie nie wyląduje na lewej stronie.
W poprzednim spotkaniu widziałem pewien progres w grze Kwadwo - zaczął być bardziej nieprzewidywalny i nie drybluje już jedynie w jedną stronę...
- zakiii
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2010
- Posty: 448
- Rejestracja: 14 września 2010
- Podziekował: 1 raz
W poprzednim sezonie, akurat z żadnym z tych zespołów nie graliśmy. A było to 2 lata temu. Ale ten czas lecimrozzi pisze:
Niektórzy zapominają, jak wyglądaliśmy w okresie przygotowawczym rok temu. Porażka ze Sportingiem, Ledwo 1-0 z Club America i CD Guadalajara, potem remis 0-0 z Betisem... W każdym z tych spotkań zespół wyglądał wręcz nieporadnie. Nasi rozkręcają się z czasem, a tym razem mam dodatkowo wrażenie, że na zgrupowaniu przedsezonowym trenowali jeszcze ciężej niż w poprzednich sezonach. Pierwsza połowa wczorajszego (dzisiejszego?) meczu była paskudna w naszym wykonaniu, ale po przerwie wyglądało to już znacznie lepiej, w niektórych momentach nawet dobrze (a nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą). Coraz lepiej prezentują się Ogbonna i Tevez (pierwszy bardzo dobrze radził sobie z pewnym dorodnym murzynem, drugi z kolei brał udział w większości groźnych sytuacji i mógł nawet zaliczyć asystę, gdyby nie nieporadność kolegi...). Wszyscy mają ciężkie nogi, ale to normalne po takiej katorżniczej pracy w Chatillon. Llorente wyraźnie zmęczony - dajmy mu trochę czasu. Ledwie kilku piłkarzy z tego grona będziemy oglądać w pierwszym składzie, reszta wyląduje na ławce.

- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
To było dwa lata temu. Natomiast zgadzam się, że wynikami i grą w pre-seasonie absolutnie nie ma się co przejmować, a wyciąganie ze sparingów daleko idących wniosków jest głupie. Piłkarze nie zapomnieli w ciągu kilku miesięcy, jak gra się w piłkę, a najważniejsza jest praca nad forma fizyczną.mrozzi pisze: Niektórzy zapominają, jak wyglądaliśmy w okresie przygotowawczym rok temu. Porażka ze Sportingiem, Ledwo 1-0 z Club America i CD Guadalajara, potem remis 0-0 z Betisem... W każdym z tych spotkań zespół wyglądał wręcz nieporadnie.
Startują 17.08. My 18.08 gramy o superpucharmrozzi pisze: nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Damn it.zakiii pisze: W poprzednim sezonie, akurat z żadnym z tych zespołów nie graliśmy. A było to 2 lata temu. Ale ten czas leci

Tak z ciekawości - nie orientujecie się, kiedy oni zaczęli przygotowania do sezonu? Pewnie sporo wcześniej. Fakt faktem mamy ten jeden mecz z Lazio, ale potem kolejny tydzień do startu rozgrywek ligowych.bendzamin pisze:Startują 17.08. My 18.08 gramy o superpucharmrozzi pisze: nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Ludzie o co tu się kłócić. Tevez, Vidal czy Asamoah nawet w takich meczach nie odpuszczają i chwała im za to. Wiem, że w karnych znów nie poszło, ale lepiej teraz jak w meczach o dużą stawkę. W prywatne życie poszczególnych piłkarzy nie wnikam za bardzo i mnie nie interesuje kto jest zaradny w życiu, a kto nie. Obrona w ekperymentalnym zestawieniu, ale wyglądało to już nieźle :C
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
właśnie o to chodzi że Peluso trafił w bramkę, a bramkarz obronił za to Pirlo nie zrobił "nic".Bazyliszek pisze:Peluso(...)nie dziwi mnie ze nie trafil
ale Pirlo? :shock:
Ciekawe tylko które skrzydło miał na myśli, na lewą nominalnie nie mamy "nikogo", a na prawe tylko Lichtsteinera :C (wierzę w Pepe !)mrozzi pisze:Wszyscy doskonale wiemy, że to nie jest jego nominalna pozycja, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie możemy zakontraktować ani Zunigi, ani Kolarova, a innych ciekawych opcji po prostu brak... Conte wspominał już w Stanach, że w dalszym ciągu potrzebuje skrzydłowego, by skompletować kadrę(...)
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Lepiej niech ten pech w rzutach karnych wyczerpie się przed sezonem, jak dla mnie każdy sparing może tak wyglądać jeśli w sezonie zasadnicznym będą zwycięstwa. Spotkania nie oglądałem - nie chce się wymądrząć. Ale trochę martwi mnie to, że jak naszym nie idzie, Conte zawsze stawia na Pirlo z ławki. Nie wiem czy nie lepiej byłoby znaleźć jakieś inne rozwiązanie mając na uwadze wiek Andrei i ilość rozgrywanych w sezonie spotkań.
Trochę mi przypominaja rezerowy zestaw z sezonu 2005/2006. Do dzisiaj mam tę koszulkę. Jeśli mam wybrać kolory na drugi zestaw z żółtego, różowego czy czarnego to chyba faktycznie ten pierwszy wygrywa. Choć w przeszłości zdarzały się jeszcze białe i niebieskie.Alfa i Omega pisze:Abstrahując od kwestii związanych z grą - fajniutkie te nasze stroje rezerwowe, podobają mi się.
Ostatnio zmieniony 01 sierpnia 2013, 13:43 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Abstrahując od kwestii związanych z grą - fajniutkie te nasze stroje rezerwowe, podobają mi się.